-
351. Data: 2009-06-26 11:25:48
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: XX YY <j...@u...at>
>
> > Powiększasz
> > i wracasz do całego kadru bez dotykania pierścienia ostrości.
>
> Czyli lepiej niż w FZ-50, ale i tak gozrej niż w Minolcie A2.
nie lepiej
rozwiazanie o ktorym piszesz wymaga jednoczesnej obslugi dwoch
elementow - wcisniecia przycisku i obrotu pierscieniem nastawy.
w fz50 tylko obrotu pierscieniem , lupka aktywuje sie tylko na czas
obrotu pierscieniem automatycznie.
xxx
-
352. Data: 2009-06-26 16:21:33
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <j...@u...at> napisał:
>>
>> > Powiększasz
>> > i wracasz do całego kadru bez dotykania pierścienia ostrości.
>>
>> Czyli lepiej niż w FZ-50, ale i tak gozrej niż w Minolcie A2.
>
>
>nie lepiej
Powtarzam - już łopatologicznie - porównywałem i jak dla mnie w Mionolcie A2
jest lepiej, w Panasonicu FZ-50 - gorzej.
>rozwiazanie o ktorym piszesz wymaga jednoczesnej obslugi dwoch
>elementow - wcisniecia przycisku i obrotu pierscieniem nastawy.
Nie. W Minolcie dla włączenia, wyłączenmia lupki w ogóle nie dotykasz
pierścienia nastawy. Nciskasz pzrycisk lupki - i masz włąćzona lupkę.
Pozostaje włączona tak długo, aż nie wciśniesz do połowy spustu migawki.
Puścisz znowu spust - lupka wraca. To, czy dotykasz w międzyczasie
pierścienia nie ma żadnego znaczenia.
>w fz50 tylko obrotu pierscieniem , lupka aktywuje sie tylko na czas
>obrotu pierscieniem automatycznie.
>
I to jest właśnie niewygodne - niby automat ma myśleć za Ciebie, a w efekcie
to przeszkadza. Ustawiłeś bardzo precyzyjnie ostrość z lupką, puszczasz
pierscień żeby sprawdzić całość kadru, sprawdziłeś i chcesz znów sprawdzić
lupką czy w międzyczasie modelka lekko Ci się nie ruszyła, w wyniku czego
ostrość mogłą zejść z oka na koniec nosa. I tu zonk ... jak włączyć lupkę
nie kręcąc piersćieniem co spowoiduje przestawienie ostrości?
Drugi pzrykłąd - pzry makro najczęściej ostrzy się nei pierscieniem ostrośći
a zblizając-oddalając aparat od motywu. W takich sytuacjach w ogóle nie
dotykam pierscienia ostrości (nawet częśto nie mam jak - w jednej ręce
tzrymam aparat, drugą podtrzymuję gałązkę z siedzącym na niej owadem w
odpowiedniej pozycji) I wtedy sposób sterowania lupką w FZ-50 zupełnie się
nie sprawdza:-(.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
353. Data: 2009-06-26 16:36:35
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: XX YY <j...@u...at>
> I to jest właśnie niewygodne - niby automat ma myśleć za Ciebie, a w efekcie
> to przeszkadza. Ustawiłeś bardzo precyzyjnie ostrość z lupką, puszczasz
> pierscień żeby sprawdzić całość kadru, sprawdziłeś i chcesz znów sprawdzić
> lupką czy w międzyczasie modelka lekko Ci się nie ruszyła, w wyniku czego
> ostrość mogłą zejść z oka na koniec nosa. I tu zonk ...
ha , Kolego
mylisz sie
jeszcze masz w celowniku zielony indykator.
jesli ostrosc sie nie zmienila to bedzie swiecil zielono a wiec
widzisz pelny obraz , krecic nie trzeba ,
jesli by sie rozosztrzylo , to indykator nie swieci i wtedy
pierscionkiem na obiektywie
zreszta z uwagi na spora GO w tym aparacie problem przypadkowego
wyjscia modelu z obszaru ostrosci nie istnieje.
Tak sobie biore tego panaska fz 50 do reki i mimo , ze ma juz z 5 lat
to do dzisiaj podziwiam jak zaawansowany technologicznie jest to
aparat.
Mezalians Leica - Panasonic przyniosl wspaniale potomstwo. Zdaje sie ,
ze ich drogi sie rozchodza powolutku , a szkoda.
XXX
-
354. Data: 2009-06-26 16:47:58
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: XX YY <j...@u...at>
On 26 Jun., 18:36, XX YY <j...@u...at> wrote:
> > I to jest właśnie niewygodne - niby automat ma myśleć za Ciebie, a w efekcie
> > to przeszkadza. Ustawiłeś bardzo precyzyjnie ostrość z lupką, puszczasz
> > pierscień żeby sprawdzić całość kadru, sprawdziłeś i chcesz znów sprawdzić
> > lupką czy w międzyczasie modelka lekko Ci się nie ruszyła, w wyniku czego
> > ostrość mogłą zejść z oka na koniec nosa. I tu zonk ...
>
> ha , Kolego
>
> mylisz sie
> jeszcze masz w celowniku zielony indykator.
sorry ten indykator nie dziala jerdnak w MF
za to najlepszy dekielek na obiektyw jaki kiedykolwiek mialem w
reku :-)
XXX
-
355. Data: 2009-06-26 18:25:13
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <j...@u...at> napisał:
>> > I to jest właśnie niewygodne - niby automat ma myśleć za Ciebie, a w
efekcie
>> > to przeszkadza. Ustawiłeś bardzo precyzyjnie ostrość z lupką, puszczasz
>> > pierscień żeby sprawdzić całość kadru, sprawdziłeś i chcesz znów
sprawdzić
>> > lupką czy w międzyczasie modelka lekko Ci się nie ruszyła, w wyniku
czego
>> > ostrość mogłą zejść z oka na koniec nosa. I tu zonk ...
>>
>> ha , Kolego
>>
>> mylisz sie
>> jeszcze masz w celowniku zielony indykator.
>
>sorry ten indykator nie dziala jerdnak w MF
Dobrze, że szybko to napisałeś, bo włąśnie maiłęm wyciągac z szafy aparat i
szukać tego indykatora:-)
>za to najlepszy dekielek na obiektyw jaki kiedykolwiek mialem w
>reku :-)
>[...]
Stwierdzenia, ze na pewno najlepszy bym nie ryzykował, ale fakt, ze robi
dobre wrażenie - elegancko, porządnie wykonany.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
356. Data: 2009-06-26 18:29:08
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"XX YY" <j...@u...at> napisał:
>
>Tak sobie biore tego panaska fz 50 do reki i mimo , ze ma juz z 5 lat
>to do dzisiaj podziwiam jak zaawansowany technologicznie jest to
>aparat.
>[...]
A jak oceniasz kolorystykę wizjera tego aparatu? Bo u mnie obraz w wizjerze
jest strasznie kontarstowy, ze sztucznie podbitym nasyceniem kolortów (dużo
bardziej podbitym niż na zdjeciach -na zdjęciach nasycenie jest już
normalne). Próbowałem szukać jakiejś możliwości regulacji tej kolorystyki,
ale niestety nic mi sie znaleźć nie udało.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
357. Data: 2009-06-30 00:33:28
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Mariusz [mr.]" napisał
[...]
> Dokładnie. Przypuszczam, że ta ich lampka może być pierwszym gadżetem
> dołączanym do zestawu "gratis", żeby tylko ukryć ten mankament, a
> jednocześnie nie być zmuszonym do obniżania ceny (bo to producenta zawsze
> najbardziej boli :)) Oczywiście z dużą ilością marketingowego jazgotu,
> jaka to niesamowita okazja (akcja oczywiście "ograniczona" w czasie; tak
> jak Sony bodajże do A700 dodawało gripa, żeby tylko utrzymać wysoką cenę
> po wypuszczeniu A900).
No i tak jakby już się to zaczęło.
Na Amazonie lampa chodzi już nie po $199, a po $99.
Na bank za chwilę będzie chodzić w kitach za friko.
A w związku z tym co poniżej może być jeszcze taniej.
[...]
>> Brak wizjera optycznego też będzie kłuł w oczy, ale tylko tych, którzy
>> wiedzą co on daje - przeciętny 'pstrykacz' pomyśli: 'po co mi wizjer,
>> przecież do kadrowania mam ekranik'.
>
> To prawda - w oczy będzie kłuł mniej, ale znam już stuprocentowych
> amatorów-pstrykaczy, którzy głośno narzekają na obecną modę, która
> wymiotła z rynku małpki z "lunetkowym" wizjerem - i nie kupują!
I to jakby też zaczyna się zmieniać:
"Le monde de la photo a french online magazine posted a new Interview with
the CEO of Olympus.
http://www.lemondedelaphoto.com/Entre-chat-a-propos-
de-l-Olympus,2341.html
There are not many news just follwing minor indications over the next E-P2
camera:
It will have an electronic viewfinder and faster AF and not get any bigger
in size than E-P1
It is a little confusing what Watanabe is telling us. Our sources told us
the "E-P2´´ will be definitely bigger! I could not imagine a E-P1 sized
camera with EVF."
To jest z lekka dziwne. Tuż po premierze zacząć gadać o następcy, który ma
mieć to czego nie ma model obecny, a czego konieczność powinna być
oczywista ? Strzał w stopę - to się nasuwa na myśl.
W sumie Pansonic postąpił podobnie anonsując GH-1 tuż po premierze G-1 ale o
ile kręcenie filmów można uznać za nieobligatoryjny dodatek do aparatu, to
wizjer... ; )
Wypadało chyba przemyśleć to lepiej - wygląda to jak kolejny projekt
wypchnięty przedwcześnie kolanem na rynek. Spartolony pośpiechem i
wycelowany... właściwie nie wiadomo w kogo.
Reasumując - E-P1 przejdzie gruntowny facelifting z przywróceniem
niezbędnych cech użytkowych, zapewne kosztem wielkości - to dla kogo
wypuszczany był prototyp ?
Zastanawiam się czy ten olympusowy Akira Watanabe nie jest spokrewniony z
Katsuaki Watanabe, który dostał kopa z Toyoty po tym jak zamknął rok z
miliardem siedemset manka ; )
Choć z drugiej strony Watanabe wydaje się być dość popularnym japońskim
nazwiskiem, jak u nas, jakby to ująć - Kowalski ? ; )))))
Cała nadzieja w Samsungu ; )
adam
ps.: no i z plotek jeszcze - Leica ponoć jednak ma wejść w MFT:
"Two different sources confirmed us that Leica won't make any
MicroFourThirds
camera...for now! But "it seems" they made an agreement with Panasonic to
develop special MicroFourThirds lenses. Both sources told us this lenses
will be very expensive....surprise surprise
Do we have some timeline? Yes Q4 2009 or Q1 2010 you will see the first
Leica MFT lens
Do we know wich kind of lens Leica will offer us at first? No! But you know
we are working on it...
UPDATE: One more (and new) source confirms that Leica will make few
(expensive) MFT lenses. (FT3) Timeline: between November 2009 and March 2010
Leica should release the first prime lens."
-
358. Data: 2009-06-30 07:12:30
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: kibic <a...@o...pl>
On 30 Cze, 02:33, "adam"
<j...@o...maile.com> wrote:
> To jest z lekka dziwne. Tuż po premierze zacząć gadać o następcy, który ma
> mieć to czego nie ma model obecny, a czego konieczność powinna być
> oczywista ? Strzał w stopę - to się nasuwa na myśl.
>
> W sumie Pansonic postąpił podobnie anonsując GH-1 tuż po premierze G-1 ale o
I tu jest chyba marketingowy klucz. GADAĆ! Przysłowie mówi, że dla
popularności o polityku mogą mówić xle byle mówili. Tu widze podobny
chwyt. O wadach PE-1 więdzą i dyskutuja wszyscy, do tego stopnia, że
PE-2 przeleci przez półki pod duzym cisnieniem. Bo PE-2 bedzie miał
wszystko lepsze od PE-1. A jak aparat ma wszystko lepsze to bardzo
dobry jest prawda?
-
359. Data: 2009-06-30 07:25:21
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
kibic pisze:
> I tu jest chyba marketingowy klucz. GADAĆ! Przysłowie mówi, że dla
> popularności o polityku mogą mówić xle byle mówili. Tu widze podobny
> chwyt. O wadach PE-1 więdzą i dyskutuja wszyscy, do tego stopnia, że
> PE-2 przeleci przez półki pod duzym cisnieniem. Bo PE-2 bedzie miał
> wszystko lepsze od PE-1. A jak aparat ma wszystko lepsze to bardzo
> dobry jest prawda?
Nieprawda.
G10 ma wszystko lepsze od G9, który ma wszystko lepsze od [...] G1. I
nadal nie jest bardzo dobry.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chciałbym kiedyś napisać coś takiego, co z miejsca rozśmieszyłoby mnie/
-
360. Data: 2009-06-30 07:40:11
Temat: Re: OLYMPUS PEN juz jest !
Od: kibic <a...@o...pl>
On 30 Cze, 09:25, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> kibic pisze:
>
> > I tu jest chyba marketingowy klucz. GADAĆ! Przysłowie mówi, że dla
> > popularności o polityku mogą mówić xle byle mówili. Tu widze podobny
> > chwyt. O wadach PE-1 więdzą i dyskutuja wszyscy, do tego stopnia, że
> > PE-2 przeleci przez półki pod duzym cisnieniem. Bo PE-2 bedzie miał
> > wszystko lepsze od PE-1. A jak aparat ma wszystko lepsze to bardzo
> > dobry jest prawda?
>
> Nieprawda.
> G10 ma wszystko lepsze od G9, który ma wszystko lepsze od [...] G1. I
> nadal nie jest bardzo dobry.
>
> --
> pozdrawia Adam
Ale ty nie jesteś reprezentatywna próba społeczeństwa. ;-P
G10 jest najwszystkowniejszy i wszystkomający.
Mysle, że na dużej grupie klientów mechanizm właśnie tak działa.
Zagłodzić a potem ucieszyć herbatnikiem z wodą.