-
1. Data: 2010-10-06 21:00:54
Temat: Mobilne źródło energii
Od: Osadnik <o...@w...pl>
kiedyś pytałem na grupie ale nie było konkretnego rozwiązania.
teraz na placu boju pozostały
1. Aku żelowy (taki do 1AH ze względu na masę - bo to prawie 400g) +
ładowarka do samochodu. Po przeróbkach uzyskuje dobre rozwiązanie
ładowania telefonu komórkowego. Na plus - nie muszę niszczyć ładowarki
samochodowej.
2. 4x NiMH i "bezpośrednio" do komórki - choć bateria w komórce to 3,7V
to 5V i 800mA daje ładowarka Nokii nominalnie. Jedyne czego potrzebuje
to "małego wtyku" do nokii i koszyczka na te 4x NiMH + Ładowarki do NiMH
i jakiegoś ogranicznika prądu.
Które rozwiązanie jest lepsze i bezpieczniejsze?
Które rozwiązanie jest wg was wygodniejsze?
Zakup drugiej baterii to koszt min. 60zł.
Problem z zasilaniem telefonu wynikł ze względu na używanie - głównie
internet, audio i wszelaka inna łączność, a w mieście coraz trudniej
znaleźć zwykłe gniazdko na 230V żeby szybko podładować telefon (baterie
w terenie zużywam do cna w 5 godzin) stad pomysł użycia dodatkowych
zasobów energetycznych z plecaka lub torby.
-
2. Data: 2010-10-06 22:08:08
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: a...@p...pl
kupic druga baterie! Tylko, kiedys telefony mialy (niektore)
akumulator przyczepiany od zewnatrz, a teraz wszystko pakuja do srodka
--
ThinkXtra
-
3. Data: 2010-10-07 05:20:13
Temat: Re: Mobilne Yród?o energii
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2010-10-07 00:08, a...@p...pl pisze:
> kupic druga baterie! Tylko, kiedys telefony mialy (niektore)
> akumulator przyczepiany od zewnatrz, a teraz wszystko pakuja do srodka
>
Złe rozwiązanie, bo baterie mogę ładować tylko w telefonie a podczas
wyłączenia tracę uruchomione aplikacje.
-
4. Data: 2010-10-07 06:42:26
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4cace37f$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
> 2. 4x NiMH i "bezpośrednio" do komórki - choć bateria w komórce to 3,7V to
> 5V i 800mA daje ładowarka Nokii nominalnie. Jedyne czego potrzebuje to
> "małego wtyku"
Robiłem coś takiego 4 lata temu. Problem "małego wtyku" rozwiązałem "przez
zaniechanie" tzn. rozciąłem kabelek zasilacza w połowie i dałem złącze typu,
którego dwie wtyczki i jedno gniazdko akurat miałem w szufladzie.
P.G.
-
5. Data: 2010-10-07 07:35:37
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> Problem z zasilaniem telefonu wynikł ze względu na używanie - głównie
> internet, audio i wszelaka inna łączność, a w mieście coraz trudniej
> znaleźć zwykłe gniazdko na 230V żeby szybko podładować telefon (baterie w
> terenie zużywam do cna w 5 godzin) stad pomysł użycia dodatkowych zasobów
> energetycznych z plecaka lub torby.
ostatnio gdzieś słyszałem o ładowarce do telefonu na baterie (chyba AA *).
rozwiązanie fabryczne, sprawdzone i ..... dostępne od ręki
czemu Ci to nie pasuje?
(* zamiast baterii możesz wsadzić aku AA ofkors...)
-
6. Data: 2010-10-07 21:04:56
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Jawi <t...@p...pl>
W dniu 2010-10-07 09:35, qlphon pisze:
>> Problem z zasilaniem telefonu wynikł ze względu na używanie - głównie
>> internet, audio i wszelaka inna łączność, a w mieście coraz trudniej
>> znaleźć zwykłe gniazdko na 230V żeby szybko podładować telefon
>> (baterie w terenie zużywam do cna w 5 godzin) stad pomysł użycia
>> dodatkowych zasobów energetycznych z plecaka lub torby.
>
> ostatnio gdzieś słyszałem o ładowarce do telefonu na baterie (chyba AA *).
> rozwiązanie fabryczne, sprawdzone i ..... dostępne od ręki
> czemu Ci to nie pasuje?
>
> (* zamiast baterii możesz wsadzić aku AA ofkors...)
>
mój brat posiada na 2xAA. W razie awarii doładuje aku.
Na jak długo - nie wiem bo jakoś nie widzę u siebie zastosowania.
Jadąc kiedyś w góry kumpel zabrał solarną baterię zrobioną samodzielnie
zrobioną i wywieszoną na plecaku w czasie łażenia. Ładowała komórkę ładnie.
-
7. Data: 2010-10-08 05:23:31
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2010-10-07 23:04, Jawi pisze:
> W dniu 2010-10-07 09:35, qlphon pisze:
>>> Problem z zasilaniem telefonu wynikł ze względu na używanie - głównie
>>> internet, audio i wszelaka inna łączność, a w mieście coraz trudniej
>>> znaleźć zwykłe gniazdko na 230V żeby szybko podładować telefon
>>> (baterie w terenie zużywam do cna w 5 godzin) stad pomysł użycia
>>> dodatkowych zasobów energetycznych z plecaka lub torby.
>>
>> ostatnio gdzieś słyszałem o ładowarce do telefonu na baterie (chyba AA
>> *).
>> rozwiązanie fabryczne, sprawdzone i ..... dostępne od ręki
>> czemu Ci to nie pasuje?
>>
>> (* zamiast baterii możesz wsadzić aku AA ofkors...)
Nie pasuje mi to rozwiązanie ze względu na pojemność. Ja takiego jednego
palucha "wtrząchnę" w godzinę. Za mało. Poza tym jakoś wykonania tych
sprzętów jest mało atrakcyjna.
>>
> mój brat posiada na 2xAA. W razie awarii doładuje aku.
> Na jak długo - nie wiem bo jakoś nie widzę u siebie zastosowania.
> Jadąc kiedyś w góry kumpel zabrał solarną baterię zrobioną samodzielnie
> zrobioną i wywieszoną na plecaku w czasie łażenia. Ładowała komórkę ładnie.
Echm, ciekawe, można "szerzej"?
Generalnie skierowałem się ku 4x nimh, wiec pytanio - prośba jak
bezpiecznie (pomijając połaczenia i polaryzacje) podłączyć do telefonu
by go nie zabiło ;)
Bo zakładam ze jak użyje NIMH o poj. 2Ah i przy napięciu 4,8V to zyskam
wystarczającą ilość energii by przewyższyła 2 krotnie pojemność baterii
która ma 3,7V i 1050mAh. (wiem ze jest różnica między Litowym 3,7V a 5V
ale patrz pierwszy post)
-
8. Data: 2010-10-08 05:24:32
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2010-10-07 08:42, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:4cace37f$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
>> 2. 4x NiMH i "bezpośrednio" do komórki - choć bateria w komórce to
>> 3,7V to 5V i 800mA daje ładowarka Nokii nominalnie. Jedyne czego
>> potrzebuje to "małego wtyku"
>
> Robiłem coś takiego 4 lata temu. Problem "małego wtyku" rozwiązałem
> "przez zaniechanie" tzn. rozciąłem kabelek zasilacza w połowie i dałem
> złącze typu, którego dwie wtyczki i jedno gniazdko akurat miałem w
> szufladzie.
I to tylko samo podłączenie bezpośrednio? żadnego ograniczenia prądu,
włącznika i takich tam?
-
9. Data: 2010-10-08 07:38:55
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4caeab0a$0$22799$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-10-07 08:42, Piotr Gałka pisze:
>>
>> Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:4cace37f$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
>>> 2. 4x NiMH i "bezpośrednio" do komórki - choć bateria w komórce to
>>> 3,7V to 5V i 800mA daje ładowarka Nokii nominalnie. Jedyne czego
>>> potrzebuje to "małego wtyku"
>>
>> Robiłem coś takiego 4 lata temu. Problem "małego wtyku" rozwiązałem
>> "przez zaniechanie" tzn. rozciąłem kabelek zasilacza w połowie i dałem
>> złącze typu, którego dwie wtyczki i jedno gniazdko akurat miałem w
>> szufladzie.
>
> I to tylko samo podłączenie bezpośrednio? żadnego ograniczenia prądu,
> włącznika i takich tam?
To był jakiś Erixon z taką dziwaczną płaską wtyczką z zaczepami bo bokach i
dwoma wystającymi między tymi zaczepami blaszkami, które w momencie łączenia
chowają się we wtyczce (jakieś sprężynki za nimi). Zmierzyłem ch-kę U(I)
zasilacza. Wyszło mi, że mogę albo 3 paluszki po 1V5 (4V5) albo 4
akumulatorki po 1v2 (4V8). Akumulatorki zaraz po naładowaniu mają więcej,
ale same się rozładowują (o ENELOP jeszcze wtedy nie słyszałem). Założyłem,
że użyję, je najwcześniej po tygodniu od ładowania (na tyle starczy mi
normalna bateria w telefonie) więc już nie będą miały 1V6. Żadnych
ograniczeń prądu (telefon decyduje ile bierze), żadnych wyłączników (a jakaś
ładowarka ma wyłącznik ?). Przed wyjazdem przeprowadziłem udany eksperyment
ładowania. Ale w praktyce nie użyłem. Tak się złożyło, że mogłem zabrać ze
sobą naładowany akumulatorek drugiego takiego telefonu i mi na 2 tygodnie
spływu starczyło, a potem zmieniłem telefon no i rozwiązanie leży gdzieś w
szufladzie.
Kiedyś wcześniej (chyba 98 rok) chciałem sam zrobić samochodową ładowarkę do
Nokii. Zmierzyłem co jest na wyjściu zasilacza - woltomierz (bez obciążenia)
pokazywał 8V, a oscyloskop wyprostowaną sinusoidę. Podłączyłem DC (5..7V) z
zasilacza, ale telefon nie chciał rozpocząć ładowania. Założyłem, że musi
widzieć te 100Hz i sobie odpuściłem. Potem gdzieś wyczytałem, że ładowarki
Nokii mają dużą rezystancję wyjściową i jakbym dał z tym moim DC z 10 ohm w
szereg to by się ładował, ale już mi to nie było potrzebne więc nie
sprawdzałem, czy to prawda.
P.G.
-
10. Data: 2010-10-08 11:39:07
Temat: Re: Mobilne źródło energii
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On 6 Okt., 23:00, Osadnik <o...@w...pl> wrote:
> kiedyś pytałem na grupie ale nie było konkretnego rozwiązania.
> teraz na placu boju pozostały
>
> 1. Aku żelowy (taki do 1AH ze względu na masę - bo to prawie 400g) +
> ładowarka do samochodu. Po przeróbkach uzyskuje dobre rozwiązanie
> ładowania telefonu komórkowego. Na plus - nie muszę niszczyć ładowarki
> samochodowej.
> 2. 4x NiMH i "bezpośrednio" do komórki - choć bateria w komórce to
> 3,7V to 5V i 800mA daje ładowarka Nokii nominalnie. Jedyne czego
> potrzebuje to "małego wtyku" do nokii i koszyczka na te 4x NiMH +
> Ładowarki do NiMH i jakiegoś ogranicznika prądu.
3. Akku LiPo z np. www.hobbycity.com + pipek ostrzegający o niskim stanie
akku (tez www.hobbycity.com) + gniazdo zapalniczki + samochodowa ładowarka
służyły mi na kajakach do utrzymywania w stanie uzywalnym kilku urządzeń z
wbudowanymi akumulatorami i czasem życia rzędu 3h każde. Normalnie nie
ciągam takich zabawek na camping, ale w tym roku nie było wyjścia i trzeba
było sobie poradzić.
Akku 2Ah waży ca. 200g
Marek