-
41. Data: 2014-02-08 18:11:30
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: KS <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2014-02-08 14:45, Budzik pisze:
>>> Ale i tak najbardziej przewinił ten ostatni w hondzie. :-)
>>
>> Przewinił ten co go wzięło na uprzejmość.
>
> Bzdura.
> Miał prawo sie zatrzymać i to zrobił.
> Gdzie tu przewinienie?
Ja nie o jego prawach co mu wolno zrobić, tylko o zdrowych zmysłach i
myśleniu. To ważniejsze od prawa, zdrowia lub życia ludzkiego.
--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm
-
42. Data: 2014-02-08 18:11:54
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 16:23, sqlwiel pisze:
> W dniu 2014-02-08 13:44, Artur Maśląg pisze:
>> W dniu 2014-02-08 13:35, sqlwiel pisze:
>>> W dniu 2014-02-08 13:20, Artur Maśląg pisze:
>>>> W dniu 2014-02-08 12:25, wolim pisze:
>>>>> W dniu 2014-02-07 23:31, KS pisze:
>>>>>> i taki efekt
>>>>>>
>>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=aZxLW8Kq4Ek
>>>>>
>>>>> Kierowcy z prawego pasa popełnili wykroczenie, to fakt. Ale ten co się
>>>>> zatrzymał widząc, że drugim pasem jadą inne auta również się nie
>>>>> popisał. Takie uprzejmości skutkują właśnie tym co widać na filmiku.
>>>>
>>>> Znaczy co, tych kilku artystów to należy usprawiedliwić i dać w łeb
>>>> temu co się przed pasami zatrzymał?
>>>
>>> Sorry - takie mamy "prawo".
>>
>> Nieprawda. Wprost masz w PoRD zapisane:
>> Art. 26.
>>
>> 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest
>> obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
>> pieszemu znajdującemu się na przejściu.
>
> *NA PRZEJŚCIU*
> (poszukaj sobie df przejścia, chodnik nie jest przejściem)
Nie krzycz i nie próbuj sobie wycinać co niewygodne - powtórzę co
wyciąłeś:
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed
nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał
się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Tych 6 to miało psi obowiązek się zatrzymać przed przejściem, a ten
jeden mógł (nie musiał jeszcze) pieszych puścić.
To tyle - próby sprowadzenia sprawy do absurdu, czyli sytuacje przy
"waleniu jezdnią dwóch sznurów samochodów" pominę, ponieważ nic takiego
nie miało miejsca.
-
43. Data: 2014-02-08 18:16:48
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 16:27, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 08 Feb 2014 13:37:01 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-02-08 13:28, J.F. pisze:
>>>> tym co mają dość rozumu, żeby przestrzegać dość oczywistych i
>>>> niekontrowersyjnych przepisów.
>>>
>>> Te akurat w miare jasne, dobre i przekroczone wyraznie ... no ale
>>> dwoch pierwszych to moglo sie nie zorientowac co ten pierwszy wyrabia.
>>
>> Standardowo stosujesz metodę na "seks z blondynką", czy piszesz
>> poważnie? Jakie się "nie zorientować"? Przejście widoczne
>
> Pierwszych dwoch !
> Autor najpierw goni, potem jakos niewyraznie zwalnia, a oni jada
> gdzies obok niego. Drugi niewiele widzi, bo sie za blisko trzyma.
Daruj, ale dość wyraźnie widać że zwalnia i przed nim jest przejście.
Chcesz tak jak Cavallino udawać, że znaku nie było i to widocznego
z daleka?
>>> A reszte widzisz - 6 samochodow jechalo, za nimi pusto bylo,
>>> przemknely w pare s, a pieszy jak idzie to jednak pare minut co
>>> najmniej.
>> Aha, stary argument z twoją stratą czasu i kosztami paliwa.
>
> Ciagle aktualny. Lepiej zeby dwoch pieszych poczekalo, czy 6 lub
> wiecej ?
Nieistotne. Przepisów nie interpretujemy przez liczbę pieszych
stających przed przejściem.
>>> Co ten kapelusz robil na lewym pasie ?
>> Jechał przepisowo?
>
> Przepisowo jest prawym pasem :-P
Powyższe nie jest prawdą.
-
44. Data: 2014-02-08 18:38:34
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 08 Feb 2014 18:16:48 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-02-08 16:27, J.F. pisze:
>>> Standardowo stosujesz metodę na "seks z blondynką", czy piszesz
>>> poważnie? Jakie się "nie zorientować"? Przejście widoczne
>>
>> Pierwszych dwoch !
>> Autor najpierw goni, potem jakos niewyraznie zwalnia, a oni jada
>> gdzies obok niego. Drugi niewiele widzi, bo sie za blisko trzyma.
>
> Daruj, ale dość wyraźnie widać że zwalnia i przed nim jest przejście.
Ty to widzisz, ale posadz sie na miejscu tego pierwszego z prawej.
Jedziesz powiedzmy dosc szybko, ten z lewej sie zbliza, patrzysz
raczej przed siebie a nie na boki, jestes juz gdzies juz blisko
zderzaka tego z lewej, a on nagle zwalnia.
> Chcesz tak jak Cavallino udawać, że znaku nie było i to widocznego
> z daleka?
No, trzy razy patrzylem i o ile znak z lewej jest, to tego z prawej
nie widzialem. Swiatlo takie i kamera taka.
Ale w koncu dostrzeglem - jest, w naturze i z prawego pasa pewnie
lepiej widac. Ale ten drugi seicento mial widok troche zasloniety.
>>>> A reszte widzisz - 6 samochodow jechalo, za nimi pusto bylo,
>>>> przemknely w pare s, a pieszy jak idzie to jednak pare minut co
>>>> najmniej.
>>> Aha, stary argument z twoją stratą czasu i kosztami paliwa.
>> Ciagle aktualny. Lepiej zeby dwoch pieszych poczekalo, czy 6 lub
>> wiecej ?
> Nieistotne. Przepisów nie interpretujemy przez liczbę pieszych
> stających przed przejściem.
Ale ustalamy je kierujac sie rozsadkiem. Dlatego uwazam ze pieszy
powinien przepuscic samochody.
Oczywiscie przepis nakazujacy ustapienie pierwszenstwa pieszemu juz na
przejsciu musi zostac, no i te zakazy omijania i wyprzedzania tez ...
ale dzieci od malego uczyc ze rozgladamy sie i zatrzymujemy nawet jak
mamy pierwszenstwo :-)
>>>> Co ten kapelusz robil na lewym pasie ?
>>> Jechał przepisowo?
>> Przepisowo jest prawym pasem :-P
> Powyższe nie jest prawdą.
No jak nie jak tak ? Zapis o prawej krawedzi ciagle jest, a drugie
zdanie bardzo slabo uzasadnia twoja teze.
J.
-
45. Data: 2014-02-08 18:48:44
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 18:38, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 08 Feb 2014 18:16:48 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-02-08 16:27, J.F. pisze:
>>>> Standardowo stosujesz metodę na "seks z blondynką", czy piszesz
>>>> poważnie? Jakie się "nie zorientować"? Przejście widoczne
>>>
>>> Pierwszych dwoch !
>>> Autor najpierw goni, potem jakos niewyraznie zwalnia, a oni jada
>>> gdzies obok niego. Drugi niewiele widzi, bo sie za blisko trzyma.
>>
>> Daruj, ale dość wyraźnie widać że zwalnia i przed nim jest przejście.
>
> Ty to widzisz, ale posadz sie na miejscu tego pierwszego z prawej.
Widziałbym jeszcze lepiej, zapewne.
> Jedziesz powiedzmy dosc szybko, ten z lewej sie zbliza, patrzysz
> raczej przed siebie a nie na boki, jestes juz gdzies juz blisko
> zderzaka tego z lewej, a on nagle zwalnia.
Ja mam nie jechać dość szybko, tylko stosownie do warunków, sytuacji
oraz przepisów, a jak ktoś nagle zwalnia przed pasami to raczej
przypadkiem tego nie robi.
>> Chcesz tak jak Cavallino udawać, że znaku nie było i to widocznego
>> z daleka?
>
> No, trzy razy patrzylem i o ile znak z lewej jest, to tego z prawej
> nie widzialem. Swiatlo takie i kamera taka.
Aaaa, światło, kamera - zapewniam, z wewnątrz samochodu widać lepiej.
> Ale w koncu dostrzeglem - jest, w naturze i z prawego pasa pewnie
> lepiej widac. Ale ten drugi seicento mial widok troche zasloniety.
No pewnie, oczy przecierał ze zdziwienia, że ktoś przed przejściem
zwalnia/hamuje.
>>>> Aha, stary argument z twoją stratą czasu i kosztami paliwa.
>>> Ciagle aktualny. Lepiej zeby dwoch pieszych poczekalo, czy 6 lub
>>> wiecej ?
>> Nieistotne. Przepisów nie interpretujemy przez liczbę pieszych
>> stających przed przejściem.
>
> Ale ustalamy je kierujac sie rozsadkiem.
Przyjmijmy że to prawda.
> Dlatego uwazam ze pieszy powinien przepuscic samochody.
No, ale to już tylko twoja bardzo prywatna opinia, a uzasadniasz
ja tym, że ciężko hamować, rozpędzać się, że paliwo się zużywa,
opony, żarówki i w ogóle...
> Oczywiscie przepis nakazujacy ustapienie pierwszenstwa pieszemu juz na
> przejsciu musi zostac, no i te zakazy omijania i wyprzedzania tez ...
No i piesi tam byli...
> ale dzieci od malego uczyc ze rozgladamy sie i zatrzymujemy nawet jak
> mamy pierwszenstwo :-)
To inna para kaloszy.
>>>>> Co ten kapelusz robil na lewym pasie ?
>>>> Jechał przepisowo?
>>> Przepisowo jest prawym pasem :-P
>> Powyższe nie jest prawdą.
>
> No jak nie jak tak ?
Ano nie, ponieważ przepisowo to nie tylko prawym pasem.
> Zapis o prawej krawedzi ciagle jest,
No jest i co by miało z tego wynikać?
> a drugie
> zdanie bardzo slabo uzasadnia twoja teze.
Nie bardzo wiem które to drugie zdanie i co miałoby uzasadniać...
-
46. Data: 2014-02-08 19:06:44
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 10:15, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 08 Feb 2014 00:24:16 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
(...)
>> Zgłaszać takie omijanie, zgłaszać kupalinów siedzących "na zderzaku"
>> itepe itede
>> Budżet państwa zyska, drogi się nieco zluzują... ;)
>
> Jak zluzuja, jezdzic sie przez ten kraj juz nie bedzie mozna.
> Nad Baltyk to juz obiecuje ze nie pojade, do Wloch czy Chorwacji
> bedzie szybciej.
Przepraszam, ale wcześniej tego nie zauważyłem - o czym Ty piszesz?
Nie chcesz jeździć nad Bałtyk to Twoja sprawa, ale ideologii sobie
do tego nie dorabiaj. Przez kraj się jeździ coraz lepiej i jak
najbardziej zgłaszanie różnych poważnych wykroczeń ma sens.
W różnych dziwnych krajach (o, takie Niemcy dla przykładu, które
tak lubisz) jest to stosowane i nie jest to donoszenie, tylko
postawa obywatelska - tak, dba się o zasady ustanowione w swoim
kraju.
> Tu juz przegiecie bylo, ale takich ormowcow przybedzie, to przyjdzie
> zaparkowac pojazd na stale.
Cóż, brak reakcji właśnie prowadzi do takich "przegięć", a jak się
takowych dopuszczasz to i innych ormowcami nazywasz :P
-
47. Data: 2014-02-08 19:10:01
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu sobota, 8 lutego 2014 14:45:59 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> Dopóki nie wchodzi to zatrzymanie i przepuszczenie to tylko kwestia
> dobrej woli kierowcy.
Gdyby znalezc dobrego prawnika, to pewnie by udowodnil, ze przed przejsciem w takiej
sytuacji nie mozna sie zatrzymac, bo nie wynika to z warunkow ruchu - koncu jesli
ktos stoi na chodniku, to moze sobie postac ;)
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości
mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem;
Art. 2.
34 zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub
przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde
unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;
WS
-
49. Data: 2014-02-08 19:33:35
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>> Chcesz tak jak Cavallino udawać, że znaku nie było i to widocznego
>> z daleka?
>
> No, trzy razy patrzylem i o ile znak z lewej jest, to tego z prawej
> nie widzialem. Swiatlo takie i kamera taka.
> Ale w koncu dostrzeglem - jest, w naturze i z prawego pasa pewnie
> lepiej widac. Ale ten drugi seicento mial widok troche zasloniety.
Mówisz o tym seicento co jak nienormalny jedzie na zderzaku?
Sam sobie ogranicza widok...
-
48. Data: 2014-02-08 19:33:35
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik KS "mekar[wytnijto]"@vp.pl ...
> >>> Ale i tak najbardziej przewinił ten ostatni w hondzie. :-)
>>>
>>> Przewinił ten co go wzięło na uprzejmość.
>>
>> Bzdura.
>> Miał prawo sie zatrzymać i to zrobił.
>> Gdzie tu przewinienie?
>
> Ja nie o jego prawach co mu wolno zrobić, tylko o zdrowych zmysłach i
> myśleniu. To ważniejsze od prawa, zdrowia lub życia ludzkiego.
Ciekawe, ze piszesz o tym, ze on postapił głupio a nie o tych co go
wyprzedzali...
-
50. Data: 2014-02-08 20:59:58
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik WS L...@c...pl ...
>> Dopóki nie wchodzi to zatrzymanie i przepuszczenie to tylko kwestia
>> dobrej woli kierowcy.
>
>
> Gdyby znalezc dobrego prawnika, to pewnie by udowodnil, ze przed
> przejsciem w takiej sytuacji nie mozna sie zatrzymac, bo nie wynika to
> z warunkow ruchu - koncu jesli ktos stoi na chodniku, to moze sobie
> postac ;)
>
> Art. 49.
> 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
> na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
> odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem;
>
> Art. 2.
> 34 zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z
> warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1
> minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków
> lub przepisów;
Udowadniasz tylko, ze nie masz zielonego pojęcia o przepisach...