-
21. Data: 2010-11-19 16:28:31
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2010-11-19 15:11, Norbert pisze:
>
>> I zrobisz kompaktem w ciemnym kosciele zdjęcia, które będziesz mógł
>> bez uczucia wstydu pokazać zleceniodawcy? Oczywiście można mieć
>> szczęście i faktycznie może się okazać, że przez kilka lat rezerwowy
>> sprzęt leżał bezużytecznie w torbie, ale trzeba też mieć świadomość
>> ryzyka.
>>
>
> Słuchaj wrocmy do tematu wlasciwego.
> Bo takie gdybanie jaki to sprzet potrzebny i w jakiej ilosci nie ma nic
> wspolnego z główną sprawą wątku czyli kursem fotografii.
OK - nie ma sprawy - z mojej strony koniec tematu. W kwestii kursu wiele
nie pomogę - nie mam niezbędnej wiedzy.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
22. Data: 2010-11-19 18:43:56
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 19 Nov 2010 15:09:53 +0100, Norbert napisał(a):
> Żona chce się kształcić w kierunku fotografii a nie iść fotografować
> ślub po przebrnieciu kursu NG...
> A i nie śluby trzeba zaraz po szkole fotografować, są jeszcze zdjęcia w
> szkołąch , przedszkolach itp.
> Poza tym kazdy jakos zaczynał.
Ja robiłem po przeczytaniu książki*). Do komercyjnej fotografii dużo nie
potrzeba - szkolenie (nawet jak jakimś cudem znajdziesz dobre) dużo nie
pomoże. Jak już chcesz to zagadaj do Janko Muzykanta - on ma firmę i może
chyba zrobić szkolenie z techniki? Reszta to marketing i wciskanie kitu
klientom.
Pozdrawiam,
Henry
*) Ostatnio zrobiłem zlecenie za free - wyszło lepiej od przeciętnej
rynkowej, ale nie chciało mi się bawić w papierkologię.
-
23. Data: 2010-11-19 22:57:24
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 19 Nov 2010 10:46:07 +0100, Marek Wyszomirski wrote:
>W dniu 2010-11-19 10:29, Norbert pisze:
>>> Jest absolutnie nieodzowne, choćby w formie kompaktu. Wytłumacz
>>> klientowi, że ze ślubu zdjęć nie będzie, bo ci pierwsze i jedyne
>>> body... padło.
>> Kompakt jest.
>
>I zrobisz kompaktem w ciemnym kosciele zdjęcia, które będziesz mógł bez
>uczucia wstydu pokazać zleceniodawcy?
Ja pokombinujesz z lampa, to moze i zrobisz.
Kombinowanie co prawda tez kosztuje.
Ale .. uzywane klasyczne lustrzanki teraz smiesznie tanie.
Natrzaskasz zdjec na blonach, klient tez bedzie zadowolony.
J.
-
24. Data: 2010-11-22 11:31:27
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
> Dziekuje o takie info mi chodzilo.
> Z tego co wiem warto poczekac do lutego 2011 bo wtedy kwota srodkow na
> rozpoczecie dzialalnosci ma oscylowac na poziomie 40 tysiecy.
Nic nie wiem na temat zmiany przepisów o tym mówiących (a jeżeli takie by
były plany to raczej bym wiedział). Jeżeli chodzi o 40 tys na rozpioczęcie
działalności to musisz szukać organizacji która na Twoim terenie realizuje
projekty z priorytetu 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
--
Pozdrawiam
Tomasz
-
25. Data: 2010-11-22 11:36:20
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:ic5h0u$7p0$1@news.onet.pl...
> I zrobisz kompaktem w ciemnym kosciele zdjęcia, które będziesz mógł bez
> uczucia wstydu pokazać zleceniodawcy? Oczywiście można mieć szczęście i
> faktycznie może się okazać, że przez kilka lat rezerwowy sprzęt leżał
> bezużytecznie w torbie, ale trzeba też mieć świadomość ryzyka.
Wszystko jest bardzo względne. Ja tam się na fotografi nie znam, chociaż
bardzo bym chcial (ale z braku czasu słabo to idzie) i z racji tego, że
kiedyś sobie pożyczyłem starego Zenita 11 i trochę z nim polatałem to w
towarzystwie znajomych uchodzę za znawcę tematu :-) a to zaowocowało tym, że
znajomi parę lat temu mnie poprosili abym im zrobił zdjęcia na ślubie w
kościele dwoją Konica Minolta Z2 :-). Żenada na maxa ale im się podobało,
pewnie dlatego, że za darmo.
--
Pozdrawiam
Tomasz
-
26. Data: 2010-11-22 11:54:40
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2010-11-22 12:36, Tomasz O. pisze:
> U?ytkownik "Marek Wyszomirski"<w...@t...net.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:ic5h0u$7p0$1@news.onet.pl...
>> I zrobisz kompaktem w ciemnym kosciele zdjecia, które bedziesz móg? bez
>> uczucia wstydu pokazaae zleceniodawcy? Oczywi?cie mo?na mieae szcze?cie i
>> faktycznie mo?e sie okazaae, ?e przez kilka lat rezerwowy sprzet le?a?
>> bezu?ytecznie w torbie, ale trzeba te? mieae ?wiadomo?ae ryzyka.
> Wszystko jest bardzo wzgledne. Ja tam sie na fotografi nie znam, chocia?
> bardzo bym chcial (ale z braku czasu s?abo to idzie) i z racji tego, ?e
> kiedy? sobie po?yczy?em starego Zenita 11 i troche z nim polata?em to w
> towarzystwie znajomych uchodze za znawce tematu :-) a to zaowocowa?o tym, ?e
> znajomi pare lat temu mnie poprosili abym im zrobi? zdjecia na ?lubie w
> ko?ciele dwoj? Konica Minolta Z2 :-). ?enada na maxa ale im sie podoba?o,
> pewnie dlatego, ?e za darmo.
>
Jeśli robisz za darmo - ryzykujesz niewiele (nie wypada darowanemu
koniowi zbyt głęboko zaglądać w zęby), jeśli za pieniądze - ten, kto
płaci żąda zdjęć w odpowiedniej jakosci - i ich brak może mieć przykre
skutki - szczególnie w przypadku dokumentacji wydarzeń, których nie
można powtórzyć.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
27. Data: 2010-11-22 12:42:18
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:icdllv$hpu$1@news.onet.pl...
> Jeśli robisz za darmo - ryzykujesz niewiele (nie wypada darowanemu koniowi
> zbyt głęboko zaglądać w zęby), jeśli za pieniądze - ten, kto płaci żąda
> zdjęć w odpowiedniej jakosci - i ich brak może mieć przykre skutki -
> szczególnie w przypadku dokumentacji wydarzeń, których nie można
> powtórzyć.
Zdecydowanie masz rację. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie bardzo
często płacą nie małe pieniądze za fotki, które co tu wiele mówić są
tragiczne. I nie chodzi tu tylko o sprzęt i co za tym idzie jakość wykonania
a o obróbkę. Jakiś czas temu wśród wilu mi znanych osób wielkia była
podnieta zdjęciami z jakimiś masakrycznymi ramkami i podpisami typu "Nasz
ślub", "na zawsze razem", "tak się kochamy" i wieloma innymi zależnymi od
inwencji twórczej fotografa bądz młodej pary. O sesjach studyjnych z tłem w
stylu Akropolu czy innego Koloseum nie wspomnę.
Ale jak powszechnie wiadomo jest popyt to znajdzie się i podaż.
Myślę, że żona wątkotwórcy jeżeli tylko zastartuje w biznesie z ceną
adekwatną do swoich umiejętności i doświadczenia to z pewnością znajdzie
klientów. Na początek ja bym zaczął tak jak już ktoś wspominał od kilku
darmowych zleceń jako drugi fotograf w celu zdobycia doświadczenia i wprawy.
--
Pozdrawiam
Tomasz
-
28. Data: 2010-11-22 17:51:36
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "MarekF" <o...@w...pl>
Użytkownik "Norbert" <n...@M...com> napisał w wiadomości
news:ic5gtu$a15$1@mx1.internetia.pl...
> Dziekuje o takie info mi chodzilo.
> Z tego co wiem warto poczekac do lutego 2011 bo wtedy kwota srodkow na
> rozpoczecie dzialalnosci ma oscylowac na poziomie 40 tysiecy.
To zalezy skad chcesz wziasc kase. Jak z urzedu pracy to 18,5 tys. I to jest
pewne, pod warunkiem, ze zona sie kwalifikuje do programu. Np jest po 50
czyli program aktywizacji zawodowej 50+. Albo nie pracowala przynajmniej
kilka lat i maz nie prowadzi dzialalnosci gospodarczej.
Z uni jest do wziecia te 40 tys, ale srodki sa ograniczone, trzeba napisac
program itp itd.
Z funduszu 8.1 jest do wziecia wiecej, nawet do 1 banki, sa tacy co biora.
Jak wezmiesz z UE 40 tys, to mozesz starac sie o dofinansowanie np na ZUS,
co jest powaznym kosztem.
Mam taka sytuacje, zalozyc 2 firmy. 2x18,5 tys. Jedna na zone (50+) druga na
syna(27 lat nigdy nigdzie nie pracowal). Z drugiej firmy oplacam 2 x zus, na
rok wystarczy, z pierwszej kupuje jakis sprzet. Tylko pytanie, czy pierwsza
firma bedzie miala zyski? Jak nie to zostanie sprzet :)
MarekF
-
29. Data: 2010-11-23 10:40:23
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
> Mam taka sytuacje, zalozyc 2 firmy. 2x18,5 tys. Jedna na zone (50+)
> druga na syna(27 lat nigdy nigdzie nie pracowal). Z drugiej firmy
> oplacam 2 x zus, na rok wystarczy, z pierwszej kupuje jakis sprzet.
> Tylko pytanie, czy pierwsza firma bedzie miala zyski? Jak nie to
> zostanie sprzet :) MarekF
Pieprzona EU.
A moze by tak wlasna praca i pomyslunkiem cos zarobic?
Wiem - dziwna propozycja ;(
q
-
30. Data: 2010-11-23 12:34:59
Temat: Re: Kurs fotografii ???
Od: "Tomasz O." <t...@o...eu>
Użytkownik "MarekF" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4ceaada9$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "Norbert" <n...@M...com> napisał w wiadomości
| news:ic5gtu$a15$1@mx1.internetia.pl...
| > Dziekuje o takie info mi chodzilo.
| > Z tego co wiem warto poczekac do lutego 2011 bo wtedy kwota srodkow na
| > rozpoczecie dzialalnosci ma oscylowac na poziomie 40 tysiecy.
|
| To zalezy skad chcesz wziasc kase. Jak z urzedu pracy to 18,5 tys. I to jest
| pewne, pod warunkiem, ze zona sie kwalifikuje do programu. Np jest po 50
| czyli program aktywizacji zawodowej 50+. Albo nie pracowala przynajmniej
| kilka lat i maz nie prowadzi dzialalnosci gospodarczej.
Ktoś Ci bzdur nagadał. Nie trzeba się kwalifikować do żadnych programów. Jeżeli ktoś
Ci powiedział
inaczej tzn. że kłamał albo się nie znał. Owczem zdarzają się różne programy
ministerialne czy
unijne zawężające grono odbiorców ale każdy urząd dysponuje również pieniędzmi dla
"zwykłych"
bezrobotnych.
| Z uni jest do wziecia te 40 tys, ale srodki sa ograniczone, trzeba napisac
| program itp itd.
Prawda, w przypadku dotacji z UE środki są ograniczone a procedura zdecydowanie
bardziej
skomplikowana. Trzeba najczęściej odbyć szkolenie z zakresu prowadzenia DG,
przygotować
profesjonalny biznesplan itp. itd.
| Z funduszu 8.1 jest do wziecia wiecej, nawet do 1 banki, sa tacy co biora.
Nie z funduszu 8.1 a działania 1 priorytetu 8 POKL. I tu znowu albo słabo słuchałeś
albo ktoś Ci
bzdur nagadał. 8.1 jest skierowany do przedsiębiorców a więc najpierw musisz założyć
DG a później
spełnić jeszcze wiele innych warunków żeby taką kasę dostać a przedewszystkim
zabezpieczyć jej
należyte wydatkowanie prawie jak kredyt na dom czy mieszkanie.
| Jak wezmiesz z UE 40 tys, to mozesz starac sie o dofinansowanie np na ZUS,
| co jest powaznym kosztem.
Owszem mozna, a najczęsciej projektodawcy zakładają takie wsparcie już na etapie
tworzenia wniosku o
dofinasowanie. W moim regionie jest tak, że dają 30 tys. na rozpoczęcie działalności
i przez 12 po 1
tys. na pokrycie bieżących kosztów.
| Mam taka sytuacje, zalozyc 2 firmy. 2x18,5 tys. Jedna na zone (50+) druga na
| syna(27 lat nigdy nigdzie nie pracowal). Z drugiej firmy oplacam 2 x zus, na
| rok wystarczy, z pierwszej kupuje jakis sprzet. Tylko pytanie, czy pierwsza
| firma bedzie miala zyski? Jak nie to zostanie sprzet :)
| MarekF
A myślisz, że ktoś Ci da 18,5 tys. i pozwoli wydać na zus? Kasę dostajesz na zakup
sprzętu i
wyposażenia i musisz się z tego wyspowadać przedstawiając faktury.
--
Pozdrawiam
Tomasz