W dniu 2014-02-08 01:49, BartekK pisze:
> W dniu 2014-02-08 00:56, Jakub Rakus pisze:
>> On 07.02.2014 23:10, Marcin wrote:
>>
>>> Właśnie produkuję podobny zestaw - sterownik do ogrzewania rynien.
>>
>> Abstrahując od tematu - na co komu ogrzewanie rynien?
>>
> Żeby nie obrastały lodem, jak śniegiem je zawali, potem część śniegu się
> roztopi (ale woda nie ma gdzie odpłynąć, bo reszta rynny zawalona
> śniegiem), potem to znów zamarznie... i tak przez kilka dni, dodając do
> tego spływającą wodę z cieplejszego dachu do rynny (która jest
> bardziej wyziębiona) to na końcu otrzymujesz piękne organy z lodowych
> sopli wiszących z rynny
> http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/1170/__b
_sople-na-dachu1.jpg
>
Dokładnie tak, lepiej bym tego nie ujął.
A czasami jest jeszcze gorzej, bo zaczyna lecieć woda
po ścianie, która potem zamarza itd... :)
Czekałem na ocieplenie klimatu, ale się nie doczekałem,
to trzeba samemu coś z tym zrobić.

Marcin

do góry

W dniu 2014-02-08 00:56, Jakub Rakus pisze:
> On 07.02.2014 23:10, Marcin wrote:
>
>> Właśnie produkuję podobny zestaw - sterownik do ogrzewania rynien.
>
> Abstrahując od tematu - na co komu ogrzewanie rynien?
>

Problem występuje głównie na płaskich dachach, zwłaszcza przy dużych
powierzchniach. Przy skośnych tak czy inaczej wszystko spłynie. Na
płaskich czy słabo nachylonych robi się ba dachu basen z wodą i woda
wnika do środka i cieknie po ścianach.

--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 2014-02-08 01:08, Jakub Rakus pisze:

> Na te odległości jak najbardziej, nic lepszego raczej się nie wymyśli.
> Jako scalaki, które zapewnią przesył różnicowy po magistrali proponuję
> MAX481 w wersji na rozszerzony zakres temperatur z literką E, te
> "zwykłe" z literką C są słabe. Zalecałbym także zapewnienie izolacji

W pierwszej wersji urządzenia planowałem użyć po prostu SN75176 (takie
akurat mam pod ręką). Powinienem jednak odejść od tego założenia i kupić
lepsze scalaki? Zajrzałem do noty i z tego co widzę SN75176 ma zalecaną
temperaturę pracy powyżej 0 stopni C. Niby samą skrzynkę z centralką
mogę umieścić gdzieś wewnątrz budynku, ale z samymi sensorami już tak
dobrze nie będzie...

Tak właściwie jak to jest z maksymalną ilością urządzeń na magistrali
RS485. Czytałem gdzieś, że nie jest to ograniczenie programowe, ale
chodzi o warstwę elektryczną. Czyżby więc liczba ta odnosiła się do
transceiverów określonego typu i problem był możliwy do obejścia przez
zastosowanie lepszych scalaków?

I jeszcze jedno pytanie chodzi mi po głowie. Jak wygląda praca z większą
ilością urządzeń master na jednej magistrali? Teraz raczej nie będę miał
takiej potrzeby, ale kto wie, czy za kilka lat nie zabiorę się za jakąś
prostą automatykę domową (zdalne gaszenie światła, wykrywanie otwartych
drzwi, itp.)

do góry

W dniu 2014-02-07 20:16, BartekK pisze:

> Np stacja odlicza czujniki metodą wysyłania kolejnych nr cyklicznie i
> oczekiwania na odpowiedz, a każdy czujnik - który "usłyszy swój nr"
> odpowiada w formacie np Nr_czujnika,zmierzona_wartosc_w_int16 (bo chyba
> taka precyzja ci wystarczy?, gdzie 0=0'C, 0=0m/s, 1000=1000hPa itp ).
> Dzięki temu łatwo to będzie do jakiegoś np rrdtoola wrzucać do
> wizualizacji.

Dobry pomysł. Generalnie początkowo myślałem, żeby centralka zajmowała
się wstępnym segregowaniem danych i wysyłała je przez HTTP POST jako
zmienne o konkretnych nazwach, które z drugiej strony odbierałby jakiś
skrypt PHP. Teraz jednak zastanawiam się czy lepszym pomysłem nie będzie
proste forwardowanie tego w pakietach UDP, które będą zawierały numer
węzła na magistrali (0 mogłoby oznaczać samą centralkę, która też będzie
miała parę czujników), numery kolejnych czujek podłączonych do węzłów i
wartości pomiarów.

