eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMiędzyfazowe w USA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 51. Data: 2009-11-19 10:00:22
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl> napisał w
    wiadomości news:4b0513ab$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "nazgul" <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:he1q1t$98g$1@sunflower.man.poznan.pl...
    >>
    >>> Myślę, że w Polsce jest jednak więcej jak 40 osób które chcą wiedzieć
    >>> jaka jest moc kupowanego urządzenia i należy się z tego cieszyć.
    >>
    >> a dlaczego?
    >>
    > Bo zainteresowanie (w szerokim tego słowa znaczeniu) jest nieodłączną
    > cechą inteligencji.

    Dopławdy?



  • 52. Data: 2009-11-19 10:07:46
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-11-18 22:24:25 +0100, "Pszemol" <P...@P...com> said:

    >>>>> Podejście w USA jest przede wszystkim PRAKTYCZNE.
    >>>>
    >>>> I dlatego piszą żeby nie wkładać kota do mikrofalówki, ani dziecka do
    >>>> pralki...? Bardzo praktycznie ;)
    >>>
    >>> Co w tym niepraktycznego widzisz?
    >>
    >> Zastępowanie ostrzeżeniami własnego rozumu.
    >
    > Producent kubka na zlecenie McDonalds umieścił tam ostrzeżenie nie po to
    > aby zastąpić własny rozum tylko aby zastąpić brak rozumu u niektórych klientów.

    O, to to... Czyli producent zakłada właśnie brak tego rozumu u klientów.

    >>> To ostrzeżenie jest tam aby chronić producenta przed sprawą sądową.
    >>
    >> A ja to wiem, po co ono tam jest. Bo to taka ciekawa kraj... chyba poza
    >> się nie stosuje takich ostrzeżeń?
    >
    > To jest właśnie ciekawy kraj, w którym każdy mieszkaniec MA PRAWO
    > oskarżyć Cię w sądzie o wszystko

    I to właśnie też jest chore... choć naturalnie zależy od punktu
    siedzenia, i posiadanej kabzy. Kloszard nie oskarży nikogo nawet jak
    zostanie pobity, biznezman oskarży o to że wdepnął w psią kupę, i
    pobrudził botki.

    >>> Bardzo praktyczne ostrzeżenie. Podobnie jak na kubku styropianowym
    >>> do kawy ostrzeżenie że "kawa może być bardzo gorąca".
    >>
    >> A nie piszą że kawa jest brudna i uszkadza odzież? ;) W sumie można się
    >> procesować że kawa producenta XZY uszkodziła mi garnitur za $10k.
    >
    > Można, ale taką sprawą nikt się nie przejmuje. Obrażenia ciała w postaci
    > oparzeń już jednak idą w setki tysięcy dolarów i mają większe znaczenie.

    To pewno na samochodach też piszą że mogą powodować ciężkie obrażenia i
    śmierć? Zapwene w widoczym miejscu, aby z kilometra było widać że pędzi
    zagrożenie.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 53. Data: 2009-11-19 14:28:10
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello T.M.F.,

    Thursday, November 19, 2009, 3:50:56 PM, you wrote:

    [...]

    > dostosowanych tylko do zimnych napojow. Ubczna kwestia jest to, ze woda
    > wcale nie musi miec 100 stopni, zeby zaparzyc herbate, czy kawe, a nawet
    > nie powinna miec.

    W kwestii formalnej: masz rację w przypadku kawy (95-98 stopni) ale
    absolutnie nie w przypadku _czarnej_ herbaty. Tu musi być bulgoczący
    wrzątek i każdy stopień mniej ma znaczenie dla jakości naparu. Dlatego
    czarna herbata parzona w górach jest po prostu niesmaczna.

