-
121. Data: 2023-02-14 13:45:52
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Tłumacz.
-----
> blik na terminalu ssie
-
122. Data: 2023-02-14 13:53:22
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Nie wykluczali, tylko BPH wydawał jedną jedyną kartę akceptowaną w którejś kasie w
Makro Cash, inne karty nie przechodziły.
Za późno się dowiedziałem i nie załapałem się.
A Makro Cash było wówczas niemal jak sklep osiedlowy, bo marketów było mało
(przynajmniej w W-ie, bo na Śląsku chyba Niemce
wchodzili), a w Makro było dużo i tanio (po kilku latach vis-a-vis w Al.
Jerozolimskich zbudowali bodajże Leclerc).
Niewygoda, bo po duże zakupy trzeba było przy sobie sporo gotowizny nosić, a to taki
sklep że wejdziesz po herbatniki, a wyjdziesz z
odkurzaczem ;-).
W pobliskim Lidlu jak się sprowadzałem do ostatniego mieszkania to jeszcze kart nie
brali, szło to jakoś sklep po sklepie.
-----
> Ale dlaczego mieliby jedną kartę wykluczac?
-
123. Data: 2023-02-14 14:10:56
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 14 Feb 2023 13:03:24 +0100, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2023-02-13 o 21:41, ąćęłńóśźż pisze:
>> I chyba po siedmiu czy dziewięciu latach
>
> U nas w domu telefon pojawił się już 19,5 roku po złożeniu wniosku.
Bo to roznie bywalo.
Jak bylo robione nowe osiedle, z przewidzianą infrastrukturą,
to władza mogła szybciej wyposażyc.
>> I znów po jakimś czasie potrzebowałem internet (wówczas wdzwaniany
>> modemem na 0202122), okazało sie że na PCM to bardzo kiepsko lata (chyba
>> 14400 max),
>
> Pierwsze podłączenie do internetu mieliśmy przez modem 2400.
> Dało się pewnie szybciej, ale akurat taki modem od kogoś dostaliśmy i
> tymczasowo wystarczał.
Ja chyba nawet na 1200 zaczynalem.
Nie tyle "do internetu", co terminalowo.
Przeprosiłem sie z vi :-)
>> Co do Mery
> Na Mera-400 robiłem dyplom (w 1983 na Politechnice Gdańskiej ani jeden
> temat dyplomu nie dotyczył mikroprocesorów i bardzo mało tematów miało
> jakikolwiek związek z komputerem).
> Korzystając z tego, że miałem indywidualny dostęp do Mery wygenerowałem
> sobie kilka stron tablic indukcyjności cewek powietrznych (4 zmienne:
> średnica drutu, wewnętrzna średnica uzwojenia, liczba zwoi, skok
> uwojenia). Przydały się tylko kilka razy (np. jakieś konwertery FM
> kiedyś robiłem).
A potem mozna bylo miec Spektrum :-)
Choc to ciągle kupa kasy ... albo jeden dobry wyjazd "na zarobek".
J.
-
124. Data: 2023-02-14 15:15:14
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 14 Feb 2023 13:53:22 +0100, ąćęłńóśźż wrote:
> Nie wykluczali, tylko BPH wydawał jedną jedyną kartę akceptowaną w którejś kasie w
Makro Cash, inne karty nie przechodziły.
> Za późno się dowiedziałem i nie załapałem się.
Moze udało sie dogadac na jakies bezprowizyjne rozliczanie ..
> A Makro Cash było wówczas niemal jak sklep osiedlowy, bo marketów było mało
(przynajmniej w W-ie, bo na Śląsku chyba Niemce
> wchodzili), a w Makro było dużo i tanio (po kilku latach vis-a-vis w Al.
Jerozolimskich zbudowali bodajże Leclerc).
We Wroclawiu to był hen daleko na peryferiach, przynajmniej jak dla
mnie, tylko "firmowych" wpuszczali", a ceny byly ... takie sobie.
> Niewygoda, bo po duże zakupy trzeba było przy sobie sporo gotowizny nosić, a to
taki sklep że wejdziesz po herbatniki, a wyjdziesz z
> odkurzaczem ;-).
Teraz mam to samo i w innych - wpadam po chleb, wychodzę z pelnym
wózkiem :-)
Ale odkurzacz sie kupowalo, jak okazja, znaczy sie jak tani był :-
> W pobliskim Lidlu jak się sprowadzałem do ostatniego mieszkania to jeszcze kart nie
brali, szło to jakoś sklep po sklepie.
>
Ja tak jakos pamietam, ze polskich lidlach to od dawna karty
przyjmują.
J.
-
125. Data: 2023-02-14 15:35:23
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
wtorek, 14 lutego 2023 o 13:45:55 UTC+1 ąćęłńóśźż napisał(a):
> > blik na terminalu ssie
> Tłumacz.
A co tu tłumaczyć, płaciłeś?
Kartą o wiele łatwiej, nawet z PIN.
Pomysł ledwo się przeczołgał fartem dzięki skokowemu rozwojowi transmisji danych w
sieciach gsm.
Najfajniejsze były plany hotspotów wifi w biedronkach ;>
-
126. Data: 2023-02-15 15:29:21
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W moim roczniku to rodzice kolegów, pracujący krócej lub dłużej za granicą.
Zazdraszczałem.
Żeby rżnąć u kumpli w ping-pinga do 4-tej rano ;-)).
Za własne kupiłem już Amstrada PPC512 czyli XP.
Laptop ;-).
Wyprzedziłem epokę niestety, bo miał stację 3,5',' a wszyscy wokół w W-wie jeszcze 5
1/4''.
Chyba już w 1988 na wakacje brałem, można było używać z baterii 8x R20 (węglowe na
krótko starczały, alkaliczne były bardzo drogie)
lub z gniazda zapalniczki (tu chyba sam końcówkę zrobiłem, oryginalny zasilacz
"cegła" był 240VAC/12VDC.
-----
> A potem mozna bylo miec Spektrum
> Choc to ciągle kupa kasy ... albo jeden dobry wyjazd "na zarobek".
-
127. Data: 2023-02-15 15:35:59
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
No właśnie jak wprowadzali blika to nie brałem, bo bałem się opłat za transmisję
danych GSM.
I tez pytałem pana w marmurku, czy kasy mają wifi ;-).
Byłem przyzwyczajony do uwierzytelniania telefonem (nie pamiętam, który to był bank)
jakąś apką na Javie, co pracowała nie wiem jak,
pozornie online a faktycznie offline. Wprowadzałeś kod (swój PIN?) i to generowało
kolejny kod. Zadziwiające było.
A teraz tak popie.....li z uwierzytelnianiem zakupów internetowych Visą/MC w
niektórych sklepach, że blik jednak się przydaje.
-----
> Pomysł ledwo się przeczołgał fartem dzięki skokowemu rozwojowi transmisji danych w
sieciach gsm.
> Najfajniejsze były plany hotspotów wifi w biedronkach