eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Okulary do jazdy w nocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 31. Data: 2015-12-10 09:10:58
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Thu, 10 Dec 2015 07:17:19 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

    > W dniu .12.2015 o 00:31 Yogi(n) <y...@k...pl> pisze:
    >
    >
    >> Żółte nie sa lepsze. Owszem, przy szarówce, kiedy jest jeszcze jasno,
    >> pomagają poprzez poszerzenie "zakresu tonalnego" - świat wygląda trochę
    >> jak HDR. Ale gdy robi się ciemniej, to już tylko przeszkadzają. Nie
    >> redukują oślepiania, to co ciemne robi się czarne, a jedynie to co
    >> jaśniejsze, robi się trochę mniej szare (żółto-szare).
    >
    > Ale zdajesz sobie sprawę, że "żółte" "żółtemu" nie równe.
    > Ja mam dobry wzrok (jak u dwudziestolatka) i "moje" żółte zdecydowanie
    > pomagają w nocy - mniej męczy się wzrok.

    Mniej się męczy to na pewno, ale każde kolorowe szkła polegają na wycięciu
    części światła, czyli obraz jest po prostu ciemniejszy.

    Wycięcie koloru niebieskiego (co robią żółte szkła) owszem subiektywnie
    powoduje wrażenie że obraz jest jaśniejszy, ale tak naprawdę światła jest
    mniej i w ciemności trudniej zauważyć ciemne rzeczy.

    Czyli wiadomo - komfort mijania się z innymi samochodami będzie lepszy, ale
    szansa na ominięcie nieoświetlonego pieszego już mniejsza.


  • 32. Data: 2015-12-10 09:51:28
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5668b9e4$0$22822$6...@n...neostrad
    a.pl...
    >Napiszę o subiektywnych odczuciach z oboma typami.
    >Polaryzacyjne działają tak, jak filtr polaryzacyjny w fotorgafii.
    >Niebo jest bardziej niebieskie (o ile słońce świeci z boku), nie
    >widać odbłysków na tafli wody. Przy dobrym świetle poprawia się
    >kontrast. Przy słabym widac za mało, żeby rzeczywiście pomagały w
    >nocy.

    Tlumia polowe swiatla, wiec na noc sie w zasadzie nie nadaja.

    >Rzeczywiście zmniejsza się stopień oślepienia z reflektorów z
    >przeciwka.

    A nie powinno. Chyba, ze oslepienie powoduje odbicie od wilgotnej
    jezdni.

    J.



  • 33. Data: 2015-12-10 10:03:32
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:op.x9ezq5xmg01fvf@l-089.harvard.local...
    W dniu .12.2015 o 00:31 Yogi(n) <y...@k...pl> pisze:


    >> Żółte nie sa lepsze. Owszem, przy szarówce, kiedy jest jeszcze jasno,
    >> pomagają poprzez poszerzenie "zakresu tonalnego" - świat wygląda
    >> trochę jak HDR. Ale gdy robi się ciemniej, to już tylko
    >> przeszkadzają. Nie redukują oślepiania, to co ciemne robi się
    >> czarne, a jedynie to co jaśniejsze, robi się trochę mniej szare
    >> (żółto-szare).
    >
    >Ale zdajesz sobie sprawę, że "żółte" "żółtemu" nie równe.
    >Ja mam dobry wzrok (jak u dwudziestolatka) i "moje" żółte zdecydowanie
    >pomagają w nocy - mniej męczy się wzrok. Wiele razy jechałem całą noc
    >(od zmierzchu do poranka) w okularach i bez nich i mam porównanie.

    Ale zdajesz sobie sprawę, że "subiektywny" znaczy to, co znaczy?
    Moje oczy się nie męczą, to znaczy nie męczy ich jazda czy 'wytężanie"
    wzroku podczas tejże. Gdy jest ciemno, po prostu zapalam drogowe (o ile
    wolno i nic nie jedzie z przeciwka). W mieście nie ma takiej potrzeby, a
    mijania świecą całkiem nieźle. W nocy największym problemem są
    oślepienia, ale tu specjalnej poprawy nie widzę. Jedyny moment, kiedy
    rzeczywiście widzę różnicę w żółtych okularach, to ten moment, który
    opisałem. Być może są lepsze (a pewnie - lepiej dopasowane do
    wrażliwości moich czopków) ale sprawdzałem kilka par i każde działały
    podobnie i w ograniczonym zakresie. Jak zaznaczyłem i tak okazały się
    lepsze od polaryzacyjnych.

    --
    Yogi(n)


  • 34. Data: 2015-12-10 10:23:40
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:56693d16$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5668b9e4$0$22822$6...@n...neostrad
    a.pl...
    >>Napiszę o subiektywnych odczuciach z oboma typami.
    >>Polaryzacyjne działają tak, jak filtr polaryzacyjny w fotorgafii.
    >>Niebo jest bardziej niebieskie (o ile słońce świeci z boku), nie widać
    >>odbłysków na tafli wody. Przy dobrym świetle poprawia się kontrast.
    >>Przy słabym widac za mało, żeby rzeczywiście pomagały w nocy.
    >
    > Tlumia polowe swiatla, wiec na noc sie w zasadzie nie nadaja.
    >
    >>Rzeczywiście zmniejsza się stopień oślepienia z reflektorów z
    >>przeciwka.
    >
    > A nie powinno. Chyba, ze oslepienie powoduje odbicie od wilgotnej
    > jezdni.

    W przeciwieństwie do żółtych, polaryzacyjne miałem tylko jedne.
    Wycinały część światła z reflektora - ale w niewielkim stopniu (zapewne
    były jednowarstwowe, więc ten kawałek wiązki docierającej do oka, która
    akurat była skręcona we właściwą stronę wycinały).
    Swoją drogą, czy nie można by tak konstruować reflektorów, że
    emitowałyby koherentne światło, tak by szkła polaryzacyjne je wygaszały?
    Jakaś nowa norma, wszystkie lampy święcą skręcając w okresloną stronę,
    wszystkie szyby przednie mają powłokę hamującą te kierunki właśnie.
    Oczywiście ustawione tak, że coś tam jenak dociera, do oka.

    --
    Yogi(n)


  • 35. Data: 2015-12-10 10:38:57
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Wed, 09 Dec 2015 21:09:19 +0100, w <o...@l...harvard.local>,
    "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał(-a):

    > Ja mam takie, kupiłem parę lat temu okulary dla kierowcy (polaryzacyjne) z
    > dodatkowymi "szkłami" do jazdy w nocy - wymienia się szkła dzienne na
    > nocne. Szkła "nocne" mają kolor żółty.
    > W tych szkłach jadę bez problemu ruchliwą drogą całą noc.
    > Nie mam w nich potrzeby "na chwilę przymknąć oczu" (kto jeździ w nocy wie
    > o czym mówię) - światła, znaki, tablice informacyjne nie męczą, nie
    > oślepiają. Zdecydowanie polecam. Kupiłem to w zwykłym optyku za jakieś 150
    > PLN.

    Potwierdzam, też mam (chociaż rzadko używam) żółte światła do jazdy w nocy.
    Wzrok wyraźnie odpoczywa. Dałem 8zł :)


  • 36. Data: 2015-12-10 10:48:11
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 10 Dec 2015 09:10:58 +0100, w
    <1x8j9d3aiuxew$.ov5cbvoi2duq.dlg@40tude.net>, Tomasz Pyra
    <h...@s...spam.spam> napisał(-a):

    > Mniej się męczy to na pewno, ale każde kolorowe szkła polegają na wycięciu
    > części światła, czyli obraz jest po prostu ciemniejszy.

    Możliwe. Tylko, że oko ludzkie dosyć łatwo do tego przystosuje się,
    rozszerzając źrenice.

