-
1. Data: 2012-06-27 20:28:06
Temat: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
Witam,
Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące
powietrze? Armata na wróbla.
Pozdrawiam?
Paweł
-
2. Data: 2012-06-27 20:30:50
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: "kk" <...@...pl>
> Witam,
> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
> Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące
> powietrze? Armata na wróbla.
Lokówką z biedronki.
-
3. Data: 2012-06-27 20:32:40
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Paweł,
Wednesday, June 27, 2012, 8:28:06 PM, you wrote:
> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
> Palnik? Łatwo przypalić.
Małym palnikiem gazowym. Wystarczy nie pakować koszulki w płomień.
> Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące powietrze? Armata na
> wróbla.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
4. Data: 2012-06-27 21:09:38
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2012-06-27 20:28, Paweł Pawłowicz pisze:
> Witam,
> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
> Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące
> powietrze? Armata na wróbla.
>
> Pozdrawiam?
> Paweł
Ja obkurczam od lat długą zapalniczką odporną na wiatr, ma drucianą
spiralkę w płomieniu która rozgrzewa się prawie do białości, płomień
można skierować w dół ale nie jest skupiony jak w palniku.
-
5. Data: 2012-06-27 21:26:55
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2012-06-27 20:28, Paweł Pawłowicz pisze:
> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
Przemysłowo - w piecu.
> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
> Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne.
Wygodne i to bardzo. Pod warunkiem że ma się odpowiednią dyszę i
regulację temperatury.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
6. Data: 2012-06-27 21:32:15
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>
Hej
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
wiadomości news:4feb50b5$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam,
> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
> Palnik? Łatwo przypalić. Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące
> powietrze? Armata na wróbla.
[...]
Najtańsza opalarka. Wygodne ;-) Serio. Przy odrobinie wprawy nie widzę
przeciwskazań.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
-
7. Data: 2012-06-27 21:50:53
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:9124385038$20120627203241@squadack.com...
> Hello Paweł,
>
> Wednesday, June 27, 2012, 8:28:06 PM, you wrote:
>
>> Temat nieco odgrzewany, ale może pojawiły się jakieś nowinki.
>> Czym obkurczacie koszulki termokurczliwe?
>> Zapałka? Szczyt braku profesjonalizmu. Zapalniczka? Niewiele lepiej.
>> Palnik? Łatwo przypalić.
>
> Małym palnikiem gazowym. Wystarczy nie pakować koszulki w płomień.
>
>> Opalarka? Niewygodne. Lutownica na gorące powietrze? Armata na
>> wróbla.
Często można wrzątkiem...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
8. Data: 2012-06-27 22:14:41
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jsfo6v$nf$1@inews.gazeta.pl...
[...]
> Często można wrzątkiem...
[...]
I za parę lat dziwować się wielce, jak nieoczekiwanie zachowuje sie
tak potraktowany obwód...
Tylko _tania_ opalarka ;-)
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
-
9. Data: 2012-06-27 22:16:27
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Krzysztof Kucharski wrote:
>
> Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jsfo6v$nf$1@inews.gazeta.pl...
>
> [...]
>> Często można wrzątkiem...
> [...]
>
> I za parę lat dziwować się wielce, jak nieoczekiwanie zachowuje sie
> tak potraktowany obwód...
>
> Tylko _tania_ opalarka ;-)
Nie tylko. Może być też droga ;-)
A małe koszulki obkurczam też hotairem. A jak nie mam pod łapą, to
zapalniczka też jest ok.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
10. Data: 2012-06-27 22:27:33
Temat: Re: Obkurczanie koszulek termokurczliwych
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>
Dobry wieczór
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:a5180rF8pnU1@mid.uni-berlin.de...
> Krzysztof Kucharski wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:jsfo6v$nf$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> [...]
>>> Często można wrzątkiem...
>> [...]
>>
>> I za parę lat dziwować się wielce, jak nieoczekiwanie zachowuje sie
>> tak potraktowany obwód...
>>
>> Tylko _tania_ opalarka ;-)
>
> Nie tylko. Może być też droga ;-)
>
> A małe koszulki obkurczam też hotairem. A jak nie mam pod łapą, to
> zapalniczka też jest ok.
[...]
W mojej praktyce narzędzia _najtańsze_ sprawdzają się najlepiej. Przy
odrobinie wyczucia tani "paść" może być użyteczny podobnie jak drogi
"mebel" z górnej półki ;-) Przy montażu w małej skali nie widzę
powodów "wchodzenia w koszty". "Żółte" ruulez ;-)
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski