-
51. Data: 2013-02-13 18:27:33
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:511ac054$0$26694$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 2013-02-12 19:47, t? pisze:
>> megrims wrote:
>>
>>> Podobno nikt się ich
>>> nie czepia.
>>
>> Do czasu... :)
>>
> To mi przypomniało, jak kiedyś na przejście graniczne podjechała wypasiona
> fura z kratką i była wielka awantura, że cofnęli go na pas dla ciężarówek
> (coś koło doby czekania). :)
A dostawczaki gdzie stały?
-
52. Data: 2013-02-13 18:29:21
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:511ad4ab$0$1296$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2013-02-13 00:31, megrims pisze:
>> W dniu 2013-02-12 23:21, Jaroslaw Postawa pisze:
>>> W dniu 2013-02-12 19:47, t? pisze:
>>>> megrims wrote:
>>>>
>>>>> Podobno nikt się ich
>>>>> nie czepia.
>>>>
>>>> Do czasu... :)
>>>>
>>> To mi przypomniało, jak kiedyś na przejście graniczne podjechała
>>> wypasiona fura z kratką i była wielka awantura, że cofnęli go na pas dla
>>> ciężarówek (coś koło doby czekania). :)
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> Jarek
>>>
>> A jak kratkowcy wjadą tam, gdzie będzie znak zakazu B-5 to mandat :)
>>
> To jeszcze im dodajmy prawo jazdy C, viatolle i wszystkie inne
> ograniczenia dla ciężarówek i problem kratek sam się rozwiąże.
A jaki masz problem z kratkami?
Obstawiam, że jedyny to szczera zazdrość.
Załóż firmę i kup sobie kratkowoza, w czym problem?
Że trzeba by więcej pracować i mimo to można by nic nie zarobić, a ZUS-y
musieć zapłacić?
Takie życie - przecież chyba wiesz czego zazdrościsz.
-
53. Data: 2013-02-13 18:35:17
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA1669574F9BEEbudzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik k...@g...com ...
>
>> Nie zus tylko nfz. Obydwie instytucje są na garnuszku budżetu.
>
> To może problemem są zbyt niskie składki zdrowotne
A może za wysokie koszty takiej redystrubucji?
A obywatel by lepiej wydał swoją kasę, gdyby mógł sam decydować gdzie i jak
chce ją wydać?
Tylko co by zrobić z milionamui darmozjadów z budżetówki w takim przypadku?
Jeszcze musieliby się wziąć za jakąś pożyteczną pracę - to byłby dramat
społeczny.
-
54. Data: 2013-02-13 18:50:39
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: Jaroslaw Postawa <d...@a...pl>
W dniu 2013-02-13 18:29, Cavallino pisze:
>> To jeszcze im dodajmy prawo jazdy C, viatolle i wszystkie inne
>> ograniczenia dla ciężarówek i problem kratek sam się rozwiąże.
>
> A jaki masz problem z kratkami?
> Obstawiam, że jedyny to szczera zazdrość.
>
> Załóż firmę i kup sobie kratkowoza, w czym problem?
> Że trzeba by więcej pracować i mimo to można by nic nie zarobić, a ZUS-y
> musieć zapłacić?
> Takie życie - przecież chyba wiesz czego zazdrościsz.
>
>
Misiu drogi, sprawdź sobie łaskawie, gdzie pracuję, a potem w ten sposób
komentuj.
I nie zazdroszczę. Wkurza mnie po prostu to, że żeby można było auto
niezbędne do pracy rozliczyć w kosztach i odliczyć VAT to trzeba
kombinować. A kratkowozem nie będę jeździł, bo dla mnie to wiocha.
Pozdrawiam,
Jarek
-
55. Data: 2013-02-13 19:01:38
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: Jaroslaw Postawa <d...@a...pl>
W dniu 2013-02-13 11:00, Franc pisze:
> Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka pt. "wałek". Optymalizacja
> podatkowa to nie wałek.
W wielu przypadkach jest to wałek. Przynajmniej moralnie, bo na chwilę
obecną mniej lub bardziej legalny. Jak myślisz, dlaczego tak popularne w
tej chwili są spółki komandytowo-akcyjne? Żeby nie płacić podwójnego
podatku od tego, co udziałowiec takiej spółki dostanie. Dlaczego ludzie
rejestrują firmy w UK? Żeby nie płacić 1000PLN ZUS bez sensu, nie móc
dostać się do lekarza, w zasadzie nie dostawać chorobowego i nie liczyć
na emeryturę.
> Można zwiększyć "koszty" swojej działalności
> poprzez "odpowiednie" zarejestrowanie samochodu - to też nie wałek.
Też wałek. Aczkolwiek powinno być tak, że możesz normalnie mieć auto
firmowe i normalnie je rozliczać. Chociażby tak jak komputery. Cwaniaki
i tak sobie poradzą i nie zapłacą, ale ktoś, kto chciałby w prosty
sposób prowadzić firmę ma ciągle kłody pod nogi.
> Teraz wyobraź sobie, że jesteś w UK i tam możesz wszystko wrzucić w koszty
> - łącznie z trawką zasianą przed Twoją firmą. To dopiero jest wałek, co?
> :-)
A to akurat mi nie przeszkadza. Pod warunkiem, że ta trawa jest przed
firmą, a nie przed prywatną rezydencją właściciela gdzieś w ciepłych
krajach.
Zresztą u nas też nie jest najgorzej. Z rzeczy, które realnie potrzebuję
do pracy to jak na razie napotkałem problem tylko z autami, paliwem i
okularami. Resztę spokojnie rozliczam. Okulary są szczególnie
kuriozalne, bo swoim pracownikom muszę takowe refundować, ale US
stwierdził, że mi przecież do pracy nie są one potrzebne (praca przy
komputerze, żeby nie było).
Pozdrawiam,
Jarek
-
56. Data: 2013-02-13 19:11:17
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:511bd26a$0$1221$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2013-02-13 18:29, Cavallino pisze:
>
>>> To jeszcze im dodajmy prawo jazdy C, viatolle i wszystkie inne
>>> ograniczenia dla ciężarówek i problem kratek sam się rozwiąże.
> Wkurza mnie po prostu to, że żeby można było auto niezbędne do pracy
> rozliczyć w kosztach i odliczyć VAT to trzeba kombinować.
I jak zakażesz w praktyce tychże kratek to będzie łatwiej?
Bo chyba nie bardzo chwyciłem ideę Twojego wywodu.
-
57. Data: 2013-02-13 19:14:14
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:511bd4fc$0$1305$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2013-02-13 11:00, Franc pisze:
>
>> Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka pt. "wałek". Optymalizacja
>> podatkowa to nie wałek.
> W wielu przypadkach jest to wałek. Przynajmniej moralnie, bo na chwilę
> obecną mniej lub bardziej legalny. Jak myślisz, dlaczego tak popularne w
> tej chwili są spółki komandytowo-akcyjne? Żeby nie płacić podwójnego
> podatku od tego, co udziałowiec takiej spółki dostanie.
I gdzie tu widzisz jakikolwiek wałek, bo nie łapię?
Zapłacić dwukrotnie podatek od tych samych dochodów, to by było uczciwe, a
zapłacić ten sam podatek raz - tak jak wszyscy inni, to już nie jest?
Zaiste - dziwna logika.
-
58. Data: 2013-02-13 19:25:20
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2013-02-13 00:36, k...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 12 lutego 2013 23:54:29 UTC+1 użytkownik Pa_blo napisał:
(ciach)
> Tylko jak Ci pikawa wysiądzie to nie chciej nowej na koszt podatników. Sam zapłać
za przeszczep. A potem kupuj lekarstwa bez dopłaty. Tak będzie chyba uczciwie.
>
Państwo i tak wydaje na pierdoły zamiast na leczenie obywateli. Służba
zdrowia leży i kwiczy i uwierz mi - mam coś na ten temat do powiedzenia.
Od sierpnia walczę z nowotworem u 3-letniego syna.
Niedługo NFZ będzie refinansował tylko amulety. Na nic więcej nie będzie
kasy.
--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....
-
59. Data: 2013-02-13 19:33:31
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl>
W dniu 2013-02-13 18:50, Jaroslaw Postawa pisze:
> A kratkowozem nie będę jeździł, bo dla mnie to wiocha.
>
aaa, za lans trzeba płacić ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
60. Data: 2013-02-13 19:36:08
Temat: Re: Kupię pomoc drogową :)
Od: Jaroslaw Postawa <d...@a...pl>
W dniu 2013-02-13 19:11, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:511bd26a$0$1221$6...@n...neostrada
.pl...
>> W dniu 2013-02-13 18:29, Cavallino pisze:
>>
>>>> To jeszcze im dodajmy prawo jazdy C, viatolle i wszystkie inne
>>>> ograniczenia dla ciężarówek i problem kratek sam się rozwiąże.
>
>
>> Wkurza mnie po prostu to, że żeby można było auto niezbędne do pracy
>> rozliczyć w kosztach i odliczyć VAT to trzeba kombinować.
>
> I jak zakażesz w praktyce tychże kratek to będzie łatwiej?
> Bo chyba nie bardzo chwyciłem ideę Twojego wywodu.
To Ci wytłumaczę prostym językiem - przy tamtej wypowiedzi były takie
dwa symbole oznaczające uśmiech. Nie zależy mi na dodatkowym utrudnianiu
życia innym. To, czego bym chciał, to żeby państwo nie utrudniało życia
mi. Mam auto, jadę do klienta - to jest mój koszt i chcę go rozliczyć.
Nie chcę tego robić szukając dziur w prawie i zastanawiając się, kiedy
dorwie mnie jakaś kontrola oraz czy będą mieli rację.