-
51. Data: 2014-02-08 21:46:51
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA2CEC179FE103budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik KS "mekar[wytnijto]"@vp.pl ...
>
>> >>> Ale i tak najbardziej przewinił ten ostatni w hondzie. :-)
>>>>
>>>> Przewinił ten co go wzięło na uprzejmość.
>>>
>>> Bzdura.
>>> Miał prawo sie zatrzymać i to zrobił.
>>> Gdzie tu przewinienie?
>>
>> Ja nie o jego prawach co mu wolno zrobić, tylko o zdrowych zmysłach i
>> myśleniu. To ważniejsze od prawa, zdrowia lub życia ludzkiego.
>
> Ciekawe, ze piszesz o tym, ze on postapił głupio a nie o tych co go
> wyprzedzali...
Ty uwielbiasz powtarzanie oczywistości milion razy prawda?
-
52. Data: 2014-02-08 21:59:58
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> Ciekawe, ze piszesz o tym, ze on postapił głupio a nie o tych co go
>> wyprzedzali...
>
> Ty uwielbiasz powtarzanie oczywistości milion razy prawda?
Jak widać po wypowiedziach niektorych osób w tym wątku - jest nadal taka
potrzeba.
-
53. Data: 2014-02-08 22:03:31
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA2CEDFA2A4449budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>> Ciekawe, ze piszesz o tym, ze on postapił głupio a nie o tych co go
>>> wyprzedzali...
>>
>> Ty uwielbiasz powtarzanie oczywistości milion razy prawda?
>
> Jak widać po wypowiedziach niektorych osób w tym wątku - jest nadal taka
> potrzeba.
Tak, trzeba niektórym powtarzać, że nie mają się zatrzymywać bez potrzeby.
Gorzej że to jakieś tłuki i nie mogą tego pojąć.
-
54. Data: 2014-02-08 22:18:49
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: z <...@...pl>
W dniu 2014-02-08 14:45, Budzik pisze:
> Co nie zmienia faktu, ze jedni sie zatrzymają, inni nie wiec trzeba uważac,
> co sie dzieje w około.
Dokładnie.
Gdybym był na miejscu nagrywającego to spojrzałbym w lusterka (nie nie
wypatruję dawców organów :-) ) i jeśli widziałbym że jedzie kilka
samochodów za mną a potem przerwa i piesi spokojnie przejdą przez
jezdnie to nie zatrzymywałbym się.
Raz żeby nie sprzyjać niebezpiecznym sytuacjom a dwa dla płynności
ruchu. Kwestia sytuacji i zdrowego rozsądku.
I w żadnym razie nie usprawiedliwiam tych co wyprzedzali na przejściu.
z
-
55. Data: 2014-02-08 22:27:04
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 08 Feb 2014 19:06:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-02-08 10:15, J.F. pisze:
> (...)
>>> Zgłaszać takie omijanie, zgłaszać kupalinów siedzących "na zderzaku"
>>> itepe itede
>>> Budżet państwa zyska, drogi się nieco zluzują... ;)
>>
>> Jak zluzuja, jezdzic sie przez ten kraj juz nie bedzie mozna.
>> Nad Baltyk to juz obiecuje ze nie pojade, do Wloch czy Chorwacji
>> bedzie szybciej.
>
> Przepraszam, ale wcześniej tego nie zauważyłem - o czym Ty piszesz?
> Nie chcesz jeździć nad Bałtyk to Twoja sprawa, ale ideologii sobie
> do tego nie dorabiaj.
Tu nie chodzi ze nie chce, tu chodzi ze za dlugo to bedzie trwalo :-)
> Przez kraj się jeździ coraz lepiej i jak
No, polemizowalbym by troche. Owszem, autostrad przybywa, ekspresowek
przybywa, ale malo. A "bezpiecznych drog" tez przybywa
> najbardziej zgłaszanie różnych poważnych wykroczeń ma sens.
Powaznych. Uwazaj zeby nie zaczeto zglaszac wszystkich, bo potem
wladza pojdzie za ciosem i zacznie ustawiac wszedzie 40 i wszedzie
ciagle linie, i zakazy parkowania ...
