eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-12-26 13:53:18
    Temat: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: sikh21 <s...@p...onet.pl>

    Witam wszystkich.
    Uzywam lampy blyskowej Metz 54MZ3 z Canonem 10D od okolo 4 lat.
    Ostatnio pojawil sie nastepujacy problem: po wlaczeniu pierwsze
    zdjecie naswietla sie poprawnie ale pozniej mimo ze lampa sygnalizuje
    gotowosc nie blyska (ani przy wyzwoleniu migawki ani przez przycisk na
    lampie). Dopiero po kilku minutach zdarzy sie ze lampa blysnie (w
    miedzyczasie nie slychac ladowania kondensatorow). Dodam ze uzywam
    lampy przwie zawsze w trybie automatyki lampy (od jakiegos roku lub
    dwuch lat lampa nie naswietla poprawnie w ETTL - niedoswietla 2-3EV).
    Sprawdzalem z dwoma kompletami akumulatorkow (w pelni naladowanych) i
    z nowymi bateriami alkalicznymi efekt jest zawsze taki sam czyli nie
    dziala :-(
    Czy ktos sie spotkal z podobnym problemem? Czy to powazna awaria (i
    nie oplaca sie naprawiac) czy moze jakis drobna usterka (latwa i tania
    naprawa)?

    Dziekuje za odpowiedzi

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2009-12-26 14:21:59
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: "Adam 'Adak' Kepinski" <a...@p...onet.pl>

    > Uzywam lampy blyskowej Metz 54MZ3 z Canonem 10D od okolo 4 lat.

    Duzo klepiesz?
    To przypadkiem nie palnik?

    --
    Adam 'Adak' Kepinski a...@t...pl GG: 1004327
    "Nie ma dobrych wyborów, moze byc tylko mniejsze zlo"



  • 3. Data: 2009-12-26 14:25:01
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik sikh21 napisał:
    > Dopiero po kilku minutach zdarzy sie ze lampa blysnie (w
    > miedzyczasie nie slychac ladowania kondensatorow). Dodam ze uzywam
    > lampy przwie zawsze w trybie automatyki lampy (od jakiegos roku lub
    > dwuch lat lampa nie naswietla poprawnie w ETTL - niedoswietla 2-3EV).

    Cześć!
    Podaj swoje miejsce zamieszkania. Może odezwie się jakiś kolega z Twojej
    okolicy, również posiadacz jakiegoś Metza z wymiennymi stopkami.
    Zamieńcie się stopkami. Wymienne stopki są dość mocno napakowane
    elektroniką i może ona sama szwankować. Po co wysyłać lampę do naprawy?
    Ktoś inny wcale nie musi mieć dedykacji do Canona. Dasz mu lampę, wstawi
    swoją stopkę i sprawdzi na swoim aparacie. Oczywiście sprawdźcie na
    stronie Metza jakie opcje z konkretnym aparatem i stopką działają.
    W jednej z lamp (nie Metz) miałem problem z dziwną pracą. Problemem
    okazało się zawilgocenie stopki. Tam nie było elektroniki, tylko styki.
    Maciek


  • 4. Data: 2009-12-26 14:33:25
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>

    Adam 'Adak' Kepinski pisze:
    >> Uzywam lampy blyskowej Metz 54MZ3 z Canonem 10D od okolo 4 lat.
    >
    > Duzo klepiesz?
    > To przypadkiem nie palnik?
    prędzej upływ na elektronice, tyrystorze jeśli występuje w obwodzie
    wyzwalania. Pewna ilość podobnych objawów na googlu, stosunkowo często z
    korpusami Pentaxa (dowiedziałem się przez przypadek, nie wiem jak to się
    naprawia/eliminuje). Tam zdjęcie z sanek i na powrót pomaga, jesli
    chodzi o zdiagnozowanie.


  • 5. Data: 2009-12-26 15:51:03
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: sikh21 <s...@p...onet.pl>

    Dziekuje ze odzew i odpowiem po kole:
    do Adama Kepinskiego:
    nie robie zbyt duzo zdjec. dziennie po kilka kilkanascie, prawie
    wszystko z lampa (bo w pomieszczeniach). Ale lampa ma juz swoje lata
    (kupilem ja na poczatku 2005 z drugiej reki).

    do Macka:
    mieszkam w Hiszpani i nie znam nikogo w okolicy z lampa Metza :-
    ( Niestety w okolicy nie ma takze serwisu Metza :-( Do naprawy
    musialbym wyslac lampe do Madrytu i byc moze zaplacic z gory za
    przeglad z celu znalezienia usterki i potem oczywiscie za naprawe.
    Dlatego obawiam sie ze naprawa moze byc kosztowna i wrecz
    nieoplacalna.
    Na poczatku tez myslamem ze to styki i je przeczyscilem spirytusem i
    na aparacie i na stopce i miedzy lampa i stopka ale nie dalo to
    zadnego efektu.

    do Jacka Czerwinskiego:
    Z pewnoscia zdjecie z sanek nie pomaga. Jak juz wspomnialem ostatnio
    uzywalem tej lampy wylacznie w trybie automatyki lampy (to chyba
    wlasnie jest automatyka tyrystorowa, prawda?) wiec moze to jest to.
    Ale jak przelacze na ETTL to w sumie jest tak samo tzn: wskazuje
    gotowosc lampy ale nie blyska (a ETTL to juz nie automatyka
    tyrystorowa).

    Pozdrawiam wszystkich


  • 6. Data: 2009-12-26 18:10:27
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik sikh21 napisał:
    > Ale jak przelacze na ETTL to w sumie jest tak samo tzn: wskazuje
    > gotowosc lampy ale nie blyska (a ETTL to juz nie automatyka
    > tyrystorowa).

    Czekaj - ETTL, to chyba w ogóle nie działa z tą lampą? O ile się nie
    mylę, to TTL inny, niż pomiar światła odbitego od powierzchni filmu,
    wymagał wersji lampy z literką "i". Sprawdź na stronie Metza czego
    dokładnie możesz wymagać od połączenia swojej lampy i aparatu, przy tej
    akurat stopce. Tu coś powinieneś znaleźć:
    http://www.metz.de/en/photo-electronics/sca-adapter.
    html
    a konkretniej chyba tu:
    http://www.metz.de/fileadmin/fm-dam/Download/Homepag
    e_Englisch/Photo_Electronic/SCA_Archiv/SCA_Adapter_A
    rchive_GB.pdf
    tylko gdzie są dostępne opcje? Powinieneś mieć SCA3102 ale TTL już
    raczej nie uzyskasz. Tylko automatyka lampy, korzystającej ze swojej
    własnej fotokomórki a nie z aparatu.
    Czyszczenie styków stopki może nie pomóc, bo sama stopka też ma sporo
    elektroniki w samej sobie. Myślę, że jeżeli stopka jest uszkodzona, to
    też może narobić kłopotów. No chyba że masz stopkę SCA301, czyli sam
    kontakt środkowy i najprostsze opcje. Wtedy nie ma elektroniki we wnętrzu.
    Mam dookładnie tą samą lampę 54MZ3, bez żadnych dodatkowych literek.
    Zrobiłem dla ciebie prosty eksperyment - zdjąłem stopkę, włączyłem
    lampę, przełączyłem z TTL na A i błysnąłem, naciskając przycisk z
    piorunkiem, kierując reflektor na podłogę. Lampa zachowała się
    całkowicie prawidłowo, czyli szybko przerwała błysk, pisnęła i zapaliła
    czerwoną lampkę OK. Zakryłem fotoelement - otwór na czerwonym fragmencie
    obudowy. Znowu wyzwoliłem jak wyżej i błysk był o wiele mocniejszy oraz
    zabrakło pisku i czerwonej lampki OK. Zdjęcie byłoby niedoświetlone.
    Sprawdź swoją w ten sam sposób. Wyeliminujemy w ten sposób stopkę.
    Baterie pisałeś, że są OK.
    Jeżeli nadal wariuje, to wyjmij baterie, zostaw komorę bateryjną otwartą
    i wstaw całość do bardzo suchego i ciepłego ale nie gorącego miejsca.
    Dłuższe leżenie na gorącym kaloryferze jest niedopuszczalne. Coś wymyśl.
    Zdjęcia robione zimą (nie wiem jak w Hiszpanii) na mrozie mogą się
    zakończyć kondensacją pary wodnej i wariowaniem elektroniki. W
    najlepszym wypadku. Lampa to wysokie napiecia i prądy.
    Więcej nie potrafię pomóc.
    Maciek


  • 7. Data: 2009-12-26 20:07:02
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: sikh21 <s...@p...onet.pl>


    >
    > Czekaj - ETTL, to chyba w ogóle nie działa z tą lampą?

    Mysle ze jednak dziala. Mam ja ze stopka SCA3102 M2 lub M3 (na boku ma
    nadrukowane M2 a w srodku ma naklejke M3).
    Na wyswietlaczu pojawia sie ETTL, blyska podwojnie tzn z
    przedblyskiem, dziala FEL. Wszystko wskazuje nato ze jednak dziala.

    > Mam dookładnie tą samą lampę 54MZ3, bez żadnych dodatkowych literek.
    > Zrobiłem dla ciebie prosty eksperyment - zdjąłem stopkę, włączyłem
    > lampę, przełączyłem z TTL na A i błysnąłem, naciskając przycisk z
    > piorunkiem, kierując reflektor na podłogę. Lampa zachowała się
    > całkowicie prawidłowo, czyli szybko przerwała błysk, pisnęła i zapaliła
    > czerwoną lampkę OK. Zakryłem fotoelement - otwór na czerwonym fragmencie
    > obudowy. Znowu wyzwoliłem jak wyżej i błysk był o wiele mocniejszy oraz
    > zabrakło pisku i czerwonej lampki OK. Zdjęcie byłoby niedoświetlone.
    > Sprawdź swoją w ten sam sposób. Wyeliminujemy w ten sposób stopkę.
    > Baterie pisałeś, że są OK.

    Powtorzylem ten eksperyment i lampa zachowyje sie identycznie tzn
    krotki blysk z odslonietym czujnikiem i pelny blysk z zaslonietym. Ale
    oczywiscie w miedzyczasie lampa wskazuje gotowosc i nie blyska po
    nacisnieciu piorunika.

    Generalnie, poza trybem ETTL, jak juz lampa blyska to blyska
    poprawnie. Problem w tym ze sygnalizuje gotowosc a nie blyska.
    Nie znam sie na elektronice ale moze to cos z kondensatorami? Z
    jakiegos powodu lampa wykrywa ze sa naladowane a nie sa?

    Pozdrawiam


  • 8. Data: 2009-12-27 16:31:45
    Temat: Re: Lampa blyskowa Metz 54MZ3 - problem
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik sikh21 napisał:
    > Powtorzylem ten eksperyment i lampa zachowyje sie identycznie tzn
    > krotki blysk z odslonietym czujnikiem i pelny blysk z zaslonietym.
    Czyli jako zwykłe auto, z własnym czujnikiem działa OK.

    > oczywiscie w miedzyczasie lampa wskazuje gotowosc i nie blyska po
    > nacisnieciu piorunika.
    >
    > Generalnie, poza trybem ETTL, jak juz lampa blyska to blyska
    > poprawnie. Problem w tym ze sygnalizuje gotowosc a nie blyska.
    > Nie znam sie na elektronice ale moze to cos z kondensatorami? Z
    > jakiegos powodu lampa wykrywa ze sa naladowane a nie sa?
    >

    Czyli o ile dobrze rozumiem, to jeżeli już błyśnie, to jest OK - pełny
    błysk lub regulowany według ww. testu. Problem polega na zapalaniu
    lampki gotowości ale to nie zawsze jest prawda? Dobrze to zrozumiałem?
    Tak jest też bez stopki?
    Elektronika lampy powinna sprawdzać napięcie na kondensatorze
    wyładowczym. Po przekroczeniu odpowiedniego napięcia przerywa ładowanie
    i zapala lampkę. Postaraj się tą lampę wysuszyć. Wysokie napięcia bardzo
    nie lubią wilgoci. Jeżeli to nic nie da, to faktycznie ślij do serwisu.
    Nic innego mi nie przychodzi na myśl. Niestety, nie dysponuję schematem
    jakiegokolwiek Metza, więc nawet nie potrafię czegokolwiek
    podpowiedzieć, gdybyś był elektronikiem. Ja bym próbował (zgodnie z
    poradą jednego z kolegów) przyjrzeć się kondensatorowi wyładowczemu ale
    to jest dość niebezpieczna zabawa dla laika. Oczywiście może też być
    problem z zapłonem lampy, z samym palnikiem. Nie chcę dalej gdybać, bo
    tego nie robiłem i nie chcę pozować na guru w tym temacie. Kiedyś dawno
    temu zrobiłem prosty eksperyment ze zwykłą, sieciową lampą. Zero
    automatyki. Podłączyłem woltomierz do styków synchronizujących. Na
    wtyczce. Obserwowłem jak rośnie napięcie w trakcie ładowania. Lampka
    zapalała się przy około 50 woltach. Naciskam przycisk i nic. Dopiero
    musiałem odczepić miernik, żeby błysnąć. Woltomierz powodował niewielkie
    ale jednak istotne obciążenie dla małego kondensatora zapłonowego i cały
    układ nie potrafił wyzwolić głownego kondensatora.
    Maciek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: