-
81. Data: 2019-02-05 22:11:21
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-04 o 19:51, kk pisze:
> Co niby miałoby ważyć te pół tony?
Nie mam bladego pojęcia. Rozmiary aut nie są zasadniczo większe od tych
mniej komfortowych a mimo to różnica jest spora w kg. Np. Modeo jest o
ok 400kg lżejszy od E-klasy Merca przy podobnych gabarytach.
> I co elektryczna Tesla ma z tym
> wspólnego?
Jest przykładem cenowo ekskluzywnego auta.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
82. Data: 2019-02-05 22:12:49
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-05 o 20:12, Kris pisze:
>
> Pisałeś że stawiasz. Dalej będziesz brnął czy stosowny cytat chcesz?
>
Na Marsa i z powrotem też nim jechałem, dzidziusiu :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
83. Data: 2019-02-05 23:45:42
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: kk <k...@o...pl>
On 2019-02-05 22:11, Marek S wrote:
> W dniu 2019-02-04 o 19:51, kk pisze:
>
>> Co niby miałoby ważyć te pół tony?
>
> Nie mam bladego pojęcia. Rozmiary aut nie są zasadniczo większe od tych
> mniej komfortowych a mimo to różnica jest spora w kg. Np. Modeo jest o
> ok 400kg lżejszy od E-klasy Merca przy podobnych gabarytach.
Weź to jakoś rozpoznaj :-)
>
>> I co elektryczna Tesla ma z tym wspólnego?
>
> Jest przykładem cenowo ekskluzywnego auta.
>
Akumulatory ile w nim ważą?
-
84. Data: 2019-02-06 00:59:53
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marek S p...@s...com ...
>> O ile tylko nie wjedziesz mi przed maske gwałtownie hamujac bo zle
>> zpalanowałes manewr to absolutnie nic.
>
> Oki, a dasz komuś przestrzeń wjechania przed maskę?
>
Oczywiście. Kapelusz mi z głowy nie spadnie :))))
> Cieszą mnie takie inicjatywy:
> https://moto.wp.pl/odstep-na-autostradach-bedzie-pod
-nadzorem-ministe
> rstwo-infrastruktury-opracuje-nowe-przepisy-62393100
11532929a
>
> Wreszcie zabiorą się za kapeluszników. Nie tylko prędkość zabija -
> kapelusz jest moim zdaniem bardziej niebezpieczny.
>
Byc moze bardziej denerwujacy. Ale raczje nie bardziej niebezpieczny.
>>> Zastanawiałeś się dlaczego? Nie forsuję tu ideologii własnej lecz
>>> ogólny trend. Gdyby wszyscy kapelusznicy trzymali odstępy to nie
>>> byłoby problemu. Nikt nie musiałby hamować.
>>>
>> A gdyby drogi był puste i szerokie...
>
> Ale odstępy są obligatoryjne a pustość dróg nie.
>
No ale własnie - czy sa obligatoryjne?
Wiem ze np w Niemczech sa dokładnie podane w zaleznosci od predkosci.
Ale u nas?
Chyba tylko tyle ze ma byc bezpieczny.
Załózmy ze nawet w tej kolumnie auta utrzymuja minimalna bezpieczna
odległosc. Wyprzedzasz, nabierasz predkosci, widzisz cos z naprzeciwka i
wjezdzasz w luke. Musisz hamowac, nie ma siły. ten z tyłu nie wie czy
jestes dobrym driverem i dokleisz sie do tego z przodu czy zahamujesz
przesadnie mocno. Wiec tez hamuje. Wiec ci z tyłu tez hamują. Ty zyskałes
50metrów a cała kolumna wyhamowała o 20 km/h bo kazdy troche przyhamował.
Bardzo czesto tak to wyglada.
>> Ale majac swiadomosc ze tak nie jest trzeba o tym myslec przed
>> rozpoczeciem wyprzedzania.
>
> Właśnie tak nie powinno być, ze rozpoczynając wyprzedzanie
> bezwzględnie musisz zakładać iż wszyscy w kolumnie łamią przepisy
> (mniejsze niż minimalne i przyspieszają widząc iż są wyprzedzani). A
> zazwyczaj tak właśnie jest. Nawet nie wiem czy "zawsze" nie byłoby
> bliższe prawdy.
Ja jezeli jade w takim ruchu ze jedzie auto za autem to zakładam, ze po
prostu jest duzy ruch i kapulesz mi z głowy nie spadnie jak pojade 10 czy
20km wolniej niz bym chcxiał w warunkach idealnych.
A czasem i 50. Trudno.
>
>>> Z pewnością kierowca SuperB nie pomyślał, że nadepnie na honor
>>> kapelusznika, który nie pozwoli mu schować się w sytuacji
>>> przeszacowania. W/g prawa wina jego będzie. Pytanie, czy
>>> bezpieczeństwo ruchu nie dotyczy kapeluszników?
>>>
>> Chcesz wymagac od kapeluszników ktorzy ledwo ogarniaja auto zeby
>> jeszcze ogarniali te szybsze auta? Naiwnosc...
>
> Podstawy przepisów drogowych raczej. Zdasz na prawko i co? Uzasadnia
> to wiszenie na zderzaku poprzednika? Uzasadnia zmniejszanie
> odległości widząc wyprzedzającego w lusterku?
>
Czyli znów idealizujesz przypisujac wszystkim uczestnikom ruchu dobre
umiejetnosci, dobry refleks, idealny wzrok, wypoczety organizm etc.
Ja zakładam przewaznie dokładnie odwrotnie.
>>> Ja idę dalej: nie znam maszyny bo nigdy takimi nie jeździłem, to
>>> biorę instruktora i śmigam po torze. Niech mi pokaże w jakie
>>> kłopoty mogę się wpakować.
>>>
>> A ja jezdze tak zeby nigdy nie musiec sie o tym przekonac.
>> Ale ducato byłoby dziwnie latac po torze :) Albo multipla! ;-D
>
> Kris na torze swoją Multiplą blokowałby "chamów" próbujących go
> wyprzedzić. :-D
>
> A teraz na poważnie: jak należy jeździć, by nigdy nie doświadczyć
> zagrożenia w żadnej sytuacji?
>
Z duzym buforem bezpieczenstwa.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert
-
85. Data: 2019-02-06 08:45:42
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 6 lutego 2019 00:59:55 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> Załózmy ze nawet w tej kolumnie auta utrzymuja minimalna bezpieczna
> odległosc. Wyprzedzasz, nabierasz predkosci, widzisz cos z naprzeciwka i
> wjezdzasz w luke. Musisz hamowac, nie ma siły. ten z tyłu nie wie czy
> jestes dobrym driverem i dokleisz sie do tego z przodu czy zahamujesz
> przesadnie mocno. Wiec tez hamuje. Wiec ci z tyłu tez hamują. Ty zyskałes
> 50metrów a cała kolumna wyhamowała o 20 km/h bo kazdy troche przyhamował.
> Bardzo czesto tak to wyglada.
Bardzo trafnie to opisałeś
I niestety przez taki styl jazdy zapierdalacze nic na czasie realnie nie zyskują a ci
jadący normalnie/płynnie tracą bo wszyscy muszą zwolnic.
Miałem to "szczęście" że w piątek, poniedziałek i wtorek musiałem obwodnicą
trójmiejską się przemieszczać i to w godzinach porannego szczytu jechałem a
popołudniowego szczytu wracałem. A ze od kilku tygodniu tu dyskutujemy na temat
płynności ruchu to sobie poobserwowałem ze zwiększoną uwagą. I niestety jest jak
piszesz wyżej. Praktycznie wszystkie spowolnienia są spowodowane przez to że komuś
się bardzo spieszyło.
