-
411. Data: 2012-05-20 21:54:36
Temat: Re: Pedalarze
Od: T...@s...in.the.world
In article <jpbbg3$cvv$139@usenet.news.interia.pl>,
to <t...@i...pl> wrote:
> begin Titus_Atomicus
>
> > To sobie po nich jezdzij.
> > Ja nie bede.
>
> To znaczy, że jesteś zwykłym pedalarzem burakiem.
A ty burakiem samochodowym.
--
TA
-
412. Data: 2012-05-20 22:00:21
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:jpb7oa$8s4$...@i...gazeta.pl...
> On 2012-05-20 18:29, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:jpb5k8$4h8$...@i...gazeta.pl...
>>> On 2012-05-20 12:01, Cavallino wrote:
>>>>
>>>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:jp9448$9o6$...@i...gazeta.pl...
>>>>> On 2012-05-19 20:59, Budzik wrote:
>>>>>> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>>>
>>>>>>>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>>>>>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>>>>>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się
>>>>>>>>>> 40-50
>>>>>>>>>> jadąc samochodem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> :)
>>>>>>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie
>>>>>>>> w
>>>>>>>> 2012.
>>>>>>>
>>>>>>> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
>>>>>>> średnią 30 po mieście.
>>>>>>>
>>>>>> Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - "trochę" przesadził :)
>>>>>> jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy
>>>>>> (ale w
>>>>>> sumie mieczac bez kondycji jestem)
>>>>>
>>>>> Pisząć "jadąc swoje 25-30" oczywiście miałem na myśli prędkość
>>>>> chwilową jakby się kto nie domyślił.
>>>>
>>>> ROTFL !!!!!
>>
>>>> Nie mogę, pyta o prędkości średnie, a potem podaje chwilowe.
>>>
>>> Tylko i wyłącznie w tym fragmencie pisałem o chwilowej.
>>
>> No pewnie, przecież wiadomo, że chwilowa od średniej różni się o 20%.
>> Zwłaszcza po minutowym postoju pod czerwonym światłem....
>
> Nadal masz problemy ze zrozumieniem i nie wiesz co to przykład - taki jak
> ten "jadąc swoje 25-30". Tak, wyobraź sobie, że ten przykład nie oznacza,
> że moją prędkościa maksymalną jest 30 ani ile czasu i z jaką prędkością
> się poruszam. Gdy zaczniesz pojmować rzeczy elementarne będziemy mogli
> wrócić do rozmowy.
>
>>> Najwyraźniej, pokrętna logika odczytuje: skuter jako motorower, a
>>> średnią to chwilową :-)
>>
>> Tak dokładnie - Twoja.
>
> ROTFL :-) Chyba posklejam te parę cytatów i wyślę na PRHN.
>
>> No bo w czym może przeszkadzać skuter 250 ccm na drodze?
>
> Skuter 250cc? rozumiem, że to jedyne jakie znasz
Oczywiście że nie jedyne, dlatego zapytałem o co Ci dokładnie chodzi.
Zamiast odpowiedzi było żałosne szarpanie za nogawkę, właściwe dla
kundelków....
>> Z kontekstu jasno wynika, że chodziło motorower, tylko byłeś za głupi
>> żeby napisać poprawnie i zbyt pozbawiony jaj, żeby się przyznać do błędu.
>> Identycznie z prędkościami.
>
> Przestań w końcu mieszać klasyfikację wynikającą z durnego PORD. Bo nie ma
> tutaj ona żadnego znaczenia.
Ma.
Bo motorower, choćby w formie skutera jak najbardziej na drodze potrafi
przeszkadzać, motocykl w formie skutera absolutnie nie.
Więc pytanie nie mogło dotyczyć cech konstrukcyjnych jednośladu, bo jako
takie byłoby bez sensu.
I dobrze wiesz że tak naprawdę chciałeś zapytać o motorowery, tylko nie
umiałeś się wysłowić.
> Pojazd o którym pisałem to skuter, ponieważ taka jest jego konstrukcja. I
> nie ma znaczenia czy ma 50, czy 250cc - jest to nadal skuter.
Wiem.
Tylko nie wiem w jaki sposób konstrukcja w formie skutera miałaby decydować
czy przeszkadza w normalnym ruchu na jezdni, czy nie przeszkadza.
>> 25-30 chwilowej to jest 23-28 średniej?
>> Chyba tylko w Twoim matrixie.
>
> To Ci już wyjaśniłem w innym poście. Może w końcu pojmiesz.
Ja już dawno pojąłem, że nie wiesz o czym bredzisz, a zapewne nawet nie masz
świadomości z jaką średnią prędkością jeździsz rowerem, dlatego generujesz
te bzdury.
Gdyby nie to, że czas w którym ja jeżdżę rowerem w centrum jest
rejestrowany, też bym pewnie tego tak z głowy nie wiedział.
Palnąłeś więc głupotę o średniej, nie masz jaj żeby się przyznać - to
wszystko.
-
413. Data: 2012-05-20 22:01:02
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> No i PLONK WARNING, jak jeszcze raz spróbujesz NTG czyli propagowania
>> pedalarskiej ideologii na tej grupie.
>
> E, tam. A gdzie ja mam propagowac?
Gdzie sobie chcesz.
Może być na grupie do tego przeznaczonej.
Tutaj to jest czyste trollowanie.
-
414. Data: 2012-05-20 22:02:12
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> Ja wysyłam (w przypadku braku dostępu do sieci tp) przez news.icm, chyba
>> dochodzą.
>>
>
> Owszem, dzieki za rade. Dziala, za wyjatkiem tej grupy.
Wysyłanie działa, tylko się nie ściąga.
Dlatego czytam wszystko z serwera tp, a w razie potrzeby wysyłam za
pośrednictwem icm.
> Nie chce sie nawet lista postow sciagac.
Zgadza się, ciekawe dlaczego.
-
415. Data: 2012-05-20 22:06:19
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-20 21:48, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2012-05-20 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>> On 2012-05-20 20:11, Artur Maśląg wrote:
>>> W dniu 2012-05-20 18:36, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>> On 2012-05-20 13:40, to wrote:
>>>>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>>>>
>>>>>> Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch lub pojawiającego
>>>>>> się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do innych skupiam
>>>>>> się na
>>>>>> prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
>>>>>
>>>>> Nigdy nie widziałeś np. pedalarza jadącego po ciemku pod prąd bez
>>>>> oświetlenia? To chyba mało jeździsz.
>>>>
>>>> Nie spotkałem takiego, którego nie zobaczyłbym na tyle późno aby mnie
>>>> zaskoczył i zmusił do jakichś dziwnym manewrów itp.
>>>
>>> Masz niebywale szczęście, nie jeździsz, czy zwyczajnie mijasz się z
>>> prawdą?
>>
>> Tak, nie jeżdżę i wszystko wymyśliłem dla własnej uciechi. Samochodu też
>> nie mam.
>
> Znaczy brak świadomości, czy celowe mijanie się z prawdą?
Wybierz sobie.
>>>> Ale ja skupiam się
>>>> na prowadzeniu a nie pierdołach - dodatkowo pomaga posiadanie sprawnego
>>>> oświetlenia.
>>>
>>> LOL - szczególnie przez rowerzystów. Może to Ciebie zaskoczyć, ale
>>> skupianie się na prowadzeniu niestety niczego nie gwarantuje.
>>
>> Może to Ciebie zaskoczy, ale to nie mnie zaskakują ciężarówki zmienijące
>> pas i rowerzyści.
>
> Nie, to co napisałeś nie zaskakuje mnie nawet trochę. Bawi mnie raczej
> Twoje przekonanie o tym, że nic Ciebie nie jest w stanie zaskoczyć
Przekonanie ? To było stwierdzenie faktu drogi kolego.
> i deklaracje, że nie spotkałeś jeszcze takiego, który by Ciebie
> zaskoczył i zmusił do wykonywania jakichś dziwnych manewrów.
Tak do tej pory było. Widziałem ich na tyle wcześnie, że problemu nie było.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
416. Data: 2012-05-20 22:15:12
Temat: Re: Pedalarze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-20 22:06, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2012-05-20 21:48, Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2012-05-20 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>> On 2012-05-20 20:11, Artur Maśląg wrote:
>>>> W dniu 2012-05-20 18:36, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>>> On 2012-05-20 13:40, to wrote:
>>>>>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>>>>>
>>>>>>> Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch lub
>>>>>>> pojawiającego
>>>>>>> się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do innych skupiam
>>>>>>> się na
>>>>>>> prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
>>>>>>
>>>>>> Nigdy nie widziałeś np. pedalarza jadącego po ciemku pod prąd bez
>>>>>> oświetlenia? To chyba mało jeździsz.
>>>>>
>>>>> Nie spotkałem takiego, którego nie zobaczyłbym na tyle późno aby mnie
>>>>> zaskoczył i zmusił do jakichś dziwnym manewrów itp.
>>>>
>>>> Masz niebywale szczęście, nie jeździsz, czy zwyczajnie mijasz się z
>>>> prawdą?
>>>
>>> Tak, nie jeżdżę i wszystko wymyśliłem dla własnej uciechi. Samochodu też
>>> nie mam.
>>
>> Znaczy brak świadomości, czy celowe mijanie się z prawdą?
>
> Wybierz sobie.
A co tutaj wybierać?
>>>>> Ale ja skupiam się
>>>>> na prowadzeniu a nie pierdołach - dodatkowo pomaga posiadanie
>>>>> sprawnego
>>>>> oświetlenia.
>>>>
>>>> LOL - szczególnie przez rowerzystów. Może to Ciebie zaskoczyć, ale
>>>> skupianie się na prowadzeniu niestety niczego nie gwarantuje.
>>>
>>> Może to Ciebie zaskoczy, ale to nie mnie zaskakują ciężarówki zmienijące
>>> pas i rowerzyści.
>>
>> Nie, to co napisałeś nie zaskakuje mnie nawet trochę. Bawi mnie raczej
>> Twoje przekonanie o tym, że nic Ciebie nie jest w stanie zaskoczyć
>
> Przekonanie ? To było stwierdzenie faktu drogi kolego.
To jeszcze gorzej - świadczy o braku świadomości.
>> i deklaracje, że nie spotkałeś jeszcze takiego, który by Ciebie
>> zaskoczył i zmusił do wykonywania jakichś dziwnych manewrów.
>
> Tak do tej pory było. Widziałem ich na tyle wcześnie, że problemu nie było.
Takie rzeczy to tylko w snach.
-
417. Data: 2012-05-20 22:18:41
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-20 22:00, Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:jpb7oa$8s4$...@i...gazeta.pl...
>> On 2012-05-20 18:29, Cavallino wrote:
>>>
>>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:jpb5k8$4h8$...@i...gazeta.pl...
>>>> On 2012-05-20 12:01, Cavallino wrote:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:jp9448$9o6$...@i...gazeta.pl...
>>>>>> On 2012-05-19 20:59, Budzik wrote:
>>>>>>> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>>>>>>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>>>>>>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się
>>>>>>>>>>> 40-50
>>>>>>>>>>> jadąc samochodem.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na
>>>>>>>>> grupie w
>>>>>>>>> 2012.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
>>>>>>>> średnią 30 po mieście.
>>>>>>>>
>>>>>>> Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - "trochę" przesadził :)
>>>>>>> jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy
>>>>>>> (ale w
>>>>>>> sumie mieczac bez kondycji jestem)
>>>>>>
>>>>>> Pisząć "jadąc swoje 25-30" oczywiście miałem na myśli prędkość
>>>>>> chwilową jakby się kto nie domyślił.
>>>>>
>>>>> ROTFL !!!!!
>>>
>>>>> Nie mogę, pyta o prędkości średnie, a potem podaje chwilowe.
>>>>
>>>> Tylko i wyłącznie w tym fragmencie pisałem o chwilowej.
>>>
>>> No pewnie, przecież wiadomo, że chwilowa od średniej różni się o 20%.
>>> Zwłaszcza po minutowym postoju pod czerwonym światłem....
>>
>> Nadal masz problemy ze zrozumieniem i nie wiesz co to przykład - taki
>> jak ten "jadąc swoje 25-30". Tak, wyobraź sobie, że ten przykład nie
>> oznacza, że moją prędkościa maksymalną jest 30 ani ile czasu i z jaką
>> prędkością się poruszam. Gdy zaczniesz pojmować rzeczy elementarne
>> będziemy mogli wrócić do rozmowy.
>>
>>>> Najwyraźniej, pokrętna logika odczytuje: skuter jako motorower, a
>>>> średnią to chwilową :-)
>>>
>>> Tak dokładnie - Twoja.
>>
>> ROTFL :-) Chyba posklejam te parę cytatów i wyślę na PRHN.
>>
>>> No bo w czym może przeszkadzać skuter 250 ccm na drodze?
>>
>> Skuter 250cc? rozumiem, że to jedyne jakie znasz
>
> Oczywiście że nie jedyne, dlatego zapytałem o co Ci dokładnie chodzi.
> Zamiast odpowiedzi było żałosne szarpanie za nogawkę, właściwe dla
> kundelków....
>
>>> Z kontekstu jasno wynika, że chodziło motorower, tylko byłeś za głupi
>>> żeby napisać poprawnie i zbyt pozbawiony jaj, żeby się przyznać do
>>> błędu.
>>> Identycznie z prędkościami.
>>
>> Przestań w końcu mieszać klasyfikację wynikającą z durnego PORD. Bo
>> nie ma tutaj ona żadnego znaczenia.
>
> Ma.
> Bo motorower, choćby w formie skutera jak najbardziej na drodze potrafi
> przeszkadzać, motocykl w formie skutera absolutnie nie.
> Więc pytanie nie mogło dotyczyć cech konstrukcyjnych jednośladu, bo jako
> takie byłoby bez sensu.
> I dobrze wiesz że tak naprawdę chciałeś zapytać o motorowery, tylko nie
> umiałeś się wysłowić.
Zapytałem bardzo konkretnie: skuter jadący 25kmh. To cała niezbędna
informacja - jeśli dla Ciebie to za mało, to nic Ci na to nie poradzę.
>> Pojazd o którym pisałem to skuter, ponieważ taka jest jego
>> konstrukcja. I nie ma znaczenia czy ma 50, czy 250cc - jest to nadal
>> skuter.
>
> Wiem.
> Tylko nie wiem w jaki sposób konstrukcja w formie skutera miałaby
> decydować czy przeszkadza w normalnym ruchu na jezdni, czy nie przeszkadza.
Przestań skupiać się na nieistotnych detalach.
>>> 25-30 chwilowej to jest 23-28 średniej?
>>> Chyba tylko w Twoim matrixie.
>>
>> To Ci już wyjaśniłem w innym poście. Może w końcu pojmiesz.
>
> Ja już dawno pojąłem, że nie wiesz o czym bredzisz, a zapewne nawet nie
> masz świadomości z jaką średnią prędkością jeździsz rowerem, dlatego
> generujesz te bzdury.
Niestety obawiam się, że Twój umyśł porusza się po szynach Twojej
fantazji i nic nie jest w stanie wpłynąć na jego tor jazdy.
Ja, staram się wyrażać precyzyjnie - gdy mam na myśli średnią - pojawia
się słowo średnia. Gdy nie mam jej na myśli wtedy się nie pojawia.
Najwyraźniej przerasta Cię to i uparcię trzymasz się swoich fantazji.
> Gdyby nie to, że czas w którym ja jeżdżę rowerem w centrum jest
> rejestrowany, też bym pewnie tego tak z głowy nie wiedział.
Istnieje takie magiczne urządzenie jak zegarek. Istnieje też takie
urządzenie jak GPS wraz z rejestratorem śladu. Ponadto istnieje też
urządzenie jak licznik rowerowy z funkcją start i stop uruchamianą
manualnie. Zgadnij jakie parametry jazdy (wraz z zapisem śladu do
pamięci potrafi?)
Jeśli masz wątpliwości, to doczytaj: ciclosport HAC5
> Palnąłeś więc głupotę o średniej, nie masz jaj żeby się przyznać - to
> wszystko.
Brniesz dalej bezmyślnie. Postaraj się jednak zdjąć klapki z oczu,
będzie nam się łatwiej rozmawiało.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
418. Data: 2012-05-20 22:24:13
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-20 22:15, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2012-05-20 22:06, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>> On 2012-05-20 21:48, Artur Maśląg wrote:
>>> W dniu 2012-05-20 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>> On 2012-05-20 20:11, Artur Maśląg wrote:
>>>>> W dniu 2012-05-20 18:36, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>>>> On 2012-05-20 13:40, to wrote:
>>>>>>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>>>>>>
>>>>>>>> Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch lub
>>>>>>>> pojawiającego
>>>>>>>> się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do innych skupiam
>>>>>>>> się na
>>>>>>>> prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
>>>>>>>
>>>>>>> Nigdy nie widziałeś np. pedalarza jadącego po ciemku pod prąd bez
>>>>>>> oświetlenia? To chyba mało jeździsz.
>>>>>>
>>>>>> Nie spotkałem takiego, którego nie zobaczyłbym na tyle późno aby mnie
>>>>>> zaskoczył i zmusił do jakichś dziwnym manewrów itp.
>>>>>
>>>>> Masz niebywale szczęście, nie jeździsz, czy zwyczajnie mijasz się z
>>>>> prawdą?
>>>>
>>>> Tak, nie jeżdżę i wszystko wymyśliłem dla własnej uciechi. Samochodu
>>>> też
>>>> nie mam.
>>>
>>> Znaczy brak świadomości, czy celowe mijanie się z prawdą?
>>
>> Wybierz sobie.
>
> A co tutaj wybierać?
>
>>>>>> Ale ja skupiam się
>>>>>> na prowadzeniu a nie pierdołach - dodatkowo pomaga posiadanie
>>>>>> sprawnego
>>>>>> oświetlenia.
>>>>>
>>>>> LOL - szczególnie przez rowerzystów. Może to Ciebie zaskoczyć, ale
>>>>> skupianie się na prowadzeniu niestety niczego nie gwarantuje.
>>>>
>>>> Może to Ciebie zaskoczy, ale to nie mnie zaskakują ciężarówki
>>>> zmienijące
>>>> pas i rowerzyści.
>>>
>>> Nie, to co napisałeś nie zaskakuje mnie nawet trochę. Bawi mnie raczej
>>> Twoje przekonanie o tym, że nic Ciebie nie jest w stanie zaskoczyć
>>
>> Przekonanie ? To było stwierdzenie faktu drogi kolego.
>
> To jeszcze gorzej - świadczy o braku świadomości.
To nie ma sensu. Podziękuję Ci za dalszą rozmowę :-)
>>> i deklaracje, że nie spotkałeś jeszcze takiego, który by Ciebie
>>> zaskoczył i zmusił do wykonywania jakichś dziwnych manewrów.
>>
>> Tak do tej pory było. Widziałem ich na tyle wcześnie, że problemu nie
>> było.
>
> Takie rzeczy to tylko w snach.
Słodkich snów zatem.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
419. Data: 2012-05-20 22:27:22
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:
>> Gdyby nie to, że czas w którym ja jeżdżę rowerem w centrum jest
>> rejestrowany, też bym pewnie tego tak z głowy nie wiedział.
>
> Istnieje takie magiczne urządzenie jak zegarek. Istnieje też takie
> urządzenie jak GPS wraz z rejestratorem śladu. Ponadto istnieje też
> urządzenie jak licznik rowerowy z funkcją start i stop uruchamianą
> manualnie. Zgadnij jakie parametry jazdy (wraz z zapisem śladu do pamięci
> potrafi?)
I z niego wyczytałeś iż przy chwilowej 30 wychodzi Ci średnia 28?
I to jeszcze niby po mieście.
To szybciutko wyrzuć to do śmieci.....
Albo zweryfikuj znaczenie słowa "miasto". ;-)
>
> Jeśli masz wątpliwości, to doczytaj: ciclosport HAC5
>
>> Palnąłeś więc głupotę o średniej, nie masz jaj żeby się przyznać - to
>> wszystko.
>
> Brniesz dalej bezmyślnie. Postaraj się jednak zdjąć klapki z oczu, będzie
> nam się łatwiej rozmawiało.
O pedalarstwie?
Właśnie o to chodzi, że masz na tej grupie o tym NIE rozmawiać, bo do tego
są inne grupy.
Ale widać że nie chcesz tego pojąć, więc będzie trzeba Ci w tym pomóc,
przynajmniej w kontekście, że nie będę musiał Twoich bzdur czytać.
-
420. Data: 2012-05-20 22:30:11
Temat: Re: Pedalarze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-20 22:24, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2012-05-20 22:15, Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2012-05-20 22:06, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>> On 2012-05-20 21:48, Artur Maśląg wrote:
>>>> W dniu 2012-05-20 21:16, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>>> On 2012-05-20 20:11, Artur Maśląg wrote:
>>>>>> W dniu 2012-05-20 18:36, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>>>>> On 2012-05-20 13:40, to wrote:
>>>>>>>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch lub
>>>>>>>>> pojawiającego
>>>>>>>>> się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do innych skupiam
>>>>>>>>> się na
>>>>>>>>> prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nigdy nie widziałeś np. pedalarza jadącego po ciemku pod prąd bez
>>>>>>>> oświetlenia? To chyba mało jeździsz.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie spotkałem takiego, którego nie zobaczyłbym na tyle późno aby
>>>>>>> mnie
>>>>>>> zaskoczył i zmusił do jakichś dziwnym manewrów itp.
>>>>>>
>>>>>> Masz niebywale szczęście, nie jeździsz, czy zwyczajnie mijasz się z
>>>>>> prawdą?
>>>>>
>>>>> Tak, nie jeżdżę i wszystko wymyśliłem dla własnej uciechi. Samochodu
>>>>> też
>>>>> nie mam.
>>>>
>>>> Znaczy brak świadomości, czy celowe mijanie się z prawdą?
>>>
>>> Wybierz sobie.
>>
>> A co tutaj wybierać?
>>
>>>>>>> Ale ja skupiam się
>>>>>>> na prowadzeniu a nie pierdołach - dodatkowo pomaga posiadanie
>>>>>>> sprawnego
>>>>>>> oświetlenia.
>>>>>>
>>>>>> LOL - szczególnie przez rowerzystów. Może to Ciebie zaskoczyć, ale
>>>>>> skupianie się na prowadzeniu niestety niczego nie gwarantuje.
>>>>>
>>>>> Może to Ciebie zaskoczy, ale to nie mnie zaskakują ciężarówki
>>>>> zmienijące
>>>>> pas i rowerzyści.
>>>>
>>>> Nie, to co napisałeś nie zaskakuje mnie nawet trochę. Bawi mnie raczej
>>>> Twoje przekonanie o tym, że nic Ciebie nie jest w stanie zaskoczyć
>>>
>>> Przekonanie ? To było stwierdzenie faktu drogi kolego.
>>
>> To jeszcze gorzej - świadczy o braku świadomości.
>
> To nie ma sensu.
To akurat prawda. No, ale nie jesteś jedynym, któremu tej świadomości
brakuje i jest przekonany o własnej nieomylności.
> Podziękuję Ci za dalszą rozmowę :-)
Nie dziękuj.
>>>> i deklaracje, że nie spotkałeś jeszcze takiego, który by Ciebie
>>>> zaskoczył i zmusił do wykonywania jakichś dziwnych manewrów.
>>>
>>> Tak do tej pory było. Widziałem ich na tyle wcześnie, że problemu nie
>>> było.
>>
>> Takie rzeczy to tylko w snach.
>
> Słodkich snów zatem.
To nie ma nic wspólnego ze snem, a bardzo dużo z brakiem świadomości.