-
11. Data: 2014-08-23 09:39:40
Temat: Re: OLED w oscyloskopie
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2014-08-22 17:18, RR pisze:
> W dniu 22.08.2014 o 09:27, Michał Lankosz pisze:
>
>> IMHO bezpośrednie podawanie przebiegu na wyświetlacz LCD/LED jest bez
>> sensu.
>
> Ładne, płynne wyświetlanie bez opóźnień, w niektórych zastosowaniach,
> np. w serwisie, gdy trzeba szybko przelecieć wiele punktów pomiarowych,
> coś tam poruszyć w okablowaniu, postukać w PCB, obserwując jednocześnie.
Zapisywanie i czytanie z pamięci jest szybkie, dużo szybsze od ludzkiego
oka. Tak więc opóźnienie nawet rzędu 1ms raczej się nie zauważy.
Wystarczy może i 10ms zwłoka w wyświetleniu obrazu, aby było to
niezauważalne.
Fakt jest taki, że tanie oscyloskopy cyfrowe działają różnie, dobre z
Agilenta działają rewelacyjne, miałem okazję przez 30 sekund z podobnym
do tego:
https://www.youtube.com/watch?v=4Rck_hIXTjE
>> I tak trzeba przetworzyć wartość analogową na cyfrową więc czemu
>> tego nie robić do RAM?
>> Poza tym nie wiem jaka jest bezwładność OLED, ale
>> chyba znacznie mniejsza niż luminoforu, w związku z czym obserwacje
>> wolniejszych przebiegów będą upierdliwe.
>
> Do wolnych przebiegów stosowano specjalne lampy z poświatą.
> Można zrezygnować ze wszechstronności
Oczywiście znam taki rodzaj lampy, ale OLED raczej nie ma takich
właściwości. Chyba że przyłożyć jakąś specjalną folię fluorescecnyjną na
wyświetlacz.
>
>> No i nie wiem, czy taki
>> wyświetlacz pasmem (X) dorównał zwykłym bańkom.
>
> Niestety.
> Przyjmując, że trzeba pikselowi podawać napięcie przez co najmniej 1
> us*, przy rozdzielczości X = 256 pikseli, skanowanie potrwa 256 us,
> co pozwoli wyświetlić jeden okres sinusoidy o f = 3,9 kHz, o ile
> dobrze liczę.
Sam widzisz ograniczenia. Zapewne dlatego nikt do tej pory nie
wyprodukował takiego oscyloskopu.
--
Michał