    Jedynie zielone i "białe" herbaty nie powinny być zaparzane wrzątkiem.
    Na temat czerwonych herbat autorytety się kłócą ;)

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 54. Data: 2009-11-19 14:50:56
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    >> To jest właśnie ciekawy kraj, w którym każdy mieszkaniec MA PRAWO
    >> oskarżyć Cię w sądzie o wszystko i żadna cenzura mu tego nie zabroni.
    >> W Polsce masz ręce związane przez kogoś?
    >
    > To jest głupi kraj i głupia fascynacja Ameryką i amerykańskim stylem życia.
    > Tzn. ma prawo być idiotą i nie mieć pojęcia o podstawowych sprawach?
    > Prawnicy tylko zacierają raczki, że wokół tyle osób, które zachowiją się
    > jak chorzy umysłowo nie mający pojecia o tym, że można się np. poparzyć
    > gorącą kawą a to dla prawników grube miliony do ich kiesy.
    >
    >
    >>>> Bardzo praktyczne ostrzeżenie. Podobnie jak na kubku styropianowym
    >>>> do kawy ostrzeżenie że "kawa może być bardzo gorąca".
    >>>
    >>> A nie piszą że kawa jest brudna i uszkadza odzież? ;) W sumie można
    >>> się procesować że kawa producenta XZY uszkodziła mi garnitur za $10k.
    >>
    >> Można, ale taką sprawą nikt się nie przejmuje. Obrażenia ciała w postaci
    >> oparzeń już jednak idą w setki tysięcy dolarów i mają większe znaczenie.
    >
    > No bo skoro "amerykaniec" nie zobaczył napisu ostrzegawczego na kubku to
    > uważa, że wszystko jest ok (myślenie i instynkt samozachowawczy
    > "wyłączony")

    Szkoda, ze zanim napisales tego posta nie zadales sobie trudu
    sprawdzenia o co chodzilo z tym kubkiem.
    A chodzilo o to, ze pewna kobieta sie mocno poparzyla korzystajac z
    McDrive, nie dlatego, ze nie wiedziala, ze w kubku jest wrzatek, tylko
    dlatego, ze kubek nie byl dostosowany do wrzatku, byl miekki i sie
    wyginal. Kiedys u nas tez serwowano wrzatek w takich kubkach
    dostosowanych tylko do zimnych napojow. Ubczna kwestia jest to, ze woda
    wcale nie musi miec 100 stopni, zeby zaparzyc herbate, czy kawe, a nawet
    nie powinna miec. Kobieta w wyniku opazen miala kilkakrotnie robiony
    przeszczep skory i operacje plastyczne. A efektem tego procesu nie jest
    kuriozalny napis, zeby uwazac na wrzatek, co jak widac dostrzega kazdy,
    tylko zmiana form kubkow, na spieniony polistyren, ktore sa sztywne i da
    sie je trzymac bo nie przewodza tal dobrze ciepla jak cienki kubek
    polietylenowy. Jak ktos sprzedaje takie rzeczy przez okienko samochodu
    to powinien myslec o bezpieczenstwie i tego ta sprawa dotyczy. Mozna
    narzekac na system prawny w USA, ale dzieki tej karze cos sie zmienilo
    na lepsze, w Polsce po latach w najlepszym wypadku jakas inspekcja
    nalozylaby kare 100zl i dalej wszyscy mieliby wszystko w dupie.


    --
    Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
    http://idom.sourceforge.net/
    Teraz takze forum dyskusyjne
    Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.


  • 55. Data: 2009-11-19 14:52:54
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    > Bo zainteresowanie (w szerokim tego słowa znaczeniu) jest nieodłączną
    > cechą inteligencji.

    Tylko moze lepiej sie interesowac rzeczami sensownymi, a nie tym ile
    watow zuzywa pralka. Tylko znowu latwiej sie nasmiewac z kogos niz z siebie.

    --
    Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
    http://idom.sourceforge.net/
    Teraz takze forum dyskusyjne
    Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.


  • 56. Data: 2009-11-19 15:09:07
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
    news:he3j7u$761$2@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> Bo zainteresowanie (w szerokim tego słowa znaczeniu) jest nieodłączną
    >> cechą inteligencji.
    >
    > Tylko moze lepiej sie interesowac rzeczami sensownymi, a nie tym ile watow
    > zuzywa pralka. Tylko znowu latwiej sie nasmiewac z kogos niz z siebie.
    >
    Pewnie że lepiej się interesować rzeczami sensownymi (właśnie to miałem na
    myśli pisząc o szerokim sensie).
    Ale czasem warto też się zainteresować tak przyziemnymi sprawami jak moc
    kupowanego urządzenia.
    Wybiorę mikser 400W a nie 280W, odkurzacz 1800W czy 2200W a nie 1400W itd.

    Główną przyczyną dla której się odezwałem było te 99,9999% bo wydało mi się
    przesadzone.
    2 lata temu czytałem książkę "Krótka historia prawie wszystkiego" (jakąś
    nagrodę za popularyzację nauki od Unii dostała) której autor jest liczbowo
    "sprawny inaczej" no i tam właśnie gdzieś użył 99,99999% z czego po
    przeliczeniu wychodziły absolutne bzdury (że początki naszych genów były
    tysiące miliardów lat przez wielkim wybuchem) no i przypomniało mi się to
    jak zobaczyłem tu te 9-ki.
    P.G.


  • 57. Data: 2009-11-19 16:06:26
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello T.M.F.,

    Thursday, November 19, 2009, 5:40:39 PM, you wrote:

    >>> dostosowanych tylko do zimnych napojow. Ubczna kwestia jest to, ze woda
    >>> wcale nie musi miec 100 stopni, zeby zaparzyc herbate, czy kawe, a nawet
    >>> nie powinna miec.
    >>
    >> W kwestii formalnej: masz rację w przypadku kawy (95-98 stopni) ale
    >> absolutnie nie w przypadku _czarnej_ herbaty. Tu musi być bulgoczący
    >> wrzątek i każdy stopień mniej ma znaczenie dla jakości naparu. Dlatego
    >> czarna herbata parzona w górach jest po prostu niesmaczna.
    >>
    >> Jedynie zielone i "białe" herbaty nie powinny być zaparzane wrzątkiem.
    >> Na temat czerwonych herbat autorytety się kłócą ;)

    > O, jak to zawsze mozna sie czegos tu dowiedziec :)
    > Ale mysle, ze dla herbaty z McDonalda to chyba bez znaczenia.

    Dlatego nie pijam herbaty w McDonald.

    A z kawą to też tak nie jest do końca - bo temperaturę 95-98 stopni
    stosuje się do "francuskiej" metody zaparzania - przez filtr, ekspresem
    przelewowym lub zaparzaczem z filtrem i tłoczkiem. Bo Arabowie nadal
    kawę gotują a Włosi wolą kawę z ekspresu ciśnieniowego, gdzie jest
    zaparzana w temperaturze sporo ponad 100 stopni...

    Herbatę tez zaparza się na różne dziwne sposoby, do herbaty z masłem
    wielbłądzim włącznie, ale zarówno Rosjanie jak i Anglicy (a za nimi
    pół świata) używają wrzątku.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 58. Data: 2009-11-19 16:08:56
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Pszemol schrieb:
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:he0o30$1id$1@news.onet.pl...
    >> Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl>
    >>> Wychodzi, że moc urządzenia interesuje tylko jednego na milion.
    >>> No, no, do czego to w tej Ameryce doszło ;-)
    >>
    >> Podobnie mieli z samochodami. Nie ma silnikow mniejszych niz 150KM
    >> przy federalnym ograniczeniu do 55mph,
    >> a benzyna kosztuje tyle ze nikogo nie interesowalo spalanie.
    >>
    >> To ostatnie sie zmienilo :-)
    >
    > O jakim to federalnym ograniczeniu do 55mph piszesz skoro
    > wiele stanów zachodnich ma na drogach limity rzędu 70 i 75mph?
    > To samo Indiana.

    70mph jest w wielu stanach, nie tylko na zachodzie. Na florydzie na
    przykład jest też 70. W Teksasie na I10 jest odcinek (na zachód od
    Houston), gdzie wolno "pogazować" 80mph, znaczy wsio jedzie 90.
    A co do samochodów, to się faktycznie dużo zmieniło. Mój przedostatni
    (jakiś japoniec) był taki, że tankowanie do pełna kosztowało 20$. 7
    galonów i szlus.

    >>> Myślę, że w Polsce jest jednak więcej jak 40 osób które chcą wiedzieć
    >>> jaka jest moc kupowanego urządzenia i należy się z tego cieszyć.
    >>
    >> Ale po co im wiedziec ? Kupujesz urzadzenie do uzytku domowego,
    >> to podlaczasz do gniazdka i uzywasz :-)
    >
    > Na 100% jest tam nalepka UL. Nie sprzedanoby żadnego urządzenia
    > elektrycznego bez takiej nalepki.

    Naklejka kosztuje ułamki centa ;-). Chińszczyzna ma mnóstwo naklejek, UL
    też, ale w środku tylko dziada i baby brakuje. Ale jak coś dupnie, to
    trzeba interes zwijać.

    Waldek


  • 59. Data: 2009-11-19 16:40:39
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    >> dostosowanych tylko do zimnych napojow. Ubczna kwestia jest to, ze woda
    >> wcale nie musi miec 100 stopni, zeby zaparzyc herbate, czy kawe, a nawet
    >> nie powinna miec.
    >
    > W kwestii formalnej: masz rację w przypadku kawy (95-98 stopni) ale
    > absolutnie nie w przypadku _czarnej_ herbaty. Tu musi być bulgoczący
    > wrzątek i każdy stopień mniej ma znaczenie dla jakości naparu. Dlatego
    > czarna herbata parzona w górach jest po prostu niesmaczna.
    >
    > Jedynie zielone i "białe" herbaty nie powinny być zaparzane wrzątkiem.
    > Na temat czerwonych herbat autorytety się kłócą ;)

    O, jak to zawsze mozna sie czegos tu dowiedziec :)
    Ale mysle, ze dla herbaty z McDonalda to chyba bez znaczenia.

    --
    Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
    http://idom.sourceforge.net/
    Teraz takze forum dyskusyjne
    Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.


  • 60. Data: 2009-11-19 17:42:54
    Temat: Re: Międzyfazowe w USA
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "DJ" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:he35di$r3t$1@news.dialog.net.pl...
    > On 2009-11-18 22:24:25 +0100, "Pszemol" <P...@P...com> said:
    >
    >>>>>> Podejście w USA jest przede wszystkim PRAKTYCZNE.
    >>>>>
    >>>>> I dlatego piszą żeby nie wkładać kota do mikrofalówki, ani dziecka do
    >>>>> pralki...? Bardzo praktycznie ;)
    >>>>
    >>>> Co w tym niepraktycznego widzisz?
    >>>
    >>> Zastępowanie ostrzeżeniami własnego rozumu.
    >>
    >> Producent kubka na zlecenie McDonalds umieścił tam ostrzeżenie nie po to
    >> aby zastąpić własny rozum tylko aby zastąpić brak rozumu u niektórych
    >> klientów.
    >
    > O, to to... Czyli producent zakłada właśnie brak tego rozumu u klientów.
    >
    >>>> To ostrzeżenie jest tam aby chronić producenta przed sprawą sądową.
    >>>
    >>> A ja to wiem, po co ono tam jest. Bo to taka ciekawa kraj... chyba poza
    >>> się nie stosuje takich ostrzeżeń?
    >>
    >> To jest właśnie ciekawy kraj, w którym każdy mieszkaniec MA PRAWO
    >> oskarżyć Cię w sądzie o wszystko
    >
    > I to właśnie też jest chore... choć naturalnie zależy od punktu siedzenia,
    > i posiadanej kabzy. Kloszard nie oskarży nikogo nawet jak zostanie pobity,
    > biznezman oskarży o to że wdepnął w psią kupę, i pobrudził botki.

    Ty rozumiem wolałbyś system prawny w którym jakiś urzędnik
    zza biurka mógłby decydować o tym czy Ci się stała krzywda i masz
    "prawo" się skarżyć czy też powinieneś iść do domu sobie popłakać?
    Ten kloszard, jeśli ma prawdziwą sprawę, będzie bardzo szybko
    reprezentowany przez prawnika który chce sobie zrobić reklamę
    jakąś sprawą którą wygra - pełno takich ludzi.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: