-
61. Data: 2017-07-10 19:36:05
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 09.07.2017 o 21:46 Andrzej P. Wozniak
<u...@p...onet.pl.invalid> pisze:
> W większości przypadków zamiana jednostek pozaukładowych na jednostki SI
> w publikacjach popularno-naukowych jest wskazana właśnie ze względu na
> ich charakter, więc należy ją stosować konsekwentnie, zamieniając nie
> tylko
> mniej znane jednostki jak psi (funty na cal kwadratowy), ale też stopnie
> Fahrenheita i mile.
Czytałeś może "32 000 kilometrów podmorskiej żeglugi" albo "233
Celsjusza", wiesz że DeLorean przenosi się w czasie przy prędkości 142
km/h?
To co prawda nie publikacje popularnonaukowe ale istota problemu ta sama.
Ewentualnie przeliczone jednostki można podawać w nawiasie lub przypisach.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
62. Data: 2017-07-10 21:20:02
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w wiadomości
news:eshho8Fav3fU1@mid.uni-berlin.de...
> przyspieszenia ;-)
>
> Ja dzisiaj jestem do niczego. Stan PCKW (po co "właściwie" wstałem).
Fronty atmosferyczne latają, ja też do dupy, radio także, guzik na nim
słychać. Myslałem, że zagadam, a tu nic. Cały dzień podsypiam.
Ale psa wyprowadzić trzeba, pies też ma wszystkiego dość.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
63. Data: 2017-07-10 21:31:19
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "HF5BS" <h...@...pl> napisał w wiadomości
news:ok0k0i$jc0$1@node2.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w wiadomości
> news:eshho8Fav3fU1@mid.uni-berlin.de...
>> przyspieszenia ;-)
>>
>> Ja dzisiaj jestem do niczego. Stan PCKW (po co "właściwie" wstałem).
>
> Fronty atmosferyczne latają, ja też do dupy, radio także, guzik na nim
> słychać. Myslałem, że zagadam, a tu nic. Cały dzień podsypiam.
> Ale psa wyprowadzić trzeba, pies też ma wszystkiego dość.
Apropos narzekania - tym razem przypieprzę się do National Geographic,
pędzonego przez Fox TV (bo to ichnie). Program moto, robią Mazdę RX7. I
mówią... Silnik "łąkla", kurwa mać...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Felix_Wankel ... Jadę do Pejsłolk (Pasewalk)
na piwo urżnąć się :P
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
64. Data: 2017-07-10 22:22:53
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako HF5BS <h...@...pl>
w artykule <news:ojvsie$smc$1@node2.news.atman.pl> pisze:
> Aż tak nie trafilem. A w tym przypadku chodziło mi o to, że jest sobie
> program, typu nasz "Uwaga pirat" z TVN, czy "Stop drogówka" z TV4, gdzie
> sobie pokazują, jak kierowcy w USA przekraczają prędkość i policjant
> takich łapie. Powiedzmy, że ograniczenie było do 30 mph, a jechał 45
> mph, to uparcie zapodają, że "powinien jechać 50 kph, a jechał 75 kph"
Bez przesady. To są właściwie programy rozrywkowe - mocno popularne, mało
naukowe.
A i tak można sobie poradzić - lektor może podawać jednostki oryginalne,
przeliczenie może być w napisach. Jednak może być i na odwrót - jeśli
uznamy, że program ma być przestrogą dla kierowców, to orientacja w skali
wykroczenia jest ważniejsza niż przedstawienie kolorytu lokalnego.
>> Oczywiście najczęściej nie ma tego jak sprawdzić od ręki, bo wskazuje się
>> "źródło: portal-taki-a-taki.org" zamiast podać link do właściwego
>> artykułu.
> Lenistwo pewnie tym dyktuje...
Chodzi raczej o kwestie marketingowe związane z linkowaniem. Niektóre
portale nie życzą sobie podawania bezpośrednich linków twierdząc, że
tracą wpływy od reklamodawców bądź spada pozycja ich strony głównej
w wyszukiwarkach. Lenistwo cytujących sprowadza się do tego, że nie chce
im się właściwie zdefiniować zaleceń w pliku robots.txt czy też szablon
strony nie przewiduje podania bezpośredniego linku jako nieklikalny tekst.
