-
21. Data: 2014-12-07 16:26:18
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 7 Dec 2014 08:03:33 -0600, Pszemol napisał(a):
> Dzięki Zbych! A masz może warty do polecenia program który zrobi mi
> bootowalnego pendrajwa usb co by dało się do MS-DOS z niego bootnąć?
IMO każdy jedem się nada. Ostatnio polecano:
http://www.pendrivelinux.com/universal-usb-installer
-easy-as-1-2-3/
Ja zwykle używam Unetbootin.
--
Jacek
-
22. Data: 2014-12-07 16:37:07
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek Wodzinski" <m...@O...mamy.to> wrote in message
news:m61r42$bbk$1@pyro.tvk.wroc.pl...
> On 12/07/2014 03:09 PM, Pszemol wrote:
>> Mam potrzebę uruchomić od czasu do czasu system w trybie
>> MS-DOS bo mam pewne stare narzędzia które nie pracują pod
>> Windows, nawet nie pod Windows XP virtualnym w Windows 7,
>> i w sumie wystarczy jak do tego celu zrobię sobie bootowalnego
>> pendraka usb...
>
> To powinien Ci do tego wystarczyć Dosbox o ile ten program nie jest
> Ci potrzebny do sterowania jakimś hardware podpiętym do pc.
> Ewentualnie jeżeli masz w domu sieć, jakiś router/serwerek, pc ma
> sieciówkę, to można odpalać takie rzeczy nawet przez pxe. Ja tak robię jak
> mam np. zrobić upgrade biosu jakiejś płyty - bootuje się po sieci, zaciąga
> gpxe, a w nim jest opcja podstawienia obrazu fdd z którego się później
> płyta bootuje. I całkiem ładnie udaje A: :-)
Przyznam szczerze, że nigdy się nie bawiłem tą opcją, nie umiałbym
tego ustawić... Jak to się robi? Brzmi to ciekawie...
>> A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
>> Ktoś wie jak to zrobić?
>
> Ja mam multiboot XP/W7/Linux/dos etc, ale wszystko po sieci
> (dyski do windowsów też, po iscsi).
Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?
-
23. Data: 2014-12-07 17:41:41
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: Bartolomeo <n...@n...com>
W dniu 2014-12-07 o 15:09, Pszemol pisze:
>
> A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
> Ktoś wie jak to zrobić?
>
Odpowiedź jest prosta, nie potrzebujesz bo jest DOSBox.
-
24. Data: 2014-12-07 18:17:14
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "jakson" <j...@e...org>
> Nie, to drugie nie ma miejsca... nie mam softu zabezpieczonego
> floppowym donglem (ale język:"soft z floppowym donglem!" :-)
Wazne, ze wszyscy wiemy o co chodzi :).
Co zas do Twoich problemow, to podchodzisz do wszystkiego od dupy strony.
> Mam potrzebę uruchomić od czasu do czasu system w trybie
> MS-DOS bo mam pewne stare narzędzia które nie pracują pod
> Windows, nawet nie pod Windows XP virtualnym w Windows 7,
> i w sumie wystarczy jak do tego celu zrobię sobie bootowalnego
> pendraka usb...
No to bierzesz pendrive i:
- zakladasz na nim partycje (albo i nie - moze byc bez tablicy partycji, ale
czasami lepiej ja miec)
- formatujesz na np. FAT32
- przenosisz system np. sys src_drv: dst_drv:
- kopiujesz na pena wymagane narzedzia
Nieraz posluguje sie takim pendrivem do aktualizacji BIOSu.
> A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
> Ktoś wie jak to zrobić?
Nie probowalem, ale byc moze wystarczy zrobic to standardowo:
- zalozyc druga partycje i dalej "standardowo"
> A prawdziwy napęd flopa 1.44Mb też się przyda, bo mam jeden stary
> oscyloskop Agilenta (a może to jeszcze jest HP?) który ma taką stację
> dysków i to jedyny sposób dla niego aby zrzucić przebieg z ekranu
> na formę elektroniczną. Ten oscyl jest oczywiście używany już tylko
> awaryjnie, jak dwa inne nowe Agilenty (z obsługą USB) są zajęte do
> czegoś ważniejszego ale i tak warto mieć napęd do takiego floppa...
A nie lepiej uzyc tu emulatora USB to Floppy?
Podpinasz pod tasme FDD, wkladasz USB z obrazami fdd i wybierasz sobie
odpowiedni obraz.
Masa tego w internecie - wszedzie pisza, ze jest full emulation, wiec zapis
pewnie tez.
-
25. Data: 2014-12-07 18:18:32
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "jakson" <j...@e...org>
> zainstalował sobie DOS-a. Chociaż za bardzo nie wiem jak go zainstalować
To proste.
> bez FDD bo wersji na CD to chyba nie było.
Byla, byla.
-
26. Data: 2014-12-07 18:23:31
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "jakson" <j...@e...org>
> Ewentualnie jeżeli masz w domu sieć, jakiś router/serwerek, pc ma
> sieciówkę, to można odpalać takie rzeczy nawet przez pxe. Ja tak robię
A jak ma jakis router z USB i OpenWrt,
to mozna na tym postawic TFTP/PXE
i botowac co sie da uzywajac routera i obrazow na pendrive:
https://blog.sloniupl.eu/2013/07/10/gpxe-boot-na-ope
nwrt/
I znowu:
Wpisdu tego na sieci...
-
27. Data: 2014-12-07 18:24:31
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: Marek Wodzinski <m...@O...mamy.to>
On 12/07/2014 04:37 PM, Pszemol wrote:
> "Marek Wodzinski" <m...@O...mamy.to> wrote in message
> news:m61r42$bbk$1@pyro.tvk.wroc.pl...
>> Ewentualnie jeżeli masz w domu sieć, jakiś router/serwerek, pc ma
>> sieciówkę, to można odpalać takie rzeczy nawet przez pxe. Ja tak robię
>> jak mam np. zrobić upgrade biosu jakiejś płyty - bootuje się po sieci,
>> zaciąga gpxe, a w nim jest opcja podstawienia obrazu fdd z którego się
>> później płyta bootuje. I całkiem ładnie udaje A: :-)
>
> Przyznam szczerze, że nigdy się nie bawiłem tą opcją, nie umiałbym
> tego ustawić... Jak to się robi? Brzmi to ciekawie...
Przede wszystkim musisz mieć pełną kontrolę nad swoim serwerem dhcp,
żeby podać dla danej maszyny odpowiednie parametry next-server i filename.
Do tego musisz mieć jeszcze serwer tftp (może być na innej maszynie niż
router).
Na samym pxe to się dało zrobić, ale z tego co pamiętam, to trzeba było
za każdym razem obraz takiego fdd jeszcze 'opakować' jakimś softem
(wszystko było w pakiecie Etherboot). Gpxe wymaga więcej magii w dhcp,
ale z drugiej strony jest w stanie zabootować się ze wszystkiego, nawet
ściągnąć obraz po http :-) No i w gpxe można właśnie podać czysty image fdd.
Generalnie poszukaj o pxe i zobacz stronę http://etherboot.org/wiki/howtos
Jabyś był mocniej zainteresowany, to mogę podesłać konfigi dhcpd, pxe i
gpxe.
>>> A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
>>> Ktoś wie jak to zrobić?
>>
>> Ja mam multiboot XP/W7/Linux/dos etc, ale wszystko po sieci
>> (dyski do windowsów też, po iscsi).
>
> Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?
Gigabit w lan-ie, na serwerze 4 dyski w raid10 (ale wcześniej na 2
dyskach w raid1 też było ok), niedługo dołożę tak edukacyjnie jeszcze
cache na ssd. Dwa pc pod windowsem spokojnie jednocześnie działają -
jakoś nie widzę, żeby było gorzej od zwykłego pojedynczego dysku. Pewnie
na jakimś NAS-ie z obsługą iscsi też dałoby się coś takiego zrobić.
A tak mogę w każdej chwili zrobić snapshot dysku maszyny, sklonować ją
do eksperymentów, zostawić sobie jedną czystą instalację, powiększyć
dysk itp. Brak problemów z bootloaderem i partycjami, bo każdy system
widzi tylko swój dysk. Na jednym pc mogę mieć kilka systemów i nie bać
się, że jeden zaora mi jakiś inny.
Nie wspominając o bezpieczeństwie danych. Używam tego już parę lat i nie
widzę sensu wracania do instalowania windowsów na dysku lokalnym i
całego horroru z tym związanego.
Z XP trzeba było odstawić trochę magii, żeby bootował się po iscsi, ale
od Visty można już instalować bezpośrednio na dysk sieciowy, działa to
od ręki i od instalacji na hdd w zasadzie nie różni się niczym.
Oczywiśćie do laptopa nie jest do dobre wyjście, ale do zwykłego
stacjonarnego pc wg. mnie jest idealne.
Pozdrawiam
Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
-
28. Data: 2014-12-07 18:26:37
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "jakson" <j...@e...org>
> Przyznam szczerze, że nigdy się nie bawiłem tą opcją, nie umiałbym
> tego ustawić... Jak to się robi? Brzmi to ciekawie...
Banalnie - ale polecam postawienie tego na jakims routerze z USB i linuksem.
> Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?
Jest gigabit lan - nie ma cierpienia.
-
29. Data: 2014-12-07 20:05:12
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek Wodzinski napisał:
>>> Ja mam multiboot XP/W7/Linux/dos etc, ale wszystko po sieci
>>> (dyski do windowsów też, po iscsi).
>>
>> Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?
>
> Gigabit w lan-ie, na serwerze 4 dyski w raid10 (ale wcześniej na 2
> dyskach w raid1 też było ok), niedługo dołożę tak edukacyjnie jeszcze
> cache na ssd. Dwa pc pod windowsem spokojnie jednocześnie działają -
> jakoś nie widzę, żeby było gorzej od zwykłego pojedynczego dysku.
U mnie komputer bezdyskowy zdaje się działać szybciej, niż ten co
ma dysk i eksportuje filestystem bezdyskowcom. A już na pewno dużo
szybciej się bootuje -- co jest zrozumiałe, bo przy bootowaniu chyba
nie ma jeszcze załadowanego całego softu do współpracy ze sprzętem,
a już na pewno nie ma tego w cache, tylko musi ciągnąć z dysku.
Jak leci przez sieć z cache serwera, to ani nie mruknie i już się
rusza.
> Pewnie na jakimś NAS-ie z obsługą iscsi też dałoby się coś takiego
> zrobić. A tak mogę w każdej chwili zrobić snapshot dysku maszyny,
> sklonować ją do eksperymentów, zostawić sobie jedną czystą instalację,
> powiększyć dysk itp. Brak problemów z bootloaderem i partycjami,
> bo każdy system widzi tylko swój dysk. Na jednym pc mogę mieć kilka
> systemów i nie bać się, że jeden zaora mi jakiś inny.
> Nie wspominając o bezpieczeństwie danych. Używam tego już parę lat
> i nie widzę sensu wracania do instalowania windowsów na dysku lokalnym
> i całego horroru z tym związanego.
Ja używam w zasadzie wyłącznie bezdyskowych komputerów od kilkunastu
lat (to znaczy od końca poprzedniego tysiąclecia) i nieraz w głowę
zachodzę, jak ludzie mogą wciąż chcieć się męczyć z dyskiem w każdym
pececie!
> Z XP trzeba było odstawić trochę magii, żeby bootował się po iscsi,
> ale od Visty można już instalować bezpośrednio na dysk sieciowy,
> działa to od ręki i od instalacji na hdd w zasadzie nie różni się
> niczym.
Teraz, to ja tak bootuje już tylko linuksa z NFS, więcej mi w praktyce
nie potrzeba. I to z odmiennymi założeniami -- każdy ma dostać ten sam
filesystem (z dokładnością do drobnych indywidualności w /etc i /var),
a nie że każda maszyna ma swój dysk, tyle że zdalny. Ale kiedyś to dla
eksperymentu XP, a nawet chyba 98 zdalnie odpalałem. Faktycznie, magii
trochę przy tym było. Ale skoro w 7 jest taki postęp i da się bez bólu,
to może też spróbuję.
> Oczywiśćie do laptopa nie jest do dobre wyjście, ale do zwykłego
> stacjonarnego pc wg. mnie jest idealne.
Są jakieś zamienniki do BIOSa (z otwartym kodem), które zawierają
w sobie obsługę Wi-Fi wraz z PXE. Więc teoretycznie też się da.
--
Jarek
-
30. Data: 2014-12-07 20:07:31
Temat: Re: Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"jakson" <j...@e...org> wrote in message
news:m622ol$8i1$1@speranza.aioe.org...
>> Przyznam szczerze, że nigdy się nie bawiłem tą opcją, nie umiałbym
>> tego ustawić... Jak to się robi? Brzmi to ciekawie...
>
> Banalnie - ale polecam postawienie tego na jakims routerze z USB i
> linuksem.
>
>> Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?
>
> Jest gigabit lan - nie ma cierpienia.
Niby tak, ale SATA ma 3 lub 6 gigabitów, więc nie brzmi to zachęcająco.