marcin <l...@k...cwo> napisał(a):

> > Pistolet/kompresor niepotrzebny
>
> no tak. pedzlem se pomaluje. albo walkiem.

Napisałem wyraźnie, że wystarczy przetrzeć zmatowiony reflektor czyściwem
lakierniczym, które zostało uprzednio zwilżone lakierem bezbarwnym.

Tu masz przykład, jak to można zrobić:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpa
ge&v=EzfGE-jWqZE#t=199s

Co do wałka - też się da (akurat swoje lampy tak lakierowałem), ale z
czyściwem jest prościej, bo trudniej uzyskać tzw. skórkę pomarańczy.

pozdr
AA


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Napisałem wyraźnie, że wystarczy przetrzeć zmatowiony reflektor czyściwem
> lakierniczym, które zostało uprzednio zwilżone lakierem bezbarwnym.

profeska :D

do góry

marcin <l...@k...cwo> napisał(a):

> > Napisałem wyraźnie, że wystarczy przetrzeć zmatowiony reflektor czyściwem
> > lakierniczym, które zostało uprzednio zwilżone lakierem bezbarwnym.
>
> profeska :D

Już Ci raz napisałem, że profesjonalnie będzie wymienić oba reflektory na
nowe.

Swoją drogą, efekt, jak na poniższym zdjęciu Cię nie zadowala?

http://farm4.static.flickr.com/3536/3878278323_bd201
39cc2.jpg

pozdr
AA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry