-
21. Data: 2013-08-13 10:39:09
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ergie,
Tuesday, August 13, 2013, 9:43:59 AM, you wrote:
>>> Ale za to tylko 4 godziny jazdy w jedną stronę,
>> 4 godziny z Katowic do Lipska?
> ViaMichelin pokazuje 564 km z tego 554 po autostradach. Przy 140 / 50
> wychodzi 237minut autostradami i 12 minut drogami lokalnymi. Łącznie 4
> godziny i 9 minut.
Nie teoretyzuj, tylko sprawdź, jak trzeba zapierdalać, żeby na 554km
autostrady utrzymać średnią 140km/h. Minimum 180 gdzie się tylko da. A
jak jest cięższy ruch to nawet to nie pomoże.
>> No, no - w tamta strone może się uda choć
>> pod Dreznem non stop ograniczenie,
> Tego nie wiedziałem. W takim razie będzie 4,5godziny - to i tak znośnie.
Marzyciel.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
22. Data: 2013-08-13 10:43:32
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: "cef" <c...@i...pl>
Ergie wrote:
>> 4 godziny z Katowic do Lipska?
>
> ViaMichelin pokazuje 564 km z tego 554 po autostradach. Przy 140 / 50
> wychodzi 237minut autostradami i 12 minut drogami lokalnymi. Łącznie 4
> godziny i 9 minut.
Nie dasz rady tak jechać stale. Srednia wyjdzie Ci ledwoponad 100 może 120
na krótszym
dystansie jak trafisz mały ruch.
Ja jutro startuję do Hiszpanii - założyłem przejazdową 100km/godz
-
23. Data: 2013-08-13 10:54:16
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-08-13, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>>> Ale za to tylko 4 godziny jazdy w jedną stronę,
>>> 4 godziny z Katowic do Lipska?
>> ViaMichelin pokazuje 564 km z tego 554 po autostradach. Przy 140 / 50
>> wychodzi 237minut autostradami i 12 minut drogami lokalnymi. Łącznie 4
>> godziny i 9 minut.
>
> Nie teoretyzuj, tylko sprawdź, jak trzeba zapierdalać, żeby na 554km
> autostrady utrzymać średnią 140km/h. Minimum 180 gdzie się tylko da. A
> jak jest cięższy ruch to nawet to nie pomoże.
>
No i bronciepanieboze sie zatrzymac na jakies sikanie czy McD.
--
Artur
ZZR 1200
-
24. Data: 2013-08-13 11:14:13
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1527369231$2...@s...com.
..
> Nie teoretyzuj, tylko sprawdź, jak trzeba zapierdalać, żeby na 554km
> autostrady utrzymać średnią 140km/h. Minimum 180 gdzie się tylko da. A
> jak jest cięższy ruch to nawet to nie pomoże.
To wszystko zależy od pory dnia/tygodnia. Staram się nie jeździć w weekendy,
ani w poniedziałki rano, ani w piątki wieczorem.
W tygodniu wystarczy utrzymywać 150-160 by mieś średnią w okolicach 140.
>>> No, no - w tamta strone może się uda choć
>>> pod Dreznem non stop ograniczenie,
>> Tego nie wiedziałem. W takim razie będzie 4,5godziny - to i tak znośnie.
> Marzyciel.
Możliwe. Wolę założyć optymistycznie że dojadę w 4,5 godziny i się
zdecydować na jazdę niż założyć pesymistycznie że mi to zajmie 6 godzin i w
ogóle nie wyjechać z domu. Po prostu jak po 4 godzina się okaże że potrzeba
jeszcze godzinę to już będziemy tylko o godzinę drogi od celu i łatwiej
będzie się z tym faktem pogodzić.
Pozdrawiam
Ergie
-
25. Data: 2013-08-13 11:15:55
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello AZ,
Tuesday, August 13, 2013, 10:54:16 AM, you wrote:
>>>>> Ale za to tylko 4 godziny jazdy w jedną stronę,
>>>> 4 godziny z Katowic do Lipska?
>>> ViaMichelin pokazuje 564 km z tego 554 po autostradach. Przy 140 / 50
>>> wychodzi 237minut autostradami i 12 minut drogami lokalnymi. Łącznie 4
>>> godziny i 9 minut.
>> Nie teoretyzuj, tylko sprawdź, jak trzeba zapierdalać, żeby na 554km
>> autostrady utrzymać średnią 140km/h. Minimum 180 gdzie się tylko da. A
>> jak jest cięższy ruch to nawet to nie pomoże.
> No i bronciepanieboze sie zatrzymac na jakies sikanie czy McD.
Szczególnie z kobietą na pokładzie. Idzie siku ale oczywiście po
drodze tam i z powrotem wszystkie regały na stacji zaliczone.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
26. Data: 2013-08-13 11:55:01
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ergie,
Tuesday, August 13, 2013, 11:14:13 AM, you wrote:
>> Nie teoretyzuj, tylko sprawdź, jak trzeba zapierdalać, żeby na 554km
>> autostrady utrzymać średnią 140km/h. Minimum 180 gdzie się tylko da. A
>> jak jest cięższy ruch to nawet to nie pomoże.
> To wszystko zależy od pory dnia/tygodnia. Staram się nie jeździć w weekendy,
> ani w poniedziałki rano, ani w piątki wieczorem.
> W tygodniu wystarczy utrzymywać 150-160 by mieś średnią w okolicach 140.
Pieprzysz - w tygodniu jeżdżą TIRy a to one najbardziej wpływają na
średnią swoimi wyścigami ślimaków.
[...]
> Możliwe. Wolę założyć optymistycznie że dojadę w 4,5 godziny i się
> zdecydować na jazdę niż założyć pesymistycznie że mi to zajmie 6 godzin i w
> ogóle nie wyjechać z domu. Po prostu jak po 4 godzina się okaże że potrzeba
> jeszcze godzinę to już będziemy tylko o godzinę drogi od celu i łatwiej
> będzie się z tym faktem pogodzić.
Sam siebie oszukujesz w ten sposób.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
27. Data: 2013-08-13 12:21:43
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4434056524$2...@s...com.
..
> Pieprzysz - w tygodniu jeżdżą TIRy a to one najbardziej wpływają na
> średnią swoimi wyścigami ślimaków.
Tiry zawsze jada minimum 90. Niedzielni kierowcy potrafią "pędzić" i 70 po
autostradzie. Na trasie Katowice-Wrocław zdecydowanie wolę jeździć w
tygodniu gdy są tiry niż w weekendy gdy jest masa zagubionych kierowców.
Owszem czasem nawet na kilkudziesięciu kilometrach do Strzelec zdarza się że
już kilka razy przeklnę na tirmanów co to się wyprzedzają przez 5 minut, ale
bywa też tak, że aż do Wrocławia sobie spokojnie jadę bez używania hamulca.
>> Możliwe. Wolę założyć optymistycznie że dojadę w 4,5 godziny i się
>> zdecydować na jazdę niż założyć pesymistycznie że mi to zajmie 6 godzin i
>> w
>> ogóle nie wyjechać z domu. Po prostu jak po 4 godzina się okaże że
>> potrzeba
>> jeszcze godzinę to już będziemy tylko o godzinę drogi od celu i łatwiej
>> będzie się z tym faktem pogodzić.
> Sam siebie oszukujesz w ten sposób.
Jestem z natury optymistą i dzięki temu prowadzę aktywny tryb życia.
Pesymiści zostają w domach bo: "nie warto się nigdzie ruszać bo i tak się
nie uda".
Pozdrawiam
Ergie
-
28. Data: 2013-08-13 12:34:32
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-08-13 12:21, Ergie pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał:
(...)
>> Sam siebie oszukujesz w ten sposób.
>
> Jestem z natury optymistą
Jesteś fantastą a nie optymistą. Ciekawe czy napiszesz prawdę, jaka
średnia wyszła...
-
29. Data: 2013-08-13 12:38:43
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ergie,
Tuesday, August 13, 2013, 12:21:43 PM, you wrote:
>> Pieprzysz - w tygodniu jeżdżą TIRy a to one najbardziej wpływają na
>> średnią swoimi wyścigami ślimaków.
> Tiry zawsze jada minimum 90. Niedzielni kierowcy potrafią "pędzić" i 70 po
> autostradzie.
Lokalsi w Katowicach. Na środkowym pasie.
> Na trasie Katowice-Wrocław zdecydowanie wolę jeździć w tygodniu gdy
> są tiry niż w weekendy gdy jest masa zagubionych kierowców.
Tylko Ci się tak wydaje.
> Owszem czasem nawet na kilkudziesięciu kilometrach do Strzelec zdarza się że
> już kilka razy przeklnę na tirmanów co to się wyprzedzają przez 5 minut, ale
> bywa też tak, że aż do Wrocławia sobie spokojnie jadę bez używania hamulca.
Chyba jak jest zakaz ruchu TIRów z powodu upałów.
[...]
>>> jeszcze godzinę to już będziemy tylko o godzinę drogi od celu i łatwiej
>>> będzie się z tym faktem pogodzić.
>> Sam siebie oszukujesz w ten sposób.
> Jestem z natury optymistą i dzięki temu prowadzę aktywny tryb życia.
> Pesymiści zostają w domach bo: "nie warto się nigdzie ruszać bo i tak się
> nie uda".
Jestem realistą i wybierając się w trasę staram się realnie liczyć
czas przejazdu. Przez lata zjeździłem A4 w tę i nazad setki razy.
Kiedyś liczyłem i wyszło mi, że na A4 przejechałem co najmniej 200000
km (słownie: dwieście tysięcy). Wiem, jak się jeździ A4 w dni robocze,
w weekendy, w święta, przy dowolnej pogodzie. I żadne krzyki i płacze
nie przekonają mnie, że osiągniesz średnią 140 jadąc 150-160.
Jak osiągniesz średnią 100, to możesz to uznać za sukces.
Inaczej planuje się jazdę 4-godzinną inaczej 6-godzinną. Przy
6-godzinnej w połowie powinieneś odpocząć. Czyli dojdzie jeszcze
godzina. I tak planuj przejazd. Nikt tu o rezygnacji nie mówi.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
30. Data: 2013-08-13 13:24:40
Temat: Re: OT - duży park rozrywki niedaleko Polski
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2212771418$2...@s...com.
..
>> Na trasie Katowice-Wrocław zdecydowanie wolę jeździć w tygodniu gdy
>> są tiry niż w weekendy gdy jest masa zagubionych kierowców.
> Tylko Ci się tak wydaje.
Znaczy się co ty wiesz lepiej co ja wolę? Prorok jaki czy co? Do Opola i
Wrocławia jeżdżę regularnie kilka razy w miesiącu o przeróżnych porach
również nocą i w święta od kiedy otwarto autostradę i wiem co wolę.
Przyznaję za Wrocław A4 nigdy nie jechałem, ale nie spodziewam się by było
tam znacznie więcej tirów niż na opolskim odcinku.
>> Owszem czasem nawet na kilkudziesięciu kilometrach do Strzelec zdarza się
>> że
>> już kilka razy przeklnę na tirmanów co to się wyprzedzają przez 5 minut,
>> ale
>> bywa też tak, że aż do Wrocławia sobie spokojnie jadę bez używania
>> hamulca.
> Chyba jak jest zakaz ruchu TIRów z powodu upałów.
Bez przesady. Owszem często jest tak że tirów jest znacznie więcej niż
osobówek, ale nie jest tak, że się ciągle wyprzedzają, a na podjeździe pod
Górą św. Anny jest dodatkowy pas.
>>>> jeszcze godzinę to już będziemy tylko o godzinę drogi od celu i łatwiej
>>>> będzie się z tym faktem pogodzić.
>>> Sam siebie oszukujesz w ten sposób.
>> Jestem z natury optymistą i dzięki temu prowadzę aktywny tryb życia.
>> Pesymiści zostają w domach bo: "nie warto się nigdzie ruszać bo i tak się
>> nie uda".
> Jestem realistą i wybierając się w trasę staram się realnie liczyć
> czas przejazdu. Przez lata zjeździłem A4 w tę i nazad setki razy.
> Kiedyś liczyłem i wyszło mi, że na A4 przejechałem co najmniej 200000
> km (słownie: dwieście tysięcy). Wiem, jak się jeździ A4 w dni robocze,
> w weekendy, w święta, przy dowolnej pogodzie. I żadne krzyki i płacze
> nie przekonają mnie, że osiągniesz średnią 140 jadąc 150-160.
> Jak osiągniesz średnią 100, to możesz to uznać za sukces.
To już mocna przesada jadać normalnie 150-160 i _czasem_ zwalniając do 90
nie da się osiągnąć średniej 100. Chyba że Ty uważasz, że 90% czasu będę
jechał 90 km/h za jakimś wyprzedzającym się tirem.
> Inaczej planuje się jazdę 4-godzinną inaczej 6-godzinną. Przy
> 6-godzinnej w połowie powinieneś odpocząć. Czyli dojdzie jeszcze
> godzina. I tak planuj przejazd. Nikt tu o rezygnacji nie mówi.
Przy czterogodzinnej trasie tez odpocznę. Mam dzieci więc zawsze planuję
przerwę, ale nie wliczam jej do czasu jazdy, bo niby dlaczego miałbym to
robić? Istotny nie jest czas od wyjścia z domu do dotarcia do celu, ale
ilość godzin spędzonych w aucie.
Pozdrawiam
Ergie