eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLadowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 437

  • 101. Data: 2020-08-20 23:01:59
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 20-08-2020 o 09:42, T. pisze:
    > W dniu 2020-08-18 o 13:11, Cavallino pisze:
    >> W dniu 18-08-2020 o 10:43, T. pisze:
    >>> W dniu 2020-08-17 o 19:20, Myjk pisze:
    >>>> Mon, 17 Aug 2020 15:37:06 +0100, K
    >>>>
    >>>>> No wiec elektryk w obecnej formie jest dobry:
    >>>>> - jak masz duza powiezchnie solarow na dachu,
    >>>>
    >>>> Po pierwsze najtaniej jest się ładować w 2T G12, po drugie, nie
    >>>> trzeba mieć
    >>>> dużej powierzchni dachu, bo można instalować na gruncie.
    >>>>
    >>>>> - do pracy masz nie dalej jak 20km w jedna strone
    >>>>
    >>>> Przecież czyste EV mają min. 100km zasięgu (w zimie) i ten się
    >>>> sukcesywnie
    >>>> zwiększa w oferowanych na rynku modelach. W zasadzie takie małe
    >>>> zasięgi to
    >>>> ma miejski Eup, iMiEV, bo ZOE, LEaf, Kona to już bliżej 200 i powyżej.
    >>
    >> Dużo powyżej, przynajmniej jeśli mówimy o nowych modelach.
    >>
    >>> No i nie każdy lata za granicę - ja wolę polskie morze albo góry -
    >>> pojechać na zadupie i auto mieć do wypadów w okolice.
    >>
    >> Wypożyczalnie działają.
    >> A do jazdy na polskie morze wystarczy dowolny współczesny elektryk.
    >> W góry na bidę też.
    >
    > To powiedz mi gdzie można się podłączyć, jak już się nad to morze
    > dojedzie...

    Plugshare.com


    podejrzewam, że może w Trójmieście jest taka opcja, a potem
    > dopiero w Międzyzdrojach :-)

    No ja dzisiaj ładowałem się w Słupsku.
    Szybkie są dwie - Orlen i park wodny.
    Jutro zamierzam w Pucku, ew. któraś z darmowych w Trójmieście.


  • 102. Data: 2020-08-20 23:03:02
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 20-08-2020 o 12:30, J.F. pisze:

    >> No chyba żeby uprawiać żebractwo w pensjonacie, w którym się
    >> zatrzymasz, ale to nic pewnego...
    >
    > Czemu zebractwo - zaplacic uczciwa cene mozna.
    > Choc oczywiscie moze byc problem gdy odpowiedniego gniazdka nie ma.

    Wystarczy zwykłe, byle dobrze uziemione.
    Przez noc połowę zasięgu przywrócisz.


  • 103. Data: 2020-08-20 23:04:34
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 20-08-2020 o 09:51, T. pisze:
    >
    >>> No ja w dizlu tempomat ustawiam na 140/150kmh, a jak sobie przycinse
    >>> to lece 200kmh i spalanie z 6.4l/100 skacze na 9-10l/100.
    >>
    >> No właśnie.
    >> A koszty na naście razy tyle ile w elektryku.
    >>
    >>
    >
    >
    > Różnice rzędu 30 czy 40 tys. zł w stosunku do auta spalinowego zwrócą
    > się po 10 latach.

    Przeprowadź ten dowód liczbowo....
    Tylko nie zapomnij o zmianie auta po 3 latach.

    Mi wychodzi, że już się zwróciło, a mam go miesiąc.


  • 104. Data: 2020-08-20 23:10:26
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 20-08-2020 o 10:03, K pisze:

    > No i znowu dorabianie ideologii. Zaakceptuj, ze niektorzy ludzie nie
    > lubia malych aut.

    Elektryków, suvów, koreańskich..
    Oraz potraw których nie jedli.
    Nie bo nie.
    Nie lubią i już.
    Tak wiem, że tak jest.

    >Ja akceptuje, ze wybrales Zoe

    Nie bardzo wybrałem.
    Sytuacja tak zdecydowała - tj. wyprzedaż mało używanych Zoe w super cenach.

    >mimo, ze gdzies
    > wczesniej wspominales o zlych doswiadczeniach z Renault.

    Potrafię przełamywać swoje uprzedzenia.
    Ale nie jestem zaskoczony in plus, wręcz przeciwnie.

    >> A koszty na naście razy tyle ile w elektryku.
    >>
    >
    > Ale nie musze dodatkowo planowac postojow na ladowanie


    Tylko na tankowanie, obiad, odpoczynek...

    >>> No czyli facet nie ma dzieci, psa.
    >>
    >> A skąd wiesz?
    >> Może ma, tyle że odchowane i mają własne auta, na własne zachciewajki.
    >> Wypisz wymaluj, mój przypadek.
    >> Nie każdy potrzebuje autobusu przez całe życie.
    >
    > No wiec na jedno wychodzi. Ma dorosle, nie musi ich ze soba zabierac.
    > Zaakceptuj, ze rozni ludzie maja rozne potrzeby, ktorych nie da sie
    > zaspokoic wg. twojego widzimisie.

    Nie mam takowego zamiaru.
    Każdy śpi jak sobie pościele.


  • 105. Data: 2020-08-20 23:17:17
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 20-08-2020 o 15:47, K pisze:

    > No wiec moje betonowe podejscie polega na tym, ze nie lubie z podrozy
    > trwajacej 3-4h robic wyprawy trawajacej 6-7h.

    Ależ robisz, tylko że kolejność inna, więc nie potrafisz tego posumować
    do kupy.
    A wychodzi na jedno.
    Dzisiaj trasę google wyliczył mi na 4 h, jechałem 4,5, bo był objazd
    którego nie chciałem, plus 1h na ładowanie, żeby nie jechać 70 km/h,
    byle na raz.

    Więc jakoś się nie zrobiło 7h....

    > Daj mi elektryka z zasiegiem 600km, ktorego "zatankuje" do pelna w
    > 10minut lacznie z sikaniem

    Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
    No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.


  • 106. Data: 2020-08-21 00:08:42
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 20.08.2020 o 23:17, Cavallino pisze:

    > Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
    > No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.

    A jakie ma znaczenie po ilu kilometrach? Przerwy generalnie robi się
    wtedy kiedy potrzebuje tego organizm, i robi się raczej co jakiś czas a
    nie dystans. Widzę, że u właścicieli elektryków zmęczenie organizmu
    koreluje wraz ze spadkiem naładowana akumulatorów w aucie, jednak
    większości kierowców spalinowozów tak nie ma.


  • 107. Data: 2020-08-21 07:32:27
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-08-2020 o 00:08, nadir pisze:
    > W dniu 20.08.2020 o 23:17, Cavallino pisze:
    >
    >> Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
    >> No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.
    >
    > A jakie ma znaczenie po ilu kilometrach?

    Znaczenie ma to czy w ogóle.
    600km i 10 minut przerwy oznacza w ogóle.

    > Przerwy generalnie robi się
    > wtedy kiedy potrzebuje tego organizm, i robi się raczej co jakiś czas a
    > nie dystans.

    Ale można bardziej regularnie.
    Problem skorelowania tego z przymusowymi postojami jest żaden.
    Dla Twojej informacji - po wczorajszym twierdzę, że mój organizm i tak
    chciałby postoju częściej niż wymusza to zasięg mojego elektryka, a on
    jest pod tym względem przeciętny (tzn ma bardzo dobry, ale jak na tani
    samochód).


  • 108. Data: 2020-08-21 10:39:27
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rhmp8s$35n$1$C...@n...chmurka.net...
    W dniu 20-08-2020 o 15:47, K pisze:
    >> No wiec moje betonowe podejscie polega na tym, ze nie lubie z
    >> podrozy trwajacej 3-4h robic wyprawy trawajacej 6-7h.

    >Ależ robisz, tylko że kolejność inna, więc nie potrafisz tego
    >posumować do kupy.
    >A wychodzi na jedno.
    >Dzisiaj trasę google wyliczył mi na 4 h, jechałem 4,5, bo był objazd
    >którego nie chciałem, plus 1h na ładowanie, żeby nie jechać 70 km/h,
    >byle na raz.
    >Więc jakoś się nie zrobiło 7h....

    A ile kilometrow i jaka droga? Bo moze przejechaloby sie w 3.5h :-)
    No dobra - google liczy na spaliniaka, trzymajmy sie tych 4h,
    mam nadzieje ze nie wydluzales trasy aby zahaczyc o ladowarke :-)

    >> Daj mi elektryka z zasiegiem 600km, ktorego "zatankuje" do pelna w
    >> 10minut lacznie z sikaniem
    >Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
    >No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.

    Punkt widzenia zalezy jak widac od siedzenia.

    600km w dobrych ukladach to 4h jazdy, to nawet od kierowcy ciezarowki
    nie wymaga sie jeszcze przerwy :-)

    Akurat podejrzewam, ze ja bylbym w gorszym stanie, gdybym te 600km
    jechal 80 zamiast 140.
    Co prawda moja vectra dosc glosna jest przy 140 i to meczy ... ale to
    nie silnik jest glosny.

    Kolege mialem - najpierw sie uparl pobic rekord oszczednosci i jechal
    wolno, a na koniec trasy wylecial z zakretu pod domem ... pewnie
    dlatego, ze byl zbyt zmeczony dluga jazdą i pracą.
    Tak sie oszczednosci skonczyly.
    A chwile przerwy mial 15 minut przed wypadkiem.

    J.



  • 109. Data: 2020-08-21 10:42:36
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rhmoe4$2d1$2$C...@n...chmurka.net...
    W dniu 20-08-2020 o 12:30, J.F. pisze:
    >>> No chyba żeby uprawiać żebractwo w pensjonacie, w którym się
    >>> zatrzymasz, ale to nic pewnego...
    >
    >> Czemu zebractwo - zaplacic uczciwa cene mozna.
    >> Choc oczywiscie moze byc problem gdy odpowiedniego gniazdka nie ma.

    >Wystarczy zwykłe, byle dobrze uziemione.
    >Przez noc połowę zasięgu przywrócisz.

    A przeciez linkowales - jest apartament, z podziemnym parkingiem, bez
    zadnego gniazdka :-)

    J.


  • 110. Data: 2020-08-21 11:16:20
    Temat: Re: Ladowanie
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 21 Aug 2020 00:08:42 +0200, nadir

    > A jakie ma znaczenie po ilu kilometrach? Przerwy generalnie robi się
    > wtedy kiedy potrzebuje tego organizm, i robi się raczej co jakiś czas a
    > nie dystans. Widzę, że u właścicieli elektryków zmęczenie organizmu
    > koreluje wraz ze spadkiem naładowana akumulatorów w aucie, jednak
    > większości kierowców spalinowozów tak nie ma.

    Organizmem steruje głowa -- ona często nie słucha organizmu. Najczęściej
    niestety nie słucha i są z tego "dziwne" sytuacje na drodze. Do tego
    jeszcze jej głupie pomysły przychodzą na myśl -- np. żeby w domu dłużej
    pogrzebać w nosie, a potem bezsensownie zapieprzać na złamanie karku
    150-200/h. No ale wtedy ma się przynajmniej "argument", że EV są do dupy.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 44


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: