-
31. Data: 2016-05-04 09:52:19
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 4 maja 2016 03:26:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Tue, 3 May 2016 01:52:34 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> > Chyba chciałeś powiedzieć no pain no gain. Ale to tak nie jest.
> > Polski rząd liczy na to że Zachód przeinwestował OZE i będzie miał
> > drogą energię, a my nie przeinwestujemy węgla i będziemy mieli prąd
> > tani.
>
> Watpie, to za dalekie myslenie, jak na nasz rzad.
> Raczej mysli "zapewnimy gornikom prace i pieniadze".
Bełkot o "przeinwestowaniu Zachodu" to jest oficjalna retoryka rządu. Która zresztą
nijak się ma do rzeczywistych poczynań, więc trudno tu mówić o jakiejś wielkiej
wizji. We wschodnich Niemczech są trzy ogromne elektrownie (gotowe, na chodzie, z
własnym źródłem paliwa) do kupienia w pakiecie za miliard PLN, a PGE (czyli rząd)
planuje zacząć budowę jednej u siebie (inwestycja na ileś tam lat, zanim zacznie
zarabiać) za 30 miliardów. Oczywiście żaden bank nie pożyczy im na to ani grosza,
więc zgadnij kto za to zapłaci.
>
> > Rzeczywistość jest taka że myśmy przeinwestowali węgiel od
> > lat (kopalnie to zakłady masowego marnowania pieniędzy), a oni
>
> Marnotrawia, ale w energetyke to chyba glownie Gierek z Jaruzelskim
> inwestowali.
Bardzo mnie to podbudowało. Od razu poczułem się lepiej.
>
> > spłacą swoje inwestycje naszymi certyfikatami CO2. Nie chce mi się
> > już kolejny raz powtarzać co dodatkowo Polska traci przy okazji
> > uporczywego trwania w nieinwestowaniu w nowe technologie. Popatrz
> > tylko jakie akrobacje musi robić polski rząd żeby przekonać samych
> > siebie że Ostrołęka ma sens.
>
> A na pewno nie ma ?
Teraz, kiedy działa LitPol Link i NordBalt, a w perspektywie jest Ostrowiec i być
może Kaliningrad- na pewno nie ma. Skutkiem głupich prób zaklinania rzeczywistości
przez PIS (PO też się przyłożyło) jest utrata wiarygodności jako poważnego partnera u
najbliższych sąsiadów (krajów bałtyckich) na przykładzie Ignaliny 2 (plus dalsze
skutki np Możejki). Możesz marudzić że technologie drogie, ale jak udajesz że nie
widzisz wpływu takiego marudzenia na rzeczywistość, to nie masz nic do powiedzenia.
> Hm ... drogie te technologie. I imo - srednio uzyteczne. I klopotliwe.
> Jakbysmy przy okazji mieli sie stac wiodacym producentem wiatrakow i
> paneli - prosze bardzo, popieram.
Nie rozumiesz jak działa gospodarka. Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest
sukces. Inaczej to możesz równie dobrze popierać chrzest Polski.
> Ale na razie to chyba wszystko z importu.
Wszystko z importu (choć wieże nie) bo rynek nie ma dużego wsparcia (kolejny rząd ma
w dupie OZE). Jak by był program rządowy, czyli stały strumień pieniądza,
przewidywalny w jakiejś tam perspektywie, to przemysłowi by się opłacało zająć się
własnymi produktami. A tak- rozwijamy przemysł duński, niemiecki, chiński...
A, perowskity jeszcze są. Chcesz się założyć jak skończy ten projekt?
-
32. Data: 2016-05-04 11:21:13
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: s...@g...com
> Nie rozumiesz jak działa gospodarka. Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest
sukces. Inaczej to możesz równie dobrze popierać chrzest Polski.
Zaraz zaraz przecież żyjemy w UE.
Wolność gospodarcza itd itp
A na poważnie
Jak chcesz zainwestować to można:
Pierwsza strona z brzegu:
http://www.szukam-inwestora.com/oferty/szukam-inwest
ora/energetyka
Tylko dlaczego chcesz to zrobić z kasy mojego urzędu skarbowego :)
-
33. Data: 2016-05-04 11:52:05
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 4 maja 2016 11:21:13 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> > Nie rozumiesz jak działa gospodarka. Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest
sukces. Inaczej to możesz równie dobrze popierać chrzest Polski.
>
>
> Zaraz zaraz przecież żyjemy w UE.
> Wolność gospodarcza itd itp
Sranie w banie. Pokaż mi chociaż jeden przykład z nowoczesnej historii, gdzie jakiś
dział gospodarki rozwinął się sam bez udziału rządu, albo wbrew jego posunięciom.
>
> A na poważnie
> Jak chcesz zainwestować to można:
> Pierwsza strona z brzegu:
>
> http://www.szukam-inwestora.com/oferty/szukam-inwest
ora/energetyka
Dziękuję, ja mam swoje pomysły.
>
> Tylko dlaczego chcesz to zrobić z kasy mojego urzędu skarbowego :)
Z kasy Twojego urzędu skarbowego są pensje jego pracowników. Owszem, ich też pewnie
dałoby się jakoś zmotywować do innowacji w swoim zakresie, ale z ich kasy ja niczego
nie chcę robić.
-
34. Data: 2016-05-04 13:08:05
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b1c2cd5e-f882-4180-bc5a-8a2891be6d6d@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 4 maja 2016 03:26:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Tue, 3 May 2016 01:52:34 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
> napisał(a):
>> > Polski rząd liczy na to że Zachód przeinwestował OZE i będzie
>> > miał
>> > drogą energię, a my nie przeinwestujemy węgla i będziemy mieli
>> > prąd
>> > tani.
>
>> Watpie, to za dalekie myslenie, jak na nasz rzad.
>> Raczej mysli "zapewnimy gornikom prace i pieniadze".
>Bełkot o "przeinwestowaniu Zachodu" to jest oficjalna retoryka rządu.
Ja watpie w to, ze rzad liczyl na to, ze bedziemy miec tani prad. To
zbyt dalekie myslenie, jak na rzad :-)
Oficjalna retoryka ? Gdzie to znalazles ?
Rzadowi sie nie chcialo doplacac do odnawialnych zrodel, zreszta nie
bardzo mial z czego.
> Która zresztą nijak się ma do rzeczywistych poczynań, więc trudno tu
> mówić o jakiejś wielkiej wizji. We wschodnich Niemczech są trzy
> ogromne elektrownie (gotowe, na chodzie, z własnym źródłem paliwa)
> do kupienia w pakiecie za miliard PLN, a PGE (czyli rząd) planuje
> zacząć budowę jednej u siebie (inwestycja na ileś tam lat, zanim
> zacznie zarabiać) za 30 miliardów.
>Oczywiście żaden bank nie pożyczy im na to ani grosza, więc zgadnij
>kto za to zapłaci.
Pytanie, czy sie zwroci. Bo jesli zdazy na siebie zarobic ... to moze
i dobrze, ze nam kaze zainwestowac :-)
>> > Rzeczywistość jest taka że myśmy przeinwestowali węgiel od
>> > lat (kopalnie to zakłady masowego marnowania pieniędzy), a oni
>> Marnotrawia, ale w energetyke to chyba glownie Gierek z Jaruzelskim
>> inwestowali.
>Bardzo mnie to podbudowało. Od razu poczułem się lepiej.
Efekt taki, ze potem w energetyke dlugo nie trzeba bylo inwestowac, a
i tych certyfikatow weglowych duzo nam przyslugiwalo.
A teraz sie zmienia - m.in. stare elektrownie dobiegaja konca
technologicznego zywota.
A sam wiesz, ze ekologoczne zrodla wymagaja rezerwowej elektrowni ...
i co, na rosyjski gaz stawiac ?
>> > spłacą swoje inwestycje naszymi certyfikatami CO2. Nie chce mi
>> > się
>> > już kolejny raz powtarzać co dodatkowo Polska traci przy okazji
>> > uporczywego trwania w nieinwestowaniu w nowe technologie. Popatrz
>> > tylko jakie akrobacje musi robić polski rząd żeby przekonać
>> > samych
>> > siebie że Ostrołęka ma sens.
>> A na pewno nie ma ?
>Teraz, kiedy działa LitPol Link i NordBalt, a w perspektywie jest
>Ostrowiec i być może Kaliningrad- na pewno nie ma.
A jak tam czytam, ze dzieki LitPol polski prad sprzedaje sie na
Litwie.
No to trzeba go produkowac. Najlepiej z taniego, rosyjskiego wegla :-)
>Skutkiem głupich prób zaklinania rzeczywistości przez PIS (PO też się
>przyłożyło) jest utrata wiarygodności jako poważnego partnera u
>najbliższych sąsiadów (krajów bałtyckich) na przykładzie Ignaliny 2
>(plus dalsze skutki np Możejki).
A co bylo pierwsze ?
Bo za numery z Mozejkami, to g* powinnismy Litwinom dawac. Sprzedawac.
>Możesz marudzić że technologie drogie, ale jak udajesz że nie widzisz
>wpływu takiego marudzenia na rzeczywistość, to nie masz nic do
>powiedzenia.
Zaraz - marudze przeciez w okreslonym celu.
Jesli sa tansze technologie ... to zle, ze idziemy w tansze ?
>> Hm ... drogie te technologie. I imo - srednio uzyteczne. I
>> klopotliwe.
>> Jakbysmy przy okazji mieli sie stac wiodacym producentem wiatrakow
>> i
>> paneli - prosze bardzo, popieram.
>Nie rozumiesz jak działa gospodarka.
>Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest sukces.
No to popierajmy z glowa. Najpierw poprzyjmy pare projektow badawczo
rozwojowych opracowania konstrukcji takich generatorow, potem
poprzyjmy wdrozenie ich w eksploatacje.
A nie popierajmy budowania elektrowni na obcej technologii.
>> Ale na razie to chyba wszystko z importu.
>Wszystko z importu (choć wieże nie) bo rynek nie ma dużego wsparcia
>(kolejny rząd ma w dupie OZE).
>Jak by był program rządowy, czyli stały strumień pieniądza,
>przewidywalny w jakiejś tam perspektywie, to przemysłowi by się
>opłacało zająć się własnymi produktami. A tak- rozwijamy przemysł
>duński, niemiecki, chiński...
No to po ch* doplacac jeszcze do stawiania takich elektrowni ?
Nawiasem mowiac - istnieje mozliwosc uzyskania unijnej dotacji na
opracowanie takich generatorow, no ale jeszcze trzeba miec odpowiednio
mocna firme,
>A, perowskity jeszcze są. Chcesz się założyć jak skończy ten projekt?
No coz, nauke opanowal marketing.
Aby dostac grant, trzeba dobrze sprzedac wlasny temat.
Gazety tez szukaja sensacji i pisza w tym tonie, bo sie lepiej
sprzedaje.
W efekcie - nie wiem jaki w tym potencjal lezy i nie wiem jakie my
mamy atuty.
Mozliwe, ze by i tak niewiele z tego wyszlo.
Ale na pewno takie badania trwaja wiele lat - i to raczej 20 niz 5.
Myslisz, ze rodzimych inwestorow na to stac ?
No, taki Tauron moglby.
Zalozysz sie, jak sie skonczy ITER ?
J.
-
35. Data: 2016-05-04 14:07:26
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 4 maja 2016 13:08:23 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:b1c2cd5e-f882-4180-bc5a-8a2891be6d6d@go
oglegroups.com...
> W dniu środa, 4 maja 2016 03:26:12 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> > Dnia Tue, 3 May 2016 01:52:34 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
> > napisał(a):
> >> > Polski rząd liczy na to że Zachód przeinwestował OZE i będzie
> >> > miał
> >> > drogą energię, a my nie przeinwestujemy węgla i będziemy mieli
> >> > prąd
> >> > tani.
> >
> >> Watpie, to za dalekie myslenie, jak na nasz rzad.
> >> Raczej mysli "zapewnimy gornikom prace i pieniadze".
>
> >Bełkot o "przeinwestowaniu Zachodu" to jest oficjalna retoryka rządu.
>
> Ja watpie w to, ze rzad liczyl na to, ze bedziemy miec tani prad. To
> zbyt dalekie myslenie, jak na rzad :-)
>
> Oficjalna retoryka ? Gdzie to znalazles ?
W oficjalnej retoryce. Ostrołęka C to przeciez pomysł PISu, jakoś to muszą
uzasadniać. PO dotychczas tak samo uzasadniała sypanie kasy w kopalnie. Chcesz to
szukaj.
>
> Rzadowi sie nie chcialo doplacac do odnawialnych zrodel, zreszta nie
> bardzo mial z czego.
Do kopalni miał z czego.
>
> > Która zresztą nijak się ma do rzeczywistych poczynań, więc trudno tu
> > mówić o jakiejś wielkiej wizji. We wschodnich Niemczech są trzy
> > ogromne elektrownie (gotowe, na chodzie, z własnym źródłem paliwa)
> > do kupienia w pakiecie za miliard PLN, a PGE (czyli rząd) planuje
> > zacząć budowę jednej u siebie (inwestycja na ileś tam lat, zanim
> > zacznie zarabiać) za 30 miliardów.
> >Oczywiście żaden bank nie pożyczy im na to ani grosza, więc zgadnij
> >kto za to zapłaci.
>
> Pytanie, czy sie zwroci. Bo jesli zdazy na siebie zarobic ... to moze
> i dobrze, ze nam kaze zainwestowac :-)
Ależ oczywiście, zwróci się. Dostaniesz regularnie rachunek, spłacisz wszystko co do
grosza.
>
> >> > Rzeczywistość jest taka że myśmy przeinwestowali węgiel od
> >> > lat (kopalnie to zakłady masowego marnowania pieniędzy), a oni
> >> Marnotrawia, ale w energetyke to chyba glownie Gierek z Jaruzelskim
> >> inwestowali.
> >Bardzo mnie to podbudowało. Od razu poczułem się lepiej.
>
> Efekt taki, ze potem w energetyke dlugo nie trzeba bylo inwestowac, a
> i tych certyfikatow weglowych duzo nam przyslugiwalo.
> A teraz sie zmienia - m.in. stare elektrownie dobiegaja konca
> technologicznego zywota.
Ach, nagle się budzimy z długiego snu, a tu elektrownie nam dobiegły dokądś. Wina
Gierka.
>
> A sam wiesz, ze ekologoczne zrodla wymagaja rezerwowej elektrowni ...
> i co, na rosyjski gaz stawiac ?
Wymień jeszcze kilka złych pomysłów, utwierdzisz się jeszcze bardziej w przekonaniu
że słuszny kierunek obrała nasza partia.
>
> >> > spłacą swoje inwestycje naszymi certyfikatami CO2. Nie chce mi
> >> > się
> >> > już kolejny raz powtarzać co dodatkowo Polska traci przy okazji
> >> > uporczywego trwania w nieinwestowaniu w nowe technologie. Popatrz
> >> > tylko jakie akrobacje musi robić polski rząd żeby przekonać
> >> > samych
> >> > siebie że Ostrołęka ma sens.
> >> A na pewno nie ma ?
> >Teraz, kiedy działa LitPol Link i NordBalt, a w perspektywie jest
> >Ostrowiec i być może Kaliningrad- na pewno nie ma.
>
> A jak tam czytam, ze dzieki LitPol polski prad sprzedaje sie na
> Litwie.
Źle czytasz. Prąd płynie głównie w naszą stronę.
> No to trzeba go produkowac. Najlepiej z taniego, rosyjskiego wegla :-)
Brawo miszczu!
>
> >Skutkiem głupich prób zaklinania rzeczywistości przez PIS (PO też się
> >przyłożyło) jest utrata wiarygodności jako poważnego partnera u
> >najbliższych sąsiadów (krajów bałtyckich) na przykładzie Ignaliny 2
> >(plus dalsze skutki np Możejki).
>
> A co bylo pierwsze ?
> Bo za numery z Mozejkami, to g* powinnismy Litwinom dawac. Sprzedawac.
Jeszcze dopisz że powinniśmy ich zbombardować.
>
> >Możesz marudzić że technologie drogie, ale jak udajesz że nie widzisz
> >wpływu takiego marudzenia na rzeczywistość, to nie masz nic do
> >powiedzenia.
>
> Zaraz - marudze przeciez w okreslonym celu.
> Jesli sa tansze technologie ... to zle, ze idziemy w tansze ?
Tak, bo akurat źle Polska wybrała. Wybrała brak rozwoju i nieunikniony konflikt z
silniejszym Zachodem. Zresztą w tym przypadku nie ma czegoś takiego jak "idziemy w
tańsze". My nigdzie nie idziemy. Siedzimy i czekamy aż porośniemy mchem.
>
> >> Hm ... drogie te technologie. I imo - srednio uzyteczne. I
> >> klopotliwe.
> >> Jakbysmy przy okazji mieli sie stac wiodacym producentem wiatrakow
> >> i
> >> paneli - prosze bardzo, popieram.
> >Nie rozumiesz jak działa gospodarka.
> >Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest sukces.
>
> No to popierajmy z glowa. Najpierw poprzyjmy pare projektow badawczo
> rozwojowych opracowania konstrukcji takich generatorow, potem
> poprzyjmy wdrozenie ich w eksploatacje.
> A nie popierajmy budowania elektrowni na obcej technologii.
No i w efekcie nie popieramy niczego.
>
> >> Ale na razie to chyba wszystko z importu.
> >Wszystko z importu (choć wieże nie) bo rynek nie ma dużego wsparcia
> >(kolejny rząd ma w dupie OZE).
> >Jak by był program rządowy, czyli stały strumień pieniądza,
> >przewidywalny w jakiejś tam perspektywie, to przemysłowi by się
> >opłacało zająć się własnymi produktami. A tak- rozwijamy przemysł
> >duński, niemiecki, chiński...
>
> No to po ch* doplacac jeszcze do stawiania takich elektrowni ?
Że co? Do stawiania których elektrowni nie chcesz dopłacać?
>
> Nawiasem mowiac - istnieje mozliwosc uzyskania unijnej dotacji na
> opracowanie takich generatorow, no ale jeszcze trzeba miec odpowiednio
> mocna firme,
Ale generatory są. Zamawiasz, przychodzi. Dużo go nie poprawisz. Ile chcesz włożyć
wysiłku, czasu i kapitału żeby podwyższyć sprawność o jeden procent? O ile go drożej
sprzedasz potem od konkurencji żeby spłacić inwestycję? Gdzie znajdziesz kapitał,
skoro nie masz lokalnego rynku na którym wiesz że go dasz radę sprzedać? Wreszcie:
ile LOI musisz zebrać od potencjalnie zainteresowanych klientów żeby w ogóle jakiś
bank zechciał to sfinansować? Pamiętaj że konkurujesz z firmami które mają kolejkę
klientów, bo ich rząd zbudował cały ekosystem wokół ich produktu i choćby jutro
słońce zgasło, to oni będą mieli biznes zapewniony na wiele lat do przodu.
>
> >A, perowskity jeszcze są. Chcesz się założyć jak skończy ten projekt?
>
> No coz, nauke opanowal marketing.
> Aby dostac grant, trzeba dobrze sprzedac wlasny temat.
> Gazety tez szukaja sensacji i pisza w tym tonie, bo sie lepiej
> sprzedaje.
>
> W efekcie - nie wiem jaki w tym potencjal lezy i nie wiem jakie my
> mamy atuty.
> Mozliwe, ze by i tak niewiele z tego wyszlo.
Wiadomo co z tego wyjdzie. Tanie powłoki do pokrywania ogromnych powierzchni typu
autostrady, dachy hal albo parkingi. Ale powiedz kto na tym będzie kasę zarabiał.
>
> Ale na pewno takie badania trwaja wiele lat - i to raczej 20 niz 5.
> Myslisz, ze rodzimych inwestorow na to stac ?
> No, taki Tauron moglby.
>
> Zalozysz sie, jak sie skonczy ITER ?
Tak jak JET, albo LHC. Zbudują a potem będą mieć zabawę na wiele lat, co jakiś czas
wysyłając komunikat do prasy że jest nieźle a będzie nieźlej. A Ty czego oczekujesz?
-
36. Data: 2016-05-04 18:04:43
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:bc41c630-8819-4a1a-ba9b-ff4cccc630d2@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 4 maja 2016 13:08:23 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>> >> > Polski rząd liczy na to że Zachód przeinwestował OZE i będzie
>> >> > miał
>> >> > drogą energię, a my nie przeinwestujemy węgla i będziemy mieli
>> >> > prąd
>> >> > tani.
>> >> Watpie, to za dalekie myslenie, jak na nasz rzad.
>> >> Raczej mysli "zapewnimy gornikom prace i pieniadze".
>>
>> >Bełkot o "przeinwestowaniu Zachodu" to jest oficjalna retoryka
>> >rządu.
>> Ja watpie w to, ze rzad liczyl na to, ze bedziemy miec tani prad.
>> To
>> zbyt dalekie myslenie, jak na rzad :-)
>> Oficjalna retoryka ? Gdzie to znalazles ?
>W oficjalnej retoryce. Ostrołęka C to przeciez pomysł PISu, jakoś to
>muszą uzasadniać. PO dotychczas tak samo uzasadniała sypanie kasy w
>kopalnie. Chcesz to szukaj.
http://energetyka.wnp.pl/pis-chce-budowy-bloku-weglo
wego-w-elektrowni-ostroleka,227759_1_0_0.html
Ja tam nic nie widze o przeinwestowaniu ani tanim pradzie.
No ale to dawno bylo, prosze wiec o wskazanie tej oficjalnej retoryki.
>> Rzadowi sie nie chcialo doplacac do odnawialnych zrodel, zreszta
>> nie
>> bardzo mial z czego.
>Do kopalni miał z czego.
No i na inne doplaty zabraklo :-)
Czy zreszta poprzedni tak duzo doplacal ?
Nowy tez jakos niechetnie doplaca ...
>> > Która zresztą nijak się ma do rzeczywistych poczynań, więc trudno
>> > tu
>> > mówić o jakiejś wielkiej wizji. We wschodnich Niemczech są trzy
>> > ogromne elektrownie (gotowe, na chodzie, z własnym źródłem
>> > paliwa)
>> > do kupienia w pakiecie za miliard PLN, a PGE (czyli rząd) planuje
>> > zacząć budowę jednej u siebie (inwestycja na ileś tam lat, zanim
>> > zacznie zarabiać) za 30 miliardów.
>> >Oczywiście żaden bank nie pożyczy im na to ani grosza, więc
>> >zgadnij
>> >kto za to zapłaci.
>> Pytanie, czy sie zwroci. Bo jesli zdazy na siebie zarobic ... to
>> moze
>> i dobrze, ze nam kaze zainwestowac :-)
>Ależ oczywiście, zwróci się. Dostaniesz regularnie rachunek, spłacisz
>wszystko co do grosza.
Przy innych elektrowniach dostalbym mniejszy rachunek ?
>> >> > Rzeczywistość jest taka że myśmy przeinwestowali węgiel od
>> >> > lat (kopalnie to zakłady masowego marnowania pieniędzy), a oni
>> >> Marnotrawia, ale w energetyke to chyba glownie Gierek z
>> >> Jaruzelskim
>> >> inwestowali.
>> >Bardzo mnie to podbudowało. Od razu poczułem się lepiej.
>> Efekt taki, ze potem w energetyke dlugo nie trzeba bylo inwestowac,
>> a
>> i tych certyfikatow weglowych duzo nam przyslugiwalo.
>> A teraz sie zmienia - m.in. stare elektrownie dobiegaja konca
>> technologicznego zywota.
>Ach, nagle się budzimy z długiego snu, a tu elektrownie nam dobiegły
>dokądś. Wina Gierka.
Po prostu - czas na nowe inwestycje w energetyce.
I tak ogolnie wydaje mi sie, ze i na elektrownie weglowa jest w nich
miejsce.
Niekoniecznie w Ostrolece, no i dobrze byloby troche w odnawialne
zainwestowac.
>> A sam wiesz, ze ekologoczne zrodla wymagaja rezerwowej elektrowni
>> ...
>> i co, na rosyjski gaz stawiac ?
>Wymień jeszcze kilka złych pomysłów, utwierdzisz się jeszcze bardziej
>w przekonaniu że słuszny kierunek obrała nasza partia.
A wymienisz lepsze pomysly ?
Same wiatrowe i sloneczne stawiac ? Czy moze wodne ?
>> >> > spłacą swoje inwestycje naszymi certyfikatami CO2. Nie chce mi
>> >> > się już kolejny raz powtarzać co dodatkowo Polska traci przy
>> >> > okazji
>> >> > uporczywego trwania w nieinwestowaniu w nowe technologie.
>> >> > Popatrz
>> >> > tylko jakie akrobacje musi robić polski rząd żeby przekonać
>> >> > samych siebie że Ostrołęka ma sens.
>> >> A na pewno nie ma ?
>> >Teraz, kiedy działa LitPol Link i NordBalt, a w perspektywie jest
>> >Ostrowiec i być może Kaliningrad- na pewno nie ma.
>
>> A jak tam czytam, ze dzieki LitPol polski prad sprzedaje sie na
>> Litwie.
>Źle czytasz. Prąd płynie głównie w naszą stronę.
Ale nie zawsze
http://www.pse.pl/index.php?data=2016-02-04&modul=21
&id_rap=26
Za trzecim razem trafilem na te date, wiec to chyba nie taki unikat
>> >Skutkiem głupich prób zaklinania rzeczywistości przez PIS (PO też
>> >się
>> >przyłożyło) jest utrata wiarygodności jako poważnego partnera u
>> >najbliższych sąsiadów (krajów bałtyckich) na przykładzie Ignaliny
>> >2
>> >(plus dalsze skutki np Możejki).
>> A co bylo pierwsze ?
>> Bo za numery z Mozejkami, to g* powinnismy Litwinom dawac.
>> Sprzedawac.
>Jeszcze dopisz że powinniśmy ich zbombardować.
Nie, ubezpieczyc w litewskim Allianz i podpalic :-)
>> >Możesz marudzić że technologie drogie, ale jak udajesz że nie
>> >widzisz
>> >wpływu takiego marudzenia na rzeczywistość, to nie masz nic do
>> >powiedzenia.
>> Zaraz - marudze przeciez w okreslonym celu.
>> Jesli sa tansze technologie ... to zle, ze idziemy w tansze ?
>Tak, bo akurat źle Polska wybrała. Wybrała brak rozwoju
>i nieunikniony konflikt z silniejszym Zachodem.
No, poczekamy zobaczymy. Na tym zachodzie sa milosnicy syryjskich
uchodzcow, "zieloni", zywotnie zainteresowani ociepleniem klimatu
Holendrzy, ale jak widac jest chocby VW, ktory mowi "chcecie
ekologicznych samochodow, to wam damy" :-)
Nie zebym przyklaskiwal Kaczynskiemu, ale wkrotce bedzie pierwsza
runda - w sprawie uchodzcow.
Jak sie okaze, ze ten Zachod wcale nie taki jednomyslny ...
>Zresztą w tym przypadku nie ma czegoś takiego jak "idziemy w tańsze".
>My nigdzie nie idziemy. Siedzimy i czekamy aż porośniemy mchem.
Pchanie sie w slepa uliczke to tez nie jest dobra droga rozwoju.
No ale przyznaje - odnawialny prad neci, a wydaje sie, ze juz jest na
granicy oplacalnosci.
>> >> Hm ... drogie te technologie. I imo - srednio uzyteczne. I
>> >> klopotliwe.
>> >> Jakbysmy przy okazji mieli sie stac wiodacym producentem
>> >> wiatrakow
>> >> i paneli - prosze bardzo, popieram.
>> >Nie rozumiesz jak działa gospodarka.
>> >Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest sukces.
>> No to popierajmy z glowa. Najpierw poprzyjmy pare projektow
>> badawczo
>> rozwojowych opracowania konstrukcji takich generatorow, potem
>> poprzyjmy wdrozenie ich w eksploatacje.
>> A nie popierajmy budowania elektrowni na obcej technologii.
>No i w efekcie nie popieramy niczego.
Mysle, ze cos tam popieramy, ale w znikomej ilosci.
Nie majac jednak dobrego pomyslu na popieranie - moze lepiej nie
popierac ?
>> >> Ale na razie to chyba wszystko z importu.
>> >Wszystko z importu (choć wieże nie) bo rynek nie ma dużego
>> >wsparcia
>> >(kolejny rząd ma w dupie OZE).
>> >Jak by był program rządowy, czyli stały strumień pieniądza,
>> >przewidywalny w jakiejś tam perspektywie, to przemysłowi by się
>> >opłacało zająć się własnymi produktami. A tak- rozwijamy przemysł
>> >duński, niemiecki, chiński...
>> No to po ch* doplacac jeszcze do stawiania takich elektrowni ?
>Że co? Do stawiania których elektrowni nie chcesz dopłacać?
A nie mylisz normalnych inwestycji z doplacaniem ?
>> Nawiasem mowiac - istnieje mozliwosc uzyskania unijnej dotacji na
>> opracowanie takich generatorow, no ale jeszcze trzeba miec
>> odpowiednio
>> mocna firme,
>Ale generatory są. Zamawiasz, przychodzi.
No i jaki z tego zysk dla Polski ?
>Dużo go nie poprawisz. Ile chcesz włożyć wysiłku, czasu i kapitału
>żeby podwyższyć sprawność o jeden procent?
Nawet sie nie upieram przy podwyzszaniu, Moze byc 1% gorszy, jesli
bedzie 2% tanszy :-)
Ba - moze nawet byc 2% drozszy, jesli bedzie krajowej produkcji -
zawsze to zysk dla spoleczenstwa.
A jesli uda sie wyeksportowac, to zysk bedzie podwojny.
>O ile go drożej sprzedasz potem od konkurencji żeby spłacić
>inwestycję?
Do inwestycji doplaci unia, to mniej bedzie do splaty :-)
Ale o co chodzi - zamienilismy sie miejscami ? Teraz ja chce rozwijac
krajowy przemysl, a Ty mowisz "nie oplaca sie" ? :-P
>Gdzie znajdziesz kapitał, skoro nie masz lokalnego rynku na którym
>wiesz że go dasz radę sprzedać?
No widzisz - kapital panstwowy ... i unijny. A potem panstwo jeszcze
zbyt zapewni :-)
>Wreszcie: ile LOI musisz zebrać od potencjalnie zainteresowanych
>klientów żeby w ogóle jakiś bank zechciał to sfinansować?
>Pamiętaj że konkurujesz z firmami które mają kolejkę klientów,
>bo ich rząd zbudował cały ekosystem wokół ich produktu i
>choćby jutro słońce zgasło, to oni będą mieli biznes zapewniony na
>wiele lat do przodu.
Ale ten system zostal wdrozony i u nas.
W poprzednich latach sie ponoc wywrocil zreszta.
>> >A, perowskity jeszcze są. Chcesz się założyć jak skończy ten
>> >projekt?
>> No coz, nauke opanowal marketing.
>> Aby dostac grant, trzeba dobrze sprzedac wlasny temat.
>> Gazety tez szukaja sensacji i pisza w tym tonie, bo sie lepiej
>> sprzedaje.
>> W efekcie - nie wiem jaki w tym potencjal lezy i nie wiem jakie my
>> mamy atuty.
>> Mozliwe, ze by i tak niewiele z tego wyszlo.
>Wiadomo co z tego wyjdzie. Tanie powłoki do pokrywania ogromnych
>powierzchni typu autostrady, dachy hal albo parkingi. Ale powiedz kto
>na tym będzie kasę zarabiał.
Czyli jestes optymista.
A ja chyba zostaje umiarkowanym pesymista - nic z tego nie wyjdzie.
Ale moze sie myle.
Jak w przeciagu 10 lat bedzie to publicznei dostepne, to mozesz sie
zglosic po flaszke whisky czy co tam lubisz.
Ale naprawde dostepne - a nie "mamy jedna mala instalacje, bo to jest
nieoplacalne".
Choc za 20 lat moze sie okazac, ze jest juz oplacalne ...
>> Zalozysz sie, jak sie skonczy ITER ?
>Tak jak JET, albo LHC.
LHC to jednak urzadzenie badawcze, a tu mamy miec dzialajacy prototyp.
>Zbudują a potem będą mieć zabawę na wiele lat, co jakiś czas
>wysyłając komunikat do prasy że jest nieźle a będzie nieźlej. A Ty
>czego oczekujesz?
No wlasnie tego - ze jest niezle, bedzie jeszcze lepiej, tylko trzeba
nam sypnac jeszcze wiecej pieniedzy na ITER2, ktory juz na pewno
bedzie dzialal :-)
Tym niemniej - gdyby sie jednak udalo ... zegnajcie elektrownie
weglowe, a moze i zegnajcie gornicy :-)
A kto nie sprobuje, ten na pewno nie zrobi.
A swoja droga - to juz za pare lat powinno dzialac ... i zobaczymy na
ile sie mylilismy :-)
J.
-
37. Data: 2016-05-04 21:16:58
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 4 May 2016 02:52:05 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu środa, 4 maja 2016 11:21:13 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
>>> Nie rozumiesz jak działa gospodarka. Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest
sukces. Inaczej to możesz równie dobrze popierać chrzest Polski.
>>
>> Zaraz zaraz przecież żyjemy w UE.
>> Wolność gospodarcza itd itp
>
> Sranie w banie. Pokaż mi chociaż jeden przykład z nowoczesnej
> historii, gdzie jakiś dział gospodarki rozwinął się sam bez udziału
> rządu, albo wbrew jego posunięciom.
komputery osobiste/domowe ?
Plyty CD, nagrywarki CD, a obecnie to hosting plikow :-)
J.
-
38. Data: 2016-05-04 21:56:02
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 4 maja 2016 18:05:01 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:bc41c630-8819-4a1a-ba9b-ff4cccc630d2@go
oglegroups.com...
> W dniu środa, 4 maja 2016 13:08:23 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> >> >> > Polski rząd liczy na to że Zachód przeinwestował OZE i będzie
> >> >> > miał
> >> >> > drogą energię, a my nie przeinwestujemy węgla i będziemy mieli
> >> >> > prąd
> >> >> > tani.
> >> >> Watpie, to za dalekie myslenie, jak na nasz rzad.
> >> >> Raczej mysli "zapewnimy gornikom prace i pieniadze".
> >>
> >> >Bełkot o "przeinwestowaniu Zachodu" to jest oficjalna retoryka
> >> >rządu.
> >> Ja watpie w to, ze rzad liczyl na to, ze bedziemy miec tani prad.
> >> To
> >> zbyt dalekie myslenie, jak na rzad :-)
> >> Oficjalna retoryka ? Gdzie to znalazles ?
>
> >W oficjalnej retoryce. Ostrołęka C to przeciez pomysł PISu, jakoś to
> >muszą uzasadniać. PO dotychczas tak samo uzasadniała sypanie kasy w
> >kopalnie. Chcesz to szukaj.
>
> http://energetyka.wnp.pl/pis-chce-budowy-bloku-weglo
wego-w-elektrowni-ostroleka,227759_1_0_0.html
>
> Ja tam nic nie widze o przeinwestowaniu ani tanim pradzie.
> No ale to dawno bylo, prosze wiec o wskazanie tej oficjalnej retoryki.
Oj nie marudź. Trzeba szukać po wypowiedziach ekspertów na podstawie których rząd
albo rządowe spółki opierają strategie i plany. Dużo tego było, szukaj na cire.pl.
Nie mam czasu.
>
> >> Rzadowi sie nie chcialo doplacac do odnawialnych zrodel, zreszta
> >> nie
> >> bardzo mial z czego.
> >Do kopalni miał z czego.
>
> No i na inne doplaty zabraklo :-)
> Czy zreszta poprzedni tak duzo doplacal ?
> Nowy tez jakos niechetnie doplaca ...
Przypomnij mi ile włożyli w ten PGG. Gdzieś mi jednym uchem wleciała liczba 1.7
miliarda PLN, ale pewien nie jestem. Za Tuska było kilka takich akcji, ostania za
Kopacz. Kupiła hałdy węgla którego nikt nie chciał. Ciekaw jestem co z nimi zrobiła
potem. Może nic, a Szydło je teraz drugi raz kupi.
>
> >> > Która zresztą nijak się ma do rzeczywistych poczynań, więc trudno
> >> > tu
> >> > mówić o jakiejś wielkiej wizji. We wschodnich Niemczech są trzy
> >> > ogromne elektrownie (gotowe, na chodzie, z własnym źródłem
> >> > paliwa)
> >> > do kupienia w pakiecie za miliard PLN, a PGE (czyli rząd) planuje
> >> > zacząć budowę jednej u siebie (inwestycja na ileś tam lat, zanim
> >> > zacznie zarabiać) za 30 miliardów.
> >> >Oczywiście żaden bank nie pożyczy im na to ani grosza, więc
> >> >zgadnij
> >> >kto za to zapłaci.
> >> Pytanie, czy sie zwroci. Bo jesli zdazy na siebie zarobic ... to
> >> moze
> >> i dobrze, ze nam kaze zainwestowac :-)
> >Ależ oczywiście, zwróci się. Dostaniesz regularnie rachunek, spłacisz
> >wszystko co do grosza.
>
> Przy innych elektrowniach dostalbym mniejszy rachunek ?
Nawet jeśli taki sam, to przy okazji miałbyś ileś tam ofert dobrej roboty i ileś tam
ciekawych kierunków na studiach, ileś tam nowych firm oferujących nowy produkt
reszcie świata. Dżejef, ja Ci nie będę tłumaczył ile jest warty rozwój
technologiczny, bo próbowałem to już wiele razy a Ty dalej, jak ten tonący, trzymasz
się mentalnie węgla.
>
> >> >> > Rzeczywistość jest taka że myśmy przeinwestowali węgiel od
> >> >> > lat (kopalnie to zakłady masowego marnowania pieniędzy), a oni
> >> >> Marnotrawia, ale w energetyke to chyba glownie Gierek z
> >> >> Jaruzelskim
> >> >> inwestowali.
> >> >Bardzo mnie to podbudowało. Od razu poczułem się lepiej.
> >> Efekt taki, ze potem w energetyke dlugo nie trzeba bylo inwestowac,
> >> a
> >> i tych certyfikatow weglowych duzo nam przyslugiwalo.
> >> A teraz sie zmienia - m.in. stare elektrownie dobiegaja konca
> >> technologicznego zywota.
> >Ach, nagle się budzimy z długiego snu, a tu elektrownie nam dobiegły
> >dokądś. Wina Gierka.
>
> Po prostu - czas na nowe inwestycje w energetyce.
> I tak ogolnie wydaje mi sie, ze i na elektrownie weglowa jest w nich
> miejsce.
> Niekoniecznie w Ostrolece, no i dobrze byloby troche w odnawialne
> zainwestowac.
>
> >> A sam wiesz, ze ekologoczne zrodla wymagaja rezerwowej elektrowni
> >> ...
> >> i co, na rosyjski gaz stawiac ?
> >Wymień jeszcze kilka złych pomysłów, utwierdzisz się jeszcze bardziej
> >w przekonaniu że słuszny kierunek obrała nasza partia.
>
> A wymienisz lepsze pomysly ?
> Same wiatrowe i sloneczne stawiac ? Czy moze wodne ?
Potrzebne są źródła, wcale niekoniecznie trzeba się martwić ich brakiem ciągłości
pracy. Na przykład offshorowe wiatrowe, ale mamy też bardzo duży potencjał na biogaz
z produkcji rolniczej albo z hodowlanych alg (doskonały sposób na pozbycie się części
CO2 z elektrowni węglowych/gazowych). Oczywiście potrzebne są też magazyny energii.
Takie żeby od Niemców tanio kupować ich nadwyżki a potem im to samo sprzedawać drogo
jak mają dołek. Tu jest doskonałe pole do rozwoju technologii, można to robić na
jakichś durnych bateryjkach jak to Niemcy ostatnio się rzucili, można na pincet
innych sposobów, prostszych do opracowania, bardziej ekologicznych, bardziej
trwałych. W Ameryce garażowe firmy robiące małe UPSy na wirujących bębnach w
próżniowej bańce tak się wygrubasiły że mają po setki milionów godzin przepracowanych
w swoich produktach. To już jest niemały przemysł. Pomysłów może być wiele, ważne
żeby był rynek.
>
> >> >> > spłacą swoje inwestycje naszymi certyfikatami CO2. Nie chce mi
> >> >> > się już kolejny raz powtarzać co dodatkowo Polska traci przy
> >> >> > okazji
> >> >> > uporczywego trwania w nieinwestowaniu w nowe technologie.
> >> >> > Popatrz
> >> >> > tylko jakie akrobacje musi robić polski rząd żeby przekonać
> >> >> > samych siebie że Ostrołęka ma sens.
> >> >> A na pewno nie ma ?
> >> >Teraz, kiedy działa LitPol Link i NordBalt, a w perspektywie jest
> >> >Ostrowiec i być może Kaliningrad- na pewno nie ma.
> >
> >> A jak tam czytam, ze dzieki LitPol polski prad sprzedaje sie na
> >> Litwie.
>
> >Źle czytasz. Prąd płynie głównie w naszą stronę.
>
> Ale nie zawsze
> http://www.pse.pl/index.php?data=2016-02-04&modul=21
&id_rap=26
>
> Za trzecim razem trafilem na te date, wiec to chyba nie taki unikat
Prawdę mówiąc jak to napisałem to nie szukałem żadnych liczb, po prostu ogólnie
miałem o tym swoje pojęcie. No ale przejrzałem właśnie dane z kwietnia, nie
wiedziałem że jest aż tak źle. Te liczby mówią o tym gdzie prąd jest tańszy: w
Szwecji czy w Polsce i to nie na rynku detalicznym, czyli patrząc od jakiego klienta
da się wyrwać więcej kasy, tylko na hurtowym, gdzie trzeba cenę żyłować do ostatniego
cencika, bo konkurencja czyha. Dasz radę jakoś to skomentować w swoim malkontenckim
stylu? Że nasz prąd z węgla taki super jest i dalej trzeba w nim siedzieć po dziurki
w nosie? A Szwedzi pchają do nas przez Litwę po dumpingowych cenach swój śmierdzący
prąd z biogazu?
>
> >> >Skutkiem głupich prób zaklinania rzeczywistości przez PIS (PO też
> >> >się
> >> >przyłożyło) jest utrata wiarygodności jako poważnego partnera u
> >> >najbliższych sąsiadów (krajów bałtyckich) na przykładzie Ignaliny
> >> >2
> >> >(plus dalsze skutki np Możejki).
> >> A co bylo pierwsze ?
> >> Bo za numery z Mozejkami, to g* powinnismy Litwinom dawac.
> >> Sprzedawac.
>
> >Jeszcze dopisz że powinniśmy ich zbombardować.
>
> Nie, ubezpieczyc w litewskim Allianz i podpalic :-)
>
> >> >Możesz marudzić że technologie drogie, ale jak udajesz że nie
> >> >widzisz
> >> >wpływu takiego marudzenia na rzeczywistość, to nie masz nic do
> >> >powiedzenia.
> >> Zaraz - marudze przeciez w okreslonym celu.
> >> Jesli sa tansze technologie ... to zle, ze idziemy w tansze ?
>
> >Tak, bo akurat źle Polska wybrała. Wybrała brak rozwoju
> >i nieunikniony konflikt z silniejszym Zachodem.
>
> No, poczekamy zobaczymy. Na tym zachodzie sa milosnicy syryjskich
> uchodzcow, "zieloni", zywotnie zainteresowani ociepleniem klimatu
> Holendrzy, ale jak widac jest chocby VW, ktory mowi "chcecie
> ekologicznych samochodow, to wam damy" :-)
>
> Nie zebym przyklaskiwal Kaczynskiemu, ale wkrotce bedzie pierwsza
> runda - w sprawie uchodzcow.
> Jak sie okaze, ze ten Zachod wcale nie taki jednomyslny ...
Co Ty chopie mieszasz uchodźców do energetyki? Chyba kurskiej telewizorni się
naoglądałeś. Chcesz mi powiedzieć że Polska da odpór zgniłemu Zachodowi? Może coś o
rewanżystach czy reakcjonistach dopisz? Idź do apteki i weź coś na histerię.
>
> >Zresztą w tym przypadku nie ma czegoś takiego jak "idziemy w tańsze".
> >My nigdzie nie idziemy. Siedzimy i czekamy aż porośniemy mchem.
>
> Pchanie sie w slepa uliczke to tez nie jest dobra droga rozwoju.
> No ale przyznaje - odnawialny prad neci, a wydaje sie, ze juz jest na
> granicy oplacalnosci.
Gdzie Ty widzisz ślepą uliczkę? Chiny ostatnio zarzuciły budowę tysiąca (!)
elektrowni węglowych, a w pierwszym kwartale zainstalowały więcej PV niż reszta
świata. Poszły w ślepą uliczkę, hahahaha!
>
> >> >> Hm ... drogie te technologie. I imo - srednio uzyteczne. I
> >> >> klopotliwe.
> >> >> Jakbysmy przy okazji mieli sie stac wiodacym producentem
> >> >> wiatrakow
> >> >> i paneli - prosze bardzo, popieram.
> >> >Nie rozumiesz jak działa gospodarka.
> >> >Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem jest sukces.
> >> No to popierajmy z glowa. Najpierw poprzyjmy pare projektow
> >> badawczo
> >> rozwojowych opracowania konstrukcji takich generatorow, potem
> >> poprzyjmy wdrozenie ich w eksploatacje.
> >> A nie popierajmy budowania elektrowni na obcej technologii.
> >No i w efekcie nie popieramy niczego.
>
> Mysle, ze cos tam popieramy, ale w znikomej ilosci.
> Nie majac jednak dobrego pomyslu na popieranie - moze lepiej nie
> popierac ?
Człowieku, Ty jesteś inżynierem? To jest myślenie średnioweczne! Nie pomyślałeś że
możnaby wziąć i poszukać jednak jakiegoś pomysłu?
>
> >> >> Ale na razie to chyba wszystko z importu.
> >> >Wszystko z importu (choć wieże nie) bo rynek nie ma dużego
> >> >wsparcia
> >> >(kolejny rząd ma w dupie OZE).
> >> >Jak by był program rządowy, czyli stały strumień pieniądza,
> >> >przewidywalny w jakiejś tam perspektywie, to przemysłowi by się
> >> >opłacało zająć się własnymi produktami. A tak- rozwijamy przemysł
> >> >duński, niemiecki, chiński...
> >> No to po ch* doplacac jeszcze do stawiania takich elektrowni ?
> >Że co? Do stawiania których elektrowni nie chcesz dopłacać?
>
> A nie mylisz normalnych inwestycji z doplacaniem ?
>
> >> Nawiasem mowiac - istnieje mozliwosc uzyskania unijnej dotacji na
> >> opracowanie takich generatorow, no ale jeszcze trzeba miec
> >> odpowiednio
> >> mocna firme,
>
> >Ale generatory są. Zamawiasz, przychodzi.
>
> No i jaki z tego zysk dla Polski ?
Żaden. Ja ci nie mówię o zysku, tylko próbuję dojść o co Ci chodzi z tymi
generatorami. Pomyślałeś sobie coś takiego jak Hitler? Że zrobimy sobie jakieś takie
wunderwaffe i rozwalimy wroga jednym ciosem?
>
> >Dużo go nie poprawisz. Ile chcesz włożyć wysiłku, czasu i kapitału
> >żeby podwyższyć sprawność o jeden procent?
>
> Nawet sie nie upieram przy podwyzszaniu, Moze byc 1% gorszy, jesli
> bedzie 2% tanszy :-)
Czyli chcesz być jeszcze bardziej chińscy niż Chiny. W środku Europy, z otwartymi
granicami. A kto zgasi światło?
> Ba - moze nawet byc 2% drozszy, jesli bedzie krajowej produkcji -
> zawsze to zysk dla spoleczenstwa.
> A jesli uda sie wyeksportowac, to zysk bedzie podwojny.
Że co? Gorszy i droższy chcesz komuś sprzedać? Możesz łaskawie powiedzieć w jaki
sposób?
>
> >O ile go drożej sprzedasz potem od konkurencji żeby spłacić
> >inwestycję?
>
> Do inwestycji doplaci unia, to mniej bedzie do splaty :-)
A jak ją do tego namówisz? Tam nie siedzą debile. Owszem, rzucą czasem parę groszy na
bele co (kursy bukieciarstwa), ale inwestycje w rozwój są dość szczegółowo
prześwietlane. Na zrobienie czegoś co nie ma sensu kasy nie dadzą. A nawet jak się
pomylą i dadzą, to nie jest inwestycja, tylko marnotrawstwo. Więc to jest Twój pomysł
na rozwój technologiczny w Polsce?
>
> Ale o co chodzi - zamienilismy sie miejscami ? Teraz ja chce rozwijac
> krajowy przemysl, a Ty mowisz "nie oplaca sie" ? :-P
Ja tylko pytam o szczegóły Twojej wizji super duper generatorów droższych i gorszych
niż te co już są.
>
> >Gdzie znajdziesz kapitał, skoro nie masz lokalnego rynku na którym
> >wiesz że go dasz radę sprzedać?
>
> No widzisz - kapital panstwowy ... i unijny. A potem panstwo jeszcze
> zbyt zapewni :-)
>
> >Wreszcie: ile LOI musisz zebrać od potencjalnie zainteresowanych
> >klientów żeby w ogóle jakiś bank zechciał to sfinansować?
> >Pamiętaj że konkurujesz z firmami które mają kolejkę klientów,
> >bo ich rząd zbudował cały ekosystem wokół ich produktu i
> >choćby jutro słońce zgasło, to oni będą mieli biznes zapewniony na
> >wiele lat do przodu.
>
> Ale ten system zostal wdrozony i u nas.
> W poprzednich latach sie ponoc wywrocil zreszta.
Że państwo zrobi coś na odpierdol i potem drogo sobie samemu sprzeda? Tak, wywrócił
się. Tęsknisz?
>
> >> >A, perowskity jeszcze są. Chcesz się założyć jak skończy ten
> >> >projekt?
> >> No coz, nauke opanowal marketing.
> >> Aby dostac grant, trzeba dobrze sprzedac wlasny temat.
> >> Gazety tez szukaja sensacji i pisza w tym tonie, bo sie lepiej
> >> sprzedaje.
> >> W efekcie - nie wiem jaki w tym potencjal lezy i nie wiem jakie my
> >> mamy atuty.
> >> Mozliwe, ze by i tak niewiele z tego wyszlo.
>
> >Wiadomo co z tego wyjdzie. Tanie powłoki do pokrywania ogromnych
> >powierzchni typu autostrady, dachy hal albo parkingi. Ale powiedz kto
> >na tym będzie kasę zarabiał.
>
> Czyli jestes optymista.
> A ja chyba zostaje umiarkowanym pesymista - nic z tego nie wyjdzie.
> Ale moze sie myle.
>
> Jak w przeciagu 10 lat bedzie to publicznei dostepne, to mozesz sie
> zglosic po flaszke whisky czy co tam lubisz.
> Ale naprawde dostepne - a nie "mamy jedna mala instalacje, bo to jest
> nieoplacalne".
> Choc za 20 lat moze sie okazac, ze jest juz oplacalne ...
To już jest dostępne, nie musisz czekać ani 20 ani 10 lat. Możesz sobie kupić
ładowarkę do komórki opartą na perowskitach. Udowodnij teraz że nie :-)
>
> >> Zalozysz sie, jak sie skonczy ITER ?
> >Tak jak JET, albo LHC.
>
> LHC to jednak urzadzenie badawcze, a tu mamy miec dzialajacy prototyp.
Ta sama klasa. Ten "działający prototyp" będzie tak daleki od powtarzalnej,
ekonomicznej, niezawodnej i dojrzałej konstrukcji że nie spodziewaj się że od razu
zaczniemy jego wierne kopie stawiać po miastach i wsiach.
>
> >Zbudują a potem będą mieć zabawę na wiele lat, co jakiś czas
> >wysyłając komunikat do prasy że jest nieźle a będzie nieźlej. A Ty
> >czego oczekujesz?
>
> No wlasnie tego - ze jest niezle, bedzie jeszcze lepiej, tylko trzeba
> nam sypnac jeszcze wiecej pieniedzy na ITER2, ktory juz na pewno
> bedzie dzialal :-)
Ale zdefiniuj co według Ciebie znaczy "działał". Bo "działa" to równie dobrze i
kamień do kiszenia kapusty w beczce. Tak precyzyjnie, żebyś potem nie mógł po swojemu
odwracać kota ogonem.
>
> Tym niemniej - gdyby sie jednak udalo ... zegnajcie elektrownie
> weglowe, a moze i zegnajcie gornicy :-)
> A kto nie sprobuje, ten na pewno nie zrobi.
>
> A swoja droga - to juz za pare lat powinno dzialac ... i zobaczymy na
> ile sie mylilismy :-)
Działać? Ja Ci powiem jak będzie: on będzie działać a Ty będziesz krzyczał że nie
działa.
-
39. Data: 2016-05-04 22:00:55
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 4 maja 2016 21:16:54 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Wed, 4 May 2016 02:52:05 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> > W dniu środa, 4 maja 2016 11:21:13 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> >>> Nie rozumiesz jak działa gospodarka. Najpierw trzeba poprzeć, dopiero potem
jest sukces. Inaczej to możesz równie dobrze popierać chrzest Polski.
> >>
> >> Zaraz zaraz przecież żyjemy w UE.
> >> Wolność gospodarcza itd itp
> >
> > Sranie w banie. Pokaż mi chociaż jeden przykład z nowoczesnej
> > historii, gdzie jakiś dział gospodarki rozwinął się sam bez udziału
> > rządu, albo wbrew jego posunięciom.
>
> komputery osobiste/domowe ?
Rozwinięcie mainframe-ów.
Mam Ci przypomnieć po co były mainframy, a potem gdzie pierwsze poważniejsze
pieniądze zarobił Gates?
> Plyty CD, nagrywarki CD
Pytałem o dział gospodarki a nie o produkt.
, a obecnie to hosting plikow :-)
W internecie, tym zbudowanym przez DARPA?
-
40. Data: 2016-05-04 22:13:21
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 4 May 2016 13:00:55 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu środa, 4 maja 2016 21:16:54 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>> Dnia Wed, 4 May 2016 02:52:05 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
>>> Sranie w banie. Pokaż mi chociaż jeden przykład z nowoczesnej
>>> historii, gdzie jakiś dział gospodarki rozwinął się sam bez udziału
>>> rządu, albo wbrew jego posunięciom.
>>
>> komputery osobiste/domowe ?
>
> Rozwinięcie mainframe-ów.
> Mam Ci przypomnieć po co były mainframy,
Jak tak gleboko chcesz siegac ...
No, po co byly mainframy i dlaczego maluchy robia to lepiej ? :-)
>a potem gdzie pierwsze poważniejsze pieniądze zarobił Gates?
Gdzie ? Nie na DOS wlasnie ? Powazniejsze, nie jakies drobne :-)
>> Plyty CD, nagrywarki CD
> Pytałem o dział gospodarki a nie o produkt.
No, to w zasadzie jest dzial gospodarki.'
> , a obecnie to hosting plikow :-)
> W internecie, tym zbudowanym przez DARPA?
Znow glebokosc siegnania ... bo tym razem rzady wyraznie protestuja
:-)
A gdyby nie DARPA ... ktos inny by internet wymyslil :-)
W koncu pare konkurencyjnych produktow bylo.
J.