> W różnych dziwnych krajach (o, takie Niemcy dla przykładu, które
> tak lubisz) jest to stosowane i nie jest to donoszenie, tylko
> postawa obywatelska - tak, dba się o zasady ustanowione w swoim
> kraju.
No, akurat ci Niemcy ktorych znam to jakos nie siegaja po telefon jak
ich ktos na ograniczeniu wyprzedzi. Raczej sie "blitzow" boja.
A jak jezdza po Polsce, to nie maja szacunku dla przejsc - moze
dlatego ze przez austostrady przejsc nie ma ..
J.
-
56. Data: 2014-02-08 22:30:11
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 22:18, z pisze:
> W dniu 2014-02-08 14:45, Budzik pisze:
>> Co nie zmienia faktu, ze jedni sie zatrzymają, inni nie wiec trzeba
>> uważac,
>> co sie dzieje w około.
>
> Dokładnie.
Co jest wprost wpisane w PoRD, że o zdrowym rozsądku i kulturze nie
wspomnę.
> Gdybym był na miejscu nagrywającego to spojrzałbym w lusterka (nie nie
> wypatruję dawców organów :-) ) i jeśli widziałbym że jedzie kilka
> samochodów za mną a potem przerwa i piesi spokojnie przejdą przez
> jezdnie to nie zatrzymywałbym się.
> Raz żeby nie sprzyjać niebezpiecznym sytuacjom a dwa dla płynności
> ruchu. Kwestia sytuacji i zdrowego rozsądku.
Tak naprawdę to średnio istotne są deklaracje co ktoś by zrobił,
ponieważ ich pełno tutaj (jak i w IRL) i niestety często wiele
to nie ma wspólnego z faktycznymi zachowaniami.
> I w żadnym razie nie usprawiedliwiam tych co wyprzedzali na przejściu.
To jest kluczowe.
-
57. Data: 2014-02-08 22:41:14
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-02-08 22:27, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 08 Feb 2014 19:06:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-02-08 10:15, J.F. pisze:
>> (...)
>>>> Zgłaszać takie omijanie, zgłaszać kupalinów siedzących "na zderzaku"
>>>> itepe itede
>>>> Budżet państwa zyska, drogi się nieco zluzują... ;)
>>>
>>> Jak zluzuja, jezdzic sie przez ten kraj juz nie bedzie mozna.
>>> Nad Baltyk to juz obiecuje ze nie pojade, do Wloch czy Chorwacji
>>> bedzie szybciej.
>>
>> Przepraszam, ale wcześniej tego nie zauważyłem - o czym Ty piszesz?
>> Nie chcesz jeździć nad Bałtyk to Twoja sprawa, ale ideologii sobie
>> do tego nie dorabiaj.
>
> Tu nie chodzi ze nie chce, tu chodzi ze za dlugo to bedzie trwalo :-)
O to właśnie chodzi, o dorabianie ideologii że będzie to długo trwało.
>> Przez kraj się jeździ coraz lepiej i jak
>
> No, polemizowalbym by troche. Owszem, autostrad przybywa, ekspresowek
> przybywa, ale malo. A "bezpiecznych drog" tez przybywa
Polemizuj sobie. Ja wiem, że Tobie się nie podoba ograniczenie
swawoli na krajówkach, ale to twój problem. Ja tam z roku na rok
mam drogi lepsze i dojeżdżam na miejsce szybciej i bezpieczniej.
Pomijam okres, kiedy ruch był niewielki w porównaniu do obecnego.
>> najbardziej zgłaszanie różnych poważnych wykroczeń ma sens.
>
> Powaznych. Uwazaj zeby nie zaczeto zglaszac wszystkich, bo potem
> wladza pojdzie za ciosem i zacznie ustawiac wszedzie 40 i wszedzie
> ciagle linie, i zakazy parkowania ...
Ty jesteś mistrzem teorii spiskowych i prób sprowadzania sprawy do
absurdu na wszelki wypadek. Dla mnie mogą zgłaszać wszystkie,
a efektem nie będzie "red flag act" tylko wyłapanie artystów,
a reszta się będzie pilnować.
> No, akurat ci Niemcy ktorych znam to jakos nie siegaja po telefon jak
> ich ktos na ograniczeniu wyprzedzi.
Pamiętasz co napisałem? "różnych poważnych wykroczeń"
> Raczej sie "blitzow" boja.
> A jak jezdza po Polsce, to nie maja szacunku dla przejsc - moze
> dlatego ze przez austostrady przejsc nie ma ..
Tak, czytałem o Twoich "Niemcach" już wielokrotnie...
-
58. Data: 2014-02-08 22:53:30
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik z ...@...pl ...
>> Co nie zmienia faktu, ze jedni sie zatrzymają, inni nie wiec trzeba
>> uważac, co sie dzieje w około.
>
> Dokładnie.
> Gdybym był na miejscu nagrywającego to spojrzałbym w lusterka (nie nie
> wypatruję dawców organów :-) ) i jeśli widziałbym że jedzie kilka
> samochodów za mną a potem przerwa i piesi spokojnie przejdą przez
> jezdnie to nie zatrzymywałbym się.
> Raz żeby nie sprzyjać niebezpiecznym sytuacjom a dwa dla płynności
> ruchu. Kwestia sytuacji i zdrowego rozsądku.
Jasne, ruch trzeba ułynniać i takie hamowanie nie ma sensu, zwłaszcza, jak
w lusterku widac, ze za 10 sekund beda mieli wolną drogę do przejscią.
>
> I w żadnym razie nie usprawiedliwiam tych co wyprzedzali na przejściu.
Ale jak widać, wielu usprawiedliwia.
A postawmy temat inaczej - a co jakby ci piesi swim zachowaniem "wymusili"
zatrzymanie? Z punktu widzenia tych z prawego pasa sytuacja wygladałaby
dokładnie tak samo...
-
59. Data: 2014-02-09 08:45:43
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: z <...@...pl>
W dniu 2014-02-08 22:30, Artur Maśląg pisze:
> Tak naprawdę to średnio istotne są deklaracje co ktoś by zrobił,
> ponieważ ich pełno tutaj (jak i w IRL) i niestety często wiele
> to nie ma wspólnego z faktycznymi zachowaniami.
Może i tak.
Kiedyś jakaś dziewoja na przejściu (podczas deszczu co prawda) pokazała
mi środkowy palec. Jak to w życiu. Wszystkim się spieszy.
Dobrze to zapamiętałem ale dalej tak robię. :-)
Jak jestem pieszym to grzecznie wyczekuję odpowiedni moment.
Czasem jakiś nadgorliwy kierowca właśnie przepuszcza a mi już się od
razu świeci czerwona lampka co zrobią ci za nim/obok i wcale taka
uprzejmość nie uspokaja ani te kilka sekund nie ułatwia życia.
Co innego jak jest korek, sznur samochodów po horyzont.
Wtedy zupełnie inna rozmowa. Pieszego trzeba przepuścić.
z
-
60. Data: 2014-02-09 08:51:41
Temat: Re: Peleton i jeden uprzejmy [crosspost]
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA2CEE3B773857budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik z ...@...pl ...
>
>>> Co nie zmienia faktu, ze jedni sie zatrzymają, inni nie wiec trzeba
>>> uważac, co sie dzieje w około.
>>
>> Dokładnie.
>> Gdybym był na miejscu nagrywającego to spojrzałbym w lusterka (nie nie
>> wypatruję dawców organów :-) ) i jeśli widziałbym że jedzie kilka
>> samochodów za mną a potem przerwa i piesi spokojnie przejdą przez
>> jezdnie to nie zatrzymywałbym się.
>> Raz żeby nie sprzyjać niebezpiecznym sytuacjom a dwa dla płynności
>> ruchu. Kwestia sytuacji i zdrowego rozsądku.
>
> Jasne, ruch trzeba ułynniać i takie hamowanie nie ma sensu, zwłaszcza, jak
> w lusterku widac, ze za 10 sekund beda mieli wolną drogę do przejscią.
>>
>> I w żadnym razie nie usprawiedliwiam tych co wyprzedzali na przejściu.
>
> Ale jak widać, wielu usprawiedliwia.
Cytat poproszę.
HINT: To że ktoś krytykuje debilizm naduprzejmego zabójcy, nie oznacza, że
usprawiedliwia tych, co omijali stojący przed pasami samochód.