eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNiedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 169

  • 131. Data: 2012-11-13 06:51:38
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2012-11-12 23:54, Krzysztof 45 pisze:

    > Są dwie opcje.
    >
    > Kierujący nie widział pieszego wchodzącego na jezdnie, więc nie miał co
    > ustępować.

    Ale to nie jest kwestia, czy go widział - ma tak jechać, żeby zauważyć.
    Jest nawet napisane precyzyjniej - nie może wyprzedzać na, ani
    bezpośrednio przed przejściem. A pieszy znajdujący się na przejściu to
    pierwszeństwo ma.

    > Kierujący zobaczył pieszego w ostatniej chwili w momencie gdy wtargnął
    > na jego tor jazdy kilka metrów przed nim, z za czerwonego auta.
    > Kierujący nie miał szans na zatrzymanie się przed przejściem, pomimo że
    > jechał 40-45km/h.

    Widocznie za szybko, by zareagować. Dodatkowo widząc przejście
    wyprzedzał zwalniający pojazd.

    > Pieszy nie zachował szczególnej ostrożności. Szedł patrząc się w prawo i
    > przed siebie nie zwracając uwagi co dzieje się po jego lewej stronie.
    > Średniej klasy papuga wybroni go jak dziesiątki innych takich nawet z
    > przypadkami śmiertelnymi.

    Oczywiście zaraz podasz przykłady.

    > Druga opcja. kierujący zbliżając się do przejścia dla pieszych, nie
    > zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących
    > warunków na drodze, w konsekwencji doszło do potrącenia pieszego.

    Dodatkowo wyprzedzał bezpośrednio przed przejściem, nie udzielił
    pierwszeństwa pieszemu na przejściu. I to jest jedyna opcja.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


  • 132. Data: 2012-11-13 06:55:39
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2012-11-12 23:25, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello LEPEK,
    >
    > Monday, November 12, 2012, 11:14:30 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >
    > 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    > jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    > pieszych.

    Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł) na tyle, że tracisz na
    każdym 30 sekund? Czas zacząć jeździć innymi drogami, niż trzycyfrowe.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


  • 133. Data: 2012-11-13 08:39:24
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2012-11-12 23:25, *RoMan Mandziejewicz* napisał, a mnie coś
    podkusiło, żeby odpisać:
    > 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    > jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    > pieszych.

    Z moich wyliczeń wynika, że ponad 8 godzin - znacznie niedoszacowałeś :)

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 134. Data: 2012-11-13 11:09:36
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello LEPEK,

    Tuesday, November 13, 2012, 6:55:39 AM, you wrote:

    >>> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >>> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >>> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >>> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >> pieszych.
    > Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    > dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł)

    Facet - wyżej nic nie piszesz o specjalnych warunkach - stawiasz
    sprawę na odwrót - zwolnij, bo być może w razie czego...

    > na tyle, że tracisz na każdym 30 sekund?
    > Czas zacząć jeździć innymi drogami, niż trzycyfrowe.

    Jasne. Wybudowałeś już wszędzie autostrady? Jak już wybudujesz, to
    wtedy możesz sobie żądać zwalniania przed każdym przejściu dla pieszych.

    W obecnej sytuacji na drogach Twoje postulaty to zamrożenie ruchu i
    marnotrastwo paliwa. Wypadki na przejściach nie dzieją się z tego
    powodu, że wszyscy nie zwalniamy przed przejściami a dlatego, że
    bywają kretyni, którzy widząc samochody zatrzymujące się przed
    przejściem, wyprzedzają/omijają je. O to chodzi w tym wątku - o
    rozsądek a nie o red-flag-act, który postulujesz.

    Nie ma potrzeby karać rozsądnej większości tylko dlatego, że idiota
    wyprzedza/omija na przejsciu. Idiocie przepis zakazujący takich
    praktyk nie przeszkodził. Przepis zobowiazujący wszystkich do
    radykalnego zwalniania nie zwolni idiotów. Obawiam się wręcz
    przeciwnego działania - nie dość, że idioci będą wyprzedzac, to zaczną
    wyprzedzać równiez niecierpliwi, których wkurzy kolejne, bezsensowne
    hamowanie do 20km/h - bo tyle akurat uznał za stosowne poprzednik
    pojechać przez puste przejście dla pieszych.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 135. Data: 2012-11-13 11:11:21
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mirek,

    Tuesday, November 13, 2012, 8:39:24 AM, you wrote:

    >> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >> pieszych.
    > Z moich wyliczeń wynika, że ponad 8 godzin - znacznie niedoszacowałeś :)

    8 godzin na przejściach dla pieszych? Chyba jednak ironizujesz...

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 136. Data: 2012-11-13 13:19:31
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    Dnia 2012-11-13 11:11, *RoMan Mandziejewicz* napisał, a mnie coś
    podkusiło, żeby odpisać:

    >>> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >>> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >>> pieszych.
    >> Z moich wyliczeń wynika, że ponad 8 godzin - znacznie niedoszacowałeś :)
    >
    > 8 godzin na przejściach dla pieszych? Chyba jednak ironizujesz...
    >
    Jeśli Ty tez :) - po prostu policzyłem trasę z jednego końca Polski na
    drugi :)

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
    President Herbert *old* on board :)
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 137. Data: 2012-11-13 13:52:17
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    W dniu 2012-11-13 11:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello LEPEK,
    >
    > Tuesday, November 13, 2012, 6:55:39 AM, you wrote:
    >
    >>>> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >>>> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >>>> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >>>> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >>> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >>> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >>> pieszych.
    >> Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    >> dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł)
    >
    > Facet - wyżej nic nie piszesz o specjalnych warunkach - stawiasz
    > sprawę na odwrót - zwolnij, bo być może w razie czego...

    Napisałeś przecież, że w drodze z jednego na drugi koniec Polski jest ze
    300 przejść, na których by trzeba _zwolnić_ (przecież nie z
    nadświetlnej, tylko z aktualnej - mniej-więcej dozwolonej).
    >
    >> na tyle, że tracisz na każdym 30 sekund?
    >> Czas zacząć jeździć innymi drogami, niż trzycyfrowe.
    >
    > Jasne. Wybudowałeś już wszędzie autostrady? Jak już wybudujesz, to
    > wtedy możesz sobie żądać zwalniania przed każdym przejściu dla pieszych.

    Bo dopóki nie będzie autostrad, to nie można wymagać zwalniania przed
    przejściami? Nie pomyliło ci się coś?

    > W obecnej sytuacji na drogach Twoje postulaty to zamrożenie ruchu i
    > marnotrastwo paliwa. Wypadki na przejściach nie dzieją się z tego
    > powodu, że wszyscy nie zwalniamy przed przejściami a dlatego, że
    > bywają kretyni, którzy widząc samochody zatrzymujące się przed
    > przejściem, wyprzedzają/omijają je. O to chodzi w tym wątku - o
    > rozsądek a nie o red-flag-act, który postulujesz.

    Niczego takiego nie postuluję. Ale też nie zgodzę się, że na przejściach
    potrącenia są tylko przez omijających i wyprzedzających.

    > Nie ma potrzeby karać rozsądnej większości tylko dlatego, że idiota
    > wyprzedza/omija na przejsciu. Idiocie przepis zakazujący takich
    > praktyk nie przeszkodził. Przepis zobowiazujący wszystkich do
    > radykalnego zwalniania nie zwolni idiotów. Obawiam się wręcz
    > przeciwnego działania - nie dość, że idioci będą wyprzedzac, to zaczną
    > wyprzedzać równiez niecierpliwi, których wkurzy kolejne, bezsensowne
    > hamowanie do 20km/h - bo tyle akurat uznał za stosowne poprzednik
    > pojechać przez puste przejście dla pieszych.

    To, że jacyś patole drą nie zważając na innych nie usprawiedliwia
    ochrony pieszych - nie można tolerować idiotów i jeszcze ułatwiać im
    życia. Z resztą ciekawostką jest, czemu w miastach (żebyś nie wyskoczył
    zaraz z autostradami) w takiej Holandii, czy Hiszpanii tak sie da i to
    działa, a u nas by nie miało? Bo Holender kilka razy w roku może sobie
    pojeździć autostradami?

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


  • 138. Data: 2012-11-13 14:11:09
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello LEPEK,

    Tuesday, November 13, 2012, 1:52:17 PM, you wrote:

    >>>>> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >>>>> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >>>>> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >>>>> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >>>> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >>>> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >>>> pieszych.
    >>> Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    >>> dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł)
    >> Facet - wyżej nic nie piszesz o specjalnych warunkach - stawiasz
    >> sprawę na odwrót - zwolnij, bo być może w razie czego...
    > Napisałeś przecież, że w drodze z jednego na drugi koniec Polski jest ze
    > 300 przejść, na których by trzeba _zwolnić_ (przecież nie z
    > nadświetlnej, tylko z aktualnej - mniej-więcej dozwolonej).

    Ale to Ty żądasz zwalniania. Ja nie widzę najmniejszego sensu
    zwalniania tylko z powodu, że jest puste przejście.

    >>> na tyle, że tracisz na każdym 30 sekund?
    >>> Czas zacząć jeździć innymi drogami, niż trzycyfrowe.
    >> Jasne. Wybudowałeś już wszędzie autostrady? Jak już wybudujesz, to
    >> wtedy możesz sobie żądać zwalniania przed każdym przejściu dla pieszych.
    > Bo dopóki nie będzie autostrad, to nie można wymagać zwalniania przed
    > przejściami? Nie pomyliło ci się coś?

    Bo nie ma sensu zwalnianie przed przejściem tylko dlatego, że ono tam
    jest. Dopóki główne drogi w Polsce prowadzą przez tereny zabudowane -
    nie ma najmniejszego sensu spowalnianie ruchu na _każdym_ przejsciu.

    >> W obecnej sytuacji na drogach Twoje postulaty to zamrożenie ruchu i
    >> marnotrastwo paliwa. Wypadki na przejściach nie dzieją się z tego
    >> powodu, że wszyscy nie zwalniamy przed przejściami a dlatego, że
    >> bywają kretyni, którzy widząc samochody zatrzymujące się przed
    >> przejściem, wyprzedzają/omijają je. O to chodzi w tym wątku - o
    >> rozsądek a nie o red-flag-act, który postulujesz.
    > Niczego takiego nie postuluję. Ale też nie zgodzę się, że na przejściach
    > potrącenia są tylko przez omijających i wyprzedzających.

    Jasne,że nie. Również z powodu wyjścia wprost przed nadjeżdżający
    pojazd.

    >> Nie ma potrzeby karać rozsądnej większości tylko dlatego, że idiota
    >> wyprzedza/omija na przejsciu. Idiocie przepis zakazujący takich
    >> praktyk nie przeszkodził. Przepis zobowiazujący wszystkich do
    >> radykalnego zwalniania nie zwolni idiotów. Obawiam się wręcz
    >> przeciwnego działania - nie dość, że idioci będą wyprzedzac, to zaczną
    >> wyprzedzać równiez niecierpliwi, których wkurzy kolejne, bezsensowne
    >> hamowanie do 20km/h - bo tyle akurat uznał za stosowne poprzednik
    >> pojechać przez puste przejście dla pieszych.
    > To, że jacyś patole drą nie zważając na innych nie usprawiedliwia
    > ochrony pieszych - nie można tolerować idiotów i jeszcze ułatwiać im
    > życia.

    Idiotów. Nie WSZYSTKICH traktować jak idiotów. Obecne przepisy nie
    pozwalają na tak rażące zachowania, jak to, które zostało pokazane na
    samym początku tego wątku. Czy istnienie przepisu zakazującego
    omijania pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem cokolwiek dało?
    Skąd idiotyczny pomysł, że zwalnianie na przejściach uspokoi idiotów?
    Przecież potrącił idiota łamiacy przepis - po zmianie ;przepisu
    ubędzie idiotów? Czy przybędzie normalnych, łamiących kolejny
    idiotyczny przepis?


    > Z resztą ciekawostką jest, czemu w miastach (żebyś nie wyskoczył
    > zaraz z autostradami) w takiej Holandii, czy Hiszpanii tak sie da i to
    > działa, a u nas by nie miało? Bo Holender kilka razy w roku może sobie
    > pojeździć autostradami?

    Po raz kolejny: przyczyną bałaganu na drogach jest nadmierny ruch.
    Spowodowany tym, że ruch tranzytowy biegnie przez obszary zabudowane.
    Czy to naprawdę tak trudne do zrozumienia?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 139. Data: 2012-11-13 17:12:06
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2012-11-13 14:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello LEPEK,
    >
    > Tuesday, November 13, 2012, 1:52:17 PM, you wrote:
    >
    >>>>>> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >>>>>> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >>>>>> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >>>>>> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >>>>> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >>>>> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >>>>> pieszych.
    >>>> Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    >>>> dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł)
    >>> Facet - wyżej nic nie piszesz o specjalnych warunkach - stawiasz
    >>> sprawę na odwrót - zwolnij, bo być może w razie czego...
    >> Napisałeś przecież, że w drodze z jednego na drugi koniec Polski jest ze
    >> 300 przejść, na których by trzeba _zwolnić_ (przecież nie z
    >> nadświetlnej, tylko z aktualnej - mniej-więcej dozwolonej).
    >
    > Ale to Ty żądasz zwalniania. Ja nie widzę najmniejszego sensu
    > zwalniania tylko z powodu, że jest puste przejście.

    Widzę, że coś sobie wymyśliłeś i mi wmawiasz.
    Piszę "kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli i uważnie,
    żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie zabić."

    Jeśli wg oceny kierowcy pieszy nie ma szans się pojawić na przejściu
    zanim on tam dojedzie z dotychczasową prędkością - zwalniać nie trzeba.
    Ale jeśli jest blisko budynek, szkoła, krzaki, albo ruch odbywa się po
    dwóch pasach w jedną stronę i jest tłok - wtedy wypada zwolnić do takiej
    prędkości, żeby w razie czego się móc zatrzymać.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01


  • 140. Data: 2012-11-13 17:47:43
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k7sncq$bsp$...@n...task.gda.pl...
    > W dniu 2012-11-12 23:25, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >> Hello LEPEK,
    >>
    >> Monday, November 12, 2012, 11:14:30 PM, you wrote:
    >>
    >> [...]
    >>
    >>> Przede wszystkim to kierowca w takiej sytuacji ma jechać na tyle powoli,
    >>> i uważnie, żeby w razie czego takiego pieszego przepuścić i go nie
    >>> zabić. _Na_ _przejściu_ _dla_ _pieszych_ !!!
    >>> Ty będziesz 30 sekund później w domu, ale nikomu nie zrobisz krzywdy.
    >>
    >> 30 sekund * 300 = 9000 sekund - prawie 3 godziny. Tyle mozna stracić
    >> jadąc z jednego końca Polski na drugi tylko na przejsciach dla
    >> pieszych.
    >
    > Tyle masz wtedy przejść, na których musisz zwolnić znacznie poniżej
    > dopuszczalnej (słaba widoczność, brak świateł) na tyle, że tracisz na
    > każdym 30 sekund?

    Obstawiam, że przy drodze o której pisał, to nawet więcej.


strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: