-
31. Data: 2009-07-26 22:01:57
Temat: Re: Niechciana reklama - zaproszenia na prezentacje - cozrobić?
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrnh6pk55.el8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Ostatnio, jak zwiększałem łącze do 30 Mbit (już działa, poprawki do
>> linuxa szły 3.6 MBps), to wprost zastrzegłem na infolinii, przy
>> weryfikacji numerów kontaktowych, że jak z czymkolwiek zadzwoni
>> automat,
>> to rozłączę się natychmiast. Czy usluchają... nie wiem... ich
>> problem.
>
> Nie usłuchają, tego można być pewnym. Ale będą się upierać, że
> informacja
Liczę sie z tym :)
> zaostała przekazana, a w razie czego nawet pokażą w billingu jak to
> automat
> z automatem sobie pogadał.
Tylko jak udowodnią, że rzeczywiście przekazali wiadomość adresatowi
docelowemu? Z naciskiem na adresata docelowego? Bo to, że zadzwonili, to
nie mam wątpliwości. Ale nawet dzisiaj bywają pomyłki...
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
-
32. Data: 2009-07-26 22:14:37
Temat: Re: Niechciana reklama - zaproszenia na prezentacje - cozrobić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Sempiterna napisała:
>>> Ostatnio, jak zwiększałem łącze do 30 Mbit (już działa, poprawki
>>> do linuxa szły 3.6 MBps), to wprost zastrzegłem na infolinii,
>>> przy weryfikacji numerów kontaktowych, że jak z czymkolwiek
>>> zadzwoni automat, to rozłączę się natychmiast. Czy usluchają...
>>> nie wiem... ich problem.
>>
>> Nie usłuchają, tego można być pewnym. Ale będą się upierać, że
>> informacja
>
> Liczę sie z tym :)
Prawidłowa postawa.
>> zaostała przekazana, a w razie czego nawet pokażą w billingu jak to
>> automat z automatem sobie pogadał.
>
> Tylko jak udowodnią, że rzeczywiście przekazali wiadomość adresatowi
> docelowemu? Z naciskiem na adresata docelowego? Bo to, że zadzwonili,
> to nie mam wątpliwości. Ale nawet dzisiaj bywają pomyłki...
Niech pan nie krzyczy na naszego pracownika! Ja tu jestem kierownikiem
tej szatni! Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
--
Jarek
-
33. Data: 2009-07-27 04:36:12
Temat: Re: Niechciana reklama - zaproszenia na prezentacje - cozrobić?
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
wiadomości news:slrnh6plah.el8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Tylko jak udowodnią, że rzeczywiście przekazali wiadomość adresatowi
>> docelowemu? Z naciskiem na adresata docelowego? Bo to, że zadzwonili,
>> to nie mam wątpliwości. Ale nawet dzisiaj bywają pomyłki...
>
> Niech pan nie krzyczy na naszego pracownika! Ja tu jestem kierownikiem
> tej szatni! Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Ale ja nie miałem ze sobą płaszcza...
--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.