A w trójmieście taki zapierdalacz zapierdalając nie ma szans zyskać więcej jak 5
minut a może i faktycznie traci jeszcze na czasie bo spowalnia pozostałych
-
86. Data: 2019-02-06 11:13:00
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7a150e2e-003e-4b24-9774-8ba712054db0@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 6 lutego 2019 00:59:55 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
>> Załózmy ze nawet w tej kolumnie auta utrzymuja minimalna bezpieczna
>> odległosc. Wyprzedzasz, nabierasz predkosci, widzisz cos z
>> naprzeciwka i
>> wjezdzasz w luke. Musisz hamowac, nie ma siły. ten z tyłu nie wie
>> czy
>> jestes dobrym driverem i dokleisz sie do tego z przodu czy
>> zahamujesz
>> przesadnie mocno. Wiec tez hamuje. Wiec ci z tyłu tez hamują. Ty
>> zyskałes
>> 50metrów a cała kolumna wyhamowała o 20 km/h bo kazdy troche
>> przyhamował.
>> Bardzo czesto tak to wyglada.
>Bardzo trafnie to opisałeś
Ale nie cala kolumna, tylko do miejsca z ktorego wyjechal, bo luke
zostawil.
W dodatku jesli trzymali odstepy, to moga zwolnic plynnie.
W te luke co prawda zaraz wjedzie ten z tylu, przyspieszy, a potem
bedzie musial hamowac :-)
>I niestety przez taki styl jazdy zapierdalacze nic na czasie realnie
>nie zyskują a ci jadący normalnie/płynnie tracą bo wszyscy muszą
>zwolnic.
No jak zapierdalacz nic nie zyskuje ?
Pare takich akcji i wyprzedza zawalidroge. Moze jechac 120 ... przez
kilometr, bo zaraz kolejna kolumna.
Albo i nie, to zyska wiecej.
A reszta hołoty ... widac im sie nie spieszy, skoro nie wyprzedzaja
...
>Miałem to "szczęście" że w piątek, poniedziałek i wtorek musiałem
>obwodnicą trójmiejską się przemieszczać i to w godzinach porannego
>szczytu jechałem a >popołudniowego szczytu wracałem. A ze od kilku
>tygodniu tu dyskutujemy na temat płynności ruchu to sobie
>poobserwowałem ze zwiększoną uwagą. I niestety jest jak >piszesz
>wyżej. Praktycznie wszystkie spowolnienia są spowodowane przez to że
>komuś się bardzo spieszyło.
A tam nie ma dwoch czy trzech pasow w jedna strone?
Czesc tych spowolnien to niestety lezy w ludzkiej naturze, nie zawsze
sobie radzimy z jazda kolumnie.
>A w trójmieście taki zapierdalacz zapierdalając nie ma szans zyskać
>więcej jak 5 minut a może i faktycznie traci jeszcze na czasie bo
>spowalnia pozostałych
Ale pozostalych spowalnia czy siebie ?
J.
-
87. Data: 2019-02-06 11:58:34
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 6 lutego 2019 11:14:17 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> No jak zapierdalacz nic nie zyskuje ?
> Pare takich akcji i wyprzedza zawalidroge. Moze jechac 120 ... przez
> kilometr, bo zaraz kolejna kolumna.
> Albo i nie, to zyska wiecej.
Na 30km niby zyska z 5minut ale może i niekoniecznie bo jakby tacy zapierdalacze nie
spowalniali pozostałych to płynnie może by te 5 minut tez wszyscy zyskali
>
> A reszta hołoty ... widac im sie nie spieszy, skoro nie wyprzedzaja
Bo jada płynnie zgodnie z zasadami. Nie mają potrzeby jechać 180km/h tam gdzie 90km/h
dopuszczalne
> A tam nie ma dwoch czy trzech pasow w jedna strone?
Są dwa bywają i odcinki 3 pasmowe ale to przy wjazdach najczęściej
> Czesc tych spowolnien to niestety lezy w ludzkiej naturze, nie zawsze
> sobie radzimy z jazda kolumnie.
Trzeba wiec przyjąć że są to "normalne warunki drogowe" i się dostosować.
> Ale pozostalych spowalnia czy siebie ?
W sumie i zapierdalacz w takich sytuacjach niewiele zyska
Od Gdańska(np Matarnia) do Gdyni(przyjmijmy zjazd z obwodnicy w Chyloni) obwodnicą
normalnie jedziesz ok 20minut
Nawet wydłużmy tą trasę do Redy to normalnie mamy ze 35 minut(jak nie ma większych
korków)
Marek S pisze o "oszczędnościach" 20-30 minut więc sam widzisz jakie to wiarygodne-
tak jak 3 dolarowy banknot.
-
88. Data: 2019-02-06 12:27:48
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c65b50f5-2ad0-4c7f-8153-5cfdfcb0490e@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 6 lutego 2019 11:14:17 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> No jak zapierdalacz nic nie zyskuje ?
>> Pare takich akcji i wyprzedza zawalidroge. Moze jechac 120 ...
>> przez
>> kilometr, bo zaraz kolejna kolumna.
>> Albo i nie, to zyska wiecej.
>Na 30km niby zyska z 5minut
Jak mam do domu 30 km, to mi sie istotnie nie chce tych 5 minut
zarabiac.
Ale na 300 km to sie juz godzina moze uzbierac.
>ale może i niekoniecznie bo jakby tacy zapierdalacze nie spowalniali
>pozostałych to płynnie może by te 5 minut tez wszyscy zyskali
Nic z tego - spowalnia jakas zawalidroga na poczatku kolumny.
I druga za nia, ktora nie potrafi wyprzedzic ...
A w efekcie kolumna jedzie tak szybko, jak ta pierwsza zawalidroga.
>> A reszta hołoty ... widac im sie nie spieszy, skoro nie wyprzedzaja
>Bo jada płynnie zgodnie z zasadami. Nie mają potrzeby jechać 180km/h
>tam gdzie 90km/h dopuszczalne
Ale oni jada 70, 60 ...
>> A tam nie ma dwoch czy trzech pasow w jedna strone?
>Są dwa bywają i odcinki 3 pasmowe ale to przy wjazdach najczęściej
No to w czym widzisz problem wyprzedzania na dwoch pasach ?
Kazdy jedzie jak chce ... i co najwyzej narzeka na tiry, co sie
wyprzedzaly 90.
No chyba ze ... wyprzedza taki, wyprzedza, a potem sie wcina w kolumne
na prawym pasie, ktora grzecznie sie wlecze od 10 km do zjazdu :-)
>> Czesc tych spowolnien to niestety lezy w ludzkiej naturze, nie
>> zawsze
>> sobie radzimy z jazda kolumnie.
>Trzeba wiec przyjąć że są to "normalne warunki drogowe" i się
>dostosować.
Ale to inne zachowanie, i dosc rzadkie - w praktyce raz sie
nadzialem.
>> Ale pozostalych spowalnia czy siebie ?
>W sumie i zapierdalacz w takich sytuacjach niewiele zyska
>Od Gdańska(np Matarnia) do Gdyni(przyjmijmy zjazd z obwodnicy w
>Chyloni) obwodnicą normalnie jedziesz ok 20minut
>Nawet wydłużmy tą trasę do Redy to normalnie mamy ze 35 minut(jak nie
>ma większych korków)
>Marek S pisze o "oszczędnościach" 20-30 minut więc sam widzisz jakie
>to wiarygodne- tak jak 3 dolarowy banknot.
Marek chyba pisze o staniu w korku. Nie znam 3-miasta, ale nie takie
korki widywalem :-)
Ale Ty to nie wiem co proponujesz - przejechac te 20km prawym pasem
razem z innymi, a lewy zostawic wolny ?
J.
-
89. Data: 2019-02-06 12:43:55
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q3cu5t$sa0$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-02-04 o 19:51, kk pisze:
>> Co niby miałoby ważyć te pół tony?
>Nie mam bladego pojęcia. Rozmiary aut nie są zasadniczo większe od
>tych mniej komfortowych a mimo to różnica jest spora w kg. Np. Modeo
>jest o ok 400kg lżejszy od E-klasy Merca przy podobnych gabarytach.
Marku, a jestes pewien tej masy ?
Mnie sie w dane techniczne nie chcialo dawniej wierzyc, bo cos za duza
roznica ... moze doliczyli pasazerow ?
A moze gwiazdki tyle wazą, szczegolnie jak do tego dodales wielki
silnik i pasująca skrzynie ...
Najlepiej by bylo pojechac na jakis sklad zlomu czy opalu i zwazyc ...
J.
-
90. Data: 2019-02-06 12:58:39
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q3cpgr$nvt$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-02-04 o 20:48, J.F. pisze:
>> Jakos tak, tylko ze zakres w mazdze byl pewnie troche wiekszy, a w
>> dieselku moze mniejszy.
>> W koncu to do diesli zaczeli wstawiac 7-biegowe skrzynie, benzynkom
>> wystarczalo 5 :-)
>W dieslu też 5 starcza i zupełnie nie o to chodzi. Są i 9cio biegowe.
Ale to juz automaty.
>Zapewnia to duży akustyczny komfort jazdy. Użyteczny zakres obrotów
>mam większy w dieslu niż w benzynowej Maździe.
widac nie jest taki duzy ten zakres uzytecznych obrotow :-)
Fakt, ze w fordowskim 1.8TD to bylo ~2000-4000, teraz dieselek od opla
przyjemnie ciagnie od ~1500.
>> Po prostu jechac z 3000 rpm. Benzynka to lubi.
>Ale pasażerowie już nie.
3000 w benzynie to przyjemny pomruk.
>>> No ale z drugiej strony Tomek mówi o mocy a nie momencie. Mimo
>>> spadającego momentu, moc rośnie.
>
>> Ale wyciales - moment 10% mniejszy, przyspieszenie 30% mniejsze.
>Oki, ale to kwestia modelu. Ja mam stosunkowo mało koni pod maską a
>moment 560Nm jeśli pamiętam. Asfalt się zwija jak depnę i to przy
>niskich obrotach (od 1800).
Na jedynce. Zobacz przy 150km/h :-)
>> Po prostu - jak sobie jedziesz z jakas predkoscia v, i nagle masz
>> ochote przyspieszyc, to potrzebujesz duzej sily F.
>> P=F*v
>
>> Jak moc mala, to i sila mala. A moment silnika jest drugorzedny,
>> zeby
>> nie powiedziec - nieistotny.
>No i tego pojąć nie mogę. Proste równanie a inaczej działa w
>benzynówkach. Z punku widzenia posiadacza paru aut benzynowych, turbo
>i nie turbo, małych i dużych pojemnościach, gdy pierwszy raz w życiu
>diesla kupiłem (z dużą początkową awersją, ale namówiono mnie), to
>powstał efekt wow.
Bo jest pare niuansow.
Masz duza moc - przy niskich predkosciach ogranicza przyczepnosc opon.
Moc powyzej, to nie jest moc maksymalna, tylko ta, ktora potrafi dac
silnik.
A to zalezy od obrotow.
Jak umiesz biegi zmieniac, to zredukujesz odpowiednio to poczujesz.
Turbina w dieslu ma mniejszy lag jak w benzynie ... ale mozna miec
benzyne bez laga.
Dieselki potrafia miec stałą moc w szerokim zakresie obrotow - benzyna
raczej wymaga wysokich.
>Uznałem moje parcie na benzynówki za głupie. I dużo mniej pali, jest
>ekstremalnie cichy (choć faktem jest, że stary 124 E300 był cichszy
>na wolnych obrotach - zero wibracji, żadnego dźwięku)
Widac kupiles z pakietem komfortowym :-)
Z moich doswiadczen, to dieselek jest niestety glosniejszy na wolnych
obrotach,
troche bardziej wibruje (ale nie mialem V6 czy R6).
Akurat nie lubie jak nie slysze silnika, wiec mi to bardzo nie
przeszkadza.
> a _przede_wszystkim_: przyspiesza bez wcześniejszego przygotowania.
> Wciskam i wyrywa mimo bardzo niskiej mocy na małych obrotach. Czemu
> tak jest? Nie wiem.
Masz automat ?
Ale jednak te obroty musza odpowiednie byc.
Kiedys testowalem jakiegos fiacika w benzynie i dieslu.
Miedzy innymi wolna jazda miejska na piatym (wtedy najwyzszym) biegu.
benzyna ponizej pewnych obrotow szarpie i nie ciagnie.
JTD ... nie szarpal, ale tez nie ciagnal :-)
J.