    > Wycięcie koloru niebieskiego (co robią żółte szkła) owszem subiektywnie
    > powoduje wrażenie że obraz jest jaśniejszy, ale tak naprawdę światła jest
    > mniej i w ciemności trudniej zauważyć ciemne rzeczy.

    Rzeczywiście światła jest mniej (co razu można wyczuć po zdjęciu takich
    okularów - światła zaczynają dokuczać oczom). Ale rozszerzona źrenica radzi
    sobie z tym problemem. Wysnuwam nawet teorię, że zmniejsza się zakres jasności
    światła (coś jak zmniejszenie gammy) i oko nie męczy się.

    > Czyli wiadomo - komfort mijania się z innymi samochodami będzie lepszy, ale
    > szansa na ominięcie nieoświetlonego pieszego już mniejsza.


  • 37. Data: 2015-12-10 10:52:19
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:566944ae$0$691$6...@n...neostrada.
    pl...
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>Polaryzacyjne działają tak, jak filtr polaryzacyjny w fotorgafii.
    >> Tlumia polowe swiatla, wiec na noc sie w zasadzie nie nadaja.
    >
    >>>Rzeczywiście zmniejsza się stopień oślepienia z reflektorów z
    >>>przeciwka.
    >
    >> A nie powinno. Chyba, ze oslepienie powoduje odbicie od wilgotnej
    >> jezdni.

    >W przeciwieństwie do żółtych, polaryzacyjne miałem tylko jedne.
    >Wycinały część światła z reflektora - ale w niewielkim stopniu
    >(zapewne były jednowarstwowe, więc ten kawałek wiązki docierającej do
    >oka, która akurat była skręcona we właściwą stronę wycinały).

    Swiatlo z reflektora powinno byc niespolaryzowane, wiec takie okulary
    powinny oslabic je o polowe.
    Ale wiekszosc innego swiatla, od innych obiektow, tez jest
    niespolaryzowane, wiec tez je oslabi o polowe.
    W sumie - efekt wychodzi mniej wiecej zerowy, tylko zrenice szerzej
    otwarte.

    >Swoją drogą, czy nie można by tak konstruować reflektorów, że
    >emitowałyby koherentne światło, tak by szkła polaryzacyjne je
    >wygaszały? Jakaś nowa norma, wszystkie lampy święcą skręcając w
    >okresloną stronę, wszystkie szyby przednie mają powłokę hamującą te
    >kierunki właśnie.

    Byly takie pomysly, nie przyjely sie. Trudno powiedziec dlaczego.
    Moze warto odswiezyc.

    Z innych ciekawych pomyslow - boczny reflektor z lewej strony auta.
    Wlacza sie po wlaczeniu swiatel mijania i ma oswietlac droge pojazdowi
    z przeciwka.

    Pomysl jeszcze z czasow PRL - wtedy sie noca jezdzilo na dlugich, a na
    mijania przelaczalo rzadko ...

    J.


  • 38. Data: 2015-12-10 12:34:12
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-12-10 o 10:52, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
    >(...)
    >> Swoją drogą, czy nie można by tak konstruować reflektorów, że
    >> emitowałyby koherentne światło, tak by szkła polaryzacyjne je
    >> wygaszały? Jakaś nowa norma, wszystkie lampy święcą skręcając w
    >> okresloną stronę, wszystkie szyby przednie mają powłokę hamującą te
    >> kierunki właśnie.
    >
    > Byly takie pomysly, nie przyjely sie. Trudno powiedziec dlaczego.
    > Moze warto odswiezyc.
    > (...)

    To były pomysły (i testy drogowe) opisywane w podręcznikach z lat
    70-tych, a może wcześniejszych. Nie mam teraz dostępu do swoich książek.

    Pomysł polegał na tym, że zarówno lampy jak i szyba przednia miały
    polaryzator pod kątem 45° względem pionu. W rezultacie nie było widać
    bezpośredniego światła z pojazdu jadącego z naprzeciwka - tak, jakby
    miał wyłączone światła - gdyż wtedy polaryzatory wzajemnie się gasiły.
    Natomiast było widać zarówno przedmioty oświetlone swoimi światłami (bo
    kierunek polaryzacji zgodny), jak i słabiej - przedmioty oświetlone
    światłami "przeciwnika" (bo następowało skręcenie polaryzacji przy
    odbiciach).

    Ale dwa problemy:

    1/
    polaryzator, w zależności od "gęstości" zabiera przynajmniej 30%
    światła. Żarówkę do reflektora można dać mocniejszą, ale na przednią
    szybę już nie ma rady.

    2/
    ówcześnie wysoka cena (teraz chyba też) folii polaryzacyjnej - zwłaszcza
    na przednią szybę.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 39. Data: 2015-12-10 12:52:36
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n4bnvm$h8u$...@u...news.interia.pl...
    W dniu 2015-12-10 o 10:52, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Yogi(n)" napisał w wiadomości grup
    >(...)
    >> Swoją drogą, czy nie można by tak konstruować reflektorów, że
    >> emitowałyby koherentne światło, tak by szkła polaryzacyjne je
    >> wygaszały? Jakaś nowa norma, wszystkie lampy święcą skręcając w
    >> okresloną stronę, wszystkie szyby przednie mają powłokę hamującą te
    >> kierunki właśnie.
    > Byly takie pomysly, nie przyjely sie. Trudno powiedziec dlaczego.
    > Moze warto odswiezyc.
    > (...)

    >To były pomysły (i testy drogowe) opisywane w podręcznikach z lat
    >70-tych, a może wcześniejszych. Nie mam teraz dostępu do swoich
    >książek.
    >Pomysł polegał na tym, że zarówno lampy jak i szyba przednia miały
    >polaryzator pod kątem 45° względem pionu. W rezultacie nie było widać
    >bezpośredniego światła z pojazdu jadącego z naprzeciwka - tak, jakby
    >miał wyłączone światła - gdyż wtedy polaryzatory wzajemnie się
    >gasiły. Natomiast było widać zarówno przedmioty oświetlone swoimi
    >światłami (bo kierunek polaryzacji zgodny),

    Wiekszosc obiektow jest matowa i swiatlo odbite juz nie jest
    spolaryzowa.
    No ale jakies chromowane elementy, oodblaski, itp ...

    >1/
    >polaryzator, w zależności od "gęstości" zabiera przynajmniej 30%
    >światła. Żarówkę do reflektora można dać mocniejszą, ale na przednią
    >szybę już nie ma rady.

    A tu ktos chce ubierac na noc ciemne okulary.

    >ówcześnie wysoka cena (teraz chyba też) folii polaryzacyjnej -
    >zwłaszcza na przednią szybę.

    Juz nie jest taka droga, za to w szybach i tak jest folia (zwykla)
    wklejona.
    No i mozna by sie zdac na okulary.

    Jest ryzyko, ze przez taka szybe nie przejdzie swiatlo od niektorych
    obiektow - bo akurat spolaryzowane pod zlym katem.

    P.S. Typowe "szkielko odblaskowe" z trzech lusterek (a raczej z narozy
    szesciennego pryzmatu) - czy ono nie zmienia plaszczyzny polaryzacji ?

    J.


  • 40. Data: 2015-12-10 15:15:49
    Temat: Re: Okulary do jazdy w nocy
    Od: "Axel" <n...@s...mu>



    Użytkownik "Czesław Wiśniak" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n49u7q$p4r$...@n...news.atman.pl...

    > Żółte szkła świetnie rozjaśniają gdy jest pochmurno, ale w dzień. W taka
    > pogodę jeżdzę w nich.... na rowerze :)

    U mnie się sprawdzają przy zapadającym zmroku. Jak się całkiem ciemno robi,
    to zdejmuję.

    --
    Axel

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: