W dniu piątek, 15 marca 2013 16:56:32 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
> Moja siostra (naukowiec) chce używać w aucie kuchenki mikrofalowej (jak
>
> najbardziej w celach naukowych :-) ). Kuchenka ma być klasy "700W". O
>
> zasilaniu "z zapalniczki" przy tej mocy to można chyba zapomnieć, więc
>
> zaproponowałem jej taką http://tnij.org/uylv przetwornicę i jako
>
> dodatkowy taki akumulator http://tnij.org/uyly. Kuchenka będzie włączana
>
> ~10 razy w ciągu normalnego dnia pracy na ~3 minuty. Tak na oko
>
> pojemności aku powinno wystarczyć. Ale jak wpłynie na niego zasysanie
>
> przez 3 minuty prądu rzędu 60-70A?
>
>
>
> I tak BTW to w jaki sposób definiowany jest prąd rozruchowy akumulatora?
>
> Chodzi mi o to, że z akumulatora można zassać np. 400A i interesuje mnie
>
> przez jaki czas można zasysać taki prąd aby go nie uszkodzić?

Link z akumulatorem u mnie się nie otwiera. Potrzebujesz akumulator trakcyjny.
Pojemność minimum 240Ah. Z takiego bez ryzyka uszkodzenia pociągniesz 60A. Przy takim
prądzie pojemność użyteczna spadnie do ok 60Ah. Akumulatora trakcyjnego nie da się w
sposób prosty naładować z instalacji w samochodzie.

do góry

W dniu 2013-03-15 16:56, JDX pisze:
> Moja siostra (naukowiec) chce używać w aucie kuchenki mikrofalowej (jak
> najbardziej w celach naukowych :-) ). Kuchenka ma być klasy "700W". O
> zasilaniu "z zapalniczki" przy tej mocy to można chyba zapomnieć, więc
> zaproponowałem jej taką http://tnij.org/uylv przetwornicę i jako
> dodatkowy taki akumulator http://tnij.org/uyly. Kuchenka będzie włączana
> ~10 razy w ciągu normalnego dnia pracy na ~3 minuty. Tak na oko
> pojemności aku powinno wystarczyć. Ale jak wpłynie na niego zasysanie
> przez 3 minuty prądu rzędu 60-70A?
>

A to musi się odbywać przy wyłączonym silniku? Świece żarowe biorą 60A
przez kilka minut przy włączonym silniku. Może po prostu zastosować
priorytet dla świec żarowych, a gdy te się wyłączą, podać napięcie na
kuchenkę.

do góry

Włączony silnik, stosunkowo duże obroty, zgaszone swiatła, przetwornica
bezpośrednio podłączona do akumulatora i powinno być nieźle.
Oczywiście samochód raczej z większych.

do góry

Użytkownik "t-1" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ki27ni$k9u$1@pippin.nask.net.pl...
> Włączony silnik, stosunkowo duże obroty, zgaszone swiatła, przetwornica
> bezpośrednio podłączona do akumulatora i powinno być nieźle.
> Oczywiście samochód raczej z większych.

Licząc z zapasem:
1000W przy 12V daje 100A
100A*5 min = 30Ah
Więc nie rozładuje do zera nawet akumulatora 45Ah.
Przy włączonym silniku alternator powinien dać ~70A co daje 2/3 odbieranej
mocy.

Układ zabezpieczający przed rozładowaniem akumulatora i dobra instalacja.

--
Desoft

do góry

Użytkownik "t-1" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ki27ni$k9u$1@pippin.nask.net.pl...
> Włączony silnik, stosunkowo duże obroty, zgaszone swiatła, przetwornica
> bezpośrednio podłączona do akumulatora i powinno być nieźle.
> Oczywiście samochód raczej z większych.

To ja już bym chyba zrobił, jak pewien Szwajcar. Oficjalnie w swym aucie
(osobówka pokroju starego Volvo) zamontował... kozę, dostał na to papiery i
legalnie jeździ, z czynnym piecem. Garnuszek na piecyk i grzejemy risoto,
czy herbatę :)) Odpada problem wydolności akumulatora, silnika, prądnicy, bo
piec dostaje papu z drewna :)
Ostatecznie da się "pożyczyć" trochę podpałki z kanistra, choć nie wiem, czy
to robi.
(jeśli trzeba, znajdę i podrzucę linki)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

W dniu 2013-03-16 17:47, t-1 pisze:
> Włączony silnik, stosunkowo duże obroty, zgaszone swiatła, przetwornica
> bezpośrednio podłączona do akumulatora i powinno być nieźle.
> Oczywiście samochód raczej z większych.

We współczesnych samochodach alternator uzyskuje 100% wydajności już na
biegu jałowym silnika. Przy wyższych obrotach jest odwzbudzany, czego
objawem jest... spadek napięcia w instalacji z 14,5 do 14,2 na przykład.
Natomiast po wejściu w tryb hamowania silnikiem jest znowu dowzbudzany i
to się teraz ładnie nazywa "odzysk energii przy hamowaniu".

do góry

W dniu 2013-03-16 18:47, Desoft pisze:

> Licząc z zapasem:
> 1000W przy 12V daje 100A
> 100A*5 min = 30Ah
> Więc nie rozładuje do zera nawet akumulatora 45Ah.

Popatrz na krzywą zależności pojemności od prądu rozładowania a zmienisz
zdanie.

Paweł

do góry

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
wiadomości news:5144ddda$0$1210$65785112@news.neostrada.pl...

>> Licząc z zapasem:
>> 1000W przy 12V daje 100A
>> 100A*5 min = 30Ah
>> Więc nie rozładuje do zera nawet akumulatora 45Ah.
>
> Popatrz na krzywą zależności pojemności od prądu rozładowania a zmienisz
> zdanie.

Opuściłeś alternator - 2/3 mocy :)
A przyjmując 700W to tyle da się pociągnąć z alternatora.

--
Desoft

do góry

"Tomasz Wójtowicz" <s...@g...away.com> wrote in message
news:ki2g9d$cu2$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
>W dniu 2013-03-16 17:47, t-1 pisze:
>> Włączony silnik, stosunkowo duże obroty, zgaszone swiatła, przetwornica
>> bezpośrednio podłączona do akumulatora i powinno być nieźle.
>> Oczywiście samochód raczej z większych.
>
> We współczesnych samochodach alternator uzyskuje 100% wydajności już na biegu
> jałowym silnika. Przy wyższych obrotach jest odwzbudzany, czego objawem jest...
> spadek napięcia w instalacji z 14,5 do 14,2 na przykład. Natomiast po wejściu
> w tryb hamowania silnikiem jest znowu dowzbudzany i to się teraz ładnie nazywa
> "odzysk energii przy hamowaniu".
>

To się ładnie nazywa: "Urban legend".

do góry

Poszperałem w necie i znalazłem trochę wypowiedzi ludzi którzy próbowali
używać podobnej konfiguracji w turystyce i skarżyli się, że kuchenka
700W podczas włączania potrafiła wyłączyć przetwornicę 2kW (4kW w
szczycie). Pewnie przetwornica to jakiś chiński badziew... Tak czy
inaczej nie mając rozeznania za bardzo nie wiadomo co kupić. Do tego
jeszcze dochodzą problemy z akumulatorem.

W każdym razie w międzyczasie wpadłem na "genialny" pomysł - mały
generator spalinowy. :-D Co prawda drobniej kobiecie może być ciężko
"szarpnąć" ~30kg generatora ale od czego ma się studentów. :-D

do góry