-
21. Data: 2009-07-15 23:24:25
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: Michal Kawecki <k...@o...px>
Dnia Thu, 16 Jul 2009 00:29:12 +0200, games napisał(a):
> Michal Kawecki pisze:
>> Dnia Wed, 15 Jul 2009 23:47:47 +0200, games napisał(a):
>>
>>> Michal Kawecki pisze:
>>>> Dnia Wed, 15 Jul 2009 22:33:16 +0200, CeBeR napisał(a):
>>>>
>>>>> Michal Kawecki pisze:
>>>>>
>>>>>> A VAT + cło?
>>>>> To w Anglii w cenie z VATem tak naprawdę VATu nie ma? I cła też, w końcu
>>>>> to produkt brytyjski?
>>>> Hmm może się pospieszyłem z wnioskami, ale... wg mojej wiedzy cła
>>>> faktycznie nie ma, jednak VAT trzeba zapłacić i polski, i brytyjski.
>>>> Potem ten drugi można odzyskać. Teoretycznie. Trzeba też ponieść koszty
>>>> całej procedury importu, zapłacić koszty transportu towaru do Polski,
>>>> etc.
>>> Bzdury Kawecki gadacie VAT koncowy w EU uzytkownik placi tylko raz w
>>> kraju zakupu . Inna procedura obowiazuje platnikow VAT EU ale to nie
>>> grupa na takie informacje.
>>
>> Czytaj uważniej i zachowuj się. Mowa jest właśnie o płatniku VAT EU i o
>> cenie za jaką wystawił na sprzedaż w Polsce towar z importu, a nie o
>> końcowym użytkowniku importującym towar jako osoba prywatna.
>
> Z jakiego importu , UK jest w EU !
OK, masz rację. Nie jest to import tylko zakup wewnątrz EU. VAT liczy
się wówczas tylko raz. Jednak gdyby ten importer faktycznie kupował w
GB, to w swoją cenę sprzedaży musiałby i tak wkalkulować 4,5% różnicy w
podatku VAT między obu krajami plus pozostałe koszty, no i swoją marżę.
> Nie pisz o tym o czym nie masz zielonego pojecia Kawecki.
Nikt ci jeszcze nie napisał, że masz problemy z kulturą?
EOD.
--
M. [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kaw
ecki
-
22. Data: 2009-07-15 23:30:18
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: Alojzy Zakalec <a...@g...com>
On Jul 16, 12:41 am, Michal Kawecki <k...@o...px> wrote:
> > drastyczne (kilkudziesięcioprocentowe!) różnice w cenach?
>
> W podanym przykładzie cena jednostkowa dysku z angielskim VAT to 103,50
> funta plus transport. To daje około 517,50 zł brutto, plus transport.
> Importer sprzedaje je - załóżmy, że też jednostkowo - za 686,56 brutto,
> czyli nieco ponad 30% drożej. W tej cenie zawarte są pewnie koszty
> transportu, samej procedury importu, polski VAT, no i jego marża. Nie
> wydaje mi się ta cena zbyt wygórowana, tym bardziej że przy zakupie
> spoza Unii trzeba jeszcze zapłacić cło.
To się zdecyduj czy cło czy z Anglii (cło wewnątrz UE nie obowiązuje).
Przedmówca już pisał, że można zamawiać bezpośrednio u producenta a
nie ze sklepu DETALICZNEGO online w Anglii. Idiotyzm!
A autor wątku sobie zamówi to w tym sklepie z Anglii i zapłaci 517,50
zł brutto + transport 17zł - zamiast tych blisko 700zł (plus transport
20zł) w sklepie internetowym z Katowic :P
Chyba widać, że coś tu nie gra z tym jebaniem polskich klientów przez
polskie sklepy?
-
23. Data: 2009-07-16 05:17:54
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: Michal Kawecki <k...@o...px>
Dnia Wed, 15 Jul 2009 16:30:18 -0700 (PDT), Alojzy Zakalec napisał(a):
> On Jul 16, 12:41 am, Michal Kawecki <k...@o...px> wrote:
>>> drastyczne (kilkudziesięcioprocentowe!) różnice w cenach?
>>
>> W podanym przykładzie cena jednostkowa dysku z angielskim VAT to 103,50
>> funta plus transport. To daje około 517,50 zł brutto, plus transport.
>> Importer sprzedaje je - załóżmy, że też jednostkowo - za 686,56 brutto,
>> czyli nieco ponad 30% drożej. W tej cenie zawarte są pewnie koszty
>> transportu, samej procedury importu, polski VAT, no i jego marża. Nie
>> wydaje mi się ta cena zbyt wygórowana, tym bardziej że przy zakupie
>> spoza Unii trzeba jeszcze zapłacić cło.
>
> To się zdecyduj czy cło czy z Anglii (cło wewnątrz UE nie obowiązuje).
> Przedmówca już pisał, że można zamawiać bezpośrednio u producenta a
> nie ze sklepu DETALICZNEGO online w Anglii. Idiotyzm!
Tzn. skąd? Z Korei? ;-). Zapłacisz tamtejszą cenę detaliczną (z VAT,
jeśli jest), koszty transportu - mogą być niemałe - a celnik dołoży Ci
cło i polski VAT do łącznych kosztów zakupu brutto. Jeśli w ogóle zechcą
z Tobą gadać, zamiast od razu odesłać do swego dystrybutora na Europę.
Którym jest właśnie ten "sklep detaliczny" w GB.
> A autor wątku sobie zamówi to w tym sklepie z Anglii i zapłaci 517,50
> zł brutto + transport 17zł - zamiast tych blisko 700zł (plus transport
> 20zł) w sklepie internetowym z Katowic :P
Transport do Polski paczki do 500 g kosztuje 11,75 funta, czyli ok. 60
zł, w 100 g możesz się nie zmieścić. Ale zgoda, różnica w cenie i tak
będzie spora. Jeśli więc pogodzisz się z możliwością "zniknięcia"
nieubezpieczonej paczuszki np. na Poczcie Polskiej (co przy droższej
dostawie kurierem za jedyne ;-) 190 zł raczej się nie zdarzy) tudzież z
ew. komplikacjami z rozwiązywaniem spraw gwarancyjnych z firmą w Anglii
a nie w Polsce, to czemu nie, może i warto te 100 zł przyoszczędzić? ;->
Dobra. Chodziło mi tylko o pokazanie, że na ceny w Polsce działa kilka
różnych czynników. Zwłaszcza, że to nie jest sprzęt sprowadzany masowo
jak zwykłe dyski, pamięci czy procesory, tylko jednostkowo dla
hobbystów.
--
M. [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kaw
ecki
-
24. Data: 2009-07-16 06:44:35
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: CeBeR <n...@i...pl>
Michal Kawecki pisze:
>>> W podanym przykładzie cena jednostkowa dysku z angielskim VAT to 103,50
>>> funta plus transport. To daje około 517,50 zł brutto, plus transport.
>>> Importer sprzedaje je - załóżmy, że też jednostkowo - za 686,56 brutto,
>>> czyli nieco ponad 30% drożej. W tej cenie zawarte są pewnie koszty
>>> transportu, samej procedury importu, polski VAT, no i jego marża. Nie
>>> wydaje mi się ta cena zbyt wygórowana, tym bardziej że przy zakupie
>>> spoza Unii trzeba jeszcze zapłacić cło.
W cenie sklepu detalicznego http://tinyurl.com/nryrrx (tak, to sklep
detaliczny, można w nim kupić jedną sztukę jednego towaru, przy zakupie
już 10 sztuk mamy niespotykany nie tylko wśród polskich sklepów, ale
nawet "dystrybutorów" upust 9%), są zawarte te same "pewne koszty":
transportu, "procedury importu" i cła (towar nie jest produkcji
angielskiej), VAT (tu jest "usprawiedliwienie" dla 7% wyższej ceny w
Polsce, tyle bowiem wynosi różnica w VAT) i marża detaliczna (jeszcze
raz: już przy 10 sztukach dają kolejne 9% upustu - pokaż mi polską
hurtownię, która przy zakupie za bagatela 4500 zł netto da 9% upustu,
czyli 400 zł...
> Tzn. skąd? Z Korei? ;-). Zapłacisz tamtejszą cenę detaliczną (z VAT,
> jeśli jest), koszty transportu - mogą być niemałe - a celnik dołoży Ci
> cło i polski VAT do łącznych kosztów zakupu brutto. Jeśli w ogóle zechcą
> z Tobą gadać, zamiast od razu odesłać do swego dystrybutora na Europę.
> Którym jest właśnie ten "sklep detaliczny" w GB.
Przecież propozycja kupowania u producentów skierowana jest do polskich
"dystrybutorów" i "hurtowników" "branży IT". Skoro różnica w cenie
detalicznej między sklepami w PL i GB wynosi 32% to strach pomyśleć ile
wynosi na poziomie hurtowym! (przypominam, że angielski sklep ma tak
dużą marżę, że przy zakupie 10 sztuk oferuje kolejny 9% upust)...
> Transport do Polski paczki do 500 g kosztuje 11,75 funta, czyli ok. 60
> zł, w 100 g możesz się nie zmieścić. Ale zgoda, różnica w cenie i tak
> będzie spora. Jeśli więc pogodzisz się z możliwością "zniknięcia"
> nieubezpieczonej paczuszki np. na Poczcie Polskiej (co przy droższej
Sugerujesz, że złodziejskie marże polskich "dystrybutorów" są
usprawiedliwione złodziejskimi (dosłownie) praktykami pracowników
polskiej poczty?
> dostawie kurierem za jedyne ;-) 190 zł raczej się nie zdarzy) tudzież z
> ew. komplikacjami z rozwiązywaniem spraw gwarancyjnych z firmą w Anglii
> a nie w Polsce, to czemu nie, może i warto te 100 zł przyoszczędzić? ;->
Na szczęście każdy dziś zna kogoś pracującego na wyspach, i zwykle
przynajmniej 2 razy w roku odwiedzającego stare śmieci. Wystarczy
podzwonić (żebyś od razu nie przeliczał: np. przez Skype), pomailować i
ew. poczekać.
> Dobra. Chodziło mi tylko o pokazanie, że na ceny w Polsce działa kilka
> różnych czynników. Zwłaszcza, że to nie jest sprzęt sprowadzany masowo
> jak zwykłe dyski, pamięci czy procesory, tylko jednostkowo dla
> hobbystów.
Przestańże bredzić. W Anglii działają dokładnie te same "kilka różnych
czynników". Tamtejsze sklepy detaliczne (jak ten znaleziony przez autora
wątka), tamtejsze hurtownie i dystrybutorzy po prostu nie okradają
swoich klientów. Nasi też przestaną, albo wyzdychają, tak jak już
zaczęli (choćby znak czy sirius, a z "dystrybutorów" pronox) - klient
głupi nie jest i może sobie sprowadzić kilkadziesiąt procent tańszy
towar z zagranicy, albo kupić w hipermarkecie na promocji, gdy
hipermarketowi opłaca się sprzedawać towar nawet 30% taniej.
-
25. Data: 2009-07-16 08:45:53
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
CeBeR wrote:
> Michal Kawecki pisze:
>
>> Hmm może się pospieszyłem z wnioskami, ale... wg mojej wiedzy cła
>> faktycznie nie ma, jednak VAT trzeba zapłacić i polski, i brytyjski.
>> Potem ten drugi można odzyskać. Teoretycznie. Trzeba też ponieść koszty
>> całej procedury importu, zapłacić koszty transportu towaru do Polski,
>> etc.
>
> Zaraz, zaraz. Zakładasz, że polscy "dystrybutorzy" branży IT sprowadzają
> japoński, tajwański, albo chiński sprzęt z UK i to powoduje tak
> drastyczne (kilkudziesięcioprocentowe!) różnice w cenach? To mam dla
> nich gratis wniosek racjonalizatorski: niech podobnie jak dystrybutorzy
> z innych krajów europejskich zamawiają bezpośrednio u producenta, w
> Japonii, Tajwanie czy Chinach. Z tego co widzę na globusie odległość do
> Polski jest (nieco) mniejsza niż do Anglii, więc dzięki oszczędnościom
> na transporcie ceny powinny być u nas nareszcie niższe niż w UK czy
> Niemczech...
Pewnie chodzi o roznice kursowe: raz dolar jest wart 2 zl, raz 3 zl.
Raz euro kosztuje 3 zl, raz dobija do 5 zl.
Powoduje to duze ryzyko prowadzenia biznesu (jak zamowisz kilkaset
takich napedow na drugim koncu swiata, ktore dotra do ciebie za miesiac,
to nie wiesz, ile bedziesz za nie placil: rozliczenia miedzynarodowe
robione sa w USD, ewentualnie w euro).
W efekcie, przecietny Kowalski placi za sprzet elektroniczny jedne z
wiekszych cen w Unii Europejskiej.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
26. Data: 2009-07-16 08:49:13
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>
Alojzy Zakalec wrote:
> Kurcze mam w lapku interfejs IDE (pomimo, że czipset mógłby obsłużyć
> SATA) i szukam dobrego SSD IDE, który wysyciałby na maxa transfer
> UDMA130. Jak dotąd tylko (nie wiedzieć dlaczego?) ten MTRON się tak
> zachowuje. (W innych firmach do wersji IDE wkładają NIEDORÓBKI???)
Sam jestes niedoróbka ;) Podales linka do dysku 1.8", a one maja zupełnie
inne złacze (ZIF lub microIDE) niz te 2.5".
> A co do linków to pierwszy z brzegu oto sklep online z Anglii:
> http://tinyurl.com/nryrrx
> cena: ~94Ł+3Ł wysyłka! = ~500 złotych!!!
> A nie co to samo w poslkim sklepie:
> http://tinyurl.com/novhwa
> ZA 686 złotych!!!
>
> JEST CHYBA RÓŻNICA???!!!