Dzięki temu nie musiałbym kompilować nowego wsadu przy okazji każdej
rozbudowy systemu o nowy czujnik. Wystarczyłoby dopisać kilka formułek
do skryptu po stronie serwera, który odbierałby dane i wrzucał do
bazy/pliku.

do góry

On 08.02.2014 16:34, Atlantis wrote:

> W pierwszej wersji urządzenia planowałem użyć po prostu SN75176 (takie
> akurat mam pod ręką). Powinienem jednak odejść od tego założenia i kupić
> lepsze scalaki? Zajrzałem do noty i z tego co widzę SN75176 ma zalecaną
> temperaturę pracy powyżej 0 stopni C. Niby samą skrzynkę z centralką
> mogę umieścić gdzieś wewnątrz budynku, ale z samymi sensorami już tak
> dobrze nie będzie...

Z tymi temperaturami to jest tak, że to może i działać, ale producent
już tego nie gwarantuje. Z doświadczenia wiem, że zwykłe MAXy na zakres
0-70st.C głupiały.

> Tak właściwie jak to jest z maksymalną ilością urządzeń na magistrali
> RS485. Czytałem gdzieś, że nie jest to ograniczenie programowe, ale
> chodzi o warstwę elektryczną. Czyżby więc liczba ta odnosiła się do
> transceiverów określonego typu i problem był możliwy do obejścia przez
> zastosowanie lepszych scalaków?

Dokładnie tak, pierwotnie specyfikacja RS485 zakłada max. 32 odbiorniki.
Przy stosowaniu odbiorników tzw. wysokoimpedancyjnych może ich być
znacznie więcej.

> I jeszcze jedno pytanie chodzi mi po głowie. Jak wygląda praca z większą
> ilością urządzeń master na jednej magistrali? Teraz raczej nie będę miał
> takiej potrzeby, ale kto wie, czy za kilka lat nie zabiorę się za jakąś
> prostą automatykę domową (zdalne gaszenie światła, wykrywanie otwartych
> drzwi, itp.)

Różne systemy automatyki domowej używające RS485 i pochodnych mają różne
ograniczenia, ale oscyluje to w granicach 100-200 urządzeń. Ważny jest
także iloczyn (długość przewodów * prędkość transmisji).

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

On 08.02.2014 08:18, Piotr Gałka wrote:

> Jakie są problemy z którymi nie udało Ci się wygrać ?

Np. dziwne kable ułożone przez ekipę budowlaną, ewentualnie kable
poskładane po drodze z kilku kawałków, bo gdzieś tam koparka dziabnęła,
gdzieś indziej ukradli, gdzieś tam osłona kabla naruszona i wilgoć
zeżarła izolację itp. itd. Potem się okazuje że nawet punkt-punkt nie
chce działać, a co dopiero myśleć o większej ilości urządzeń.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2014-02-08 19:55, Jakub Rakus pisze:

> Z tymi temperaturami to jest tak, że to może i działać, ale producent
> już tego nie gwarantuje. Z doświadczenia wiem, że zwykłe MAXy na zakres
> 0-70st.C głupiały.

Z tego co widzę MAX481 w wersji "E" są dostępne w TME:

http://www.tme.eu/pl/details/max481eesa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/
http://www.tme.eu/pl/details/max481ecsa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/
http://www.tme.eu/pl/details/max481ecpa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/max481cpa_/

Jednak co dziwne, w opisie wymieniona jest temperatura pracy 0-70 stopni
C. Pomyłka?


> Dokładnie tak, pierwotnie specyfikacja RS485 zakłada max. 32 odbiorniki.
> Przy stosowaniu odbiorników tzw. wysokoimpedancyjnych może ich być
> znacznie więcej.

MAX481 do nich należy?


> Różne systemy automatyki domowej używające RS485 i pochodnych mają różne
> ograniczenia, ale oscyluje to w granicach 100-200 urządzeń. Ważny jest
> także iloczyn (długość przewodów * prędkość transmisji).

Hmm... Mógłbym zapytać jaki kabel do RS485 mógłbyś polecić i jaki jest
jego orientacyjny koszt?
Jak powinno się prowadzić magistralę? Dopuszczalne jest stosowanie
niezbyt długich odgałęzień prowadzących do urządzenia, czy też jedynym
akceptowalnym rozwiązaniem są dwa kable - wchodzący i wychodzący z
urządzenia?

Czy jest jakiś standard, który określałby sposób wykonywania połączeń?
Tak samo jak w Ethernecie mamy patch panele i RJ45, tutaj są jakieś
zalecane złączki?

do góry

On 08.02.2014 21:55, Atlantis wrote:
>
> Z tego co widzę MAX481 w wersji "E" są dostępne w TME:
>
> http://www.tme.eu/pl/details/max481eesa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/
> http://www.tme.eu/pl/details/max481ecsa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/
> http://www.tme.eu/pl/details/max481ecpa+/uklady-scal
one-interfejs-rs232422485/maxim-dallas/max481cpa_/
>
> Jednak co dziwne, w opisie wymieniona jest temperatura pracy 0-70 stopni
> C. Pomyłka?

Moja niedokładna wypowiedź ;) Z tych co podałeś to chodziło mi o tego
EESA, miałem na myśli to drugie E w oznaczeniu.

> MAX481 do nich należy?

Można tak powiedzieć, według noty katalogowej jest 'quarter-unit-load'
czyli takich maxów można zapakować na magistralę 4x32=96.

> Hmm... Mógłbym zapytać jaki kabel do RS485 mógłbyś polecić i jaki jest
> jego orientacyjny koszt?

Jakiś w miarę normalny dwużyłowy z ekranem. Nie musi być kosmiczny, ale
żeby też nie był chiński stalowy. Jak kable będą na zewnątrz to musi być
w powłoce odpornej na war. atm. Może też być jakaś tzw. skrętka
teletechniczna, jak do układania w ziemi.

> Jak powinno się prowadzić magistralę? Dopuszczalne jest stosowanie
> niezbyt długich odgałęzień prowadzących do urządzenia, czy też jedynym
> akceptowalnym rozwiązaniem są dwa kable - wchodzący i wychodzący z
> urządzenia?

Jak te odgałęzienia będą miały po kilkanaście centymetrów to raczej nic
się nie stanie. Chociaż widziałem już różne dziwne gwiazdy i
"rozgwiazdy" kilkumetrowe i sam nie wiem jak, ale działało.

> Czy jest jakiś standard, który określałby sposób wykonywania połączeń?
> Tak samo jak w Ethernecie mamy patch panele i RJ45, tutaj są jakieś
> zalecane złączki?

Takich co moja firma używa nie polecę bo są kur...sko drogie. Prawdę
mówiąc o żadnym standardzie nie słyszałem.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 2014-02-09 01:38, Jakub Rakus pisze:

> Można tak powiedzieć, według noty katalogowej jest 'quarter-unit-load'
> czyli takich maxów można zapakować na magistralę 4x32=96.

Rozumiem, że możliwe jest łączenie różnych typów układów na jednej
magistrali? Nic się nie stanie, jeśli zacznę eksperymenty ze
standardowymi układami, a potem celem zaoszczędzenia miejsca zacznę
dodawać te mniej obciążające?


> Jakiś w miarę normalny dwużyłowy z ekranem. Nie musi być kosmiczny, ale
> żeby też nie był chiński stalowy. Jak kable będą na zewnątrz to musi być
> w powłoce odpornej na war. atm. Może też być jakaś tzw. skrętka
> teletechniczna, jak do układania w ziemi.

Hmm... Wpisałem w wyszukiwarce TME frazę "kabel rs485" wyskoczyło kilka
produktów w cenach zaczynających się od kilkunastu zł. Nie mogę doczytać
jakiej ilości kabla tyczy się ta kwota? Mam rozumieć, że to cena za 1 m?
Trochę drogo biorąc po uwagę fakt, że dobry kabel Ethernetowy jest
tańszy, a tu jest tylko jedna para skrętki...


> Jak te odgałęzienia będą miały po kilkanaście centymetrów to raczej nic
> się nie stanie. Chociaż widziałem już różne dziwne gwiazdy i
> "rozgwiazdy" kilkumetrowe i sam nie wiem jak, ale działało.

Pamiętam, że kiedyś obiła mi się o uszy informacja o kilkumetrowych,
działających doprowadzeniach. Mam jednak rozumieć, że takiej sytuacji
unikać i prowadzić dwa kawałki kabla: od poprzedniego urządzenia i do
następnego?

do góry

On 09.02.2014 10:17, Atlantis wrote:

> Rozumiem, że możliwe jest łączenie różnych typów układów na jednej
> magistrali? Nic się nie stanie, jeśli zacznę eksperymenty ze
> standardowymi układami, a potem celem zaoszczędzenia miejsca zacznę
> dodawać te mniej obciążające?

Może być, osobiście mam do czynienia z magistralami rs485 na których
pracują jednocześnie max481 od maxima, sp481 od sipexa i jeszcze jakieś
układy z serii adm z analog devices.

>
> Hmm... Wpisałem w wyszukiwarce TME frazę "kabel rs485" wyskoczyło kilka
> produktów w cenach zaczynających się od kilkunastu zł. Nie mogę doczytać
> jakiej ilości kabla tyczy się ta kwota? Mam rozumieć, że to cena za 1 m?
> Trochę drogo biorąc po uwagę fakt, że dobry kabel Ethernetowy jest
> tańszy, a tu jest tylko jedna para skrętki...

Wewnątrz pomieszczenia taka skrętka ethernetowa (ale ekranowana) będzie
bardzo dobra. Jak na zewnątrz ją wsadzisz w jakąś rurkę to też może być.
No i możesz pozostałymi żyłami zasilanie prowadzić.

>
> Pamiętam, że kiedyś obiła mi się o uszy informacja o kilkumetrowych,
> działających doprowadzeniach. Mam jednak rozumieć, że takiej sytuacji
> unikać i prowadzić dwa kawałki kabla: od poprzedniego urządzenia i do
> następnego?

Z założenia RS485 powinien pracować w topologii magistrali. I należy się
tego trzymać, żeby potem nie dociekać dlaczego nie działa.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry