-
131. Data: 2014-01-05 10:53:41
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: Trybun <Y...@y...com>
W dniu 2014-01-04 19:22, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:la8t0q$s7d$...@n...news.atman.pl...
>> W dniu 2014-01-03 18:19, Cavallino pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:la69js$741$...@n...news.atman.pl...
>>>> W dniu 2014-01-03 12:11, k...@g...com pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> I pomyśleć że są kraje w których konstytucja nie pozawala nawet na
>>>>>
>>>>> zmuszanie do dmuchania w balonik, albo pod przemocą pobierania
>>>>> krwi. Tak
>>>>>
>>>>> u nich człowiek to nie bydlak z którym można robić co się tylko jego
>>>>>
>>>>> samozwańczym panom podoba.
>>>>> Boisz się ze jak będziesz nachlany to mogą ci kazać dmuchać w
>>>>> balonik? Może nie pij a taka uciążliwość nie będzie cie dotyczyła.
>>>>> Za moment zrobicie z mordercy co zabił 6 osób poszkodowanego przez
>>>>> nieludzki system. Nie pasuje ci dmuchanie w balonik to oddaj PJ.
>>>>> Pieszych na chodnikach nie sprawdzają i butów lub równowartości
>>>>> butów nie chcą zabierać.
>>>>
>>>> Nie grozi, od momentu gdy trzeźwa jak świnia babka najechała na
>>>> moją furę, wyczuła że jestem po kieliszku
>>>
>>> Aaaa, czyli dlatego tak bronisz swojego rzekoma prawa, to jeżdżenia
>>> pod wpływem.
>>> Taki pijany to właśnie bydlak, niezależnie co sam o tym sądzi.
>>
>> Bronię swojego prawa do traktowania mnie jako istoty ludzkiej.
>
> Najpierw musiałbyś się zachowywać jak ona.
> Inaczej - nie dziw się, że jesteś traktowany dokładnie tak jak na to
> zasługujesz.
> Ta właśnie być powinno.
Masz problemy z czytaniem - dlaczego odpowiadasz jak ci pasuje na zdanie
wyrwane z szerszego kontekstu.
Odpowiadam ci analfabeto tym co wyciąłeś aby ci pasowało do "ciętej"
riposty - chce być tak traktowany bo nie zrobiłem nikomu nic złego. A
więc w świetle nawet tego tu w kraju obowiązującego prawa powinien mi
się należeć szacunek, a nie traktowanie jak przestępcę albo co gorsza -
jak bezrozumne bydle wymagające na każdym kroku dyscyplinowania.
>
>
>> Nie zrobiłem nikomu nic złego
>
> Twoim zdaniem.
> Ten z Kamienia też tak uważał jak wsiadał.
A twoim zdaniem co ci zrobiłem złego że chcesz mnie prześladować?
>> Nie masz najmniejszego prawa nazywać kogoś bydlakiem tylko dlatego bo
>> ów wychlał butelkę wódy,
>
> Nie.
> Chyba, że mi wejdzie w drogę i zaśmieca swoich schlanym widokiem
> przestrzeń publiczną.
> Albo co gorsza gdy wgramoli się za kierownicę auta.
> Wtedy takie określenie to komplement dla czegoś takiego, bo
> człowieczeństwa sam się wyzbył gdy zaczynał chlać.
>
>
>
Zobacz statystyki, a może to pijak powinien tobie, abstynentowi dać w
mordę i zamknąć do kryminału za samą próbę wsiadania za kierownicę? Nie
sądzisz że to byłoby sprawiedliwsze i bardziej zasadne?
-
132. Data: 2014-01-05 10:54:04
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: Trybun <Y...@y...com>
W dniu 2014-01-05 03:52, J.F. pisze:
> Przy czym ... kierowca nadal odmowic moze. Ale i tak pobiora. J.
No, niezupełnie to chciałem powiedzieć. Odmówić oczywiście może, ale
efekt tego będzie żaden. Pan policjant może dać w ryj, wykręcić ręce, a
na koniec złożyć do sądu wniosek o ukaranie za stawianie oporu władzy i
utrudnianie wykonywania czynności służbowych, a krew i tak będzie pobrana.
-
133. Data: 2014-01-05 11:08:21
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:laba2m$cj1$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2014-01-04 19:22, Cavallino pisze:
>>
>> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:la8t0q$s7d$...@n...news.atman.pl...
>>> W dniu 2014-01-03 18:19, Cavallino pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:la69js$741$...@n...news.atman.pl...
>>>>> W dniu 2014-01-03 12:11, k...@g...com pisze:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> I pomyśleć że są kraje w których konstytucja nie pozawala nawet na
>>>>>>
>>>>>> zmuszanie do dmuchania w balonik, albo pod przemocą pobierania krwi.
>>>>>> Tak
>>>>>>
>>>>>> u nich człowiek to nie bydlak z którym można robić co się tylko jego
>>>>>>
>>>>>> samozwańczym panom podoba.
>>>>>> Boisz się ze jak będziesz nachlany to mogą ci kazać dmuchać w
>>>>>> balonik? Może nie pij a taka uciążliwość nie będzie cie dotyczyła. Za
>>>>>> moment zrobicie z mordercy co zabił 6 osób poszkodowanego przez
>>>>>> nieludzki system. Nie pasuje ci dmuchanie w balonik to oddaj PJ.
>>>>>> Pieszych na chodnikach nie sprawdzają i butów lub równowartości butów
>>>>>> nie chcą zabierać.
>>>>>
>>>>> Nie grozi, od momentu gdy trzeźwa jak świnia babka najechała na moją
>>>>> furę, wyczuła że jestem po kieliszku
>>>>
>>>> Aaaa, czyli dlatego tak bronisz swojego rzekoma prawa, to jeżdżenia pod
>>>> wpływem.
>>>> Taki pijany to właśnie bydlak, niezależnie co sam o tym sądzi.
>>>
>>> Bronię swojego prawa do traktowania mnie jako istoty ludzkiej.
>>
>> Najpierw musiałbyś się zachowywać jak ona.
>> Inaczej - nie dziw się, że jesteś traktowany dokładnie tak jak na to
>> zasługujesz.
>> Ta właśnie być powinno.
>
> Masz problemy z czytaniem - dlaczego odpowiadasz jak ci pasuje na zdanie
> wyrwane z szerszego kontekstu.
Kontekst był jasny - uważasz, że pijak za kierownicą powinien mieć
jakiekolwiek prawa.
Ja uważam dokładnie odwrotnie.
Człowiek różni się od małpy głównie posiadaniem rozumu, chlejąc alkohol bez
umiaru własną decyzją go wyłącza, co powoduje że od tej mały różnić się
przestaje.
A małpa za kierownicą prawa również nie ma, trzeba zrobić wszystko żeby jak
najszybciej wsadzić ją z powrotem do klatki, więc nie ma też powodu, aby
pijanego traktować inaczej.
Zrozumiałeś przekaz czy za trudny i będziesz się kontekstami próbował
nieudolnie zasłaniać?
> A twoim zdaniem co ci zrobiłem złego
Wsiadłeś pijany za kierownicę.
> Zobacz statystyki
Po co?
Bydlak zostaje bydlakiem, a nie człowiekiem.
Co najwyżej niektórzy zaczynają to rozumieć dopiero gdy zostają trafieni
przez ochleja za kółkiem, ale to też świadczy o ich psychicznej ułomności,
że nie wierzą komuś na słowo.
I w niczym to ich głupoty nie usprawiedliwia.
-
134. Data: 2014-01-05 11:08:54
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:laba3e$cj1$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2014-01-05 03:52, J.F. pisze:
>> Przy czym ... kierowca nadal odmowic moze. Ale i tak pobiora. J.
>
> No, niezupełnie to chciałem powiedzieć. Odmówić oczywiście może, ale efekt
> tego będzie żaden. Pan policjant może dać w ryj, wykręcić ręce, a na
> koniec złożyć do sądu wniosek o ukaranie za stawianie oporu władzy i
> utrudnianie wykonywania czynności służbowych, a krew i tak będzie pobrana.
I bardzo dobrze.
Jak jeszcze pałą przyłoży dla otrzeźwienia, tym lepiej,
-
135. Data: 2014-01-05 12:01:05
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-01-03 01:03, k...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 3 stycznia 2014 00:56:23 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
>> On 2014-01-02, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>
>>>> Jak pokazuje zycie i ostatnie wydarzenia to rzadzacy maja konstytucje we
>>>> dupie, a jak masz problem to sobie idz do Strassburga :-)
>>>> Przeszlo jebniecie miliardow przyszlym emerytom to nie przejdzie konfiskata
>>>> samochodow pijakom? Taki przyklad na szybko - 500 PLN za karte pojazdu
>>>> sprowadzanych pojazdow, po paru latach okazalo sie niekonstytucyjne no i co?
>>>> Jak chciales to sie mogles pokopac z gmina...
>>> Ale widzisz drobną różnicę pomiędzy kartą pojazdu za 500PLN a np.
>>> luksusowym autobusem czy TIRem z towarem za milion euro na pace?
>> Ja widze i zwolennikiem pomyslu nie jestem, ale w tym kraju juz mnie nic
>>
>> nie zdziwi.
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Artur
>>
>> ZZR 1200
> Masz jakieś lepsze pomysły? To dawaj z pięć dobrych pomysłów. Jeśli będą bardzo
dobre to wyślij gdzie trzeba i wprowadzą. Oni mają taki sam problem. Woleli by żeby
premier w dzienniku poprosił żeby ludzie po kielichu nie jeździli i żeby wszyscy
posłuchali dobrej rady. Odkąd pamiętam to proszą, radzą, straszą i chuj z tego jest.
To muszą za moją i innych zgodą tak przypierdolić bandytom żeby się nie podnieśli.
Bo te wszystkie zakazy, nakazy, normy i represje są do dupy.
U nas popada się z jednej skrajności w drugą skrajność, gdzie ktoś kto
wypił piwo lub 2-3 kieliszki wódki kilka godzin wcześniej jest
represjonowany i szkalowany zabraniem prawa jazdy, samochodu i
niewspółmiernymi do wykroczenia karami, a samo wykroczenie traktowane
jest jak największe przestępstwo zabójstwa. Wszystko dlatego, że zakłada
się, że każdy, kto wypił odrobinę alkoholu jest bandytą i przestępcą
drogowym, którego jedynym celem jest zabić kogoś na drodze.
Oczywiście są ludzie nieodpowiedzialni, którzy jeżdżą w stanie upojenia
alkoholowego, ale to nie jest powód, aby represjonować wszystkich
kierowców. O wiele więcej po drogach jeździ trzeźwych idiotów i ludzi
nieodpowiedzialnych, Ale czy to jest powód, żeby zakładać z góry, że
każdy kierowca jest taki i na wszelki wypadek zabronić wszystkim
wyjeżdżania ba drogę samochodem?
Osobiście jestem za niekaraniem osób, które prowadzą pod wpływem
alkoholu, ale stosowaniem o wiele wyższych kar za spowodowanie wypadków
czy wykroczeń pod wpływem.
Dlaczego tak uważam?
Nie dlatego, że sam piję, bo w rzeczywistości piję rzadko i raczej
stronię od alkoholu, a jeżeli już piję to symbolicznie i się nie upijam.
Niestety wielokrotnie mi się zdarzało być na weselu czy innej imprezie,
po której musiałem się przesiąść na siedzenie pasażera tylko dlatego, że
tak sobie wymyślili prawodawcy. W rzeczywistości po wypiciu 5 czy 6
kieliszków wódki, byłem w lepszej formie niż małżonka, która nie wypiła
ani jednego kieliszka. Zazwyczaj to właśnie ja musiałem będąc rzekomo
wypitym wyjechać żonie z parkingu i wyprowadzić auto na prostą drogę,
aby dalej już ona mogła kontynuować jazdę pod moim bacznym i
zestresowanym jazdą żony okiem.
I to jest cała prawda o pijakach w Polsce.
Podoba mi się zasada jaka jest stosowana w niektórych stanach USA.
Kierowców nie bada się alkomatami, nie robi się badania krwi, tylko
przeprowadza prosty test trzeźwości polegający na utrzymaniu równowagi.
Jeżeli kierowca przejdzie test pomyślnie to jedzie dalej. Uważam, że to
jest najbardziej adekwatne, aby określić czy ktoś jest pijany na tyle,
że nie może prowadzić, ponieważ każdy organizm reaguje inaczej na
alkohol i różnie też się reaguje na alkohol w zależności od formy
fizycznej. Jeden wypije kieliszek i już mu się kręci w głowie, a u
innego po godzinie od wypicia pół litra nie zauważa się żadnych objawów
alkoholowych.
-
136. Data: 2014-01-05 13:01:04
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 02:21:18 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
> Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), k...@g...com napisaďż˝(a):
>
>
>
> > W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 u�ytkownik Tomasz Pyra
napisaďż˝:
>
> >> Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), k...@g...com napisaďż˝(a):
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>> R�wnowarto�� samochodu w got�wce jest bardziej odpowiednia.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Ale nadal nie rozumiem dlaczego uwa�asz, �e ca�kiem bogaty go��,
kt�ry jako
>
> >>
>
> >> czwarty samoch�d kupi� sobie Golfa I w celu je�d�enia nim po pijaku, ma
za
>
> >>
>
> >> jazd� po pijaku zap�aci� 1500z�, a pracownik prowadz�cy na kacu
>
> >>
>
> >> specjalistyczny d�wig, ma zap�aci� np. 5mln z�?
>
> >>
>
> >> W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> S�d bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma mo�liwo��
wydania
>
> >>
>
> >> wyroku takiego, �eby kara by�a odpowiednio dotkliwa dla ka�dego -
r�wnie�
>
> >>
>
> >> na podstawie tego czym jecha�, ale i masy r�nych innych kryteri�w.
>
> >>
>
> >> Po co tu cokolwiek na si�� automatyzowa� i sztywno z czym� tam
��czy�,
>
> >>
>
> >> tworz�c kolejne mo�liwo�ci stworzenia sytuacji kiedy sprawca b�dzie
�mia�
>
> >>
>
> >> siďż˝ z prawa?
>
> >
>
> > Nie uwa�am ale z�otego �rodka nie ma. Zrobi� co� musz�, to nie
podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedzďż˝ i na macanego idďż˝. Pierdel dla
wszystkich to z�e rozwi�zanie bo bardzo drogie w realizacji.
>
>
>
> Dobry pierdel nie jest z�y.
>
> Tylko to powinno dzia�a� szybko i skutecznie.
>
>
>
> Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiaďż˝ do aresztu - niech to
>
> b�dzie nawet 30 dni, ale b�dzie.
>
> Czyli nie �e targowanie si� miesi�cami po s�dach, a z dnia na dzie� by�
i
>
> nie ma - bo siedzi.
>
> Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.
>
> A pracodawca, s�siedzi i wszyscy zainteresowani powinni m�c si� dowiedzie�
>
> o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z
>
> nazwiskiem, zdj�ciem i adresem (�eby nikomu si� osoby nie pomyli�y)
b�dzie
>
> napisane �e z�apany i na co skazany.
>
>
>
> Dzi� jak sprawca sam si� nie pochwali, to nawet najbli�sze otoczenie si�
>
> nie dowie.
>
> Znajomym powie �e do Londynu wyje�d�a, z pracy si� grzecznie zwolni i nawet
>
> jak rok trzeba przesiedzie�, to nie b�dzie to tak uci��liwe jak zwini�cie
>
> go cho�by na miesi�c prosto z ulicy.
>
>
>
> Bo skoro skazuje si� za jazd� po pijaku prawie 200tys os�b rocznie, to
>
> wychodzi �e powinienem kilka takich os�b zna�.
>
> A nie wiem o nikim.
>
> Czyli albo obracam si� w tak praworz�dnym towarzystwie, albo system jest
>
> taki �e skazuje si� ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.
>
>
>
> A pewnie powszechna wiedza na temat os�b z w�asnego otoczenia kt�re zosta�y
>
> z�apane i ukarane, by�aby ju� jak�� przestrog�.
>
> Dzi� ka�dy uwa�a �e jego nie z�api�, ale gdyby wiedzia� �e co
jakiďż˝ czas
>
> �api� kogo� z jego otoczenia, to mo�e by si� komu� wizja zmieni�a?
>
> Do tego ostracyzm spo�eczny by�by te� form� kary - rodzina by si�
>
> dowiedzia�a, znajomi, wsp�pracownicy.
>
>
>
>
>
> > Piszesz bogaty kupi za 1500 �eby po pijaku je�dzi�. Do pierwszego
z�apania b�dzie je�dzi�. Razem z samochodem straci uprawnienia.
>
>
>
> Te uprawnienia to a� tak bardzo nie s� potrzebne do tego �eby jecha�
>
> samochodem.
>
>
>
> Tu jeszcze trzeba pami�ta� �e w�da to jest jednak specyficzna - bo
wy��cza
>
> rozs�dek.
>
> Osoba skazana na zakaz prowadzenia pojazd�w, mo�e i przestanie je�dzi� na
>
> trze�wo, ale po w�dzie i tak znowu w��cza mu si� "nie�miertelno��"
i
>
> wszystkie zakazy ma gdzieďż˝.
>
> A stan z dwoma promilami raczej nie sprzyja rozmy�laniu na temat co to
>
> b�dzie jak go z�api� i ska�� na co�tam.
>
>
>
> > �yczliwy, a nie tak bogaty jak on, s�siad go podpierdoli �e je�dzi bez PJ
zanim go jakaďż˝ kontrola trafi.
>
>
>
> Tylko jeszcze ten s�siad to by musia� wiedzie�, �e mu kto� zakaz
>
> prowadzenia pojazd�w wlepi�.
>
>
>
> > Jak go trafi� bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma dro�szego samochodu,
pewno zabrane PJ na sta�e i co� do odsiadki. Nie wszyscy si� wykpi� bo nie
wszyscy s� figurami ze znajomo�ciami. A w�r�d tych ze znajomo�ciami te�
lekko nie b�dzie. Du�o kasy b�dzie takie wykupienie kosztowa�o. Jak
znajomo�ci b�d� wiedzia�y �e na��g to ile by nie dawa� to palcem nie
kiwnďż˝.
>
> > Za komuny najtaniej wychodzi�o da� �ap�wk� patrolowi, jeszcze do domu
odwie�li.
>
>
>
> Za komuny jazda po pijaku by�a wykroczeniem.
>
> Dzi� jest przest�pstwem.
>
> Zreszt� to jest argument za tym �e jako� pijanych nie uby�o, pomimo �e
>
> kodeksowo kara grozi znacznie wi�ksza, bo z g�upiego wykroczenia zrobi�o
>
> si� przest�pstwo.
>
>
>
> >Wtedy do drog�wki to po du�ej znajomo�ci si� trafia�o. Teraz podobno za
kar� tam Policja wysy�a.
>
>
>
> A to ja juďż˝ nie wiem za co oni tam sďż˝.
>
> Dzi� to chyba lepiej si� zarabia w policji, to mo�e i �ap�wy nie musz�
byďż˝
>
> g��wnym �r�d�em ich utrzymania, a raczej szanuje si� prac� i nie
ryzykuje
>
> zwolnienia?
Areszt na 30 dni jest jakimś rozwiązaniem. Ale nie ma warunków żeby wszystkich
złapanych, zakładam że policja by ruszyła dupę, w pierwszych miesiącach przechować.
To powinien być system ze teraz złapany za dwie godziny jedzie do aresztu na miesiąc.
W życiu czegoś takiego nie da się zrobić. Przechowanie pijaka w areszcie kosztuje.
Grzywna potrzebna albo ekstra złotówka do każdej butelki wódki na areszty dla
pijanych kierowców. Też źle bo nałogi co nie jeżdżą samochodami się będą burzyli.
Będzie tak że teraz trochę pogadają i zostanie tak jak jest.
-
137. Data: 2014-01-05 13:02:15
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:52:13 +0100, J.F. napisał(a):
> Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:21:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>> Dobry pierdel nie jest zły.
>> Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.
>> Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
>> będzie nawet 30 dni, ale będzie.
>
> No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle.
Podobno dla znakomitej większości ludzi, pozbawienie wolności to duża
trauma, nawet na krótko.
Do tego oczywiście cała reszta kary - zakaz prowadzenia, grzywna itp.
Do tego dochodzi jakaś tam widoczność kary w społeczeństwie, miesiąc
absencji to już zazwyczaj będzie utrata pracy itp. itd.
>> Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i
>> nie ma - bo siedzi.
>
> Kiedy dla niektorych te miesiace sa najgorsze. Posadza, nie posadza
> ... mysla, kombinuja, obiecuja sobie poprawe
A potem sprawa się rozciągnie w czasie, kończy się w sumie niczym.
Na pewno nie przestrogą dla reszty, bo nawet jak sam oskarżony się
podenerowował, to raczej zdenerwowanie nie udzieliło się jego otoczeniu.
A gdyby tak co jakiś czas któryś z kolegów z pracy nagle znikał i wszyscy
by wiedzieli że siedzi za jazdę po pijaku, to by była jakaś większa
przestroga.
Moim zdaniem to właśnie ta widoczność kary dla społeczeństwa będzie
najskuteczniejsza. Dziś nikt nie wierzy że go złapią.
Jak będzie pełna wiedza na temat wszystkich z otoczenia których jednak
złapali, to pewnie zniknie poczucie bezkarności i taksówka może wydać się
atrakcyjnejszą alternatywą niż jazda po pijaku.
>> Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.
>> A pracodawca, sąsiedzi i wszyscy zainteresowani powinni móc się dowiedzieć
>> o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z
>> nazwiskiem, zdjęciem i adresem (żeby nikomu się osoby nie pomyliły) będzie
>> napisane że złapany i na co skazany.
>
> Mowisz, masz
> http://www.policja.waw.pl/portal/pl/8/Wyroki_sadowe.
html
>
> Ale co z tego, przeciez nie przegladasz. To juz lepiej na bramie
> powiesic. Tylko przeciez u nas jest "spoleczne przyzwolenie" :-)
Ale co to jest? Kilkanaście wyroków, jak rozumiem z Warszawy, wszystkie ze
stycznia 2013... Wycinek jakiś nie wiadomo czego.
Bo ogólnie właśnie tak by to mogło wyglądać, ale trafiać by tam musiały
wszystkie wyroki, mieć wyszukiwarkę itp. itd.
W tej formie to nie spełnia tej roli.
> No i mozna by jeszcze nakazac ogloszenie na samochodzie pijaka,
To się znowu rozbije o nieswoje samochody, trzeba by to kontrolować itp.
itd.
>> Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to
>> wychodzi że powinienem kilka takich osób znać.
>> A nie wiem o nikim.
>
> Polowa na rowerach, to moze odpada.
Rowerzystów też znam paru.
Skazanych nie kojarzę.
>> Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest
>> taki że skazuje się ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.
>
> Co 400-tny wychodzi ... znasz tylu i utrzymujesz czeste kontakty ?
Co 400-tny rocznie... W ciągu dziesięciu lat powinno się okazać że co
czterdziesty.
O kimś powinienem słyszeć, tylko z oczywistych względów raczej nikt się nie
chwali.
No i chodzi o to żeby ta wiedza nie dotyczyła tylko najbliższych.
Żeby każdy z ciekawości sobie wszedł i wyszukał po nazwie ulicy na której
mieszka.
Wtedy się okaże że jednak łapią, jednak skazują i że sąsiad co to był jakiś
czas "za granicą", a potem sprzedawał samochód, to właśnie dlatego.
>> A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały
>> złapane i ukarane, byłaby już jakąś przestrogą.
>
> Wielu z tych pijakow doswiadczylo zlapania na wlasnej skorze.
> I nie pomoglo - dalej ryzykowali. Mimo ze wiedzieli ze do pierdla
> pojda, bo za pierwszym razem zawiasy dostali.
Z całą pewnością jest sporo ludzi do których nie dotrze nic.
Zwłaszcza że alkohol wyłącza myślenie i o ile na trzeźwo może i się pojawi
szczere postanowienie niejeżdżenia po alkoholu, to po alkoholu może
zniknąć.
Natomiast tu trzeba by się postarać o jakąś statystykę.
Ilu sprawców wypadków po pijaku było już wcześniej karanych - pewnie
niewielu.
Ilu skazanych, nawet na te zawiasy, przestało jeździć po pijaku - myślę że
całkiem sporo.
>>>Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam
Policja wysyła.
>> A to ja już nie wiem za co oni tam są.
>> Dziś to chyba lepiej się zarabia w policji, to może i łapówy nie muszą być
>> głównym źródłem ich utrzymania, a raczej szanuje się pracę i nie ryzykuje
>> zwolnienia?
>
> Ryzykuje to sie odsiadke, bo to wiadomo - pijak czy CBA ?
Ale tu pewnie ten sam mechanizm - za mała szansa żeby się nią przejmować.
-
138. Data: 2014-01-05 13:10:58
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Sunday, January 5, 2014, 2:52:13 AM, you wrote:
>> Dobry pierdel nie jest zły.
>> Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.
>> Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
>> będzie nawet 30 dni, ale będzie.
> No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle.
Zapewniam Cię, że dla większości ludzi znalezienie się w
areszcie/więzieniu jest bardzo ciężkim przeżyciem.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
139. Data: 2014-01-05 13:49:57
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-01-04 12:29, k...@g...com wrote:
> A jak rower prowadził zygzakiem od krawężnika do krawężnika to też takiemu nic nie
zrobić?
Tyle samo co pieszemu.
Shrek.
-
140. Data: 2014-01-05 14:05:00
Temat: Re: Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-01-03 02:04, k...@g...com wrote:
>> Przecie� on nic im nie ka�e. Dostaj� norm� do wyrobienia a jak to
>>
>> wyrobiďż˝ to nie jego sprawa.
>
> Sądzisz że będą za swoje upijali trzeźwych?
Raczej że z pijanych pieszych (lub pasażerów) na siłę będą robili
kierowców. Słowo przeciw dwóm mundurowym funkcjonariuszom zawodu
zaufania publicznego - resztę sobie dopowiedz.
Skoro w wyniku politycznego i medialnego zapotrzebowania na pijanych
kierowców okazało się że ponad połowa z nich to rowerzyści, to sorry ale
ja twojego optymizmu nie podzielam. Naprawdę sporo możliwości jest żeby
dobrać z niewinnych jak będzie trzeba.
Nie od dziś wiadomo, że w Policji liczą się tylko statystyki, a
największą tragedią dla każdego komendanta byłoby, gdyby nagle
przestępczość i wykroczenia w jego rewirze znacznie spadły.
Shrek.