eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Opony na zimę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 151. Data: 2020-10-29 07:52:49
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-10-2020 o 15:57, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:rnbu6k$dso$1$C...@n...chmurka.net...
    > W dniu 28-10-2020 o 14:56, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
    >>>>> Tesla ma duzy zasieg, leaf juz chyba nie taki duzy, a przy
    >>>>> dynamicznej jezdzie ... to na ile km starczy ?
    >>
    >>>> Ale Tesli czy Leafowi?
    >>>> Zresztą - nie mam ani jednego ani drugiego, więc ciężko się wypowiadać.
    >>
    >>> Zaraz - chwaliles sie przeciez Leaf ... 2 ?
    >
    >> Nie - to Ty sobie ubzdurałeś i już drugi raz w niedługim czasie nie
    >> dajesz się przekonać, że jest inaczej.
    >> Zapmiętuj odpowiedzi, a nie swoje pytania, to nie będziesz miał tego
    >> typu problemów.
    >
    > To nie wojsko, zebym musial pamietac ile kapral ma dni do cywila :-)
    >
    > To co masz ?

    Było.
    Jak sobie poszukasz, to zapamiętasz.


    >>>> Obecne auto wymieniłem 1:1 na poprzedniego benzyniaka.
    >>> Ale jak - kosztowal tyle, co porownywalny benzyniak ?
    >> Jeśli nie liczyć osiągów i wyposażenia to tak.
    >
    > Tzn w jakim sensie nie liczac ?
    > Elektryk ma lepsze osiagi (chwilowe) i wyposazenie czy benzyna by miala ?

    Gorsze, bo to tanie auto.
    Ale jako że i tak się nim szybko nie jeździe, to do tych swoich limitów
    prędkości jedzie tak samo, z racji lepszej dynamiki.

    >
    >> A na codzień nawet jeździ się lepiej, a na pewno wygodniej niż (nawet
    >> dwa razy mocniejszym) benzyniakiem z automatem.
    >
    > Zmienianie biegow mi nie sprawia trudnosci,

    Mi też nie sprawiało.
    Dopóki nie wsiadłem do pierwszego elektryka rok temu.
    Jak go sprzedałem, to szukałem już tylko automatu z benzyną, ale nawet
    pomimo papierowo świetnych osiągów, to już nie było to.

    Taki automat w trasie jeździł jeszcze gorzej niż wcześniej diesel z
    manualem, zawsze zmieniał biegi odwrotnie niż ja bym chciał (dużo za
    szybko - jeździł obrotami, a nie momentem), przez to jazda w hałasie
    była mocno nieprzyjemna.

    Wygoda jazdy elektrykiem, gdzie nic nie wyje, gdy potrzebujesz przez
    chwilę wcisnąć gaz do oporu, za to zwija asfalt w ciszy i bez oporu,
    jest nie do przebicia.


    > Moze, gdybym wiecej jezdzil w takich stojacych korkach, gdzie sie
    > podjezdza po pare metrow, to bym bardziej docenial.

    Ano właśnie - w czasch przedpandemijnych tak właśnie wyglądała moja
    droga do pracy.

    >
    >>> Najtaniej, to pewnie byloby jezdzic dalej poprzednim spalinowym, ale
    >>> ok - lubisz nowe, to kupujesz.
    >
    >> Akurat nie był nowy, rocznik się nie zmienił.
    >> A i przebieg niewiele spadł.
    >
    >> Zaleta kupowania 2 letnich aut...
    >
    > Zasada imo sie niewiele zmienia - 2-letnie nadal wiecej traci na
    > wartosci niz 4-letnie.

    4 letnie to ja sprzedaję, a nie kupuję.


    > Moze, jakby czesto zmieniac auta, to ktos potrafi stargowac, kupic, a za
    > rok sprzedac za tyle samo.


    To nawet nie chodzi o to, żeby za tyle samo, a o to, żeby nie stracić
    20% z tytułu wyjazdu za bramę salonu.

    >
    > Gdzies tam sie zaczyna psucie, zuzycie i awarie ... ale nie wiem, moze
    > to u fiatow i francuskich w wieku 3 lat :-)

    We francuskich to bywa i w wieku 3 dni.
    Ale od kilkunastu lat, mam auta tylko na gwarancji, więc jakby to
    mniejszy problem.


  • 152. Data: 2020-10-29 09:37:57
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: zhbick <n...@s...pl>

    W dniu 26.10.2020 o 20:45, Irokez pisze:


    > Nigdy nie miałem większego gówna niż Passio.

    Kormoran Impulser...


  • 153. Data: 2020-10-29 11:50:00
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Irokez" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5f99c3fc$0$536$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2020-10-28 o 17:42, J.F. pisze:
    >
    >> A aquaplanning przy jakiej glebokosci jest grozny ?

    >Przy każdej.
    >Na Passio przy fabrycznej popłynąłem.
    >To kwestia konstrukcji opony.
    >Na jednej popłyniesz wcześniej, na innej później.

    I kwestia glebokosci bieznika, i ilosci wody na drodze ...

    J.


  • 154. Data: 2020-10-29 12:49:33
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAC64DB8374887budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    > [...]
    >>>> Ja tam wiem, ze poslizg na rozne sposoby mozna wywolac, a kolega
    >>>> nie sprecyzowal o jakie chodzi.
    >
    >>>Bez urazy ale jak ktos wpada w jakis boczny poslizg, nadsterownosc
    >>>etc
    >>>na mokrym asfalcie to musi byc po prostu debilem...
    >
    >> Zachodzi pytanie - jestes geniuszem kierownicy, czy podwojnym
    >> kapelusznikiem ? :-)
    >
    >Po prostu nie zapierdalam.
    >Margines błędu jest ogromny. To nie F1...

    Na suchym asfalcie. Bo na mokrym to juz nie.

    >>>> Dobre przyzwyczajenie to po pierwsze mialo okreslac umiejetnosc
    >>>> porownania osiaganych przyspieszen/opoznien, bo "na oko" to
    >>>> wcale nie jest takie proste.
    >
    >>>Ale nikt nie broni wyprobowac opon w kontrolowanych warunkach.
    >>>Podnoszenie swoich umiejetnosci to super sprawa i jestem jak
    >>>najbardziej za. Tez nie raz bawiłem sie autem w ten sposób.
    >>>Ale tutaj mowa o normalnym ruchu.
    >
    >> Przecietny kierowca ma male szanse zrobic to w kontrolowamych
    >> warunkach.
    >
    >Dlaczego? Mało to pustych parkingów, zwłaszcza wieczorami?
    >Myslisz ze ja jezdze na tor?

    Malo to kontrolowane warunki, skoro przypadkowy deszcz leje, ale
    lepsze to niz nic.

    Ale jak tak sobie pomysle o parkingu bez przeszkod, bez ochrony
    wzywajacej policje, na ktorym moglbym rozpedzic do 80 i wykonac
    szeroki skret ... to mi jakos malo parkingow wychodzi ...

    A jeszcze trzeba poczekac na deszcz, albo co gorsza na snieg ...

    >>>> Po drugie - jak ktos stale jezdzi i hamuje "na pol gwizdka", to
    >>>> owszem - informacja ze opony mu sie slizgaja zle o nich swiadczy
    >>>> ... ale kto wie, czy stare by mu sie nie slizgaly przy 0.55
    >>>> gwizdka, wiec moze te nowe wcale nie sa takie zle :-)
    >>
    >>>j.w.
    >
    >> A kiedy ostatnio byles na torze czy innej plycie posligowej ?
    >
    >Nigdy

    >> Czyzbys wiec tak naprawde nie wiedzial co potrafia twoje opony ?

    >Pytasz czy umiałbym je wykorzystac równie dobrze w rajdzie co
    >Hołowczyc? Zapewne nie. I co w zwiazku z tym? Droga to nie tor, jazda
    >do pracy to nie wyscig.

    Nie, pytam, czy te "lepsze opony" nie sa przypadkiem 10% lepsze od
    tych "gorszych", bo jesli na lepszych nigdy nie zapierdales, to nie
    wiesz jaki mialy zapas parametrow :-)

    >>> Ale z drugiej strony, podobnie jak ja - tak naprawde to nie masz
    >>> pojecia na ile tu opony starcza.
    >>> Czyli - jezdzimy na wyczucie, na razie okazalo sie dobre, ale
    >>> gwarancji nie mamy zadnej.
    >>> Szczegolnie, ze to czesto jest zakret nieznany.
    >
    >>Jak droga jest nieznana to jade wolniej.
    >
    >> Deszcz, snieg - i znana droga robi sie nieznana.

    >Deszcz? Nie szczegolnie. Snieg - oczywiście. W ogole warunki kiedy
    >jest
    >mokro i spada mocno temperatura sa mocno nieprzewidywalne. A w kazdym
    >razie mogą byc.

    Moga byc - jade sobie np autostradą, ladnie utrzymana w zimie ... a
    pod przejsciem dla zwierzat widac sloneczko nie dogrzalo, i slisko.


    >>> Albo jakies prace drogowe.
    >Powinny być oznaczone jeżżeli sa w jakims niewidocznym miejscu.

    Nie tylko o widocznosc chodzi - mogli bloto naniesc na droge,
    przerobic sama droge ...

    >Ale to jest pułapka dla debili.
    >Kiedys jade przez Gniezno. Przelotówka, wiadukt, łuk i roboty
    >drogowe.
    >I słysze obok siebie ostre hamowanie bo za szybko jechał i w
    >ostatniej
    >chwili zauwazył. Wyhamował. Dzwonie do jakiegos zdmu zeby oznaczyli
    >lepiej. Jade nastepnego dnia. Nie oznaczyli - juz sie ktos wjebał.
    >Kapelusznicy jebani :)

    A jakby zablokowali prawy pas, to bys wystarczajaco wczesnie zauwazyl
    ?

    >>>Natomiast to ze opona przestaje dawac rade czuc duzo wczesniej niz
    >>>w momencie kiedy wypadasz bokiem z drogi.
    >>>Naprawde nie umiesz tego okreslic wczesniej?
    >
    >> Nie/slabo/nie wiem.
    >> Za rzadko wypadam, zebym umial. Trzeba by faktycznie na jakis tor.
    >
    >Nie trzeba wypasc zeby czuc ze juz opona nie trzyma pewnie drogi.
    >Bedziesz czuł w troche szybszych łukach ze musisz delikatnie
    >poprawiac
    >kierownica, zaciesniac etc, moze zauwazysz ze dany zakret bezpiecznie
    >i
    >swobodnie przejzdzałes z predkoscia 60 a nagle przy 55 robi sie jakos
    >niepewnie. Do wypadniecia jeszcze pewnie daleko ale objawy sie
    >pojawiaja.

    A jak pojade 70 to jak sie skonczy ?
    55 ... ja tak wolno nie jezdze :-)


    Tego ostrzeglo ? Ale zapier*, nalezalo mu sie :-0
    https://youtu.be/P0-SUhP8vEk?t=220

    A tego ?
    https://youtu.be/jzFLr4b_Avw?t=43

    albo tego
    https://youtu.be/OBk---xcGdA?t=194

    No bo tego to jakby ostrzeglo ... ale jechal jakby tak samo szybko jak
    ten z z tylu
    https://youtu.be/OBk---xcGdA?t=335

    P.S. miala refleks
    https://www.youtube.com/watch?v=SMAJcjIfSPI


    >>>> No i ... jesli opona nowa byla dobra ... to potem jakos trudno
    >>>> wyczuc kiedy staje sie kiepska ... wiec moze polowicznie zuzyta
    >>>> jest nadal dobra ?
    >
    >>>Naprawde trudno wyczuc? Hmm...
    >
    >> Jesli jezdzis na nich caly czas, i podswiadomie dopasowujesz sie
    >> do mozliwosci, to co sie dziwic, ze nie zauwazysz spadku
    >> przyczepnosci o 5%, potem o kolejne 5% ... i kiedy zauwazysz ?
    >
    >Wnioek jest jeden - jak nie czujesz to zmierz bieznik i wymieniaj jak
    >zostanie np 5mm.

    Ale moze jednak ciagle dobra ? :-)

    J.




  • 155. Data: 2020-10-29 14:36:47
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "zhbick" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5f9a7f64$0$549$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 26.10.2020 o 20:45, Irokez pisze:
    >> Nigdy nie miałem większego gówna niż Passio.
    >Kormoran Impulser...

    Strasznie dawno temu mialem ... normalna opona to wtedy byla.
    Normalna letnia - czyli na sniegu srednia, zeby nie powiedziec slaba.

    J.



  • 156. Data: 2020-10-30 09:08:47
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Na wilgotno.
    Byłem pewien, że to Navigatory, ale pomyliłem auta (Nav. były w poprzednim) i piszę o
    Passio.
    Inna sprawa, że na przodzie zrobiło się mniej bieżnika.
    W przednionapędowcu kombi dawalibyście głębszy bieżnik na przód czy na tył?
    Niby przód napędza i hamuje, no ale słaby tył to może być bączek.


    -----
    > Na mokro, na sucho?


  • 157. Data: 2020-10-30 09:23:14
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Do której grupy zaliczyć taksówkarzy?


    -----
    > tyle samo niebezpiecznych sytuacji które powoduja osoby nie umiejace jezdzic
    powoduja ci którym sie wydaje ze jezdza swietnie.


  • 159. Data: 2020-10-30 11:41:44
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >> [...]
    >>>>> Ja tam wiem, ze poslizg na rozne sposoby mozna wywolac, a
    >>>>> kolega nie sprecyzowal o jakie chodzi.
    >>
    >>>>Bez urazy ale jak ktos wpada w jakis boczny poslizg,
    >>>>nadsterownosc etc
    >>>>na mokrym asfalcie to musi byc po prostu debilem...
    >>
    >>> Zachodzi pytanie - jestes geniuszem kierownicy, czy podwojnym
    >>> kapelusznikiem ? :-)
    >>
    >>Po prostu nie zapierdalam.
    >>Margines błędu jest ogromny. To nie F1...
    >
    > Na suchym asfalcie. Bo na mokrym to juz nie.
    >
    Tez.

    >>>>> Dobre przyzwyczajenie to po pierwsze mialo okreslac
    >>>>> umiejetnosc porownania osiaganych przyspieszen/opoznien, bo
    >>>>> "na oko" to wcale nie jest takie proste.
    >>
    >>>>Ale nikt nie broni wyprobowac opon w kontrolowanych warunkach.
    >>>>Podnoszenie swoich umiejetnosci to super sprawa i jestem jak
    >>>>najbardziej za. Tez nie raz bawiłem sie autem w ten sposób.
    >>>>Ale tutaj mowa o normalnym ruchu.
    >>
    >>> Przecietny kierowca ma male szanse zrobic to w kontrolowamych
    >>> warunkach.
    >>
    >>Dlaczego? Mało to pustych parkingów, zwłaszcza wieczorami?
    >>Myslisz ze ja jezdze na tor?
    >
    > Malo to kontrolowane warunki, skoro przypadkowy deszcz leje, ale
    > lepsze to niz nic.
    >
    > Ale jak tak sobie pomysle o parkingu bez przeszkod, bez ochrony
    > wzywajacej policje, na ktorym moglbym rozpedzic do 80 i wykonac
    > szeroki skret ... to mi jakos malo parkingow wychodzi ...
    >
    > A jeszcze trzeba poczekac na deszcz, albo co gorsza na snieg ...
    >
    Nie widze problemu skoro mi sie udało i wielokrotnie sie tak na sniegu
    bawiłem.
    Ale mozesz zrobic to prosciej - w nocy drogi sa puste, jedz i hamuj,
    raz słabiej, raz mocniej - szybko zauwazysz gdzie jest granica
    przyczepnosci.
    Dodatkowo majac auto z ABSem zrobisz to bardzo bezpiecznie.
    Jak wyczujesz ze pedał zaczyna ci "chrobotac" to jestes tam gdzie
    chciałes być.

    >>>>> Po drugie - jak ktos stale jezdzi i hamuje "na pol gwizdka",
    >>>>> to owszem - informacja ze opony mu sie slizgaja zle o nich
    >>>>> swiadczy ... ale kto wie, czy stare by mu sie nie slizgaly
    >>>>> przy 0.55 gwizdka, wiec moze te nowe wcale nie sa takie zle
    >>>>> :-)
    >>>
    >>>>j.w.
    >>
    >>> A kiedy ostatnio byles na torze czy innej plycie posligowej ?
    >>
    >>Nigdy
    >
    >>> Czyzbys wiec tak naprawde nie wiedzial co potrafia twoje opony ?
    >
    >>Pytasz czy umiałbym je wykorzystac równie dobrze w rajdzie co
    >>Hołowczyc? Zapewne nie. I co w zwiazku z tym? Droga to nie tor,
    >>jazda do pracy to nie wyscig.
    >
    > Nie, pytam, czy te "lepsze opony" nie sa przypadkiem 10% lepsze od
    > tych "gorszych", bo jesli na lepszych nigdy nie zapierdales, to
    > nie wiesz jaki mialy zapas parametrow :-)

    A to prawda.
    Dlatego nie kupuje tych najlepszych bo mam wrazenie ze przy normalnej
    jezdzie nie zauwazy sie roznicy.
    Kiedys kupiłem zimowe nalewkowe i mam wrazenie ze te opony trzymały się
    najlepiej asfaltu. tyle ze były podatne na uszkodzenia i wiecej do tego
    eksperymentu nie wrociłem zwłaszcza ze oszczednosc jest coraz mniejsza.
    >
    >>>> Ale z drugiej strony, podobnie jak ja - tak naprawde to nie
    >>>> masz pojecia na ile tu opony starcza.
    >>>> Czyli - jezdzimy na wyczucie, na razie okazalo sie dobre, ale
    >>>> gwarancji nie mamy zadnej.
    >>>> Szczegolnie, ze to czesto jest zakret nieznany.
    >>
    >>>Jak droga jest nieznana to jade wolniej.
    >>
    >>> Deszcz, snieg - i znana droga robi sie nieznana.
    >
    >>Deszcz? Nie szczegolnie. Snieg - oczywiście. W ogole warunki kiedy
    >>jest
    >>mokro i spada mocno temperatura sa mocno nieprzewidywalne. A w
    >>kazdym razie mogą byc.
    >
    > Moga byc - jade sobie np autostradą, ladnie utrzymana w zimie ...
    > a pod przejsciem dla zwierzat widac sloneczko nie dogrzalo, i
    > slisko.
    >
    Na autostradzie nigdy sie z czyms takim nie spotkałem.
    Zreszta jak jedziesz prosto to nawet cos takiego nie jest az takie
    grozne. Co innego wyjazd z jakiegoś lasu... Ale masz juz doswiadczenie
    - wiesz na co uwazac.
    >
    >>>> Albo jakies prace drogowe.
    >>Powinny być oznaczone jeżżeli sa w jakims niewidocznym miejscu.
    >
    > Nie tylko o widocznosc chodzi - mogli bloto naniesc na droge,
    > przerobic sama droge ...
    >
    Albo ze dwa liscie i skórke od banana... Dramatyzujesz waść...

    >>Ale to jest pułapka dla debili.
    >>Kiedys jade przez Gniezno. Przelotówka, wiadukt, łuk i roboty
    >>drogowe.
    >>I słysze obok siebie ostre hamowanie bo za szybko jechał i w
    >>ostatniej
    >>chwili zauwazył. Wyhamował. Dzwonie do jakiegos zdmu zeby
    >>oznaczyli lepiej. Jade nastepnego dnia. Nie oznaczyli - juz sie
    >>ktos wjebał. Kapelusznicy jebani :)
    >
    > A jakby zablokowali prawy pas, to bys wystarczajaco wczesnie
    > zauwazyl ?

    Jakby oznaczyli ***przed lukiem*** to by kazdy zauwazył z daleka...
    >
    >>>>Natomiast to ze opona przestaje dawac rade czuc duzo wczesniej
    >>>>niz w momencie kiedy wypadasz bokiem z drogi.
    >>>>Naprawde nie umiesz tego okreslic wczesniej?
    >>
    >>> Nie/slabo/nie wiem.
    >>> Za rzadko wypadam, zebym umial. Trzeba by faktycznie na jakis
    >>> tor.
    >>
    >>Nie trzeba wypasc zeby czuc ze juz opona nie trzyma pewnie drogi.
    >>Bedziesz czuł w troche szybszych łukach ze musisz delikatnie
    >>poprawiac
    >>kierownica, zaciesniac etc, moze zauwazysz ze dany zakret
    >>bezpiecznie i
    >>swobodnie przejzdzałes z predkoscia 60 a nagle przy 55 robi sie
    >>jakos niepewnie. Do wypadniecia jeszcze pewnie daleko ale objawy
    >>sie pojawiaja.
    >
    > A jak pojade 70 to jak sie skonczy ?

    Musisz sie opierac na swojej inteligencji.
    Spora grupa debili rok po roku nie zdaje tego egzaminu.

    > 55 ... ja tak wolno nie jezdze :-)
    >
    Nigdy? wow...
    >
    > Tego ostrzeglo ? Ale zapier*, nalezalo mu sie :-0
    > https://youtu.be/P0-SUhP8vEk?t=220

    typowy przykład bezmyslnego zapierdalacza. widac ze nie umie ale wydaje
    mu sie ze go auto uratuje...
    >
    > A tego ?
    > https://youtu.be/jzFLr4b_Avw?t=43
    >
    > albo tego
    > https://youtu.be/OBk---xcGdA?t=194
    >
    > No bo tego to jakby ostrzeglo ... ale jechal jakby tak samo szybko
    > jak ten z z tylu
    > https://youtu.be/OBk---xcGdA?t=335
    >
    > P.S. miala refleks
    > https://www.youtube.com/watch?v=SMAJcjIfSPI
    >
    Ale skad ja mam wiedziec w jakim stanie technicznym były te samochody i
    co czuli ich kierowcy?
    >
    >>>>> No i ... jesli opona nowa byla dobra ... to potem jakos trudno
    >>>>> wyczuc kiedy staje sie kiepska ... wiec moze polowicznie
    >>>>> zuzyta jest nadal dobra ?
    >>
    >>>>Naprawde trudno wyczuc? Hmm...
    >>
    >>> Jesli jezdzis na nich caly czas, i podswiadomie dopasowujesz sie
    >>> do mozliwosci, to co sie dziwic, ze nie zauwazysz spadku
    >>> przyczepnosci o 5%, potem o kolejne 5% ... i kiedy zauwazysz ?
    >>
    >>Wnioek jest jeden - jak nie czujesz to zmierz bieznik i wymieniaj
    >>jak zostanie np 5mm.
    >
    > Ale moze jednak ciagle dobra ? :-)
    >
    To jest własnie ten kompromis.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
    H. Jackson Brown, Jr.


  • 158. Data: 2020-10-30 11:41:44
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik ąćęłńóśźż ...@...pl ...

    >> tyle samo niebezpiecznych sytuacji które powoduja osoby nie
    >> umiejace jezdzic powoduja ci którym sie wydaje ze jezdza
    >> swietnie.
    >
    > Do której grupy zaliczyć taksówkarzy?
    >
    Kiedys jezdzili jak sweite krowy.
    W ostatnim czasie przestałem to zauwazac wiec albo sie poprawiło, albo
    nastapiła jakas zmiana pokoleniowa albo przestałem zauwazac taksówki bo
    coraz wiecej z nich jezdzi nie oznakowana na jakims uberze?
    Albo wszystko po trochu?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
    nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster


  • 160. Data: 2020-10-30 12:09:51
    Temat: Re: Opony na zimę
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 30-10-2020 o 11:41, Budzik pisze:
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >> Nie, pytam, czy te "lepsze opony" nie sa przypadkiem 10% lepsze od
    >> tych "gorszych", bo jesli na lepszych nigdy nie zapierdales, to
    >> nie wiesz jaki mialy zapas parametrow :-)
    >
    > A to prawda.
    > Dlatego nie kupuje tych najlepszych bo mam wrazenie ze przy normalnej
    > jezdzie nie zauwazy sie roznicy.

    Po raz kolejny powtarzam każdemu:
    Budzik to kapelusz, pojęcia nie ma o normalnej jeździe, więc to co on
    nazywa "normalną jazdą" jest do facto kapeluszniczym wleczeniem się po
    drodze.

    Dalsza dyskusja z tym typem na ten temat, naprawdę mija się z celem,
    równie dobrze możecie sobie pogadać ze świnią o gwiazdach.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: