-
21. Data: 2011-10-04 09:36:41
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: "tor" <x...@o...pl>
> bo jak kable to jedynie BERU, a nie jakieś gówna wsadzasz i się dziwisz...
Eee.. tam. Obecne auto ma kable JanMor i jest ok. W drugim poza krótką
przygodą z jakimiś tanim producentem, zawsze były Bougicord (renówka szły na
pierwszy montaż). Swego czasu Sierra najlepiej jeździła na Sentechu (kopułka
i kable zawsze były mokre, bo tam nie ma żadnych osłon). Wszystko zależy jak
trafisz. Możesz mieć super hiper kable a partia będzie wadliwa i będziesz
klął. Podobnie jak ze świecami. Mam 3 elektrodowe Iskra , silnik 1.8 8V w
lagunie. Mają już ponad 60tyś km za sobą (na LPG), wyglądają jak nowe i nie
ma z nimi absolutnie żadnych problemów. Zresztą od wielu lat jeżdżę na Iskra
i nie narzekam. Miałem też Bosch, NGK, Denso, Equiem i jakiś specjalnych
różnic nie było. Kłopoty wynikały tylko i wyłącznie z jakiegoś
zaśniedziałego styku albo nadłamanego kabelka.
Pozdrawiam
Rad
-
22. Data: 2011-10-04 11:14:48
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-10-03 13:05, kamil pisze:
> On 03/10/2011 12:00, Jakub Witkowski wrote:
>> W dniu 2011-10-03 12:18, GR001 pisze:
>>
>>>> Jakby puszczało na jednym, to bym mógł uwierzyć w pecha, ale pad na
>>>> dwóch
>>>> wróży, że wymiana nie musi pomóc, w każdym razie na długo :/
>>>
>>> ? dlaczego tak sądzisz?
>>
>> A jak ci padną, powiedzmy, dwie karty pamięci danego typu i producenta
>> to w co prędzej uwierzysz: że a) te produkty są ogólnie szajsowate, czy
>> b) są dobre, a ty miałeś po prostu potwornego pecha i wylosowałeś
>> wadliwą sztukę, powiedzmy jedną na sto czy tysiąc, dwa razy pod rząd?
>>
>
>
> Zapytaj fanbojów Laguny. :>
Rozwiń wypowiedź odnośnie renówkowych kart. A ja potem co nieco dopiszę.
I znów się pokłócimy o to i owo, będzie zabawnie. :P
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
23. Data: 2011-10-04 13:07:30
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-10-04 11:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Rozwiń wypowiedź odnośnie renówkowych kart. A ja potem co nieco dopiszę. I znów się
pokłócimy o to i owo, będzie zabawnie. :P
Ja tam nie wiem o renówkowych kartach, ale gdy przez 3 lata pada 5 cewek w megane...
;)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
24. Data: 2011-10-04 13:14:03
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On 3 Paź, 15:33, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
> > bo jak kable to jedynie BERU, a nie jakieś gówna wsadzasz i się dziwisz...
>
> Ja miałem NGK i też były dobre.
>
> --
> Części do A6 C4 sprzedamhttp://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid
=399697
> Pozdrawiam
> Lewis
Ja do V6 założyłem NGK za ~150zł komplet w hurtowni (cena na warsztat)
i nie narzekam - a wszyscy mówią i polecają do Forda tylko
oryginały :) 10kkm już na gazu przejechałem i jest git :)
Pozdrawiam !
-
25. Data: 2011-10-04 13:14:38
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On 3 Paź, 15:26, "Massai" <t...@w...pl> wrote:
> W nocy można sobie też obejrzeć jak iskierki chodzą po kablach ;-)
>
> --
> Pozdro
> Massai
Ręką pojeździć po kabelaszkach to się poczuje :D
Pozdrawiam !
-
26. Data: 2011-10-04 13:17:19
Temat: Re: Nie moge zapalic silnika jak jest wilgotno
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On 2 Paź, 19:00, n...@o...pl wrote:
> Miałem tak kiedyś w Civic-u. Kilka tygodni po stłuczce.
> Okazało się, że w wyniku uderzenia pękła kopułka rozdzielacza. Rosa dostawała
> się do wnętrza i po nocy był problem.
> Ogólnie trzeba szukać w elektryce WN.
> Może nieszczelna cewka, złącze, kopułka itp.
> Pozdrawiam.
>
> Sebastian
W garbusach zawsze po myciu silnika dostawałem rozkaz od ojca - jazda
na jazdę próbną :)
Po jeździe próbnej, zawsze kopułka była zdejmowana i wnętrze suszone/
wycierane szmatą, czasem trzeba było sprężonym dmuchnąć we wnętrze
aparatu :)
Pozdrawiam !