-
41. Data: 2009-07-12 14:07:30
Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
>> Coz, powiedzial Pan co wiedzial. A ze wiele nei wiedzial, to jakos tak
>> glupio wyszlo...
>>
>> A.L.
>
> Tak sie lubujesz w zrodelkach internetowych:
>
>
> za google.pl:
>
> Results 1 - 10 of about 138,000 for rezystor. (0.06 seconds)
>
> Results 1 - 10 of about 97,800 for opornik. (0.07 seconds)
>
>
> Nazwa "rezystor", przynajmniej w internecie, jest bardziej popularna.
> Dla zapytania "site:.pl" roznica jest jeszcze wieksza na niekorzysc
> opornika.
WOW!
A może jemu cały czas chodzi o opornik w dziale?
:>
zyga
-
42. Data: 2009-07-12 14:30:02
Temat: Re: Olej-cylindy i tloki
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 12 Jul 2009 12:40:24 +0200, J.F.
<j...@p...onet.pl> wrote:
>On Sat, 11 Jul 2009 19:06:58 -0500, A.L. wrote:
>>Myli sie Pan. Wlasnie mam na biurku ksiazke "The Gasoline Automobile"
>>Ben G. Elliott, Earl L. Consoliver, McGraw Hill Book Company, drugie
>>wydanie, rok 1919. Pierwsze wydanie, 1915.
>
>>Nei ma:
>>1. Przedniego napedu
>Zla ksiazka
>http://en.wikipedia.org/wiki/Front-wheel_drive
>
Dobra ksiazka. To jest ksaizna/podrecznik dla amerykanskich mechnikow
samochodowych. Na pierwszej stronei ma stempel:
Property of
Knights Of Columbus Free Evening
School for ex-serviceman
Czyli dla przeszkalania bylych zolnierzy. To nie jest podrecznik
akademicki ani sprawozdanie o najnowszych nowinkach. To jest o
konstrukcji samochodow bedacych aktualnie na rynku. Oczywiscie,
wymyslano rozne nowinki, ale nie byly one stosowane w praktyce.
Brak rozniez (w ksiazce!):
z. Hamulce hydrauliczne
Zas moja odpowiedz byla odpowiedzie do postu nei pamietam kogo,
sugarujacego ze w latach 20 samochody byly proste i prymitywne, ot,
takie bryczki z silnikami. Ksaizka zadaje temu klam
A.L.
-
43. Data: 2009-07-12 14:33:59
Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 12 Jul 2009 16:06:34 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> wrote:
>
>>>>> Niech Pan to powie jakiemus mechanikowi samochodowemu. Obsmieje Pana
>>>>> jak norka
>>>> Podobnie, neich Pan spoboje powiedziec jakiemus elektronikowi: "Hej,
>>>> Staszek, nie masz tam w szufladzie REZYSTORA 2 kiloomy"? Tez Pana
>>>> obsmieje z tego rezystora
>>> Że niby ma wołać o opornik a na komputer maszyna licząca?
>>> Sorry gościu, ale tobie się coś wydaje.
>>>
>>> zyga, elektronik
>>
>> Coz, powiedzial Pan co wiedzial. A ze wiele nei wiedzial, to jakos tak
>> glupio wyszlo...
>
>Zastanawiam się, tylko komu tu głupio wychodzi?
>Nie pisz więcej, gdy pijesz.
Pierdol sie
A.L.
-
44. Data: 2009-07-12 14:34:32
Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 12 Jul 2009 16:07:30 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> wrote:
>
>>> Coz, powiedzial Pan co wiedzial. A ze wiele nei wiedzial, to jakos tak
>>> glupio wyszlo...
>>>
>>> A.L.
>>
>> Tak sie lubujesz w zrodelkach internetowych:
>>
>>
>> za google.pl:
>>
>> Results 1 - 10 of about 138,000 for rezystor. (0.06 seconds)
>>
>> Results 1 - 10 of about 97,800 for opornik. (0.07 seconds)
>>
>>
>> Nazwa "rezystor", przynajmniej w internecie, jest bardziej popularna.
>> Dla zapytania "site:.pl" roznica jest jeszcze wieksza na niekorzysc
>> opornika.
>
>WOW!
>
>A może jemu cały czas chodzi o opornik w dziale?
>:>
>
>zyga
Wsadzam cie do KF na dzien dobry. Nei lubie czytac belkotu durni
A.L.
-
45. Data: 2009-07-13 18:43:31
Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
Od: "Jd." <j...@i...pl>
Użytkownik "wt" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3a40q$gk7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> A ja nie mogę się nigdzie dowiedzieć jak smarowane są tłoki w silnikach
> parowych. Pytałem na okoliczność w muzeum kolejnictwa, ale jeden się
> przyznał, że nie wie. Pytałem emerytowanego maszynistę, ale ten pracował
> na spalinowych. W starych podręcznikach było wiele ciekawych wiadomości,
> ale nie o tym.
Była tzw. smarotłocznia, zwana też prasą smarną - rodzaj pompy dozującej
olej do poszczególnych punktów silnika i nie tylko - zwykle dwusekcyjna,
jedna sekcja dozowała "olej cylindrowy" druga "olej osiowy" (ten trafiał do
punktów smaroania nie mających kontaktu z parą).
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
-
46. Data: 2009-07-14 08:42:51
Temat: Re: Olej-cylindy i toki
Od: <k...@w...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:uhdh55l6seei1oahbl5q52domfje7mnumv@4ax.com...
> On Sat, 11 Jul 2009 15:25:40 +0200, "wt" <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>>> W którym po?o?eniu t?oka, góra czy dó? sika na denko? Rozbija si? na
>>> mgle
>>> odbijaj?c od denka?
>
> Oprocz "sikania na denko" olej rozpowadzany jest przez sworzen
> korbowodu. Smarowanie pzrez sikanie byloby takie sobie.
>
>>W dolnym po?o?eniu korbowód zagarnia olej.
>
> Korbowod niczego nie zgarnia.
Były silniki które zagarniały olej, miały specjalne łopatki do tego
(słyszałem z opowiadań ojca).
-
47. Data: 2009-07-14 11:31:12
Temat: Re: Olej-cylindy i toki
Od: A.L. <a...@a...com>
On Tue, 14 Jul 2009 10:42:51 +0200, <k...@w...pl> wrote:
>
>U?ytkownik "A.L." <a...@a...com> napisa? w wiadomo?ci
>news:uhdh55l6seei1oahbl5q52domfje7mnumv@4ax.com...
>> On Sat, 11 Jul 2009 15:25:40 +0200, "wt" <s...@p...onet.pl>
>> wrote:
>>
>>>> W którym po?o?eniu t?oka, góra czy dó? sika na denko? Rozbija si? na
>>>> mgle
>>>> odbijaj?c od denka?
>>
>> Oprocz "sikania na denko" olej rozpowadzany jest przez sworzen
>> korbowodu. Smarowanie pzrez sikanie byloby takie sobie.
>>
>>>W dolnym po?o?eniu korbowód zagarnia olej.
>>
>> Korbowod niczego nie zgarnia.
>
>By?y silniki które zagarnia?y olej, mia?y specjalne ?opatki do tego
>(s?ysza?em z opowiada? ojca).
>
Owe lopatki niczego nei zgarnialy. Owe lopatki rozpryskiwaly olej w
misce olejowej po to aby olej dostal sie do cylindorow. Takie
smarowanie nazywalo sie "smarowaniem rozbryzgowym"
A.L.
-
48. Data: 2009-07-14 12:44:34
Temat: Re: Olej-cylindy i toki
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On Tue, 14 Jul 2009 10:42:51 +0200, <k...@w...pl> wrote:
>
> >
> >U?ytkownik "A.L." <a...@a...com> napisa? w wiadomoÂści
> >news:uhdh55l6seei1oahbl5q52domfje7mnumv@4ax.com...
> >> On Sat, 11 Jul 2009 15:25:40 +0200, "wt" <s...@p...onet.pl>
> >> wrote:
> >>
> >>>> W ktĂłrym po?o?eniu t?oka, gĂłra czy dĂł? sika na denko? Rozbija si? na
> >>>> mgle
> >>>> odbijaj?c od denka?
> >>
> >> Oprocz "sikania na denko" olej rozpowadzany jest przez sworzen
> >> korbowodu. Smarowanie pzrez sikanie byloby takie sobie.
> >>
> >>>W dolnym po?o?eniu korbowĂłd zagarnia olej.
> >>
> >> Korbowod niczego nie zgarnia.
> >
> >By?y silniki ktĂłre zagarnia?y olej, mia?y specjalne ?opatki do tego
> >(s?ysza?em z opowiada? ojca).
> >
>
> Owe lopatki niczego nei zgarnialy. Owe lopatki rozpryskiwaly olej w
> misce olejowej po to aby olej dostal sie do cylindorow. Takie
> smarowanie nazywalo sie "smarowaniem rozbryzgowym"
>
> A.L.