Pozostaje jeszcze kwestia odnalezienia artykułu ze zlikwidowanego bądź
zreorganizowanego portalu. Podanie linku bezpośredniego ułatwia znalezienie
artykułu w archiwum internetowym, ale nie wszystko tam trafia, a wtedy
podanie tytułu i autora może być lepsze - można znaleźć tekst po
reorganizacji portalu lub odwołanie do tekstu gdzieś indziej w Internecie.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
-
65. Data: 2017-07-10 22:31:42
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-07-10 o 16:25, Piotr Gałka pisze:
> (...)
> Czasem po takim skokowym cofnięciu się koło nie lądowało w środku i
> wtedy gość popuszczał i zaczynał jeszcze raz (to się działo wolniej - tu
> byłem w stanie zauważyć związek).
>
> Myślę, że to jest kwestia wprawy, aby mieć wyczucie tego co widać
> względem tego, co trzeba zrobić z kluczem.
>
Dodam jeszcze, że w przypadku niektórych instrumentów znaczenie ma
temperatura i wilgotność powietrza. Spotykałem się, że gdy podczas gry
na fortepianie ktoś otworzył okno w zimie, aby przewietrzyć
pomieszczenie, dość szybko i w sposób niezwykle przykry dla ucha
zmieniał się strój.
Inny znany mi przykład z przed chyba niecałych 30 lat: dość ciekawe
organy w Zawadzie koło Dębicy. Jakiś "gieniusz" wpadł na pomysł, aby
powietrze do miecha pobierać z zewnątrz kościoła. Efekt w zimie był
taki, że w ciągu chyba minuty od rozpoczęcia utworu organy zjeżdżały tak
z pół tonu w dół. Też nie dało się słuchać.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
66. Data: 2017-07-10 22:34:52
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako SW3 <s...@p...fm.invalid>
w artykule <news:op.y258ifqdctg864@hopeit.linksys> pisze:
> W dniu 09.07.2017 o 21:46 Andrzej P. Wozniak
> <u...@p...onet.pl.invalid> pisze:
>
>> W większości przypadków zamiana jednostek pozaukładowych na jednostki SI
>> w publikacjach popularno-naukowych jest wskazana właśnie ze względu na
>> ich charakter, więc należy ją stosować konsekwentnie, zamieniając nie
>> tylko mniej znane jednostki jak psi (funty na cal kwadratowy), ale też
>> stopnie Fahrenheita i mile.
> Czytałeś może "32 000 kilometrów podmorskiej żeglugi" albo "233
> Celsjusza", wiesz że DeLorean przenosi się w czasie przy prędkości 142
> km/h?
No toś się popisał.
Po pierwsze - z niewiadomych powodów dokonałeś konwersji standardów
kodowania w wątku, w którym akurat ten kierunek konwersji skrytykowałem.
Po drugie - skąd wziąłeś mile angielskie? W oryginale tytuł brzmi "Vingt
mille lieues sous les mers", są to zatem mile francuskie (właściwie ligi,
1 lieue = 3898 m). Mniejszym błędem byłoby użycie mil morskich, bo rzecz
dotyczy żeglugi.
Po trzecie - pisałem tylko o publikacjach popularno-naukowych i zaznaczyłem,
że nawet tu nie dotyczy to wszystkich przypadków. Mogłeś spytać, co miałem
ma myśli, zamiast lecieć w beletrystykę i trafiać kulą w płot.
> To co prawda nie publikacje popularnonaukowe ale istota problemu ta
> sama.
Istotą problemu jest to, że różne typy publikacji mają różne wymogi
i mieszanie ich zwykle źle się kończy. W przypadku mieszania jednostek
miar znanym przykładem jest utrata marsjańskiej sondy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mars_Climate_Orbiter#U
trata_sondy
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
*** MUSK TFUi WRUK ***
(taki sobie napis na murze)
-
67. Data: 2017-07-11 11:08:52
Temat: Re: OT: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 10.07.2017 um 21:31 schrieb HF5BS:
>
> Użytkownik "HF5BS" <h...@...pl> napisał w wiadomości
> news:ok0k0i$jc0$1@node2.news.atman.pl...
>>
>> Użytkownik "Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
>> wiadomości news:eshho8Fav3fU1@mid.uni-berlin.de...
>>> przyspieszenia ;-)
>>>
>>> Ja dzisiaj jestem do niczego. Stan PCKW (po co "właściwie" wstałem).
>>
>> Fronty atmosferyczne latają, ja też do dupy, radio także, guzik na nim
>> słychać. Myslałem, że zagadam, a tu nic. Cały dzień podsypiam.
>> Ale psa wyprowadzić trzeba, pies też ma wszystkiego dość.
>
> Apropos narzekania - tym razem przypieprzę się do National Geographic,
> pędzonego przez Fox TV (bo to ichnie). Program moto, robią Mazdę RX7. I
> mówią... Silnik "łąkla", kurwa mać...
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Felix_Wankel ... Jadę do Pejsłolk
> (Pasewalk) na piwo urżnąć się :P
Fakt, oni te s dobrzy w te klocki. Chyba z tej samej serii była
produkcja jakiegoś innego samochodu. I lektor cały czas mówił coś o
jakieś Dżessi. Chodziło o chassis.
Waldek
-
68. Data: 2017-07-11 11:16:05
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-07-10 o 15:45, Piotr Gałka pisze:
> Działo się 15 lat temu.
> Jest jedno miejsce w domu, gdzie może leżeć wydruk całej instrukcji na
> podstawie której pisałem mu swój opis.
> Poszukam - jak tam jest to będę wiedział, jak nie ma to nie będę wiedział.
Poszukałem. Kołacze mi się po głowie, że jakieś 5 lat temu przeglądałem
te papiery (bo przestały się mieścić) i pozbyłem się makulatury.
Mam do nastrojenia dwa pianina, ale one czekają, bo trzeba je postawić
obok siebie i muszą w tym pomieszczeniu trochę postać. Dopiero wtedy
będę kombinował ze strojeniem. Tego gościa nie mam zamiaru ściągać, bo
umawianie się z nim to ostatnio zawsze było kilka miesięcy i kilka
nieudanych umówień (bywa w Gdańsku tylko przy okazji, robiłem z nim coś
kiedyś jak miał 6 koncertów na głowie tego dnia - masakra - komórka
dzwoni praktycznie bez przerwy).
Pozostaje poszukiwanie tego programu Googlami. Żadna nazwa mi się nie
kojarzy tylko wygląd, który mniej więcej opisałem.
P.G.
-
69. Data: 2017-07-11 11:16:18
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-07-10 o 22:31, Adam pisze:
> Inny znany mi przykład z przed chyba niecałych 30 lat: dość ciekawe
> organy w Zawadzie koło Dębicy. Jakiś "gieniusz" wpadł na pomysł, aby
> powietrze do miecha pobierać z zewnątrz kościoła. Efekt w zimie był
> taki, że w ciągu chyba minuty od rozpoczęcia utworu organy zjeżdżały tak
> z pół tonu w dół. Też nie dało się słuchać.
>
Przy moim słuchu "pierwszego stopnia" (rozróżniam kiedy grają a kiedy
nie) nie zrobiło by mi to żadnej różnicy :)
P.G.
-
70. Data: 2017-07-11 11:58:00
Temat: Re: Discovery SC - wymiękłem...
Od: Yakhub <a...@a...aa>
Dnia Mon, 10 Jul 2017 19:36:05 +0200, SW3 napisał(a):
> W dniu 09.07.2017 o 21:46 Andrzej P. Wozniak
> <u...@p...onet.pl.invalid> pisze:
>
>> W większości przypadków zamiana jednostek pozaukładowych na jednostki SI
>> w publikacjach popularno-naukowych jest wskazana właśnie ze względu na
>> ich charakter, więc należy ją stosować konsekwentnie, zamieniając nie
>> tylko
>> mniej znane jednostki jak psi (funty na cal kwadratowy), ale też stopnie
>> Fahrenheita i mile.
>
> Czytałeś może "32 000 kilometrów podmorskiej żeglugi" albo "233
> Celsjusza", wiesz że DeLorean przenosi się w czasie przy prędkości 142
> km/h?
>
> To co prawda nie publikacje popularnonaukowe ale istota problemu ta sama.
> Ewentualnie przeliczone jednostki można podawać w nawiasie lub przypisach.
Niekoniecznie.
Wyobraź sobie, że przeczytasz/usłyszysz, że jakiś samochód przejeżdża
100 mil na galonie benzyny. Spróbuj teraz na szybko odpowiedzieć, czy ta
osoba:
- chwali się
- narzeka
- kłamie?
Tymczasem, jak zobaczysz "2,3l/100km", to odpowiedź będzie dla Ciebie
oczywista.
--
Yakhub