-
1. Data: 2015-02-03 12:33:44
Temat: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: Bolko <s...@g...com>
Witam
Czasami mam sytuacje że bokiem ktoś idzie albo jedzie na rowerze.
Z naprzeciwka jedzie samochód.
I niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam w 90% przypadków
okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
Co robie źle?
-
2. Data: 2015-02-03 12:43:02
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-02-03 o 12:33, Bolko pisze:
> Czasami mam sytuacje że bokiem ktoś idzie albo jedzie na rowerze.
> Z naprzeciwka jedzie samochód.
> I niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam w 90% przypadków
> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
>
> Co robie źle?
>
Źle przyspieszasz lub zwalniasz.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2015-02-03 13:00:48
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 3 Feb 2015 03:33:44 -0800 (PST), Bolko napisał(a):
> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
Złośliwość rzeczywistości. Ja np. noszę w kieszeni dwa pęczki kluczy,
mniej więcej jednakowe. Kiedy podchodzę do drzwi, 95 razy na 100
wyciągam jako pierwszy ten niewłaściwy pęczek :)
--
Jacek
-
4. Data: 2015-02-03 13:17:05
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
>Czasami mam sytuacje że bokiem ktoś idzie albo jedzie na rowerze.
>Z naprzeciwka jedzie samochód.
>I niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam w 90% przypadków
>okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
>Co robie źle?
Jak to bylo ... radzieccy meteorologowie spotykaja sie z pierwszym
sekretarzem.
-towarzysze, zle pracujecie, wasze prognozy sprawdzaja sie w 45%.
-alez tow. 1 Sekretarzu, najlepsze zachodnie Instytuty osiagaja 40%, a
my jednak 45.
-nu tak .... to wiecie co - pracujcie dalej dobrze, ale mowcie
odwrotnie niz wam wyszlo - bedziecie mieli 55% :-)
A tak powazniej
- moze po prostu za blisko sie patrzysz, im wczesniej zareagujesz tym
wieksza szansa ze sie uda,
- jesli nie masz dynamicznego samochodu, to raczej nie przyspieszaj,
bo i tak nie zdazysz.
J.
-
5. Data: 2015-02-03 13:29:48
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Bolko wydumał(a) w
news:c5614c3c-c8f0-47de-b7e9-5e4b17669087@googlegrou
ps.com :
> Witam
> Czasami mam sytuacje że bokiem ktoś idzie albo jedzie na rowerze.
> Z naprzeciwka jedzie samochód.
> I niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam w 90% przypadków
> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
> Co robie źle?
Nic. Ja kiedy dojadę do skrzyzowania z A7 to muszę przepuscić pojazdy, które
przecinają mój pas ruchu i mają pierwszeństwo. Kiedy je przepuszczę w
zasięgu wzroku NIC już nie jedzie przez dłuzszy czas. W 10% trafiam na
sytuację kiedy "nic nie jedzie" 90% to wlasnie OBCY, którzy czają się kiedy
dojeżdżam. Mają wytyczne z systemu KONTROLI (czekają w ukryciu/poza moim
wzrokiem), gdzie jadę i z jaka prędkością. Nie wazne czy jade powoli czy
szybko. Zawsze czekają aby przemknąć mi przed nosem. Czasem dla zmyłki
zatrzymuję się i wysiadam a potem szybko wsiadam i ruszam,zeby ich zmylić.
Kiedy mi się to uda (nie często) to śmieję się zza szyby jak nie zdążają
zajechać mi drogi. Maja takie wkurzone miny ci OBCY :]Żeby nie było.
Potrafię co do sekundy okreslić zmianę świateł lub "wyliczyć" trajektorię
moją i pojazdów nawet z 3 pasów, które zmierzają w wyscigu do zajecia jak
najlepszej pozycji na najblizszym skrzyzowaniu. Jestem w tym mistrzem, wiec
wyliczenia mam bardzo precyzyjne i sie nie mylę, chyba że w danym momencie
trafiam na CZŁOWIEKA (nie OBCEGO), który wylicza podobnie, wtedy oboje
zajmujemy równorzedne pozycje na skrzyżowaniu i mamy takie banany na ryjku
:) Najwiekszy ubaw mam wtedy, kiedy JA JADĘ główną a "OBCY" czekaja na
podporzadkowanej, kiedy przejadę. Wtedy zwalniam, żeby czekali dłużej :]
Najbardziej wścieka mnie, kiedy sobie jadę beztrosko i DOGANIAM "OBCEGO",
chę go wyprzedzić ten nagle hamuje i skreca w LEWO. Ci to mnie naprawdę
wkurzają :/
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
6. Data: 2015-02-03 13:33:14
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Jacek Maciejewski wydumał(a) w
news:p89pztgk1yk4$.1t2wstzrlepyt$.dlg@40tude.net :
> Dnia Tue, 3 Feb 2015 03:33:44 -0800 (PST), Bolko napisał(a):
>> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
> Złośliwość rzeczywistości. Ja np. noszę w kieszeni dwa pęczki kluczy,
> mniej więcej jednakowe. Kiedy podchodzę do drzwi, 95 razy na 100
> wyciągam jako pierwszy ten niewłaściwy pęczek :)
Przełóż tel do tylnej i noś klucze w osobnych kieszeniach, najlepiej na
tasiemce (potrafią się same zamienic miejscami).
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
7. Data: 2015-02-03 13:45:41
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Bolko,
Tuesday, February 3, 2015, 12:33:44 PM, you wrote:
> Czasami mam sytuacje że bokiem ktoś idzie albo jedzie na rowerze.
> Z naprzeciwka jedzie samochód.
> I niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam w 90% przypadków
> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
> Co robie źle?
Za późno zwalniasz.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
8. Data: 2015-02-03 16:02:33
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-02-03 o 13:33, MichaelData(R) pisze:
>>> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
>> Złośliwość rzeczywistości. Ja np. noszę w kieszeni dwa pęczki kluczy,
>> mniej więcej jednakowe. Kiedy podchodzę do drzwi, 95 razy na 100
>> wyciągam jako pierwszy ten niewłaściwy pęczek :)
>
> Przełóż tel do tylnej i noś klucze w osobnych kieszeniach, najlepiej na
> tasiemce (potrafią się same zamienic miejscami).
>
Skoro nosi w jednej kieszeni to niech zepnie je razem i za każdym
razem wyjmie to co trzeba. :-)
Pozdrawiam
-
9. Data: 2015-02-03 16:25:13
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
RadoslawF wydumał(a) w news:maqnu8$qpg$2@node1.news.atman.pl :
> W dniu 2015-02-03 o 13:33, MichaelData(R) pisze:
>>>> okazuje się że spotykamy się wszyscy w jednym miejscu.
>>> Złośliwość rzeczywistości. Ja np. noszę w kieszeni dwa pęczki kluczy,
>>> mniej więcej jednakowe. Kiedy podchodzę do drzwi, 95 razy na 100
>>> wyciągam jako pierwszy ten niewłaściwy pęczek :)
>> Przełóż tel do tylnej i noś klucze w osobnych kieszeniach, najlepiej na
>> tasiemce (potrafią się same zamienic miejscami).
> Skoro nosi w jednej kieszeni to niech zepnie je razem i za każdym
> razem wyjmie to co trzeba. :-)
OK ale pęczek z 7 kluczy (obligatoryjnie) źle wygląda i pobrzekuje w
stacyjce a w kieszeni źle się układa :>
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
10. Data: 2015-02-03 18:18:54
Temat: Re: Omijanie stojącego/wolno poruszającego się obiektu
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-02-03 13:00, Jacek Maciejewski wrote:
> Złośliwość rzeczywistości. Ja np. noszę w kieszeni dwa pęczki kluczy,
> mniej więcej jednakowe. Kiedy podchodzę do drzwi, 95 razy na 100
> wyciągam jako pierwszy ten niewłaściwy pęczek :)
Złap za pęczek, a potem wyciągnij drugi. Albo od razu idź do drugich
drzwi, wyciągnij jeden, idziesz do właściwych i na 95 procent powinno
pasować:P
Shrek.