Znowu w jakiejś Wikipedii wyczytałeś i się mądrujesz? Przecież napisał że w
takich silnikach są łopatki które zagarniają, dla pewności powtórzę, zagarniają.
Nie zgarniają jak mylnie zrozumiałeś, a zagarniają. To istotna różnica. Zgarniać
można śnieg sipą. W przypadku trawy zgarnianie nazwano grabieniem. Do zgarniania
oleju w silniku są na przykład specjalne pierścienie założone na tłok. A do
zagarniania oleju w silnikach smarowanych rozbryzgowo spotyka się blaszane
łopatki przykręcane do korbowodów albo specjalnie ukształtowane wypustki na wale
wykorbionym. Często jedno i drugie rozwiązanie się stosuje. Chociaż jak silnik
jednocylindrowy to i wał korbowy też czasami może mieć. Wał korbowy w silnikach
spalinowych można zobaczyć w silnikach modelarskich.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
49. Data: 2009-07-14 12:58:51
Temat: Re: Olej-cylindy i toki
Od: A.L. <a...@a...com>
On Tue, 14 Jul 2009 14:44:34 +0200, "kogutek" <k...@o...pl> wrote:
>Znowu w jakiejś Wikipedii wyczytałeś i się mądrujesz? Przecież napisał że w
>takich silnikach są łopatki które zagarniają, dla pewności powtórzę, zagarniają.
Owszem. Nei zauwazylem ze gosciu napsial "zagariaja"
>Nie zgarniają jak mylnie zrozumiałeś, a zagarniają. To istotna różnica. Zgarniać
>można śnieg sipą. W przypadku trawy zgarnianie nazwano grabieniem. Do zgarniania
>oleju w silniku są na przykład specjalne pierścienie założone na tłok. A do
>zagarniania oleju w silnikach smarowanych rozbryzgowo spotyka się blaszane
>łopatki przykręcane do korbowodów albo specjalnie ukształtowane wypustki na wale
>wykorbionym.
Zeby sie nawet zesral po trzykroc, to silnik spalinowy ma "WAL
KORBOWY"
>Często jedno i drugie rozwiązanie się stosuje. Chociaż jak silnik
>jednocylindrowy to i wał korbowy też czasami może mieć. Wał korbowy w silnikach
>spalinowych można zobaczyć w silnikach modelarskich.
Jak wyzej
A.L.
-
50. Data: 2009-07-23 11:20:38
Temat: Re: Olej-cylindy i tłoki
Od: "sop3k" <s...@o...pl>
> On Sat, 11 Jul 2009 11:00:28 -0700 (PDT), "W.Kr."
> <w...@g...com> wrote:
>
> >On 11 Lip, 19:19, A.L. <a...@a...com> wrote:
> >> On Sat, 11 Jul 2009 12:16:27 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
> >>
> >> >Poczytaj se, sikacu, cos o smarwoaniu silnikow, na przyklad tutaj:
> >>
> >> >http://www.angelfire.com/ia3/autocare/oilsystem.htm
> >>
> >> >na tym rysunku jest fotografia korbowodu i w tym korbowodzie widac
> >> >otwo ktorym wlasnie olej ejst pompowany z walu KORBOWEGO, A nei
> >> >wykorbionego, KORBOWEGO, zebys nawet zalozyj gacie przez glowe.
> >>
> >> Na tym rysunku
> >>
> >> http://www.angelfire.com/ia3/autocare/engine.htm#cra
nkshaft
> >> A.L.
> >Wał KORBOWY to wał co ma KORBĘ na jednym końcu, lub na obu końcach.
> >Wtedy ma dwie korby.
> >Takim jest np. wał kołowrotu studziennego. Z jedną albo dwiema
> >korbami.
> >Wał WYKORBIONY, to wał łamany, którego częściami są czopy korbowe
> >podpierające wał, na których OSADZONE są KORBY. Jedna lub kilka.
> >( Można poczytać w Encyklopedii techniki. Budowa maszyn, str.990-991
> >WNT W-wa 1969, albo dowolny podręcznik/skrypt traktujący o budowie
> >maszyn.)
> >W.Kr.
> >
>
> Niech Pan to powie jakiemus mechanikowi samochodowemu. Obsmieje Pana
> jak norka
Eksperyment wykonany podczas wymiany oleju w silniku.
Rozmowa wygladala tak:
(JA) - A prosze mi powiedziec co to jest wał wykorbiony, bo o korbowym
słyszałem, ale wykrobiony?
(Mechanik) - To to samo.
I jakos mnie nie wyśmiał.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl