eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaNikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 61. Data: 2011-02-03 18:20:36
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:iibvd2$2rc$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-02-01 18:47:17 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
    > said:
    >
    >> I na koniec: ile osób uwieczniłeś na jednym zdjęciu tak, aby twarze
    >> wszystkich były widoczne i rozpoznawalne? (mówie o zdjęciach nie
    >> hobbystycznych, bynajmniej).
    >
    > Ale widoczne i rozpoznawalne na czym, na końcowej odbitce 18x24, którą te
    > osoby dostaną? No, niech będzie nawet 20x30. No i ile światła byłoby
    > potrzeba, aby uwiecznić te, niech strzelę, 100 osób na LF, coby GO ich nie
    > rozmazała?
    >
    Nie, odbitka jest sporo większa...
    Kilka miało format liczony w m2.
    >
    >> Oraz to, jak widzisz wykonanie odbitki formatu np. 2x3m z obrazu
    >> cyfrowego, tak aby z 30-40cm nie było widać pikseli, a obraz był
    >> dostatecznie ostry?
    >
    > Ale kto poza skrajnymi zboczeńcami ogląda powiększenia z takiej
    > odległości? Znam np. praktyczne zastosowanie - ścianki na targi. Tylko
    > smętna praktyka jest taka, że tym, którzy je zlecają zwiewa i powisa ta
    > jakość, bo chcą to mieć zrobione:
    > a) na pojutrze (najlepiej gotowy, wyklejony wydruk
    > b) tanio, więc zdjęcie ze sztoka 8 MPx też obleci.
    >
    Jak klient płaci, to nie czuję się kompetentny do oceny jego zdrowia
    psychicznego :)
    Nie, nie zwisa, nie powiewa.
    >
    >> To są cechy, które póki co kompensują wsystkie braki 4x5". Wielkość,
    >> powolność, brak wysokich iso, ciemne szkła.
    >
    > Póki co, to te cechy zwisają znakomitej większości końcowych klientów.
    > Niestety. I nic nie wskazuje na to, aby to się miało zmienić.
    >
    Ja widocznie trafiłem na margines :)

    I właśnie LF sfinansował sporą część mojego "cyfrowego szaleństwa"...
    I piękne jest to, że od 10 lat jedyną zmianą jaką wprowadziłem w tym
    sprzęcie było przesmarowanie zacisków.
    W tym czasie przewaliłem cyfrowych aparatów za sporą kasę, sprzedając czasem
    za 20% ceny zakupu. Koszty deprecjacji korpusów wielokrotnie przekroczyły
    koszty materiałów, obróbki i skanowania 4x5"

    Żeby było jasne - cyfra też jest fajna. Tyle że u mnie mniej :)


  • 62. Data: 2011-02-03 18:23:41
    Temat: Re: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:iic01q$4jv$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-02-01 21:46:55 +0100, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    > said:
    >
    >>> Uwielbiam takie patenty DIY. Takie wygodne i dające zarąbistą jakość.
    >>> A o gęstości optycznej słyszałeś kiedyś?
    >>
    >> Jako osobnik który nie wie o co chodzi, a raczej o jakie *wartości*
    >> chodzi (poza skanerami amatorskimi), poproszę o rzut wartością do której
    >> trzeba się odnieść.
    >> Plustek obiecuje że leżący obok mnie skaner ma podobno 3,6 bela (14
    >> bit),
    >> sprawdzić nie mogę bo szyba nieco zakurzona :P, ale przyjmijmy że
    >> to ten rząd (12..14 bit).
    >> O jakich wartościach mówisz?
    >
    > Realnych powyżej 3. Bo to, że se Plustek w ulotce napisał, zupełnie nie
    > świadczy o tym, że tyle ma. Jak mnie pamięć nie zwodzi, to realnie więcej
    > niż 3,5 miały niezłe bębny.
    >
    Niezłe bębny miały ponad 4. O ile miały fotopowielacz, a nie jakąś tanią
    diodę...


  • 63. Data: 2011-02-03 18:26:46
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:iibvud$4dn$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-02-01 18:37:24 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
    > said:
    >
    >>>> W zasadzie nie ma wiekszego problemu. Nie rozumiem dlaczego demonizuje
    >>>> się fotografię analogową.
    >>>
    >>> Bo mam dobrą pamięć ;-)
    >> Ja też. Problem polega na tym, że onegdaj klient oglądał diapozytywy i
    >> wybierał, teraz chce zobaczyć obrobione zdjęcia.
    >> Per saldo, wychodzi że masz z tym dużo więcej roboty niż z filmem.
    >> Ale wszystko zależy, dla kogo pracujesz...
    >
    > Może tak jest przy kotleciarstwie (ale to też raczej dawanie dupy przez
    > fotografa), przy innych formach przebrzydłej komercji tak nie jest.
    >
    Nie, wystarczy mało wprawiony klient.
    Kilka razy moje zdjęcia w liczbie kilkunastu utknęły u klienta, bo ten nie
    był w stanie podjąć decyzji.
    Nie było rady, jak obrobić wszystkie i zrobić prezent, sugerując wybór.
    Przy kotlecie nie ma problemu. Wybierasz, dajesz, klient się cieszy...
    >
    >>>> Architektury raczej nie fotografuje się "pęczkami", jak rodziny na
    >>>> plaży. Wystarczy najczęściej kilka-kilkanascie zdjęć.
    >>>
    >>> Różnie bywa. Zdjęcie z takiego kąta, z owakiego, powrót o innej porze
    >>> dnia, czy przy innej pogodzie. I za każdym razem taszczenie 20 kilo
    >>> sprzętu. Rewelacja. A te potencjalne 100 MPx nie zawsze będzie do
    >>> czegokolwiek potrzebne. Plus węższa dynamika, plus dobry skaner.
    >>> Trywialne doprawdy.
    >>>
    >> Ale skanujesz tylko to, co potrzebne. Prewki możesz zrobić na
    >> czymkolwiek.
    >
    > Wszystko się zgadza, ale nie zmienia to faktu, że trzeba najpierw
    > podźwigać, później pojeździć, pozałatwiać i poczekać. No chyba, że ktoś
    > jest takim zapaleńcem, że i wołarnie E6 (C41) i bęben ma u siebie w
    > pracowni.
    >
    Nie ma, ale mam wszyędzie blisko :)
    >
    >>>>> Po trzy, nie rozwiązuje problemu ze zbiegami.
    >>>> Jak masz 100Mpix, to można korygować sobie cyfrowo. Najprawdopodobniej
    >>>> i tak wystarczy pilseli.
    >>>
    >>> Nie powtarzaj proszę tej, spotykanej dość często, bzdury. Prostowanie w
    >>> kompie nie da dokładnie tego, co shift optyczny. Inaczej wyglądają
    >>> wystające elementy fasady widziane przez obiektyw z przesuniętą osią,
    >>> inaczej widziane płasko z dołu i rozciągnięte na pikselach.
    >> Hmm, masz sample?
    >
    > Na dpreview w reviusie TC-E24 masz bezpośrednie porównanie (choć przykład
    > wybrali słaby), na innych stronach również. Najbardziej to widać przy
    > bryłach przestrzennych, z rozbudowanym planem w osi Z (np. jakieś
    > kolumienki pilastry, gzymsiki) - przy szifcie w obiektywie kąty zachowują
    > się znacznie poprawniej niż przy chamskim rozciąganiu w Szopie, lepiej też
    > wychodzą proporcje w dalszych planach.
    >
    Aż muszę sprawdzić...
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    > de Fresz
    >
    >


  • 64. Data: 2011-02-03 22:53:12
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:iibv06$1nr$1@inews.gazeta.pl...

    ----- Original Message -----
    From: "de Fresz" <d...@N...pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Sent: Wednesday, February 02, 2011 4:59 PM
    Subject: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka


    > On 2011-02-01 18:25:00 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
    > said:
    >
    >>>>> Fajnie, tylko jak go podpiąć do cyfry?
    >>>>>
    >>>> A po co?
    >>>> Chcesz stracić kąt, 100MPx i jeszcze dopłacić?
    >>>
    >>> Po prostu analogi uważam za zamknięty rozdział fotografii, dobry dla
    >>> zapalonych na ich punkcie hobbystów.
    >>>
    >> co kto potrzebuje...
    >> póki co jakość z 4x5 masz taką jak z hasela, którego wynajmuje się ca. za
    >> 3kzł/dzień.
    >
    > Od dawna już ze 2k zł, przynajmniej w Stolycy ;-)
    Też niemało :)
    >
    >
    >> za tą kasę można naprawdę naświetlić sporo fiszek, i je zeskanować na
    >> dobrym poziomie, o którym canony i nikony mogą tylko pomarzyć...
    >
    > To policz jeszcze do tego czas, który jest bardzo często kluczowy. Bo przy
    > cyfrze w godzinkę po zakończeniu sesji zdjęcia mogą być obrabiane, przy
    > analogu może uda się dojść do tego etapu w 1 dzień (cały). Może.
    > Bezpieczniej 2 dni (tak z praktyki).
    I na to jest sposób.
    "robi się" jakiekolwiek prewki cyfrom (zamiast polaroida).
    W tym czasie obrabiają się właściwe...
    >
    >
    >> Sorty, ale to inna liga, w pewnych zastosowaniach zabijająca cyfrę
    >> śmiechem.
    >
    > Tylko że te zastosowania w praktyce już niemal całkowicie wyzdychały. W
    > sensie, że prawie nikomu się nie chce w to bawić, bo zwyczajnie 99,8%
    > klientów ma gdzieś tą różnicę jakości.
    >
    Absolutnie nie pokrywa się to z moimi doświadczeniami/klientami/zleceniami.
    Jak komuś wystarcza mniej - to wystarcza fotoszopowany Canon G10 :)
    A do reszty - to nie kwestia gustu, to funkcja progu użyteczności wyniku.



  • 65. Data: 2011-02-04 13:58:52
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-02-03 23:53:12 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> said:

    >>> co kto potrzebuje...
    >>> póki co jakość z 4x5 masz taką jak z hasela, którego wynajmuje się ca.
    >>> za 3kzł/dzień.
    >>
    >> Od dawna już ze 2k zł, przynajmniej w Stolycy ;-)

    > Też niemało :)

    I tak płaci za to klient. Podobnie jak za filmy, wołanie i skanowanie.
    I przy kapkę bardziej skomplikowanej sesji wcale nie wyjdzie to dużo
    mniej.


    >>> za tą kasę można naprawdę naświetlić sporo fiszek, i je zeskanować na
    >>> dobrym poziomie, o którym canony i nikony mogą tylko pomarzyć...
    >>
    >> To policz jeszcze do tego czas, który jest bardzo często kluczowy. Bo
    >> przy cyfrze w godzinkę po zakończeniu sesji zdjęcia mogą być obrabiane,
    >> przy analogu może uda się dojść do tego etapu w 1 dzień (cały). Może.
    >> Bezpieczniej 2 dni (tak z praktyki).
    > I na to jest sposób.
    > "robi się" jakiekolwiek prewki cyfrom (zamiast polaroida).
    > W tym czasie obrabiają się właściwe...

    Nie wiem jak u Ciebie, u mnie wybór finalnych paru zdjęć do skanowania
    prewek zawsze odbywał się na wywołanych slajdach na light boxie (a
    czasem sz.p. Klient musiał pofatygować 4 litery i sam wziąć lupkę w
    garść, jeśli mu się śpieszyło), polaroidy czy inne substytuty
    najczęściej nie pokazują wszystkich niuansów. Po zaakceptowaniu przez
    klienta wyboru finalnej foty, dopiero wtedy trafiała ona do skanowania,
    a następnie obróbki. I to wszystko to jest minimum jeden pełny
    roboczodzień.


    >>> Sorty, ale to inna liga, w pewnych zastosowaniach zabijająca cyfrę śmiechem.
    >>
    >> Tylko że te zastosowania w praktyce już niemal całkowicie wyzdychały. W
    >> sensie, że prawie nikomu się nie chce w to bawić, bo zwyczajnie 99,8%
    >> klientów ma gdzieś tą różnicę jakości.
    >>
    > Absolutnie nie pokrywa się to z moimi doświadczeniami/klientami/zleceniami.

    Gratuluję znalezienia niszowych klientów. Ja pracuję w tzw.
    mainstreamie z raczej wyższej półki i o ile da się ich przekonać do
    zabulenia 2k za przystawkę, zamiast jakiegoś lustra FF, które jest w
    cenie, to na zwłokę dwóch dni kosztem niby lepszej jakości, ktorej oni
    nie widzą - ni hu hu. I nie ważne że taki klient później sam swoją
    niekompetencją potrafi zmarnować tydzień.


    > Jak komuś wystarcza mniej - to wystarcza fotoszopowany Canon G10 :)

    Ej no, co się będziemy szczypać, komórka odrazu!

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 66. Data: 2011-02-04 14:00:15
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-02-03 19:20:36 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> said:

    >> Ale widoczne i rozpoznawalne na czym, na końcowej odbitce 18x24, którą
    >> te osoby dostaną? No, niech będzie nawet 20x30. No i ile światła byłoby
    >> potrzeba, aby uwiecznić te, niech strzelę, 100 osób na LF, coby GO ich
    >> nie rozmazała?
    >>
    > Nie, odbitka jest sporo większa...
    > Kilka miało format liczony w m2.

    I jak często robisz takie fototapety?


    >>> Oraz to, jak widzisz wykonanie odbitki formatu np. 2x3m z obrazu
    >>> cyfrowego, tak aby z 30-40cm nie było widać pikseli, a obraz był
    >>> dostatecznie ostry?
    >>
    >> Ale kto poza skrajnymi zboczeńcami ogląda powiększenia z takiej
    >> odległości? Znam np. praktyczne zastosowanie - ścianki na targi. Tylko
    >> smętna praktyka jest taka, że tym, którzy je zlecają zwiewa i powisa ta
    >> jakość, bo chcą to mieć zrobione:
    >> a) na pojutrze (najlepiej gotowy, wyklejony wydruk
    >> b) tanio, więc zdjęcie ze sztoka 8 MPx też obleci.
    >>
    > Jak klient płaci, to nie czuję się kompetentny do oceny jego zdrowia
    > psychicznego :)
    > Nie, nie zwisa, nie powiewa.

    Widać mamy do czynienia z innym gatunkiem klientów.


    >>> To są cechy, które póki co kompensują wsystkie braki 4x5". Wielkość,
    >>> powolność, brak wysokich iso, ciemne szkła.
    >>
    >> Póki co, to te cechy zwisają znakomitej większości końcowych klientów.
    >> Niestety. I nic nie wskazuje na to, aby to się miało zmienić.
    >>
    > Ja widocznie trafiłem na margines :)

    Mam takie przypuszczenia ;-)



    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 67. Data: 2011-02-04 14:03:20
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-02-03 19:26:46 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> said:

    >> Może tak jest przy kotleciarstwie (ale to też raczej dawanie dupy przez
    >> fotografa), przy innych formach przebrzydłej komercji tak nie jest.
    >>
    > Nie, wystarczy mało wprawiony klient.

    To już rola rzemieślnika, aby go sobie odpowiednio ustawić. Skoro sam
    się nie zna, niech zostawi robotę profesjonalistom. Najgorsi są tacy,
    co to im się wydaje, że się znają.


    >>> Ale skanujesz tylko to, co potrzebne. Prewki możesz zrobić na czymkolwiek.
    >>
    >> Wszystko się zgadza, ale nie zmienia to faktu, że trzeba najpierw
    >> podźwigać, później pojeździć, pozałatwiać i poczekać. No chyba, że ktoś
    >> jest takim zapaleńcem, że i wołarnie E6 (C41) i bęben ma u siebie w
    >> pracowni.
    >>
    > Nie ma, ale mam wszyędzie blisko :)

    Ale i tak musisz czekać na swoją kolej. No chyba że jesteś
    najfajniejszym klientem jakiego mają ;-)


    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 68. Data: 2011-02-05 14:30:07
    Temat: Re: Nikon - kpl. do zdjęć krajobrazowych - zagadka
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:iih0pf$l6v$2@inews.gazeta.pl...
    > On 2011-02-03 19:20:36 +0100, "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
    > said:
    >
    >>> Ale widoczne i rozpoznawalne na czym, na końcowej odbitce 18x24, którą
    >>> te osoby dostaną? No, niech będzie nawet 20x30. No i ile światła byłoby
    >>> potrzeba, aby uwiecznić te, niech strzelę, 100 osób na LF, coby GO ich
    >>> nie rozmazała?
    >>>
    >> Nie, odbitka jest sporo większa...
    >> Kilka miało format liczony w m2.
    >
    > I jak często robisz takie fototapety?
    Kilka/kilkanaście/rok...
    Takich na metry nie było za wiele.
    Tak czy inaczej, LF nie jest opcją, jest warunkiem.
    >
    >
    >>>> Oraz to, jak widzisz wykonanie odbitki formatu np. 2x3m z obrazu
    >>>> cyfrowego, tak aby z 30-40cm nie było widać pikseli, a obraz był
    >>>> dostatecznie ostry?
    >>>
    >>> Ale kto poza skrajnymi zboczeńcami ogląda powiększenia z takiej
    >>> odległości? Znam np. praktyczne zastosowanie - ścianki na targi. Tylko
    >>> smętna praktyka jest taka, że tym, którzy je zlecają zwiewa i powisa ta
    >>> jakość, bo chcą to mieć zrobione:
    >>> a) na pojutrze (najlepiej gotowy, wyklejony wydruk
    >>> b) tanio, więc zdjęcie ze sztoka 8 MPx też obleci.
    >>>
    >> Jak klient płaci, to nie czuję się kompetentny do oceny jego zdrowia
    >> psychicznego :)
    >> Nie, nie zwisa, nie powiewa.
    >
    > Widać mamy do czynienia z innym gatunkiem klientów.
    Niewątpliwie.
    >
    >
    >>>> To są cechy, które póki co kompensują wsystkie braki 4x5". Wielkość,
    >>>> powolność, brak wysokich iso, ciemne szkła.
    >>>
    >>> Póki co, to te cechy zwisają znakomitej większości końcowych klientów.
    >>> Niestety. I nic nie wskazuje na to, aby to się miało zmienić.
    >>>
    >> Ja widocznie trafiłem na margines :)
    >
    > Mam takie przypuszczenia ;-)
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    > de Fresz
    >

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: