sendilkelm <s...@o...pl> writes:

> W dniu 2010-05-14 12:31, Kamil Jońca pisze:
>
>> Analogia o tyle nietrafna, że ciężko "przypadkiem" zgarnąć torebkę. W
>> przypadku WiFi wystartrczy, mieś urząddzenie łączące się do
>> "pierwszej lepszej" sieci.
>
> Trafna, trafna. Opisywanym post wcześniej przestępstwem nie jest samo
> użycie (podłączenie się) sieci, tylko wykorzystanie jej do przestępstwa.
A czytałeś wogóle odpowiednie artykuły KK?

KJ

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
yo-yo, n.:
Something that is occasionally up but normally down.
(see also Computer).

do góry

W dniu 2010-05-14 14:01, Kamil Jońca pisze:

>> Trafna, trafna. Opisywanym post wcześniej przestępstwem nie jest samo
>> użycie (podłączenie się) sieci, tylko wykorzystanie jej do przestępstwa.
> A czytałeś wogóle odpowiednie artykuły KK?
>
A wiesz o czym jest ten wątek?
I na co odpowiadałem?
Odpuść sobie.
--
sendilkelm

do góry

Użytkownik "sendilkelm" <s...@o...pl> napisał w
>W dniu 2010-05-14 13:46, J.F. pisze:
>> Dodaj w dodatku ze to auto to kabriolet.
> A nie-kabriolet z otwartym oknem? A zamkniętym? I co to zmienia?

Kwalifikacje - za kradziez z wlamaniem kara wyzsza :-)

>> Tylko mniejsza o kuszenie zlodzieja - zostaw kluczyki, a potem
>> cie
>> przejedzie jakis wesoly nastolatek.
>> I kto jest temu przejechaniu winien ?
> To zupełnie inna sprawa.
> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie
> wolno zostawiać kluczyków w stacyjce itp...

Ale czemu, przeciez to nie on zabiera bez pozwolenia itd.

No to widac w Niemczech nie wolno zostawic niezabezpieczonego
dostepu do internetu.
Albo bedzie jeszcze pare rozpraw i w koncu sad najwyzszy cos
ustali.

A u nich potrafia byc ciekawe wyroki - swego czasu zabronili np
zabezpieczania filmow przed kopiowaniem.

J.

do góry

Któregoś razu, J.F. tak oto nam wyjawił(a):

> Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx> napisał w
>> A jak w takim razie rozwiązać sprawę w darmowymi hotspotami? Powiedzmy
>> że jest hasło (np na cały Kraków). I te hasło jest podane do
>> publicznej wiadomości (np przewodniki turystyczne, informacje, etc).
>> To jak mają się te wszystkie argumenty? Tak samo właściciel tego
>> hotspota nie ma wglądu, kto się łączy i czy czasem nie prowadzi
>> nielegalnych działań.
>
> I masz odpowiednia dyrektywe EU z ktorej wynika co operator powinien
> gromadzic odnosnie uzytkownika.

> Z tym ze ona nie bardzo precyzyjna, i chyba darmowe nielimitowana
> hotspoty moga byc.

Czyli właściciele nielimitowanych hotspotów bez haseł, nie biorą
odpowiedzialność za ludzi, co korzystają z neta, a ten Niemiec beknął 100
euro. Hmm.

Teraz pytanie czy ta dyrektywa unijna precyzuje co to darmowy hot spot...

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

Któregoś razu, sendilkelm tak oto nam wyjawił(a):

> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie wolno
> zostawiać kluczyków w stacyjce itp...

Ale to nie jest adekwatny przykład.
Adekwatne jest to, że sąd nakazuje zamykać samochód. Ok. Ale kierowca
samochód zamknął i 100 kluczyków do niego zostawia na stoliku przed nim, z
kartką, że to są klucze do tego samochodu. I w takim przypadku, co za
różnica czy kierowca zamknie samochód czy nie? I jaki ma sens wyrok tego
sądu?

Masz hasło na routerze, ale te hasło jest wszystkim znane (wieszasz
ogłoszenie na witrynie), to co za różnica czy ono jest czy nie.
Tylko nie pisz, że zabronione też jest udzielenie tego hasła, pod groźba
wyroku i grzywny 100 euro :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

W dniu 2010-05-14 15:02, Piotr M pisze:

>> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie wolno
>> zostawiać kluczyków w stacyjce itp...
>
> Ale to nie jest adekwatny przykład.
> Adekwatne jest to, że sąd nakazuje zamykać samochód. Ok. Ale kierowca
> samochód zamknął i 100 kluczyków do niego zostawia na stoliku przed nim,
> z kartką, że to są klucze do tego samochodu. I w takim przypadku, co za
> różnica czy kierowca zamknie samochód czy nie?
Skoro już i tak odpłynęliśmy od tematu:
sąd (PoRD) nie nakazuje zamykać samochodu, tylko "Kierujący pojazdem
jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością
jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki
ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku". Więc już wiesz, że musisz
schować tą karteczkę ;-)

Ale przecież nie skupiajmy się na tym nieszczęsnym samochodzie!
Przecież problemem jest nie to, czy zamykać samochód, tylko czy musimy
każdego traktować jako bandytę i to MY, zamiast Boga, jego (bandyty)
sumienia i organów ścigania mamy dbać o to, żeby ów bandzior nie
zbłądził i nie zgrzeszył...

