Kilka lat temu dorobilem do swojego mieszka makro "przedluzacz"
elektroniki tak zeby aparat komunikowal sie z obiektywem
Wszystko dzialalo super, lae ze wzgledu na odleglosc obiektwu od matrycy
pozostalo mi dzialac na manualnym ustawianiu ostrosci.
Dzialo sie tak z kilkoma aparatami i obiektywami.

Dzisiaj mieszek podlaczylem do 5D Mark II z obiektywem 24-70 f2.8 USM i
o dziwo pieknie ostrzy na AF nawet przy maksymalnej odleglosci na mieszku :)

Na weekend jak znalazl :D:D:D

Pozdr
Qba