eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-04-21 12:39:27
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza
    Od: to <t...@a...xyz>

    Hants wrote:

    > Wewnątrz auta najciekawszymi elementami do sprawdzenia są wg mnie
    > rozwinięte pasy i.. kurz/błoto we wnętrzu skrzynki bezpieczników - już
    > Mickiewicz o tym wiedział i pisał: 'Tam sięgaj gdzie wzrok nie sięga"
    > :-)

    A pasy to jakiś problem wymienić? ;)

    --
    cokolwiek


  • 12. Data: 2010-04-21 12:48:52
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnę=?ISO-8859-2?Q?trza?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    WW wrote:

    > W dniu 2010-04-21 11:37, Hants pisze:
    > >"to" <t...@a...xyz> wrote in message
    > news:4bcebd14$1@news.home.net.pl...
    > >
    > > > - Nakładki na pedały (oryginał) 20 zł
    > > > - Mieszek dźwigi zmiany biegów (zamiennik) 20 zł
    > > > - Podłokietnik (używany jak nowy) 70 zł
    > > > - Siedzisko kierowcy (używane jak nowe) 30 zł
    > > > - Dywaniki (oryginał) 100 zł
    > >
    > > Przeciez to sa pierdoły, które mozna rozpatrzyć pod sam koniec
    > > przymiarek do zakupu..
    > >
    > > Wewnątrz auta najciekawszymi elementami do sprawdzenia są wg mnie
    > > rozwinięte pasy i.. kurz/błoto we wnętrzu skrzynki bezpieczników -
    > > już Mickiewicz o tym wiedział i pisał: 'Tam sięgaj gdzie wzrok nie
    > > sięga" :-)
    >
    > No właśnie. Po czym poznać prawdziwe zużycie wnętrza/auta w
    > "przygotowanym do sprzedaży" przez zawodowce egzemplarzu.?

    Się nie da.

    Trzeba po prostu przed zakupem sprawdzić samochód, a nie "oglądać".

    I jak się nie będzie dało znaleźć wad - to kupić i się cieszyć ze
    wygląda jak nowy.

    Takie "picowanie" wnętrza niekoniecznie trzeba rozpatrywać jako coś
    złego. Kupującemu niekoniecznie się będzie chciało bawić w takie
    odnawianie - a nie przyjemniej się jeździ takim odnowionym?

    Samochód umyty - czy to picowanie?

    Inna sprawa żeby się w koszty nie władować - związane z np. zużyciem
    silnika. A tego sie nie wyłapie oglądaniem, zresztą przebieg tez nie ma
    aż takiego znaczenia

    Jakiś czas temu oglądałem używane Toledo stojące w salonie, wołali za
    nie 42k pln, jakoś chyba 3 czy 4 lata miał, 100k przejechane. Prosty
    silnik benzynowy, 1,6 bodajże. Niby bezpieczne rozwiazanie, żadnych
    cudów, turbo nie turbo, Fapy czy inne dpfy.

    Ale jak się przejechałem to cos mi się nie spodobała praca silnika -
    nierówno pracował, w dodatku - trochę za głośno i metalicznie warczał.

    Na placu podniosłem maskę, odkręciłem korek - i wraz korkiem wyszedł
    taki czop "maślany". Aż wystawał z zaglębienia w korku, jak świeczka w
    świeczniku.

    Najmniej śmieszne w tym było to że szwagier chciał to kupić, bo jego
    "kumpel" w tym aso mu opowiadał że super utrzymana fura.

    Nie wiem co mu było, czy tylko uszczelka pod głowicą, czy też się mocno
    przegrzał i coś więcej poszło - fakt że aso sobie tego nie zrobiło
    przed sprzedażą był wystarczająco wymowny.

    Samochód potem jeszcze stał u nich przez rok, i ostatnio widziałem go
    za 32k, 10k taniej...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 13. Data: 2010-04-21 13:05:15
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza
    Od: "GB" <g...@p...onet.pl>

    > A pasy to jakiĹ&#65533; problem wymieniÄ&#65533;? ;)

    Jak powiedziałem - sam w sobie niewielki, ale jak uzbierasz te wszystkie
    duperele do tej pory wymienione to może wyjść całkiem konkretna kasa i sporo
    czasu potrzebne na wymianę. Zwłaszcza że oprócz wnętrza tego trzeba zadbać o
    inne elementy: umyć silnik z plam oleju, uszlachetnić olej w skrzyni biegów
    dodatkiem trocin, wypastować opony, itd. ;-)

    Wg mnie nie każdemu sprzedającemu się to chce (i umie) robić, nie każdy wóz jest
    też wart takich zabiegów (bo być może kupującemu trafi się łoś, który i tak kupi
    za tą cenę), itd. Nie mówię tu o zawodowych handlarzach którzy części kupują
    taniej niż zwykli kupujący, czas mają bo to ich zawód, a poza tym wszystkie te
    czynności zajmują im mniej czasu i wysiłku bo nie muszą 2x mysleć nad tym co,
    gdzie i jak odkręcić.

    Większość oszustw w ogłoszeniach które swego czasu oglądałem była dużo bardziej
    ordynarna i odpadała już na tej podstawie, do oglądania wnętrza mało kto dotarł.
    Rekordzistą był gościu który miał w opisie "blacharkę w stanie b. dobrym" która
    wg mojej oceny mogłaby mieć problemy przy przeglądzie, i jeszcze upierał się że
    wszystko jest w porządku, a te drobnostki to po gradzie i wystarczy coś tam
    zrobić i będzie OK. Ponieważ był z mojego miasta i nie zmarnowałem czasu i $$$
    na dojazd to bardziej mnie to nawet rozbawiło niż cokolwiek innego.

    pozdrawiam,
    G.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2010-04-21 13:05:43
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnętrza
    Od: "Hants" <marcin@WYTNIJ_TOhants.pl>

    "WW" <w...@v...pl> wrote in message
    news:4bcec884$0$17090$65785112@news.neostrada.pl...

    > No właśnie. Po czym poznać prawdziwe zużycie wnętrza/auta w "przygotowanym
    > do sprzedaży" przez zawodowce egzemplarzu.?

    Naprawdę porządni zawodowcy: czyli tacy ktorym zalezy na powracających
    klientach, czy mistrzowie picu? Pierwsi nie sprzedadzą Ci gówna i będą dużo
    drozsi, a z tymi drugimi jestes bez szans, dlatego unikaj uzywanych aut,
    ktore wygladaja jakby prosto z fabryki wyjechały a są zaparkowane pod
    familokiem. Silnik, podwozie, jazda próbna i ogólna "sympatyczność". Podoba
    się - kupuj. Nie podoba się, albo stanowi zbyt duzy wydatek finansowy - po
    prostu nie kupuj.


  • 15. Data: 2010-04-21 14:55:02
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "GB" <g...@p...onet.pl> wrote in message
    news:3461.00001bfd.4bcedbeb@newsgate.onet.pl...
    >> A pasy to jakiĹ&#65533; problem wymieniÄ&#65533;? ;)

    > Większość oszustw w ogłoszeniach które swego czasu oglądałem była dużo
    > bardziej
    > ordynarna i odpadała już na tej podstawie, do oglądania wnętrza mało kto
    > dotarł.
    > Rekordzistą był gościu który miał w opisie "blacharkę w stanie b. dobrym"
    > która
    > wg mojej oceny mogłaby mieć problemy przy przeglądzie, i jeszcze upierał
    > się że
    > wszystko jest w porządku, a te drobnostki to po gradzie i wystarczy coś
    > tam
    > zrobić i będzie OK. Ponieważ był z mojego miasta i nie zmarnowałem czasu i
    > $$$
    > na dojazd to bardziej mnie to nawet rozbawiło niż cokolwiek innego.

    Najbardziej lubie zaczynajacych od "a tu taki pierdol trzeba zrobic,
    dzwonilem do mechanika i mowi ze 200zl maksymalnie wyjdzie". Na prosbe zeby
    zrobili a ja im 200zl wiecej dam za auto zaczyna sie seria ciekawych
    wymowek, lacznie z chora matka w szpitalu przez co czasu nie maja na
    mechanika.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 16. Data: 2010-04-21 16:34:15
    Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawiewyglądu wnętrza
    Od: to <t...@a...xyz>

    GB wrote:

    > Jak powiedziałem - sam w sobie niewielki, ale jak uzbierasz te wszystkie
    > duperele do tej pory wymienione to może wyjść całkiem konkretna kasa i
    > sporo czasu potrzebne na wymianę. Zwłaszcza że oprócz wnętrza tego
    > trzeba zadbać o inne elementy: umyć silnik z plam oleju, uszlachetnić
    > olej w skrzyni biegów dodatkiem trocin, wypastować opony, itd. ;-)

    Kilkaset zł najwyżej jeśli chodzi o typowe auta.

    > Wg mnie nie każdemu sprzedającemu się to chce (i umie) robić, nie każdy
    > wóz jest też wart takich zabiegów (bo być może kupującemu trafi się łoś,
    > który i tak kupi za tą cenę), itd. Nie mówię tu o zawodowych handlarzach
    > którzy części kupują taniej niż zwykli kupujący, czas mają bo to ich
    > zawód, a poza tym wszystkie te czynności zajmują im mniej czasu i
    > wysiłku bo nie muszą 2x mysleć nad tym co, gdzie i jak odkręcić.

    Pewnie nie każdemu się chce, chodzi mi tylko o to, że dobry stan wnętrza
    o niczym nie przesądza, bo można je stosunkowo łatwo i niewielkim kosztem
    doprowadzić do takiego stanu.

    --
    cokolwiek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: