-
1. Data: 2010-01-30 15:19:47
Temat: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: yos <k...@g...com>
Planuję kupić używany pojazd, który jest już w kredycie. Tzn.
sprzedający, który kupił go jako nowy, jeszcze go nie spłacił. Czy już
ktoś z Was przerabiał coś takiego? W dowodzie rejestracyjnym bank jest
wpisany jako współwłaściciel.
Jak to rozegrać, żeby nie wpaść na minę? Zapłacę sprzedającemu całość
gotówką, wezmę pojazd, ale co dalej? W DR wciąż będzie wpisany bank. A
jeśli on nie spłaci tego kredytu moimi pieniędzmi i bank w pewnym
momencie upomni się o swoją własność? Hmmm...
Tylko proszę nie pisać, żebym się w to nie pakował, bo akurat ten
konkretny egzemplarz mnie mocno interesuje i dużego wyboru akurat nie
mam. W poniedziałęk porozmawiam sobie z tym bankiem, ale może ktoś z
Was ma jakieś praktyczne doświadczenie w tej kwestii?
--
yos
-
2. Data: 2010-01-30 15:31:16
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 30 Jan 2010 06:19:47 -0800 (PST), yos wrote:
>Planuję kupić używany pojazd, który jest już w kredycie. Tzn.
>sprzedający, który kupił go jako nowy, jeszcze go nie spłacił. Czy już
>ktoś z Was przerabiał coś takiego? W dowodzie rejestracyjnym bank jest
>wpisany jako współwłaściciel.
>Jak to rozegrać, żeby nie wpaść na minę? Zapłacę sprzedającemu całość
>gotówką, wezmę pojazd, ale co dalej?
Idziesz do banku i sie pytasz.
A bank sobie moze zazyczyc zebys wplacil na konto i tym samym splacil
kredyt, albo przejmiesz raty, albo jeszcze inaczej, jak sie tam
dogadacie ..
J.
-
3. Data: 2010-01-30 17:04:25
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-01-30 15:19:47 +0100, yos <k...@g...com> said:
> Planuję kupić używany pojazd, który jest już w kredycie.
Był kupiony na kredyt.
;>
> Was ma jakieś praktyczne doświadczenie w tej kwestii?
Może być sąsiad?
Umówił się w banku ze sprzedawcą, upewnił się, że umówiona kwota
wystarczy na spłatę, że bank wyda w określonym terminie papiery do
zdjęcia zabezpieczenia, spisał umowę, pieniądze wpłacił bankowi i już
miesiąc później sprawę zamknął.
Więc chyba musisz uzyskać zgodę banku na tę opreację...
Tak będzie najprościej.
--
Bydlę
-
4. Data: 2010-01-30 17:29:56
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "yos" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:f496b02c-fe8e-44d0-bdca-a3519e767fc6@b36g2000yq
n.googlegroups.com...
Planuję kupić używany pojazd, który jest już w kredycie. Tzn.
sprzedający, który kupił go jako nowy, jeszcze go nie spłacił. Czy już
ktoś z Was przerabiał coś takiego? W dowodzie rejestracyjnym bank jest
wpisany jako współwłaściciel.
Jak to rozegrać, żeby nie wpaść na minę? Zapłacę sprzedającemu całość
gotówką, wezmę pojazd, ale co dalej? W DR wciąż będzie wpisany bank. A
jeśli on nie spłaci tego kredytu moimi pieniędzmi i bank w pewnym
momencie upomni się o swoją własność? Hmmm...
Tylko proszę nie pisać, żebym się w to nie pakował, bo akurat ten
konkretny egzemplarz mnie mocno interesuje i dużego wyboru akurat nie
mam. W poniedziałęk porozmawiam sobie z tym bankiem, ale może ktoś z
Was ma jakieś praktyczne doświadczenie w tej kwestii?
----------------------------------------------------
---------------------------------------
Byłem w odwrotnej sytuacji. Kupujący mi zaufał, zapłacił, a ja natychmiast
spłaciłem kredyt do końca. Potem dostałem z sądu kwit o zdjęciu zastawu.
Jeżeli nie masz zaufania do sprzedającego, to może jakaś umowa przedwstępna
lub weksel?
-
5. Data: 2010-01-30 17:33:13
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: "dudley" <d...@o...pl>
yos wygenerował w
news:f496b02c-fe8e-44d0-bdca-a3519e767fc6@b36g2000yq
n.googlegroups.com
taki
oto ciąg znaków:
> Planuję kupić używany pojazd, który jest już w kredycie. Tzn.
> sprzedający, który kupił go jako nowy, jeszcze go nie spłacił. Czy już
> ktoś z Was przerabiał coś takiego? W dowodzie rejestracyjnym bank jest
> wpisany jako współwłaściciel.
Ostatnio dzwoniłem do banku, w którym mam kredyt, dali dwa rozwiązania -
albo spłacam im pozostałą cześć kredytu "od kopa" i wtedy mogę sobie robić
z autem co chcę, albo chętny na zakup przejmuje pozostałą część kredytu. Z
tym, że u mnie bank nie jest współwłaścicielem.
Najprościej - zadzwoń do banku i dopytaj o procedurę.
Pozdrawiam.
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
naklejka w schowku ;)
-
6. Data: 2010-01-30 17:48:08
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 30 Jan 2010 17:33:13 +0100, dudley wrote:
>Ostatnio dzwoniłem do banku, w którym mam kredyt, dali dwa rozwiązania -
>albo spłacam im pozostałą cześć kredytu "od kopa" i wtedy mogę sobie robić
>z autem co chcę, albo chętny na zakup przejmuje pozostałą część kredytu. Z
>tym, że u mnie bank nie jest współwłaścicielem.
A masz zabezpieczenie na pojezdzie ustawione czy chocby zakaz
sprzedazy w umowie ?
J.
-
7. Data: 2010-01-30 18:08:08
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 30 Jan 2010 06:19:47 -0800 (PST), yos napisał(a):
> Jak to rozegrać, żeby nie wpaść na minę? Zapłacę sprzedającemu całość
Najpierw iść do banku.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
8. Data: 2010-01-30 18:24:05
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: "dudley" <d...@o...pl>
J.F. wygenerował w news:uko8m55qmvij0n1029q3boam4rflc7in7f@4ax.com taki
oto ciąg znaków:
> A masz zabezpieczenie na pojezdzie ustawione czy chocby zakaz
> sprzedazy w umowie ?
W umowie mam zapisane jako zabezpieczenie 1. cezję praw z AC, 2.
przewłaszczenie na zabezpieczenie, następujące pod warunkiem
zawieszającym, że naruszę jakiekolwiek zobowiązania z umowy (dodatkowo
bank trzyma kartę pojazdu u siebie). Nie jestem prawnikiem ale ten
"warunek zawieszający" to rozumiem tak, że przewłaszczenie na bank zaczyna
być skuteczne dopiero wtedy, gdy przestanę się wywiązywać z terminowego
spłacania kredytu, itp. Ale mogę się mylić. W każdym razie w umowie nie
widzę innych rzeczy typu zakaz sprzedaży, w dowodzie bank nie figuruje.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
-
9. Data: 2010-01-30 18:48:14
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: Darek <n...@p...maila.pl>
> Was ma jakieś praktyczne doświadczenie w tej kwestii?
Jak bank jest na miejscu to spisujesz umowę kupna, gdzie ustalacie cenę
auta oraz zapis ze odpowiednia część ceny trafia do banku celem
sprzedaży. Udajecie się do banku, sprzedający wydaje dyspozycję spłaty
całkowitej kredytu, wpłacasz pieniądze a resztę przekazujesz
sprzedającemu. Na koniec prosicie o sporządzenie dokumentów do
zwolnienia zastawu i wysłanie na twój adres.
Gorzej jak banku na miejscu nie ma. Wtedy prosisz o zaświadczenie o
kwocie do spłaty i numer rachunku do spłaty kredytu i wpłacasz
bezpośrednio na ten rachunek. Reszta do ręki sprzedającemu.
Nie dawać nigdy całej gotówki sprzedającemu bo potem będziesz mógł mieć
problemy. Najpierw spłata kredytu, potem kasa do ręki.
Darek
-
10. Data: 2010-02-01 23:14:49
Temat: Re: Kupno pojazdu, który jest w kredycie
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "yos" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:f496b02c-fe8e-44d0-bdca-a3519e767fc6@b36g2000yq
n.googlegroups.com...
Skoro bank jest współwłąscicielem, to musisz podpisac także umowę z bankiem
(bank musi poświadczyć zgode na transakcję na umowie). Bez tego właściciel
nie może sprzedać samochodu. Przy okazji dogadasz się w banku odnośnie zasad
spłaty kredytu. Nie załtwiaj niczego poza bankiem, bo zostaniesz
"wyrolowany" - facet przejmie pieniądze, bank samochód (w najgorszym
scenariuszu).
I w żadnym wypadku nie zgadzaj się na przekazanie pieniędzy właścicielowi,
który potem będzie rzekomo spłacał Twoje auto. Taki numer przejdzie może
między braćmi, może kuzynami albo dobrymi kumplami, nigdy z "obcym", nawet
jesli to dobry znajomy.
--
Yogi(n)