-
301. Data: 2020-08-26 16:51:42
Temat: Re: Ladowanie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2020 o 15:32 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
> 1200km w 9.5h to raptem 126km/h, wiec zadne tam "duzo szybciej", a pol
> godziny na tankowanie hotdoga i bramki na autostradzie zarezerwowalem.
Sporo jeżdżę tak tu potępianych długich tras (takich 1500+ ciurkiem) i
powiem Ci, że 10+ wiecej do średniej to trza zapie...lać na max'a (na
długiej trasie oczywiście). Moja średnia to zazwyczaj 100-105km/h gdzie
wszedzie jadę +20km/h, a Niemcy jak po trasie to przez 800-900km jadę
160-180km/h (tam gdzie nie ma ograniczeń).
26km/h więcej na średniej to można wykręcić na krótkiej (~500km) i pustej
trasie (noc, środek tygodnia)
TG
-
302. Data: 2020-08-26 17:06:31
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 16:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2020 o 15:32 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>
>
>> 1200km w 9.5h to raptem 126km/h, wiec zadne tam "duzo szybciej", a pol
>> godziny na tankowanie hotdoga i bramki na autostradzie zarezerwowalem.
>
> Sporo jeżdżę tak tu potępianych długich tras (takich 1500+ ciurkiem) i
> powiem Ci, że 10+ wiecej do średniej to trza zapie...lać na max'a (na
> długiej trasie oczywiście). Moja średnia to zazwyczaj 100-105km/h gdzie
> wszedzie jadę +20km/h, a Niemcy jak po trasie to przez 800-900km jadę
> 160-180km/h (tam gdzie nie ma ograniczeń).
> 26km/h więcej na średniej to można wykręcić na krótkiej (~500km) i
> pustej trasie (noc, środek tygodnia)
Dokładnie tak jest, sprawdzone wielokrotnie.
Więc napisać że to prościzna może ktoś, kto nigdy takiej średniej nie
osiągnął, więc pisze co mu się wydaje, a nie to o czym ma pojęcie.
Nawet jak ciśniesz, to zawsze coś stanie na przeszkodzie i tego typu
średniej nie zrobisz.
No chyba że ktoś nie liczy od wyjazdu z domu tylko od wjazdu na
autostradę do zjazdu z niej na pierwsze tankowanie....
Ale to tylko znaczy, że średniej nie umie liczyć.
Najczęściej jako średnią tacy ludzie podają prędkość, z którą zazwyczaj
podróżowali.....
LOL !!!!
-
303. Data: 2020-08-26 17:15:17
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri5sie$6g7$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-08-2020 o 16:17, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>> Bo 1200km to sie da przejechac w 10-12h,
>>> Głównie w teorii.
>>> Bo jeszcze musiałoby nie być granic,
>
>> coraz ich mniej,
>Od tego roku wręcz przeciwnie.
>>> kupowania winietek,
>> Mozna przez internet przed podroza.
>Aha, i ten czas się wtedy wyzeruje?
Powiedzialbym ze to i tak preferowany sposob, nawet jesli czasu wiecej
wymaga.
Ale ... to jest czas we wlasnym domu, nie wymagajacy placenia za hotel
w polowie trasy :-P
>>> jedzenia poza samochodem, potrzeb fizjologicznych
>> Paliwo, hotdog i winietka w jednym :-)
>Wszystko 2 5 minut?
>W imię czego?
no dobra - hot dog pare minut dluzej :-)
W imie czego ... raczej spytam czemu nie. Tankujesz, jestes przy kasie
z winietkami, i hotdogami, i obok toalety.
A w imie czego robic sobie postoj i spedzac potem kolejny dzien w
trasie ?
Jeszcze bym rozumial jakies fajne termy, ale majac w perpektywie
cieple morze ... po co jakies termy :-)
>>> czy rozprostowania gnatów.
>> Rozprostowane przy okazji powyzszego :-)
>Moim nie wystarcza 5 minut, 15 też nie bardzo.
A moim wystarcza.
>>> Przerwa co 200 km powoduje, że odżywasz.
>> No i co z tego, ze odzywam, skoro przyspieszyc nie moge, bo sie nie
>> oplaca :-)
>I tym sposobem masz problem z głowy - i tak nic to nie da, więc nie
>musisz tego na siłę robić.
>Włączasz chill i jedziesz...
Ja tam wrzucam 150 na tempomat i jade :-)
>Spróbuj kiedyś - ja się mocno zdziwiłem że tak można. ;-)
Dziekuje, wole chillout u celu :-)
No i jak to pisales ... urlop nie jest z gumy ...
>>> A podczas jazdy kima się łatwiej, bo nic nie wyje.
>> Kimac za kierownicą ?
>Zapomniałeś że pisałeś o pasażerach?
Beda zmeczeni, to bedą kimac bez zachety.
Wazne, zeby kierowca sie nie kimnal, a tu cicho, spokojnie, najedzony
... brr :-)
>>>> Szombathely ... ktoredy on jechal, ze mu bylo po drodze przez
>>>> Slowacje ?
>>> Tak się jedzie, żeby ominąć austriacką i słoweńską winietkę.
>> Ale skad jechal, bo to tak wydaje sie troche nie po drodze,
>Jak najbardziej po drodze, skądkolwiek.
>Z Poznania też tak właśnie bym pojechał (i nie raz jeździłem
>onegdaj), jeśli miałoby być tanio i po autostradach ile się da.
>Inaczej musisz albo zapłacić za Czechy+Słowację (lub Austrię), potem
>trzeci raz na Węgrzech, albo wlec się po lokalnych drogach.
Ale on chwalil darmowe slowackie ladowarki.
Chyba, ze jakąs jedna mial na mysli.
Chociaz ... przez Brno i Bratyslawe google podaje 14:43 i 1413km, a
przez Cieszyn i Cadce 15:16 i 1512 km ... moze to ma sens, jesli
ładowarki darmowe :-)
Ale km az tak darmowe nie sa w elektryku - zawsze to z pol godziny
czekania wiecej, a czasy takie, ze wyjdzie chyba z doba, wiec warto
pomyslec o noclegu.
Choc te pol godziny nie uratuje.
dieslem robie to na raz, no - mam blizej.
J.
-
304. Data: 2020-08-26 17:19:47
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri5s7g$5nl$6$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-08-2020 o 15:32, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
>>>>>> Bo 1200km to sie da przejechac w 10-12h,
>>>>> Głównie w teorii.
>
>>>> 1090km, 10:02 czas ruchu, czas przejazdu 11:34,
>
>>> No właśnie.
>>> A miało być 1200 km w 10h.
>>> Czyli trzeba szybciej, dużo szybciej.
>
>> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
>Ja czasu nie marnuję.
>Byłoby tak, gdyby jechał 10h ciurkiem.
>> 1200km w 9.5h to raptem 126km/h, wiec zadne tam "duzo szybciej"
>Jeśli dla Ciebie dodanie +20 do średniej oznacza, ze nie trzeba dużo
>szybciej, to znaczy, ze jeszcze nigdy tak nie robiłeś.
To nie jest "dodanie 20km do sredniej", tylko osiagniecie 126km/h na
autostradach.
Zaden wyczyn, jesli nic nie przeszkadza.
>> Ale niech sie trafi jakis korek czy dwa, czy porzadny obiad, to
>> trzeba istotnie gonic znacznie szybciej, a to tylko w Niemczech,
>> Wloszech i Polsce wolno :-)
>No właśnie.
>A do tego rzadko się da, bo ruch spory.
>Wiec po co w ogóle to bicie rekordów?
Ale to zaden rekord. Bedzie dobrze - dojade w 10h, bedzie zle - w 12.
Ciagle jeden dzien, a wrecz pol.
J.
-
305. Data: 2020-08-26 17:21:45
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri5s2n$5nl$5$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-08-2020 o 15:21, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup [...]
>>> Na szczęście coraz częściej są ładowarki w okolicach
>>> interesujących mnie miejsc (termy, baseny, hotele, centra miast) -
>>> no i przede wszystkim nie muszę przy nich od razu szukać
>>> parkomatu. ;-)
>
>> A w centrum Wroclawia to gdzie te ładowarki ?
>Czy ja coś o Wrocławiu pisałem?
A Wroclaw to nie miasto ?
Wroclaw moge zweryfikowac :-P
J.
-
306. Data: 2020-08-26 17:26:02
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f46733b$0$521$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2020-08-26 o 15:32, J.F. pisze:
>> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
>Ludzie, którzy mają niskopłatną profesję nie postrzegają
>w ten sposób straty czasu. A inni widzą w tym czysty zysk,
>bo przecież doładowują bez płacenia.
To jest urlop, wiec czas sie troche inaczej liczy.
Tym niemniej wole jechac dwa dni niz cztery (w obie strony),
ewentualny hotel tez kosztuje,
a przy tej odleglosci to tak akurat pol doby wychodzi, jak sie czasu
nie marnuje.
J.
-
307. Data: 2020-08-26 17:30:47
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri5rmt$5nl$3$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-08-2020 o 15:27, J.F. pisze:
>> Spalinowym sie zatrzymuje tam gdzie chce.
>I gdzie Ci wolno.
>Elektrykom wolno dużo więcej.
Ciagle jeszcze niewiele wiecej.
Ale mowilismy chyba o restauracji - wiec spalinowym posilek jem tam,
gdzie chce.
Nie musi byc kolo ladowarki, nie musi byc w okreslonym miejscu trasy,
bo sie prad konczy.
>> A elektrycznym tam gdzie musze :-)
>Gdzie chcesz też możesz, żaden problem.
>Nikt nie mówi, że nie można robić częstszych postojów.
Za to mowi, ze nie moge robic rzadszych :-)
J.
-
308. Data: 2020-08-26 17:38:01
Temat: Re: Ladowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ri5rim$5nl$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 26-08-2020 o 15:54, J.F. pisze:
>> No i pytanie czy dostaniesz/masz latem miesiac urlopu ... co
>> prawda mozna poleciec na cieple morze do Australii,
>Nie trzeba do Australii, ciepłe morza są znacznie bliżej.
>I tam właśnie latam zimą - uzupełniam braki słońca.
Egipt ?
>> A to jakies dziwne google masz.
>> A moze nie az takie dziwne ... Rawicz-Gostyn-Dolsk-Kórnik, 84km,
>> 1:18 - 64km/h.
>No właśnie...
>> Ale tam duzo wioch po drodze :-)
>Jak wszędzie w Polsce.
wcale nie.
>>> Średnia 60 wychodzi gdy się wyprzedza wszystko co jedzie w
>>> limicie, czyli jadąc koło 100.
>> Na "zwyklej krajowce" ?
>Raczej drodze wojewódzkiej.
>Na krajówce bywa różnie, jak ruch mały to szybciej, ale jak tirów
>dużo, albo miejscowych, to bywa wolniej.
>> Ja tam szczesliwy, bo mam tych ekspresowek i autostrad kilka :-)
>Ja tym bardziej.
I narzekasz, ze google ci wytycza trasy ze srednia 50-60 ?
Prosze Cie bardzo - Wroclaw-Swinoujscie - 480 km w 4:43, to jaka
srednia ?
Jakbym tak teraz ruszyl, to przed 23 bylbym na promie ...
J.
-
309. Data: 2020-08-26 19:24:58
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-26 o 16:47, Cavallino pisze:
> W dniu 26-08-2020 o 16:35, cef pisze:
>> W dniu 2020-08-26 o 15:32, J.F. pisze:
>>
>>> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
>>
>> Ludzie, którzy mają niskopłatną profesję nie postrzegają
>> w ten sposób straty czasu.
>
> Źle rozumujesz - to w niskopłatnych profesjach pracujesz na czas.
> Więc każda godzina wykorzystana na coś innego kojarzy Ci się ze stratą
> kasy.
To są dwie różne sytuacje.
W momencie kiedy jestem zawalony dobrze płatną robotą,
to każda godzina stracona na coś czego robić
nie muszę ma konkretny finansowy wymiar.
Jak robota jest słabo płatna, to potrafię nawet odmówić
i wtedy zupełnie inaczej podchodzi się do kwestii
straconych godzin.
-
310. Data: 2020-08-26 19:37:05
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-26 o 16:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2020 o 15:32 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>
>
>> 1200km w 9.5h to raptem 126km/h, wiec zadne tam "duzo szybciej", a pol
>> godziny na tankowanie hotdoga i bramki na autostradzie zarezerwowalem.
>
> Sporo jeżdżę tak tu potępianych długich tras (takich 1500+ ciurkiem) i
> powiem Ci, że 10+ wiecej do średniej to trza zapie...lać na max'a (na
> długiej trasie oczywiście). Moja średnia to zazwyczaj 100-105km/h gdzie
> wszedzie jadę +20km/h, a Niemcy jak po trasie to przez 800-900km jadę
> 160-180km/h (tam gdzie nie ma ograniczeń).
Ja rzadko kiedy jadę 160km/h a trasy rzędu 1000km
(głównie Niemcy) robię spokojnie w czasie ok 10 godzin -
na średnią 100km/godz to trzeba zapie...jak się jedzie
przez jakieś Demoludy czy Jugoland.