-
21. Data: 2024-02-12 16:34:00
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 12/02/2024 16:00, J.F wrote:
>> To silnie zalezy od funkcji celu. Na przykład mogę miec funkcję celu w
>> której najlepszym samochodem na świecie jest Smart Fortwo.
> Moze być, ale w muzyce ... yamaha ma jakies wady, poza ceną? :-)
Cena to istotny element.
Poza tym, na początek, casio chord też było ważnym argumentem.
Dzwięk pianina/fortepianu był w tej cenie nie do pobicia. Na moje
kiepskie uszy.
>> Obecnie nie wiem. Wspomniane klawisze kupowałem nascie lat temu i wtedy
>> miałem rynek obcykany.
>> Dzisiaj wydaje mi się, że kupiłbym klawisze midi i całośc podpiął pod kompa.
> Ale rozumiem, ze ciagle jeszcze chodzi o granie palcami głównie?
Tak.
> Wiec ten komputer, to zastępuje ... wbudowany sekwenser?
Pełną syntezę dzwięku i emulację wielu kultowych instrumentów. Np.
wposmniany już kultowy Korg M1 ma całkowicie softwareową implementację,
do której (o ile wiem, bo nie mam) podpinasz cokolwiek midi. Na rynku
jest obecnie kilka "klawiaturek midi", malutkich, ale w pełni
profesjonalnych jakościowo. Da się na tym uzyskać naprawdę znakomite
efekty, bez kupowania dramatycznie drogich instrumentów profesjonalnych.
Akurat sekwencer czy dodatkowe bajery były bez znaczenia, nauka gry
wymaga wyłacznie sensownej klawiatury i niskiego progu wejścia.
> yamaha w porównaniu do Casio jakies zalety jak rozumiem ma ?
Niewapliwie. Ale w tej cenie i w tamtych czasach wybrałem Casio. Jestem
przekonany, że to typowy flame byłby, gdybym zapytał. Dlatego nie warto ;)
-
22. Data: 2024-02-12 16:51:05
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 Feb 2024 16:34:00 +0100, heby wrote:
> On 12/02/2024 16:00, J.F wrote:
>>> To silnie zalezy od funkcji celu. Na przykład mogę miec funkcję celu w
>>> której najlepszym samochodem na świecie jest Smart Fortwo.
>> Moze być, ale w muzyce ... yamaha ma jakies wady, poza ceną? :-)
>
> Cena to istotny element.
>
> Poza tym, na początek, casio chord też było ważnym argumentem.
>
> Dzwięk pianina/fortepianu był w tej cenie nie do pobicia. Na moje
> kiepskie uszy.
Yamaha o ile dobrze kojarzę, robi tez tradycyjne fortepiany, i to
chyba jedne z lepszych.
I robi też "elektryczne fortepiany" ... i też chyba jedne z lepszych.
Wiec "chce pan dobre brzmienie fortepianu, to tylko Yamaha ... ale
oczywiscie jakość musi kosztować" wcale nie musi być takie głupie ...
o cenę nie pytając :-)
>>> Obecnie nie wiem. Wspomniane klawisze kupowałem nascie lat temu i wtedy
>>> miałem rynek obcykany.
>>> Dzisiaj wydaje mi się, że kupiłbym klawisze midi i całośc podpiął pod kompa.
>> Ale rozumiem, ze ciagle jeszcze chodzi o granie palcami głównie?
>
> Tak.
>
>> Wiec ten komputer, to zastępuje ... wbudowany sekwenser?
>
> Pełną syntezę dzwięku i emulację wielu kultowych instrumentów. Np.
> wposmniany już kultowy Korg M1 ma całkowicie softwareową implementację,
> do której (o ile wiem, bo nie mam) podpinasz cokolwiek midi. Na rynku
> jest obecnie kilka "klawiaturek midi", malutkich, ale w pełni
> profesjonalnych jakościowo. Da się na tym uzyskać naprawdę znakomite
> efekty, bez kupowania dramatycznie drogich instrumentów profesjonalnych.
Nie bardzo rozumiem - Korg M1 swoją klawiaturę ma.
Wiec po co podpinac inne klawiatury?
Rozumiem, ze M1 ma tez zestaw generatorow, czy jak to sie tam nazywa,
i moze dzwięk, a przynajmniej sygnał elektryczny do wzmacniacza,
wygenerować. Więc po co do tego komputer?
No ale takich urządzen jest znacznie więcej na rynku,
więc znów badania? I czy juz nie wsystkie są softwareowe?
> Akurat sekwencer czy dodatkowe bajery były bez znaczenia, nauka gry
> wymaga wyłacznie sensownej klawiatury i niskiego progu wejścia.
W/w Casio, z tego co widzę, to przynajmniej na papierze, tj. ekranie,
klawiaturę ma przyzwoitą - z czujnikami nacisku, wielogłosową ...
i znow zakładam, ze podobnie jak większosc współczesnych instrumentów,
acz niekoniecznie jak wszystkie z lat 80-tych czy 70-tych.
>> yamaha w porównaniu do Casio jakies zalety jak rozumiem ma ?
>
> Niewapliwie. Ale w tej cenie i w tamtych czasach wybrałem Casio. Jestem
> przekonany, że to typowy flame byłby, gdybym zapytał. Dlatego nie warto ;)
Cena robi swoje ... ale Yamaha Panie, jak to brzmi :-)
J.
-
23. Data: 2024-02-12 18:20:46
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 12/02/2024 16:51, J.F wrote:
>>> Wiec ten komputer, to zastępuje ... wbudowany sekwenser?
>> Pełną syntezę dzwięku i emulację wielu kultowych instrumentów. Np.
>> wposmniany już kultowy Korg M1 ma całkowicie softwareową implementację,
>> do której (o ile wiem, bo nie mam) podpinasz cokolwiek midi. Na rynku
>> jest obecnie kilka "klawiaturek midi", malutkich, ale w pełni
>> profesjonalnych jakościowo. Da się na tym uzyskać naprawdę znakomite
>> efekty, bez kupowania dramatycznie drogich instrumentów profesjonalnych.
> Nie bardzo rozumiem - Korg M1 swoją klawiaturę ma.
Nie masz Korg M1. Ale chcesz zrobić coś na nim. Proste: kupujesz
softwareowy emulator, podpinasz takie Casio i jazda, masz Korga M1 w
postaci emulatora.
Dzisiaj to rozwiązanie wydaje się być kusząco dobre, klawiatury midi nie
są drogie, a pozwalaja na masę świetnych rzeczy razem ze współczenym PC
jako emulatorem.
Pomijam, że MonkeyIsland nie musi też działać tylko na MT-32.
> Rozumiem, ze M1 ma tez zestaw generatorow, czy jak to sie tam nazywa,
> i moze dzwięk, a przynajmniej sygnał elektryczny do wzmacniacza,
> wygenerować. Więc po co do tego komputer?
Aby go dobrze zaemulować, jak go nie masz.
> No ale takich urządzen jest znacznie więcej na rynku,
> więc znów badania? I czy juz nie wsystkie są softwareowe?
Programów do robienia muzyki jast bardzo dużo, ale kompletnie się na tym
nie znam. Klawiatur "kultowych" już raczej nie będzie, bo od momentu
pojawienia się dużych cpu w środku, wszystko jest możliwe, wiec nic nie
warto.
> W/w Casio, z tego co widzę, to przynajmniej na papierze, tj. ekranie,
> klawiaturę ma przyzwoitą - z czujnikami nacisku, wielogłosową ...
> i znow zakładam, ze podobnie jak większosc współczesnych instrumentów,
> acz niekoniecznie jak wszystkie z lat 80-tych czy 70-tych.
Tak, ludzie jakoś nie kojarzą Casio jako normalnego instrumentu,
zatrzymali się na piszczałkach z targu z lat 80. Tymczasem oni robią
bardzo przyzwoite zabawki do grania. Do zastosowań amatorskich perfekcyjne.
-
24. Data: 2024-02-12 18:37:32
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 Feb 2024 18:20:46 +0100, heby wrote:
> On 12/02/2024 16:51, J.F wrote:
>>>> Wiec ten komputer, to zastępuje ... wbudowany sekwenser?
>>> Pełną syntezę dzwięku i emulację wielu kultowych instrumentów. Np.
>>> wposmniany już kultowy Korg M1 ma całkowicie softwareową implementację,
>>> do której (o ile wiem, bo nie mam) podpinasz cokolwiek midi. Na rynku
>>> jest obecnie kilka "klawiaturek midi", malutkich, ale w pełni
>>> profesjonalnych jakościowo. Da się na tym uzyskać naprawdę znakomite
>>> efekty, bez kupowania dramatycznie drogich instrumentów profesjonalnych.
>> Nie bardzo rozumiem - Korg M1 swoją klawiaturę ma.
>
> Nie masz Korg M1. Ale chcesz zrobić coś na nim. Proste: kupujesz
> softwareowy emulator, podpinasz takie Casio i jazda, masz Korga M1 w
> postaci emulatora.
OK, rozumiem.
> Dzisiaj to rozwiązanie wydaje się być kusząco dobre, klawiatury midi nie
> są drogie, a pozwalaja na masę świetnych rzeczy razem ze współczenym PC
> jako emulatorem.
A ten emulator na pececie nie wprowadza jakis opóźnien?
A Korg jest jakis specyficzny, a emulator znakomity?
Bo wydaje mi się, że jest więcej programó na peceta, które przyjmą
dane z midi, i wygenerują dzwiek.
Dzwiek będzie lepszy lub gorszy ... ale czy gorszy na tym etapie
przeszkadza?
Dawno temu potrafiły to chyba karty dzwiekowe, ale gdzies w okolicach
95/98, to one chyba mocno w software poszły.
> Pomijam, że MonkeyIsland nie musi też działać tylko na MT-32.
>
>> Rozumiem, ze M1 ma tez zestaw generatorow, czy jak to sie tam nazywa,
>> i moze dzwięk, a przynajmniej sygnał elektryczny do wzmacniacza,
>> wygenerować. Więc po co do tego komputer?
>
> Aby go dobrze zaemulować, jak go nie masz.
>
>> No ale takich urządzen jest znacznie więcej na rynku,
>> więc znów badania? I czy juz nie wsystkie są softwareowe?
>
> Programów do robienia muzyki jast bardzo dużo, ale kompletnie się na tym
> nie znam. Klawiatur "kultowych" już raczej nie będzie, bo od momentu
> pojawienia się dużych cpu w środku, wszystko jest możliwe, wiec nic nie
> warto.
Tak sie cos domyślam :-)
>> W/w Casio, z tego co widzę, to przynajmniej na papierze, tj. ekranie,
>> klawiaturę ma przyzwoitą - z czujnikami nacisku, wielogłosową ...
>> i znow zakładam, ze podobnie jak większosc współczesnych instrumentów,
>> acz niekoniecznie jak wszystkie z lat 80-tych czy 70-tych.
>
> Tak, ludzie jakoś nie kojarzą Casio jako normalnego instrumentu,
> zatrzymali się na piszczałkach z targu z lat 80. Tymczasem oni robią
> bardzo przyzwoite zabawki do grania. Do zastosowań amatorskich perfekcyjne.
No ale zakładam, że większosc sprzętu tego poziomu ma obecnie podobne
właściwości ...
J.
-
25. Data: 2024-02-12 18:57:03
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 12/02/2024 18:37, J.F wrote:
> A ten emulator na pececie nie wprowadza jakis opóźnien?
Oczywiście. Dlatego nie wydaje mi się, aby fuzz do gitary miał sens w
postaci PC. Jak by to był dedykowany cpu dsp, to może tak. W zasadzie
zrobienie tego nawet na AVRku nie stanowiło by chyba problemu.
> A Korg jest jakis specyficzny, a emulator znakomity?
Korg jest specyficzny, bo kultowy.
Emulator na tyle dobry, że ludzie nie marudzą.
> Bo wydaje mi się, że jest więcej programó na peceta, które przyjmą
> dane z midi, i wygenerują dzwiek.
A pewnie. Ale wiesz, chodzi o tą "kultowość" i fakt, że to oryginał. Te
dzwięki kształtowały lata 80.
https://www.youtube.com/watch?v=E5_QAlCf-GQ
Widziałem już darmowy soft potrafiący dośc podobne dzwięki wydawać z
siebie, ale kompletnie nie jestem na czasie co tam obecnie się dzieje.
> Dzwiek będzie lepszy lub gorszy ... ale czy gorszy na tym etapie
> przeszkadza?
Wcale. Dlatego ludzie mają w nosie opóźnienia. Kupują sobie mała
klawiaturkę midi, jakiś emulator syntezatora i dla zabawy grają w domu.
Na ios/android jest masa softu, a klawiatury midi z bluetooth są
powszechne. Dzisiaj to opcja. ~10 lat temu też, ale wtedy brzmiało to słabo.
> Dawno temu potrafiły to chyba karty dzwiekowe, ale gdzies w okolicach
> 95/98, to one chyba mocno w software poszły.
Owszem, z pojawieniem się Pentium w zasadzie zredukowaliśmy karty
dzwiękowe do Covoxa z DMA.
>> Tak, ludzie jakoś nie kojarzą Casio jako normalnego instrumentu,
>> zatrzymali się na piszczałkach z targu z lat 80. Tymczasem oni robią
>> bardzo przyzwoite zabawki do grania. Do zastosowań amatorskich perfekcyjne.
> No ale zakładam, że większosc sprzętu tego poziomu ma obecnie podobne
> właściwości ...
Niby tak, ale jednak jak posłuchasz różnych to jest słyszalna róznica w
jakości. Kolega miał troche inny CTK, wiec podjechałem posłuchać pianina
i bardzo mi się spodobało (CTK ma solidy procesor dsp). Natomiast jakaś
Yamaha, do nauki grania, miała dzwięk zrobiony syntezą fm i brzmiała
zdecydowanie mniej fortepianowo/pianinowo. Cena używek prawie taka sama.
-
26. Data: 2024-02-12 19:33:29
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 Feb 2024 18:57:03 +0100, heby wrote:
> On 12/02/2024 18:37, J.F wrote:
>> A ten emulator na pececie nie wprowadza jakis opóźnien?
>
> Oczywiście. Dlatego nie wydaje mi się, aby fuzz do gitary miał sens w
> postaci PC. Jak by to był dedykowany cpu dsp, to może tak. W zasadzie
> zrobienie tego nawet na AVRku nie stanowiło by chyba problemu.
>
>> A Korg jest jakis specyficzny, a emulator znakomity?
>
> Korg jest specyficzny, bo kultowy.
>
> Emulator na tyle dobry, że ludzie nie marudzą.
>
>> Bo wydaje mi się, że jest więcej programó na peceta, które przyjmą
>> dane z midi, i wygenerują dzwiek.
>
> A pewnie. Ale wiesz, chodzi o tą "kultowość" i fakt, że to oryginał. Te
> dzwięki kształtowały lata 80.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=E5_QAlCf-GQ
Hm, on tu gra jako "piano", a wydaje mi się, ze od prawdziwego pianina
jest to dość odlegle. No ale moze tak ma być.
I chodzi o takie wrażenie artystyczne?
Bo tak ogólnie mi się wydaje, ze przy innym brzmieniu muzyka nie
byłaby jakas gorsza ... siła kultu?
> Widziałem już darmowy soft potrafiący dośc podobne dzwięki wydawać z
> siebie, ale kompletnie nie jestem na czasie co tam obecnie się dzieje.
A czy musza być bardzo podobne?
>> Dzwiek będzie lepszy lub gorszy ... ale czy gorszy na tym etapie
>> przeszkadza?
>
> Wcale. Dlatego ludzie mają w nosie opóźnienia. Kupują sobie mała
> klawiaturkę midi, jakiś emulator syntezatora i dla zabawy grają w domu.
A te klawiaturki to duzo tansze od jakiejs grającej?
> Na ios/android jest masa softu, a klawiatury midi z bluetooth są
> powszechne. Dzisiaj to opcja. ~10 lat temu też, ale wtedy brzmiało to słabo.
>
>> Dawno temu potrafiły to chyba karty dzwiekowe, ale gdzies w okolicach
>> 95/98, to one chyba mocno w software poszły.
>
> Owszem, z pojawieniem się Pentium w zasadzie zredukowaliśmy karty
> dzwiękowe do Covoxa z DMA.
Przy okazji mam wrażenie, ze zrobili cyfrowy mikser który pozwala
mieszac prękosci. Jeden program gra np z prókowaniem 48kHz,
drugi 44.1, i to w jeden DAC wchodzi. Który działa np na 96kHz.
A gdzies tam jakis cyfrowy filtr przelicza próbki na wspólną
czestotliwość.
No i yuoscope nie wygląda juz tak jak kiedys.
https://www.youtube.com/watch?v=s1eNjUgaB-g
>>> Tak, ludzie jakoś nie kojarzą Casio jako normalnego instrumentu,
>>> zatrzymali się na piszczałkach z targu z lat 80. Tymczasem oni robią
>>> bardzo przyzwoite zabawki do grania. Do zastosowań amatorskich perfekcyjne.
>> No ale zakładam, że większosc sprzętu tego poziomu ma obecnie podobne
>> właściwości ...
>
> Niby tak, ale jednak jak posłuchasz różnych to jest słyszalna róznica w
> jakości. Kolega miał troche inny CTK, wiec podjechałem posłuchać pianina
> i bardzo mi się spodobało (CTK ma solidy procesor dsp). Natomiast jakaś
> Yamaha, do nauki grania, miała dzwięk zrobiony syntezą fm i brzmiała
> zdecydowanie mniej fortepianowo/pianinowo. Cena używek prawie taka sama.
Np bo jak ma być dobre pianono, to nie moze byc najtanszy model :-)
Ale na etapie nauki grania to takie istotne?
Rozumiem ze na konkurs chopinowski się to nie nadaje, ale przy
mniejszych wymaganiach?
P.S.
https://www.youtube.com/watch?v=pUJDf5-8V44
J.
-
27. Data: 2024-02-12 20:00:40
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 12/02/2024 19:33, J.F wrote:
> Hm, on tu gra jako "piano", a wydaje mi się, ze od prawdziwego pianina
> jest to dość odlegle. No ale moze tak ma być.
To synteza z wavetable, nie pianino. To ma brzmieć sztucznie i nie jest
celem osiągnięcie dzwięków naturalnych. Ludzie do dzisiaj komponują na
moog, ba, wręcz potrafią zdziałać cuda z pogranicza chiptune:
https://eoxstudios.bandcamp.com/track/a-moments-deli
ght
> I chodzi o takie wrażenie artystyczne?
Tak. Nalezy brać pod uwagę, że to nie jest jakośc, tylko sentyment i
narzędzie artystyczne.
> Bo tak ogólnie mi się wydaje, ze przy innym brzmieniu muzyka nie
> byłaby jakas gorsza ... siła kultu?
Pewnie tak. Równie dobrze miejsce Korga mógł zając Roland czy Yamaha a
może i Eltra ;).
Fakt jednak, że M1 gra naprawdę ładnie, jak na tak stary syntezator (ale
to pewnie dlatego że jest tam troche wavetable i sporo wysiłku w to
włożono).
>> Widziałem już darmowy soft potrafiący dośc podobne dzwięki wydawać z
>> siebie, ale kompletnie nie jestem na czasie co tam obecnie się dzieje.
> A czy musza być bardzo podobne?
Nie, ale przypuszczam, że ludzie kupują te emulatory własnie po to, aby
były identyczne. Aby mogli obie zagrać kawałek z Jacksona i ma brzmieć
jak pamiętają. Chyba o to chodzi w codziennym brzędkaniu.
>> Wcale. Dlatego ludzie mają w nosie opóźnienia. Kupują sobie mała
>> klawiaturkę midi, jakiś emulator syntezatora i dla zabawy grają w domu.
> A te klawiaturki to duzo tansze od jakiejs grającej?
Tak.
https://allegro.pl/listing?string=klawiatura%20midi%
20bluetooth
Za 300zł kupisz już coś na czym można popstrykać z nudów.
Za 300zł za cały syntezator, to zabawki z Auchan. Bez porównania gorsze
dzwiękowo niż potrafi wypluć PC.
>> Owszem, z pojawieniem się Pentium w zasadzie zredukowaliśmy karty
>> dzwiękowe do Covoxa z DMA.
> Przy okazji mam wrażenie, ze zrobili cyfrowy mikser który pozwala
> mieszac prękosci. Jeden program gra np z prókowaniem 48kHz,
> drugi 44.1, i to w jeden DAC wchodzi. Który działa np na 96kHz.
> A gdzies tam jakis cyfrowy filtr przelicza próbki na wspólną
> czestotliwość.
Tak, wszystko da się softwareowo ogarnąć. Potrzebny tylko Covox z DMA.
>> Niby tak, ale jednak jak posłuchasz różnych to jest słyszalna róznica w
>> jakości. Kolega miał troche inny CTK, wiec podjechałem posłuchać pianina
>> i bardzo mi się spodobało (CTK ma solidy procesor dsp). Natomiast jakaś
>> Yamaha, do nauki grania, miała dzwięk zrobiony syntezą fm i brzmiała
>> zdecydowanie mniej fortepianowo/pianinowo. Cena używek prawie taka sama.
> Np bo jak ma być dobre pianono, to nie moze byc najtanszy model :-)
Ale może być tańszy model innego producenta. Jak Casio.
> Ale na etapie nauki grania to takie istotne?
Na żadnym. Ja byłem wychowany na Jarre, wiec dla mnie sztuczny dzwięk
jest akceptowalny, ale prawda taka że, bo ja wiem, Scott Joplin brzmi
kiepsko, kiedy to nie jest porządne pianiono. Wiele "sklepowych"
syntezatorów ma bardzo kiepski dźwięk pianina, co ogranicza efekt. Więc
niby nie ma znaczenia, ale pozostaje niedosyt.
> https://www.youtube.com/watch?v=pUJDf5-8V44
Róznica tania syteza<>porządny wavetable jest zdecydowanie większa, niż
prawie niesłyszalna różnica w poważnych instrumentach.
-
28. Data: 2024-02-12 22:42:11
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 12.02.2024 o 16:03, J.F pisze:
>>>> https://www.sklepmuzycznydemo.pl/blog/fuzz-wszystko-
co-trzeba-wiedziec
>>>
>>> No ale piszą tam o "klipowaniu".
>>>
>>> Czyli fuzz to cos innego niz "przester" ?
>>
>> Oczywiście. Nazywanie fuzza przesterem jest barbarzyństwem. Obojętnie
>> jak będziesz kombinował z przesterowaniem, to nie uzyskasz tam efektu
>> jaki robi fuzz, czyli domieszką sprzężenia zwrotnego, kompensacją
>> brzmienia, głębią, czy innymi bogatymi "udoskonaleniami" To jak
>
> A masz jakis schemat? Bo mnie to sprzęzenie zaintrygowało.
Miliony w grafice google :)
https://www.aaroncake.net/circuits/fuzz.asp jeden z
najprostszych/prymitywnych.
>
>> porównanie spalonego na czarno, suchego kotleta do dobrze wypieczonego i
>> soczystego kotleta :)
>
> https://www.youtube.com/watch?v=yLhShDtvZ1E
>
> ale ja drewniane ucho mam ... choc fuzz jakos inaczej brzmi :-)
No to nie powinieneś się wypowiadać, czyli jak daltonista o kolorach :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
29. Data: 2024-02-13 00:50:35
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 12 Feb 2024 01:11:18 +0100, PD napisał(a):
> (...)
> brzmienie w 99% przypadków w zespole nie zażre. Grając w domciu,
> człowiek siada sobie wygodnie na kanapie i gra. I świetnie mu to
> wychodzi. Po czym idziemy na próbę, trzeba zagrać na stojąco - ojej
> chyba jednak nie umiem grać :) Jak się pójdzie do zespołu to brzmienie
> schodzi na drugi plan, nie musi być hyper-super, wystarczy zadowalające,
> inne rzeczy wysuwają się na pierwszy plan.
>
Jeszcze z doświadczenia (jako elektroakustyk itp) - widziałem, że ktoś
dobrze grał w domu. Czasem dawał solówkę do grającej płyty albo tylko z
kamertonem - i w obu przypadkach grał synchronicznie.
Ale jak próbował grać z kimś lub z zespołem, to wychodziła kakofonia. Nawet
z dyrygentem.
Niektóre osoby mają duży problem, aby zgrać się z innymi.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
30. Data: 2024-02-14 00:23:50
Temat: Re: [OT] Fuzz do gitary
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 12.02.2024 o 16:03, J.F pisze:
> https://www.youtube.com/watch?v=yLhShDtvZ1E
>
> ale ja drewniane ucho mam ... choc fuzz jakos inaczej brzmi :-)
Ta solówka, którą podałeś... przypomniała :)
https://youtu.be/U5vJ-cW8h9U
Masz na początku distortion a później czysty fuzz w tym utworze. Gitara
ta sama :)
Słyszysz teraz różnicę?
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>