-
1. Data: 2009-10-30 15:48:53
Temat: Marushin, co za gowno
Od: "Tytus z fabryki" <v...@o...pl>
Siemka
Zachecony reklama (ach stary chlop i dal sie jeszcze zlapac...) ze to niby
prawie japonskie zakupilem se na wiosne Maryske 777 limitet edyszon.
(limitowana wersja - pewne wykonano tylko 100 000 kaskow w kazdym z
rozmiarow, taka amerykanska maniera)
Pierwsze odczucia po starym nolanie byly calkiem OK ale po sezonie uznaje ze
to jest szit pierwszej wody.
Naklejka ze wzorkiem zaslaniala otwory nawiewow - trza bylo jak we harleju
od razu naprawiac, szypka antyfog w lato jako tako nie parowala ale teraz
jak sie lekko chlodniej zrobilo no to kurwa leje sie od srodka po niej i
nawet robaki sie przyklejaja od srodka (jak jeszcze nie zamarzly). Srodek
jest zrobiony z dobrego materialu ale co z tego jak mocowanie do skorupy
jest rodem z bazaru rozyczkiego w latach 80. Juz po pierwszym wyjmowaniu
musialem kleic niby nity.
Glosno sie jakos w nim zrobilo i wieje jak na kieleczycznie i nie ma
znaczenia czy wentylacja otwarta czy nie (wiem, wiem, nie trzeba bylo robic
dziurek w naklejce ze wzorkiem)
Ogolnie gowno pierwszej wody obecnie do kupienia juz za 50ojro ale na wiosne
kosztowalo prawie 8 stofek.
Nie dajcie sie nabrac
T
P.S. Chyba wreszczie doroslem do Szuja, Araja czy Szuberta.
-
2. Data: 2009-10-30 16:08:06
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Tytus z fabryki pisze:
> Ogolnie gowno pierwszej wody
Masz absolutnie racje.
Twoj kask jest do dupy.
Ale moj jest OK, od dwoch lat.
Jedno co sie zgadza to ze antyfog jest skuteczny srednio, ale o tym bylo
pisane tu ze sto lat temu.
KJ
-
3. Data: 2009-10-30 16:26:33
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-10-30 16:48:53 +0100, "Tytus z fabryki" <v...@o...pl> said:
> Zachecony reklama (ach stary chlop i dal sie jeszcze zlapac...) ze to niby
> prawie japonskie zakupilem se na wiosne Maryske 777 limitet edyszon.
> (limitowana wersja - pewne wykonano tylko 100 000 kaskow w kazdym z
> rozmiarow, taka amerykanska maniera)
> Pierwsze odczucia po starym nolanie byly calkiem OK ale po sezonie uznaje ze
> to jest szit pierwszej wody.
W końcu to chińszczyzna. No niby z górnej półki, ale widać nie aż tak
wysokiej. Mi od początku ta firma coś nie pasiła (w sensie jej kaski) i
byłem ciekaw czy i kiedy się pojawią takie opinie tych, co się skusili.
> Srodek
> jest zrobiony z dobrego materialu ale co z tego jak mocowanie do skorupy
> jest rodem z bazaru rozyczkiego w latach 80. Juz po pierwszym wyjmowaniu
> musialem kleic niby nity.
Podobną wpadkę zaliczył Schuberth w C2 (nie wiem jak C1 i C3). No
dobra, może nie po pierwszym sezonie, a po drugim, z tym że ja środek
wyjmuję z raz w roku, może rzadziej.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
4. Data: 2009-10-30 18:52:34
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: "Tytus" <t...@g...pl>
Siemka
"KJ Siła Słów"
Masz absolutnie racje.
> Twoj kask jest do dupy.
Ale moj jest OK, od dwoch lat.
Ty w ogole sie nie odzywaj niszczycielu przyrody...
BTW wasaczom z pedalsko-niebieskawego Passata WPR... cos sie urodzilo. Dzis
widzialem na ich szybie "bebe a board" (to chyba nie bylo podzeganie do
aborcji".
No chyba ze nie miales przyjemnosci z wasaczami.
--
Tytus
żółte najszybsze
-
5. Data: 2009-10-30 21:31:04
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: Zefir <zefir77@spamerzy_precz_o2.pl>
Dnia 30-10-2009 o 16:48:53 Tytus z fabryki <v...@o...pl> napisał(a):
> Siemka
> Zachecony reklama (ach stary chlop i dal sie jeszcze zlapac...) ze to
> niby
> prawie japonskie zakupilem se na wiosne Maryske 777 limitet edyszon.
> (limitowana wersja - pewne wykonano tylko 100 000 kaskow w kazdym z
[...]
> Ogolnie gowno pierwszej wody obecnie do kupienia juz za 50ojro ale na
> wiosne
> kosztowalo prawie 8 stofek.
> Nie dajcie sie nabrac
>
> T
> P.S. Chyba wreszczie doroslem do Szuja, Araja czy Szuberta.
>
To lepiej dobrze się przygotuj do zakupu (dealerzy Shoei mają kaski
testowe, Schuberth - nie spotkałem się, mimo wizyt u kilku dealerów, Arai
- nie mam pojęcia). Porównanie Shoei - Schuberth pod względem jakości
wykonania wypada zdecydowanie na korzyść Shoei, ale Shoei też nie jest bez
wad (nie sprawdzałem jeszcze xr-1100). To, że te marki są najlepsze, nie
oznacza niestety że są bardzo dobre. A wkurwienie po kiepskim wydaniu
1600zł jest więcej niż dwa raz większe niż wkurwienie po wydaniu ośmiuset
złotych.
BTW, testował ktoś SCORPION EXO-1000?
--
Pzdr.
Zefir
m600/xx
-
6. Data: 2009-10-30 22:09:46
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: ttomek <t...@g...com>
>
> T
> P.S. Chyba wreszczie doroslem do Szuja, Araja czy Szuberta.
A ja właśnie przesiadłem się po 2 latach z Marushina na XR-1100. I
muszę powiedzieć że w moim odczuciu rewelacji nie ma. Nie paruje i
szumi mniej przy zamkniętych wszystkich wywietrznikach - ale
zastanawiam się czy jest to warte ponad 1k PLN więcej - na dłuższe
wyjazdy i tak wkładam stopery. Największym plusem było pole widzenia -
w M. zastanawiałem się czemu każą spoglądać w tył przed manewrem -
przecież i tak nic nie widać... ;).
Pozdro,
T.
-
7. Data: 2009-10-30 22:44:43
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: Glub <g...@g...com>
On 2009-10-30 16:48:53 +0100, "Tytus z fabryki" <v...@o...pl> said:
> Siemka
> Zachecony reklama (ach stary chlop i dal sie jeszcze zlapac...) ze to niby
> prawie japonskie zakupilem se na wiosne Maryske 777 limitet edyszon.
> (limitowana wersja - pewne wykonano tylko 100 000 kaskow w kazdym z
> rozmiarow, taka amerykanska maniera)
> Pierwsze odczucia po starym nolanie byly calkiem OK ale po sezonie uznaje ze
> to jest szit pierwszej wody.
Mam podobne odczucia względem Nolana 103.
> Naklejka ze wzorkiem zaslaniala otwory nawiewow - trza bylo jak we harleju
> od razu naprawiac, szypka antyfog w lato jako tako nie parowala ale teraz
> jak sie lekko chlodniej zrobilo no to kurwa leje sie od srodka po niej i
> nawet robaki sie przyklejaja od srodka (jak jeszcze nie zamarzly).
W Nolanie 103 antyfog zaparowuje jak cholera.
gorzej bo kask przecieka, chyba od uszczelki i woda dostaje się miedzy
antyfoga a szybe i wtdy dopiero się pięknie jeździ po deszczu
> Srodek
> jest zrobiony z dobrego materialu ale co z tego jak mocowanie do skorupy
> jest rodem z bazaru rozyczkiego w latach 80. Juz po pierwszym wyjmowaniu
> musialem kleic niby nity.
> Glosno sie jakos w nim zrobilo i wieje jak na kieleczycznie i nie ma
> znaczenia czy wentylacja otwarta czy nie (wiem, wiem, nie trzeba bylo robic
> dziurek w naklejce ze wzorkiem)
> Ogolnie gowno pierwszej wody obecnie do kupienia juz za 50ojro ale na wiosne
> kosztowalo prawie 8 stofek.
> Nie dajcie sie nabrac
>
> T
> P.S. Chyba wreszczie doroslem do Szuja, Araja czy Szuberta.
Juz zacząlem zbierać na C3.
--
Glub
-
8. Data: 2009-10-30 23:09:35
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 30 Oct 2009 23:44:43 +0100, Glub <g...@g...com> wrote:
[...]
> W Nolanie 103 antyfog zaparowuje jak cholera.
> gorzej bo kask przecieka, chyba od uszczelki i woda dostaje się miedzy
> antyfoga a szybe i wtdy dopiero się pięknie jeździ po deszczu
Mi się rozkleiła podwójna szyba w Uveksie i paruje. No kurde, nie po to
kupowałem kask z podwójną szybą żeby mi parował!
[...]
>> P.S. Chyba wreszczie doroslem do Szuja, Araja czy Szuberta.
> Juz zacząlem zbierać na C3.
No ja jako następnego kupuję Schubertha. Chociazby z uwagi na fakt,
że jako jedyny producent podaje decybele wewnątrz kasku.
(Powinny być jakieś normy które by tego wymagały od producentów, IMO)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
9. Data: 2009-10-30 23:26:57
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Zefir" napisał w wiadomości
news:op.u2mt12n001o3dw@plwaw1lp00298.tycofs.com...
> BTW, testował ktoś SCORPION EXO-1000?
Ten cud z pompowanym wnętrzem?
Też jestem bardzo ciekaw prawdziwych opinii użytkowników.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
10. Data: 2009-10-31 07:46:02
Temat: Re: Marushin, co za gowno
Od: "Tytus z fabryki" <v...@o...pl>
Siemka
*** "Zefir"
To lepiej dobrze się przygotuj do zakupu (dealerzy Shoei mają kaski testowe,
Schuberth - nie spotkałem się, mimo wizyt u kilku dealerów, Arai - nie mam
pojęcia).
Juz sie przygotowalem - pomierzylem popatrzylem - szuj robi wyprzedaze
XR1000 wiec wybor byl prosty.
ale Warszawa zamarzla wiec narazie testow nie bedzie.
*** Porównanie Shoei - Schuberth pod względem jakości wykonania wypada
zdecydowanie na korzyść Shoei, ale Shoei też nie jest bez wad (nie
sprawdzałem jeszcze xr-1100).
Ogladalem i jeden i drugi - 1100 ma nowy oczywiscie lepszy mechanizm szyby i
wiecej wentylacji. Akurat wentylacje to zlewam bo zwykle jak dla mnie jest
jej za duzo. Zaleta jak dla mnie jest rowniez dostepnosc czesci zamiennych.
W gre wchodzil rowniez Raid II bo podobno jest cichszy od XR ale trudno go
znalesc w dobrej cenie i malowaniu :)
Schubert jest ciezko dostepny wiec odpadl w przedbiegach (BTW gdzie w wawie
mozna pomacac???) a Arai mi jakos nie pasuje.
***To, że te marki są najlepsze, nie
oznacza niestety że są bardzo dobre. A wkurwienie po kiepskim wydaniu1600zł
jest więcej niż dwa raz większe niż wkurwienie po wydaniu ośmiuset
złotych.
Zapomnij o tych sumach - szuje mozna kupic znacznie taniej.
BTW wczoraj odkrylem ze moj marushin posiada regulacje szyby - czad, kask
nie ma roku, w zasadzie nie jezdzony w deszczu trzymany w domu w suchym a
siurbki i tak zardzewialy.
Po regulacjach nastapila zmiana - juz nie wieje mi w nos za to po zatokach
napierdala na maksa.
Wiem ze to niemoralne ale maryska pojdzie na Owsiaka.
***BTW, testował ktoś SCORPION EXO-1000?
Koniec kurwa z wynalazkami.
T.