-
51. Data: 2020-11-25 13:30:02
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rplf5o$2q2$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2020-11-25 o 11:49, Krzysztof Spera pisze:
>> Na dole mainsfrequency masz kręciołka pokazującego aktualną
>> odchyłkę fazy względem nominalnych 50Hz. To jest to co chcesz
>> mierzyć.
>Szkoda, że to nie jest kumulacyjny pomiar. Jak zgubi w sumie cały
>okres to nie pokazuje fazy ponad 360 tylko skacze do 0.
Licznika by im zabraklo ... czasem :-)
>W każdym razie widać, że czas na pokonanie odległości między
>gniazdkami jest raczej skąpy. Czasem wskazówka w kilka sekund obraca
>się o więcej niż 60 stopni (granica szansy na dobre ustalenie czy to
>ta sama faza).
>Czasem są też bardzo gwałtowne skoki których nie wiem jak
>interpretować pamiętając, że wirniki generatorów mają jednak sporą
>masę.
No wlasnie - tez mnie zaciekawilo.
Naprawde takie skoki, czy po prostu czasem cos zakloca pomiar, nie
aktualizuja, a po chwili wychodzi skok ?
Czyli pomysl miernika mozemy sobie wsadzic ... tzn takiej realizacji,
bo jak widac sa lepsze ...
J.
-
52. Data: 2020-11-25 13:40:54
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rplcha$1ap$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2020-11-24 o 21:03, Cezary Grądys pisze:
>> Myślę, że tu wystarczy jakaś kompensacja termiczna, zimny termostat
>> i
>> powiedzmy autokalibracja przyżądu do czestotliwości sieci.
>> Przecież, to
>> prawie na pewno było by urządzenie z mikrokontrolerem, choćby jakaś
>> atmega 8. Autokalibracja może następować przy ładowaniu
>> akumulatorka, 2 w jednym ;)
>
>Nie wiem na ile częstotliwość sieci się faktycznie waha, ale
>dopuszczone odchyłki są rzędu procent - czyli 10 tysięcy razy większe
>niż ppm.
Z tym, ze nam potrzebna stabilnosc krotkookresowa - w ciagu kilku
minut.
>Słyszałem, że przerwy w meczach, gdy wszyscy w Polsce włączają
>czajniki są zauważalnym problemem dla energetyki.
To nie u nas - to w Anglii.
U nas to chyba swiatlo w toalecie sie zapala i ewentualnie hydrofor
uruchamia :-)
Ale Anglicy przeciez tez lubia piwo :-)
>Częstotliwość jest chyba wspólna ogólnoeuropejska. Ale jeśli lokalnie
>(czyli w Polsce) następuje gwałtowna zmiana obciążenia to może to
>prowadzi to lokalnego przesunięcia fazy związanego z tym ile energii
>i w którą stronę płynie.
>Takie przesunięcie fazy być może natychmiast niweczy całą ideę tego
>pomiaru.
Z drugiej strony ... czy byloby takie duze? Czy nie wystarczy pare
stopni ... a z drugiej strony wszystkie europejskiej elektrownie ...
Jak widac po tych stronach monitorujacych - sa dosc spore.
Ciekawe.
A beda jeszcze wieksze, bo teraz duzo mocy z OZE - ktora fluktuuje
bardziej.
J.
-
53. Data: 2020-11-25 13:47:11
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-11-25 o 13:17, J.F. pisze:
>> Czyli przy założeniu, że skalibrowano idealnie i przed każdym użyciem
>> wygrzewamy go 5 minut można przyjąć, że w pierwszym, roku mamy
>> dokładność rzędu 0,2ppm. Potem trzeba by oddać do jakiejś kalibracji.
>
> Kolega nie potrzebuje kalibracji. Chce zmierzyc aktualna czestotliwosc
> sieci, i wygenerowac sobie taka sama w urzadzeniu.
> Byleby tylko w ciagu 5 minut nie odplynela.
Z wcześniejszych wypowiedzi zrozumiałem, że idea polega na ustaleniu
momentu przejścia przez zero i założeniu, że kolejne przejścia przez
zero są co dokładnie 20ms.
P.G.
-
54. Data: 2020-11-25 15:00:49
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 25/11/2020 11:47, Piotr Gałka wrote:
> Czujesz różnicę między 1% a 10ppm?
Czuję, ale miernik jaki mam nie wykazuje zmian f poza swoją precyzję. W
kontraście z tą stroną gdzie zmiany są relatywnie duże. Ciezko się
mierzy takie wolne f czymś co mam pod ręką, więc nie mam jak osiągnąc
większej dokłądności pomiaru w domu.
Falownik PV pokazuje xx.xy. Zmienia się tylko y. Czyli poniżej 1%, a nic
nie wiem o precyzji pomiaru tego falwonika.
-
55. Data: 2020-11-25 15:04:19
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 25/11/2020 11:49, Krzysztof Spera wrote:
> Na dole mainsfrequency masz kręciołka
Coś czuje że trzeba będzie, z uzyciem jakiegoś lepszego kwarcu,
samodzielnie takiego kręciołka zrobić... z czystej ciekawości zerknąłym
jak się kręci faza w okolicy, mamy tutaj coraz wiecej PV.
-
56. Data: 2020-11-25 15:18:19
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rplo98$vfm$...@d...me...
On 25/11/2020 11:49, Krzysztof Spera wrote:
>> Na dole mainsfrequency masz kręciołka
>Coś czuje że trzeba będzie, z uzyciem jakiegoś lepszego kwarcu,
>samodzielnie takiego kręciołka zrobić... z czystej ciekawości
>zerknąłym
Mogloby byc ciekawe ... tylko czy trzeba "lepszego kwarcu" ?
>jak się kręci faza w okolicy, mamy tutaj coraz wiecej PV.
no coz:
-system mamy spiety z europejskim - myslisz, ze bylyby wieksze roznice
?
-to PV to chyba ciagle mniejszosc ... ale moze w lokalnej sieci NN juz
nie ... tylko poczekac na lato,
-falowniki trzymaja faze sieciową,
-choc jak bylo pisane - sa wytyczne co jak maja przesuwac w razie
spadku/wzrostu napiecia.
Tylko czy wytyczne sa realizowane, czy nauczeni doswiadczeniem wszyscy
instalatorzy wylaczaja ...
J.
-
57. Data: 2020-11-25 15:20:10
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rpljoc$5kc$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2020-11-25 o 13:17, J.F. pisze:
>>> Czyli przy założeniu, że skalibrowano idealnie i przed każdym
>>> użyciem wygrzewamy go 5 minut można przyjąć, że w pierwszym, roku
>>> mamy dokładność rzędu 0,2ppm. Potem trzeba by oddać do jakiejś
>>> kalibracji.
>
>> Kolega nie potrzebuje kalibracji. Chce zmierzyc aktualna
>> czestotliwosc sieci, i wygenerowac sobie taka sama w urzadzeniu.
>> Byleby tylko w ciagu 5 minut nie odplynela.
>Z wcześniejszych wypowiedzi zrozumiałem, że idea polega na ustaleniu
>momentu przejścia przez zero i założeniu, że kolejne przejścia przez
>zero są co dokładnie 20ms.
Mysle, ze zalozyl dokladny pomiar tego okresu.
I liczyl, ze sie przez pare minut nie zmieni istotnie ...
J.
-
58. Data: 2020-11-25 15:23:38
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rplo98$vfm$...@d...me...
On 25/11/2020 11:49, Krzysztof Spera wrote:
>> Na dole mainsfrequency masz kręciołka
>Coś czuje że trzeba będzie, z uzyciem jakiegoś lepszego kwarcu,
>samodzielnie takiego kręciołka zrobić...
A tak swoja droga - czy selsyny to sie jeszcze daje na jakim
zlomowisku znalezc ?
Bo na oko to bylby swietny do takiego kreciolka, tylko wzorcowe
50.000Hz mu wygenerowac ...
Choc z drugiej strony ... selsyny w dobie uC ? Tfu :-)
P.S. Alternator samochodowy przerobic ? Eee, nie - ciezki, nieporeczny
:-)
J.
-
59. Data: 2020-11-25 15:31:58
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 25/11/2020 15:18, J.F. wrote:
>> Coś czuje że trzeba będzie, z uzyciem jakiegoś lepszego kwarcu,
>> samodzielnie takiego kręciołka zrobić... z czystej ciekawości zerknąłym
> Mogloby byc ciekawe ... tylko czy trzeba "lepszego kwarcu" ?
Może zwykły generator kwarcowy będzie wystarczający.
>> jak się kręci faza w okolicy, mamy tutaj coraz wiecej PV.
> no coz:
> -system mamy spiety z europejskim - myslisz, ze bylyby wieksze roznice ?
Tak sobie myślę, że gwałtowne zmiany fazy są niemożliwe w takiej skali.
Liczę na to że moje napięcie w gniazdu nie kręci się jak kręciołek na
stronie. Jestem ciekawy jak jest naprawdę z tą fazą. Nawet nie musi być
w realtime, wystarczyło by zsamplować lekko zmodyfikowaną kartą
muzyczną, napięcie, kilka h "nagrania" i analizować post factum. Czy
karty muzyczne mają jako-tako stabilną częstotliwośc samplwania to
prawdę mówić nie wiem, trzeba by zapytać audiofili, ale mogę się
dowiedzieć że lepiej na lampach... to lepiej nie pytać.
> -to PV to chyba ciagle mniejszosc ... ale moze w lokalnej sieci NN juz
> nie ... tylko poczekac na lato,
U mnie jest na tym samym kablu co ja, jakieś 6 falowników, w tym mój.
Sumarycznie pewnie z 40kWp i to raczej niedoszacowuje.
> -falowniki trzymaja faze sieciową,
Ale przez to że wpychają prąd na rózne sposoby (w tym wymagane jest w
pewnych sytuacjach wpychanie mocy biernej) to mam obawy czy ja tego nie
będę widział jako asymetrii i pływania fazy.
> Tylko czy wytyczne sa realizowane, czy nauczeni doswiadczeniem wszyscy
> instalatorzy wylaczaja ...
W moim jes właczone, choć moc pozorna podczas normalnej pracy nie
wyskakuje poza dziesiątki Var. Ale za chwile odpalą kilka innych
elektrowni w okolicy i kto wie co będzie.
-
60. Data: 2020-11-25 15:33:20
Temat: Re: Miernik "identyczności faz", ale sprytnie.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 25/11/2020 15:23, J.F. wrote:
> A tak swoja droga - czy selsyny to sie jeszcze daje na jakim zlomowisku
> znalezc ?
Mechanicznie mierzyć? O fuj.