Zajmij sie dystrybucja, a nie miauczysz na grupie ;)
--
pozdrawiam
Mikolaj
-
27. Data: 2009-07-16 08:50:24
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>
games wrote:
> Oj Alojzy ty za bardzo wiezysz w to co marketoidy wypisuja na płotach.
>
> W srodku tego dysku siedza zwykle kostki NAND Flash Samsunga i ten
> transfer to jest tylko transfer do Cache tego SSD a prawdziwy czas
> zapisu NAND jest duuuzo nizszy. Zerknij na strony samsunga i poczytaj
> specyfikacje pamieci NAND.
Nastepny spec od siedmiu bolesci. Widziales ten test z linka? Czytac umiesz?
--
pozdrawiam
Mikolaj
-
28. Data: 2009-07-16 08:50:26
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD zasensowną cenę!
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
games wrote:
> januszek pisze:
>> Alojzy Zakalec napisał(a):
>>
>>> Tam są benczmarki pokazujące transfer 90MBps PRZEZ interfejs!
>>> HD Tune i ATTO.
>>> A reszta to mnie niby czemu ma obchodzić?
>>
>> Jejku, nie chcę nawet myśleć co się stanie jak na płocie z surowego
>> drewna zobaczysz, że ktoś napisał "Fajna dupa" ;)
>>
>> j.
>
>
> Pewnie bedzie mial chuja w drzazgach . Daj sobie na wstrzymanie on i
> tak nie zrozumie o co biega. To typowy przyglup made in TVN jakbys mu
> na plocie napisal coca cola to by pewnie chial zlizywac to z tego plotu.
Kolejne anonimowe dziecko neostrady dorwalo sie do klawiatury.
Rodzice w domu bili, do szkoly nie wysylali, kultury nie mial kto nauczyc?
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
29. Data: 2009-07-16 09:02:43
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: CeBeR <n...@i...pl>
Tomasz Chmielewski pisze:
> Pewnie chodzi o roznice kursowe: raz dolar jest wart 2 zl, raz 3 zl.
>
> Raz euro kosztuje 3 zl, raz dobija do 5 zl.
>
> Powoduje to duze ryzyko prowadzenia biznesu (jak zamowisz kilkaset
> takich napedow na drugim koncu swiata, ktore dotra do ciebie za miesiac,
> to nie wiesz, ile bedziesz za nie placil: rozliczenia miedzynarodowe
> robione sa w USD, ewentualnie w euro).
>
> W efekcie, przecietny Kowalski placi za sprzet elektroniczny jedne z
> wiekszych cen w Unii Europejskiej.
Trafiłeś kulą w płot, bo założyciel wątku porównał ceny sklepu polskiego
z angielskim, więc ryzyko kursowe dotyczy w tym wypadku obu, z tym że
jednemu opłaca się sprzedawać klientom końcowym towar za równowartość
500 zł (a przy zakupie 10 sztuk nawet 450 zł), a inny za to samo żąda
prawie 700 (o ewentualnym upuście przy zakupie 10 sztuk nie informuje,
sądzę że przyciśnięty zaproponowałby 2-3%).
-
30. Data: 2009-07-16 09:30:46
Temat: Re: MTRON - nareszcie przyzwoity SSD za sensowną cenę!
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
CeBeR wrote:
> Tomasz Chmielewski pisze:
>
>> Pewnie chodzi o roznice kursowe: raz dolar jest wart 2 zl, raz 3 zl.
>>
>> Raz euro kosztuje 3 zl, raz dobija do 5 zl.
>>
>> Powoduje to duze ryzyko prowadzenia biznesu (jak zamowisz kilkaset
>> takich napedow na drugim koncu swiata, ktore dotra do ciebie za
>> miesiac, to nie wiesz, ile bedziesz za nie placil: rozliczenia
>> miedzynarodowe robione sa w USD, ewentualnie w euro).
>>
>> W efekcie, przecietny Kowalski placi za sprzet elektroniczny jedne z
>> wiekszych cen w Unii Europejskiej.
>
> Trafiłeś kulą w płot, bo założyciel wątku porównał ceny sklepu polskiego
> z angielskim, więc ryzyko kursowe dotyczy w tym wypadku obu,
Tzn. w Polsce sa jednak ceny nizsze, niz w reszcie Unii Europejskiej,
czy co starasz sie wlasnie wykazac?
Wiesz, funt jest rowniez jedna z globalnych walut, w ktorej mozna
skladac zamowienia na drugim koncu swiata.
Probowales cos kupic za zlotowki w Singapurze? Jak juz ci sie uda, to
opisz caly proces tu na grupie; do tego czasu, teoretyzuj sobie dalej,
szukaj spiskow itp.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org