--
sendilkelm

do góry

W dniu 2010-05-14 15:57, sendilkelm pisze:
> W dniu 2010-05-14 15:02, Piotr M pisze:
>
>>> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie wolno
>>> zostawiać kluczyków w stacyjce itp...
>>
>> Ale to nie jest adekwatny przykład.
>> Adekwatne jest to, że sąd nakazuje zamykać samochód. Ok. Ale kierowca
>> samochód zamknął i 100 kluczyków do niego zostawia na stoliku przed nim,
>> z kartką, że to są klucze do tego samochodu. I w takim przypadku, co za
>> różnica czy kierowca zamknie samochód czy nie?
> Skoro już i tak odpłynęliśmy od tematu:
> sąd (PoRD) nie nakazuje zamykać samochodu, tylko "Kierujący pojazdem
> jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością
> jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki
> ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku". Więc już wiesz, że musisz
> schować tą karteczkę ;-)
>
> Ale przecież nie skupiajmy się na tym nieszczęsnym samochodzie!
> Przecież problemem jest nie to, czy zamykać samochód, tylko czy musimy
> każdego traktować jako bandytę i to MY, zamiast Boga, jego (bandyty)
> sumienia i organów ścigania mamy dbać o to, żeby ów bandzior nie
> zbłądził i nie zgrzeszył...

O czym Wy piszecie. Przecież tematem jest "brak hasła WiFi".

--
animka

do góry

Animka wrote:
> W dniu 2010-05-14 15:57, sendilkelm pisze:
>> W dniu 2010-05-14 15:02, Piotr M pisze:
>>
>>>> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie wolno
>>>> zostawiać kluczyków w stacyjce itp...
>>>
>>> Ale to nie jest adekwatny przykład.
>>> Adekwatne jest to, że sąd nakazuje zamykać samochód. Ok. Ale kierowca
>>> samochód zamknął i 100 kluczyków do niego zostawia na stoliku przed nim,
>>> z kartką, że to są klucze do tego samochodu. I w takim przypadku, co za
>>> różnica czy kierowca zamknie samochód czy nie?
>> Skoro już i tak odpłynęliśmy od tematu:
>> sąd (PoRD) nie nakazuje zamykać samochodu, tylko "Kierujący pojazdem
>> jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością
>> jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki
>> ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku". Więc już wiesz, że musisz
>> schować tą karteczkę ;-)
>>
>> Ale przecież nie skupiajmy się na tym nieszczęsnym samochodzie!
>> Przecież problemem jest nie to, czy zamykać samochód, tylko czy musimy
>> każdego traktować jako bandytę i to MY, zamiast Boga, jego (bandyty)
>> sumienia i organów ścigania mamy dbać o to, żeby ów bandzior nie
>> zbłądził i nie zgrzeszył...
>
> O czym Wy piszecie. Przecież tematem jest "brak hasła WiFi".


http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=4010858

chester

do góry

Użytkownik "sendilkelm" <s...@o...pl>

>> Tylko mniejsza o kuszenie zlodzieja - zostaw kluczyki, a potem cie
>> przejedzie jakis wesoly nastolatek.
>> I kto jest temu przejechaniu winien ?
> To zupełnie inna sprawa.
> Gdybyś kiedyś przeczytał PoRD to byś wiedział, że kierowcy nie wolno
> zostawiać kluczyków w stacyjce itp...

Możesz podać ten przepis ?

do góry

JoteR napisał(a) w wiadomości: ...
>"Piotr M" napisał:
>
>> Nie uważacie ze to jakieś wariactwo?
>
>Nie.

To nie jakieś wariactwo, to konkretne wariactwo.

>Lepiej, żeby jeden z drugim flejtuch zapłacił grzywnę za głupotę (żeby nie
>rzec: prowokację), niż żeby Bogu ducha winien posiadacz smartfona poszedł
>garować na 2 lata.
>http://olgierd.bblog.pl/wpis,do;2;lat;za;podlaczani
e;sie;do;cudzych;hotspotow,17947.html


Kto każe kupować smartfona?
Inna sprawa, że ten przepis jest do luftu.

A może właściciele sklepów bedą karani za brak krat w oknach bo to
może wg ciebie prowokacja? Bo zachęca do włamania?

Arek

do góry