W dniu 26.05.2011 18:25, Seba pisze:
> Dnia Thu, 26 May 2011 16:51:59 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
>
>> pizgnąć petem w ryj
>
> Z tym walczę namiętnie, a u nas w mieście (podejrzewam, że w innych
> miatsatch jest podobnie) to wręcz istna plaga tych syfiarzy/idiotów
> jest. Już kilka razy pozwoliłem sobie oddać ten wyrzucany swobodnie
> śmieć jego właścicielowi. Nie musze opisywać zdziwienia/miny takiego
> obdarowanego idioty.
>

Lepsza była mina kierowcy, który rzucił petem prosto w twarz pewnego
faceta na skuterku w trójmieście.

Facet na skuterku wyciągnął bloczek mandatowy ;->

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:irm99f$q1i$11@inews.gazeta.pl...

> jasne. moja próbka jest większa od przyjmowanej przez sondażownie za
> reprezentatywną dla całego społeczeństwa :)

Nie wygłupiaj się... Ja nie mogę się pochwalić tak liczną próbką, ale znam
kilka osób, które jeżdżą na moto i mają na samochodzie takie naklejki.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że powołując się na próbę ok. 1000
motocyklistów (jeżdżących również samochodami), u żadnego z nich takiej
naklejki nie widziałeś...

Pozdrawiam
X

do góry

Jotte pisze:
Ale oni zwykle właśnie czynią także szkodę oraz kłopoty innym.
Podobnie jaki wielu innych delikwentów pieszo, w samochodzie czy na
rowerze. Nie widzę powodu żeby właśnie o motocyklistów bardziej dbać niż
o innych :-)

> Tak czy inaczej oblepianie auta nalepkami z głupawymi tekstami świadczy
> o głupocie właściciela, niemniej głupota ta jest przecież stopniowana.
>
Znaczy się zgadzamy.

z

do góry

Przemek V pisze:

> Ja tam jakiś związek logiczny widzę, nawet dosyć oczywisty, ale
> strasznie burzący wizję świata deklarowaną przez motocyklistów
> aktywnie wojujących z dwuśladami.
>
Patrz Pan i ja też tak to rozumiem :-)
Ręka w górę kto rozumie inaczej i dlaczego :-)

z

do góry

Artur Maśląg wrote:

> W dniu 2011-05-26 17:53, Massai pisze:
> > "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> >
> > > A w dupę stalowy pręt każdemu gamoniowi z taką naklejką.
> >
> > Podepnę się, taki sam pręt idiocie który dziś wiózł na
> > motorze (ścigaczu) w roli pasażera na oko 7-8 letniego dzieciaka.
> > I się jeszcze przeciskał między samochodami...
>
> Ojoj - jego wybór, prawo pozwala, a powyżej 7 lat to nawet mógł
> 40km/h przekroczyć. Codziennie na Puławskiej widuję jednego rodzica
> tak wożącego młodego (albo młodą). Ciekawe co byś powiedział o
> mojej sprawności intelektualnej, dojrzałości czy rozsądku, gdybym
> Ci zdradził, że z żoną będącą w ciąży jeszcze się
> wybieraliśmy czasem na wycieczki na motocyklu...

Dorosły się będzie trzymał.

Dzieciakowi nie wiadomo co do łba strzeli.

--
Pozdro
Massai

do góry

Dnia pięknego Thu, 26 May 2011 23:13:32 +0200 osobnik zwany JK wystukał:

> W dniu 2011-05-26 21:22, masti pisze:
>
>
>> jasne. moja próbka jest większa od przyjmowanej przez sondażownie za
>> reprezentatywną dla całego społeczeństwa :)
>>
>>
> Kłamiesz.

a na jakiej podstawie jesteś w stanie to swierdzić jasnowidzu?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia Thu, 26 May 2011 16:51:59 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

> A w dupę stalowy pręt każdemu gamoniowi z taką naklejką.

Jakby trzymali się (choćby z grubsza) przepisów drogowych, nie musieliby
się aż tak bać, żeby oklejać swoje auta.

do góry

On 2011-05-26, Massai <t...@w...pl> wrote:
>> A w dupę stalowy pręt każdemu gamoniowi z taką naklejką.
>
> Podepnę się, taki sam pręt idiocie który dziś wiózł na motorze
> (ścigaczu) w roli pasażera na oko 7-8 letniego dzieciaka. I się
> jeszcze przeciskał między samochodami...
>
Tak samo mrozace krew w zylach jak rowerzysta na jednym z ostatnio
wrzuconych filmikow.

--
Artur

do góry