-
1. Data: 2013-04-30 19:05:32
Temat: Nakładki na rant nadkola
Od: z <...@...pl>
Potrzebuję zabezpieczyć rant nadkola (niestety ruda się wdała).
W jednym ze sklepów powiedziano mi że są na zamówienie (170zł) specjalne
do konkretnego modelu metalowe nakładki na moją dolegliwość. :-)
Niestety nie widziałem na oczy (na zdjęciu też nie)
Googlam i googlam ale ciągle znajduje takie nakładki wychodzące na
zewnątrz (nie chce tuningować) albo reperaturki.
Istnieje coś takiego? A może coś innego żeby założyć na rant?
z
-
2. Data: 2013-04-30 21:12:51
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-04-30 19:05, z wrote:
> Potrzebuję zabezpieczyć rant nadkola (niestety ruda się wdała).
> W jednym ze sklepów powiedziano mi że są na zamówienie (170zł) specjalne
> do konkretnego modelu metalowe nakładki na moją dolegliwość. :-)
> Niestety nie widziałem na oczy (na zdjęciu też nie)
> Googlam i googlam ale ciągle znajduje takie nakładki wychodzące na
> zewnątrz (nie chce tuningować) albo reperaturki.
> Istnieje coś takiego? A może coś innego żeby założyć na rant?
Ale przed czym zabezpieczyc? Chyba tylko przed ludzkim wzrokiem -
marszu rudej na drodze do przezarcia na wylot to nie powstrzyma. Ogolnie
te nakladki tylko mowia "oho, pod spodem musi byc niezly ser".
Jak takie nakladki na zywca wygladaja najprosciej znalezc, filtrujac na
allegro starsze roczniki popularnych marek, ktore wcina rdza na
nadkolach ;) Ogolnie takie cos zawsze wychodzi troche na zewnatrz, bo w
koncu musi jakos oslonic widok horroru no i sie trzymac jakos rantu.
http://lmgtfy.com/?q=nak%C5%82adki+na+nadkola
--
memento lorem ipsum
-
3. Data: 2013-04-30 22:49:09
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: Mumin <m...@T...onet.pl>
W dniu 2013-04-30 21:12, elmer radi radisson pisze:
>
> Ale przed czym zabezpieczyc? Chyba tylko przed ludzkim wzrokiem -
> marszu rudej na drodze do przezarcia na wylot to nie powstrzyma. Ogolnie
> te nakladki tylko mowia "oho, pod spodem musi byc niezly ser".
>
> Jak takie nakladki na zywca wygladaja najprosciej znalezc, filtrujac na
> allegro starsze roczniki popularnych marek, ktore wcina rdza na
> nadkolach ;) Ogolnie takie cos zawsze wychodzi troche na zewnatrz, bo w
> koncu musi jakos oslonic widok horroru no i sie trzymac jakos rantu.
>
> http://lmgtfy.com/?q=nak%C5%82adki+na+nadkola
>
>
Takie nakładki tylko pogorszą sprawę. Tam będzie się trzymać wilgoć i
przyspieszać korozję. Kiedyś założyłem na drzwi plastikowe osłony
zabezpieczające rant przed obiciem. jJk znajomy lakiernik to zobaczył,
od razu powiedział żeby ściągać jak nie chcę tam mieć rdzy.:)
--
Pozdrawiam,
Mumin
-
4. Data: 2013-04-30 23:13:54
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-04-30 21:12, elmer radi radisson pisze:
> http://lmgtfy.com/?q=nak%C5%82adki+na+nadkola
>
No właśnie takich nie chcę bo nie ma potrzeby. :-) Wiem że to wszystko
zmierza w kierunku reperaturek ale na razie chciałbym wewnętrzny rant
dobrze zakonserwować i czymś osłonić żeby jakoś wyglądało. Szpachla w
tym miejscu się nie sprawdza. Kupić to:
http://www.nasz-radom.pl/motoryzacja/sprzedam/radom-
nakladki-na-blotniki-listwy-boczne-i-podkladki.htm
i wykorzystać ten centymetr blachy wchodzący do nadkola?
z
-
5. Data: 2013-04-30 23:36:56
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-04-30 22:49, Mumin wrote:
> Takie nakładki tylko pogorszą sprawę. Tam będzie się trzymać wilgoć i
> przyspieszać korozję.
Dokladnie.
--
memento lorem ipsum
-
6. Data: 2013-04-30 23:43:49
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-04-30 23:13, z wrote:
> No właśnie takich nie chcę bo nie ma potrzeby. :-) Wiem że to wszystko
> zmierza w kierunku reperaturek ale na razie chciałbym wewnętrzny rant
> dobrze zakonserwować i czymś osłonić żeby jakoś wyglądało. Szpachla w
> tym miejscu się nie sprawdza. Kupić to:
> http://www.nasz-radom.pl/motoryzacja/sprzedam/radom-
nakladki-na-blotniki-listwy-boczne-i-podkladki.htm
Ale co chcialbys tym "zakonserwowac", skoro juz tam ruda je obfity
obiad? Jak chcesz cos z tym problemem faktycznie zrobic, to po prostu
trzeba zaprowadzic woz do blacharza.
A kupisz jak uwazasz - wyglada to raczej pasciarsko i mozna sie domyslic
co ukrywa. I raczej wskazuje na kogos kto z zadowoleniem bedzie jezdzil
z tym do upadlego, bo przeciez problem znikl ;).
Kase z tego lepiej odlozyc na remont.
--
memento lorem ipsum
-
7. Data: 2013-05-01 11:13:45
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: "uPemek" <...@...x>
Mumin <m...@T...onet.pl> naskrobał(a):
> W dniu 2013-04-30 21:12, elmer radi radisson pisze:
>> Ale przed czym zabezpieczyc? Chyba tylko przed ludzkim wzrokiem -
>> marszu rudej na drodze do przezarcia na wylot to nie powstrzyma. Ogolnie
>> te nakladki tylko mowia "oho, pod spodem musi byc niezly ser".
>> Jak takie nakladki na zywca wygladaja najprosciej znalezc, filtrujac na
>> allegro starsze roczniki popularnych marek, ktore wcina rdza na
>> nadkolach ;) Ogolnie takie cos zawsze wychodzi troche na zewnatrz, bo w
>> koncu musi jakos oslonic widok horroru no i sie trzymac jakos rantu.
>> http://lmgtfy.com/?q=nak%C5%82adki+na+nadkola
> Takie nakładki tylko pogorszą sprawę. Tam będzie się trzymać wilgoć i
> przyspieszać korozję. Kiedyś założyłem na drzwi plastikowe osłony
> zabezpieczające rant przed obiciem. jJk znajomy lakiernik to zobaczył, od
> razu powiedział żeby ściągać jak nie chcę tam mieć rdzy.:)
W kwestii nakładek na nadkola, zgoda, przeważnie zakłada się je żeby
zabezpieczyć te elementy przed zbyt powolnym rdzewieniem, ale nakładki na
drzwi? Jeśli są one zdrowe to lakiernik delikatnie mówiąc jest
nieprofesjonalnym "fachowcem".
Czy ten lakiernik demontował i montował w swoim życiu jakiekolwiek elementy
auta? Nawet coś takiego jak podszybie jest często zakładane w ten sposób, że
na blaszany rant zakładana jest plastikowa listwa. A uszczelki w komorze
silnikowej? Nawet w Polonezie na rynience na dachu jest plastikowa listwa i
jet to jeden z niewielu elementów który raczej nie rdzewieje.
Pozdr
PS. Osłony na rant drzwi są szpetne i to ich jedyna wada ;-)
-
8. Data: 2013-05-01 14:25:25
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: "glang" <g...@o...pl>
> Potrzebuję zabezpieczyć rant nadkola (niestety ruda się wdała).
> W jednym ze sklepów powiedziano mi że są na zamówienie (170zł) specjalne
> do konkretnego modelu metalowe nakładki na moją dolegliwość. :-) Niestety
> nie widziałem na oczy (na zdjęciu też nie)
> Googlam i googlam ale ciągle znajduje takie nakładki wychodzące na
> zewnątrz (nie chce tuningować) albo reperaturki.
> Istnieje coś takiego? A może coś innego żeby założyć na rant?
?? jesli masz na mysli rant błotnika to chyba o to chodziło sprzedawcy
http://allegro.pl/optyczny-listwy-ozdobne-50740
pzdr
GL
-
9. Data: 2013-05-02 03:51:18
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** zet pisze tak:
> Potrzebuję zabezpieczyć rant nadkola (niestety ruda się wdała).
a masz plastikowe nakola? to one najwięcej chronią blachę od wewnątrz.
Póki dobrze przylegają (bo jest do czego) to można je uszczelnić
silikonem dekarskim przy rantach. Bo takie wystające, nieosłonięte
blaszki które zostawiają panowie projektanci to rdza zjada w oka
mgnieniu.
> W jednym ze sklepów powiedziano mi że są na zamówienie (170zł)
> specjalne do konkretnego modelu metalowe nakładki na moją
> dolegliwość. :-)
Nie wiem jak metalowe ale plastikowe świetnie się sprawdzają na golfie.
Przykleja się je silikonem na całym obwodzie raz na zawsze, przykręca
wkrętami fosfatowanymi i nie dotyka potem ;) Silikon czyni cuda.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
10. Data: 2013-05-05 00:14:37
Temat: Re: Nakładki na rant nadkola
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-05-02 03:51, PiteR wrote:
> Nie wiem jak metalowe ale plastikowe świetnie się sprawdzają na golfie.
> Przykleja się je silikonem na całym obwodzie raz na zawsze, przykręca
> wkrętami fosfatowanymi i nie dotyka potem ;) Silikon czyni cuda.
Szczegolnie octowy :>
--
memento lorem ipsum