-
91. Data: 2015-08-18 15:29:05
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-08-18 10:47, Myjk wrote:
> Zgłaszam najczęściej to, co moim zdaniem najbardziej uprzykrza jazdę
> (często kompletnie blokując przejazd), czyli źle ustawioną lub źle
> działającą sygnalizację. Naprawiali, lub poprawiali na tyle, na ile im
> pozwalała ustawa. Zgłaszałem ograniczenie na Czecha (było do 60). Znieśli
> (choć dopiero po dostawieniu "barier"). Zgłaszałem konieczność dostawienia
> znaków (nie martw się, nie były to ograniczenia prędkości) i dostawili. :P
>
> Ty zgłosisz w końcu, skoro widzisz że jest źle, czy dalej będziesz tylko
> czekać aż samo się zrobi?
Będę czekał aż samo się zrobi. Powody wyjaśniłem już wcześniej. NIe mam
czasu zbawiać świata, zajmuję się społecznie znacznie bardziej
produktywnymi tematami, co nie zabrania mi oceny stanu istniejącego.
> Ja mogę zgłosić -- żaden to dla mnie problem,
> pewnie dwie minuty "roboty", mniej niż napisanie tego posta. Poproszę tylko
> aktualną fotkę jeśli tamtędy jeździsz, albo chociaż potwierdzenie, że
> takowy znak tam nadal stoi -- bo mnie tam od dawna nie ma i nie zapowiada
> się, abym tam miał się pojawić.
Tydzień temu stał.
Shrek.
-
92. Data: 2015-08-18 16:30:30
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:e9ddea1c-5cbf-4c86-9f44-cfad1303ff8d@googlegrou
ps.com...
A jakie to ma znaczenie jak mu zmierzyli urządzeniem legalizowanym?
Pytam z ciekawości. Jeśli miał na liczniku 100, to jest ewidentny błąd
pomiaru i powinien walczyć.
Jeśli miał 120, to i tak mu zaniżyli.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
93. Data: 2015-08-18 16:32:01
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-08-18 16:30, yabba wrote:
> Pytam z ciekawości. Jeśli miał na liczniku 100, to jest ewidentny błąd
> pomiaru i powinien walczyć.
> Jeśli miał 120, to i tak mu zaniżyli.
Myślisz, że on nie miał nic lepszego do roboty niż lampienie się w
wyświetlacz od GPSa, którego zapewne nie włączył?
Shrek.
-
94. Data: 2015-08-18 17:58:49
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:mqvfl0$385$1@node1.news.atman.pl...
> On 2015-08-18 16:30, yabba wrote:
>
>> Pytam z ciekawości. Jeśli miał na liczniku 100, to jest ewidentny błąd
>> pomiaru i powinien walczyć.
>> Jeśli miał 120, to i tak mu zaniżyli.
>
> Myślisz, że on nie miał nic lepszego do roboty niż lampienie się w
> wyświetlacz od GPSa, którego zapewne nie włączył?
>
Mam nadzieję, że od czasu do czasu lampił się na prędkościomierz - kazdy
kierowca samochodu tak chyba czyni.
Mógl też chwilę wczesniej popatrzeć się na GPS.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
95. Data: 2015-08-18 18:08:25
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Licznik się nie liczy bo to z załozenia zawsze miał być wskaźnik. Obstawiam że w tym
przypadku 111 jest po odjęciu tolerancji. Czy jak byś był polcjantem to byś ryzykował
opierdol że coś niezgodnie z przepisami zrobiłeś? Takie nie odjęcie tolerancji w
sprawie o czasowy zakaz jazdy może skutkować sprawą w sądzie. Sąd z urzędu musi odjąć
toleancję i jak mu wyjdzie mniej niż było wymagane to policjanata za to później nie
pochwalą.
-
96. Data: 2015-08-18 18:09:45
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-08-18 17:58, yabba wrote:
> Mam nadzieję, że od czasu do czasu lampił się na prędkościomierz - kazdy
> kierowca samochodu tak chyba czyni.
Ja raczej rzadziej niż co powiedzmy 30 sekund.
> Mógl też chwilę wczesniej popatrzeć się na GPS.
Po pierwsze dokładność pomiaru "chwilę wcześniej" ma się nijak do
dokładności pomiaru lidarem. Po drugie on jest chyba z Warszawy więc na
chucka mu GPS na Wisłostradzie, skoro Yanosika nie używa?
Shrek.
-
97. Data: 2015-08-18 18:56:48
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Zenek Kapelinder"
Licznik się nie liczy bo to z załozenia zawsze miał być wskaźnik. Obstawiam
że w tym przypadku 111 jest po odjęciu tolerancji. Czy jak byś był
polcjantem to byś ryzykował opierdol że coś niezgodnie z przepisami
zrobiłeś? Takie nie odjęcie tolerancji w sprawie o czasowy zakaz jazdy może
skutkować sprawą w sądzie. Sąd z urzędu musi odjąć toleancję i jak mu
wyjdzie mniej niż było wymagane to policjanata za to później nie pochwalą.
---
Pierdoły do kwadratu :-)
Policjant niczym nie ryzykuje podając pomiar. Również sąd nie musi
uwzględniać tolerancji. Ale jak się ktoś na nią powoła i biegłego zażąda to
raczej zostanie uznana.
-
98. Data: 2015-08-18 19:47:58
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Stoimy po przeciwnych stronach barykady. Ty stoisz po stronie pierdolniętych co sobie
zinterpretują że jak teren zabudowany lasem to go ograniczenia nie dotyczą. A ja po
stronie tych normalnych co chcą bezpiecznie do domu wrócić. Dobre jest to że
pierdolnięci są przeznaczeni do odstrzelenia bo akurat tej bitwy wygrać nie mogą.
Nikt nie lubi jak mu obrożę zaciskaja. Ale jak by w Polsce były rocznie dwa wypadki
śmiertelne, 10 takich że ktoś by w szpitalu wylądował i 3000 stłuczek, rocznie
oczywiście. To by żadnych ograniczeń prędkości nie było.
-
99. Data: 2015-08-18 20:20:05
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: j...@i...pl
On Sun, 16 Aug 2015 17:30:45 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl.invalid> wrote:
>Jeśli znasz błędy, to dlaczego ich nie zgłaszasz?
W miplo czy targeo? Bo AM do końca sama nie wie jak trzeba zgłaszać
błędy.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
100. Data: 2015-08-19 00:36:36
Temat: Re: No i stracilem PJ
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Mam nadzieję, że od czasu do czasu lampił się na prędkościomierz - kazdy
> kierowca samochodu tak chyba czyni.
Od czasu do czasu tak. Jak czesto, to nie wiem, moze kiedys z ciekawosci
sie nagram i sprawdze. Czesciej chyba zerkam na chwilowe zuzycie -
jestem zafascynowany jak duzo mozna paliwka mniej spalic stosujac
odpowiednia technike i to wcale nie wlekac sie na V.
Ale generalnie patrze na droge, zwlaszcza jak jade 30m/s, radio/CB i
wszystko inne obsluguje metoda Macayeva, nie odbieram i nie dzwonie w
samochodzie pomimo trybu glosnomowiacego, nie patrze na
rozmowce-pasazera (jak w amerykanskich filmach;-))
> Mógl też chwilę wczesniej popatrzeć się na GPS.
GPSa instaluje, jak jade w nieznane mi rejony, trasa Julianow-Lomianki
jest prosta i dobrze mi znana. No, moze nie za dobrze, skoro nie
zauwazylem 60 postawionego od czapy, co powinno mi dac do myslenia.
Anyway, musialbym miec wlaczone zapisywanie sladu, albo kamerke z taka
funkcja. Narazie nie bede jednak inwestowal w stojacy samochod.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com