W dniu 01-06-2011 00:19, Pan Redachtór Tomek Wozniakowski pisze:

> Rogal, ja jednak zaryzykowalbym stwierdzenie, ze jesli nie masz
> mozliwosci eksperymentowania (za duzo kazsy na gumy), to nalezy wrzucac
> ten sam model, bo to, co napisales jest IMHO tylko polprawda -

No bo to jest taka "ekonomiczna" prawda a nie uzytkowa. Wyszedlem z
zalozenia, ze mniejszym zlem jest zalozenie dwoch roznych opon _tego
samego_ producenta niz zakladanie opon od czapy nie?


> znaczysie, uwazam (wiecej, jestem przekonany), ze takie D220 czy
> RoadSmart Dunlopa rozgrzewa sie zupelnie inaczej, niz D209 dajmy na to.
> Dodatkowo, profile tych opon, ze wzgledu na ich specyfike, w zupelnie
> inny sposob skladaja sie w winkiel i konia z rzedem temu, co sobie
> potrafi to zasymulowac w glowie.
Ba, to akurat jest pewnik ze opony o innej mieszance beda zupelnie
inaczej sie rozgrzewac a co za tym idzie beda srednio przewidywalne a
juz jak dolozymy inny profil (na Twoim przykladzie RS a D209 albo
Qualifier) to juz wogole sie bedzie mozna zdziwic..

> Wniosek ostateczny Damiana byl zreszta zgodny z tym, co Ci wszyscy pisza
> - jak nie masz mozliwosci/kasy, to wrzucaj komplet z tego samego modelu.

I tym optymistycznym akcentem EOT :D

--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

do góry

W dniu 2011-06-01 12:54, Grzegorz Rogala pisze:

> Obawiam sie, ze nie masz racji, zajezdzilem dwie takie opony z tylu w
> Buzie i _ani_ razu mnie ta opona nie rozczarowala
> Wyjazd do Maroka (10kkm) na innej oponie bylby po prostu niemozliwy.
> Do Portugalii (8kkm) to samo

A mi w Polsce latała na niej dupa.
O!

Fakt ze po austriackim hajłeju jechala w jebutnym deszczu rowne 150 az
po same Wlochy i bylo git.

Za to na tymze hajleju spotkalem z lekka zdefasonowane BMW jednego
odwaznego Wlocha co sobie X100 zalozyl obie i w gorach mu nie wydalo.

Poza tym co gosc ktoremu snieg i mroz nie przeszkadza zeby jezdzic moto
z Łodzi do Wawy moze wiedziec o problemach w ogarnianiu przyczepnosci
przez normalnych ludzi?
;-)

KJ

do góry

On 2011-05-31 17:19:32 +0200, KJ Siła Słów <K...@n...com> said:

> Przednia opona na mokrym ma za zadanie wyprzeć z toru jazdy wodę żeby
> tylna miała czysty ślad. Nie wiem czy ktos z nas az tak dobrze rozumie
> niuanse tego wypierania wody przez przod zeby powiedziec czy
> plaskosc/stromosc profilu opony i jej bieznik tzn. przedniej bedzie
> dobrze wspolpracowac z tylna.

IMHO to tłumaczenie pachnie marketingową ściemą. Każda przednia opona
jakoś rozbija wodę, czy aby sposób w jaki to robi może mieć aż tak
wyraźny wpływ na zachowanie tylnej - biorąc pod uwagę, że te same opony
mogą być założone w motocyklach o różnej geometrii i w różnych
rozmiarach (zwłaszcza tyłu)? Jakoś powątpiewam.
Sam przez pewien czas jeździłem na oponach różnych producentów na
przodzie i tyle, jeździłem i na kompletach, powiem szczerze, że nie
zauważyłem nic nieopokojącego przy mieszaniu.

Za to sądzę, że różne zestawienia przód-tył mogą mieć wpływ na
prowadzenie w złożeniach, zwłaszcza głębokich.


--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

W dniu 2011-06-02 14:23, de Fresz pisze:

> IMHO to tłumaczenie pachnie marketingową ściemą. Każda przednia opona
> jakoś rozbija wodę, czy aby sposób w jaki to robi może mieć aż tak
> wyraźny wpływ na zachowanie tylnej

Moze i pachnie ale masz jak sprawdzic?

KJ

do góry

On 2011-06-02 21:18:00 +0200, KJ Siła Słów <K...@n...com> said:

>> IMHO to tłumaczenie pachnie marketingową ściemą. Każda przednia opona
>> jakoś rozbija wodę, czy aby sposób w jaki to robi może mieć aż tak
>> wyraźny wpływ na zachowanie tylnej
>
> Moze i pachnie ale masz jak sprawdzic?

No sprawdzałem. Ale może miałem szczęście, może deszcz był za mały,
może nie wiedziałem na co zwracać uwagę, a może poszli do lasu.

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Elou!
On May 31, 5:33 pm, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> wrote:
> W dniu 31-05-2011 14:39,  km pisze:
>
> >Chcę kupić na tył Pilot Road w pierwszej wersji,
>
> A sie mi tak przypomnialo, to PR jest jeszcze produkowany?
> bo wydawa mi sie ze od 2009r jest juz PRII.
> Poza tym, jakiego masz tego Dunlopa?

Jeszcze kilka lat temu nie powazylbym sie na takie akcje, by miec
opony roznych producentow. Teraz zas, z przyczyn ekonomicznych w XT
mam opony od roznych mamusiek: zwykle P. Diablo tyl i jakis Dunlop,
chyba RoadSmart, z przodu. Celem bylo miec bardziej przyczepne "cos" z
przodu. Wynika to ze specyfiki jazdy koza, ktora udaje supermoto:
dopoki zamiata jedynie tylkiem sytuacja jest w miare pod kontola.
Z tego co piszecie wynika, ze powinienem zaczac sie bac. A taki bylem
zadowolony ;)

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & ST955, XT660X, Tiger955

do góry

W dniu 2011-06-03 10:20, de Fresz pisze:

>> Moze i pachnie ale masz jak sprawdzic?
>
> No sprawdzałem. Ale może miałem szczęście, może deszcz był za mały, może
> nie wiedziałem na co zwracać uwagę, a może poszli do lasu.
>

Ja mam rozne kapcie, przod/ tyl, z tylu michal power race, z przodu
mezeler, kasa nie pozwolila, by wymienic oba kapcie na raz. Ale latajac
po glebokich winklach, do zamkniecia tylnej opony zostaje mi ok 2cm, a
przod zamykam bez problemu, az rantu juz nie ma. Wiec lepiej miec
podobne kapcie, bo to pachnie gleba.(choc, jak wszyscy wiedza tyl zamyka
sie latwiej)

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry