-
11. Data: 2011-05-11 21:25:08
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-05-11 20:42, Marek Wyszomirski wrote:
(...)
> Inaczej jest też rozwiązane zasilanie - w K-R podstawą jest dedykowany
> akumulator, można też zasilać z akumulatorków AA jeśli dokupi się
> specjalny adapter, K-X zasilany jest tylko z AA.
I jeszcze LCD jakieś 4x większej rozdzielczości, na którym coś widać.
Ogólnie przy tej różnicy ceny wyjątkowo głupio nie dopłacić.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
12. Data: 2011-05-11 21:40:49
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-05-11 23:25, dominik pisze:
> On 2011-05-11 20:42, Marek Wyszomirski wrote:
> (...)
>> Inaczej jest też rozwiązane zasilanie - w K-R podstawą jest dedykowany
>> akumulator, można też zasilać z akumulatorków AA jeśli dokupi się
>> specjalny adapter, K-X zasilany jest tylko z AA.
>
> I jeszcze LCD jakieś 4x większej rozdzielczości, na którym coś widać.
> Ogólnie przy tej różnicy ceny wyjątkowo głupio nie dopłacić.
>
Sugestie, ze na LCD K-X niczego nie widać wydaja się być cośkolwiek...
nierozważne.
A czy warto dopłacać - zależy od potrzeb i możliwości kieszeni
kupującego - zwłaszcza, że K-X można bez problemu kupić dość tanio na
rynku wtórnym (zazwyczaj jeszcze na gwarancji), a używane K-R są jeszcze
obecnie dosć trudno osiągalne.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
13. Data: 2011-05-11 21:54:12
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-05-11 21:03, P.B. wrote:
>> Nie wiem, czy producent to przewiduje, a chyba nie, ale i tak w każdym
>> aparacie mniej lub bardziej rozkręcając da się to zrobić. W sumie to może
>> z jeden model na rynku w ogóle ma możliwość wymiany matówki nie przez serwis.
> Wyjęcie matówki nawet w K110D jest banalnie proste. Jedyne problemy, to
> skąd wziąć matówkę z mikrorastrem i nie porysować nic i nie upaprać przy
> wymianie.
Np. na focussing-screens są tanie matówki do konkretnych modeli, cięte z
analogów, dają do tego pensetę i kondonki na palce, ogólnie fajna sprawa,
ale i tak można coś napsuć sobie. Matówka nie jest jednak dopasowana
idealnie. Za to jest tania.
Natomiast na brightscreen pan zapewnia matówkę pod konkretny model z
wszelkimi wypustkami specyficznymi dla aparatu, tak że pasuje jak
fabryczna, niestety cena poraża :(
Jak nie da się czegokolwiek dopasować to zostaje cięcie matówki, to nie
takie znów trudne. Natomiast wyżej chodziło mi o to, że oficjalnie żaden z
producentów nie daje matówek jak do analogów, mało który model w ogóle ma
w specyfikacji że matówka wymienna, a już żeby user mógł to poza serwisem
robić sam to zupełny wyjątek.
>> Na Twoim miejscu brałbym pod uwagę właśnie K-r, bo jest fajny w swojej
>> cenie lub k-5 jeśli możesz się wytężyć finansowo. Różnica trochę w budowie
>> i dobrym wizjerze. Pewnie, że k10 i k20 to aparaty klasy wyższej i widać
>> to w detalach, ale k-r jest nowszy (z wszystkimi tego zaletami) + ma fajną
>> matrycę.
> Ciekawe jest to co piszesz o matrycach. Czy chcesz napisać, że K10 i K20
> mają matryce wyraźnie odbiegające jakością od K-r i K-5? Co w takim razie
> myślisz o K-7? Wygląda jak K-5 ze słabszą matrycą: nie jest tak drogi jak
> K-5, a na głowę bije K-r komfortem obsługi.
Sprawa jest prostsza niż myślisz. K10D to model który ma dobre kilka lat,
a po prostu przez ten czas technologia się sporo poprawiła. Prawie na
pewno taka sama matryca jest w nikonie d80 i sony a100. Potem samsung
rozpoczął zupełnie nieudaną współpracę z samsungiem i owocem tego jest
matryca w k20 i k7 - dodali do 14Mpix, ale osiągi tej matrycy były lepsze
chyba tylko od wypuszczonego olka e-3, a i to nie w każdym względzie.
W k-5 jest natomiast najnowsza matryca znów od sony, trochę lepsza od
k-x/k-r, ta matryca ma najlepszy SNR w APS-C, a jak twierdzi Marek nawet w
tym względzie daje radę lepiej niż pełnoklatkowce, które aktualnie już
mają te dwa-trzy lata. Skoro pisałeś że zależy Ci na ISO to jest to
świetny wybór, bo z K-5 zrobisz zdjęcie na iso 6400 takie jak z K10d tak
na 1600.
Szczerze powiedziawszy fizycznie fajny jest K7 już, widać zmiany na
lepsze, w stosunku do k20d, ale niestety jeszcze ma samsungową matrycę.
Różnica w cenie jest niewielka i zdecydowanie warto sobie dopłacić do k5.
>> Nie burz mitu, że pentaks nie jest kompatybilny z czymkolwiek wstecz.
>> Nieładnie i nie szkodzi że w kontekście cyfrowego.
> Ja naprawdę jestem z ciężkim szoku, że lustrzanka za prawie pięć tysięcy
> współpracuje z manualnymi obiektywami gorzej niż zenit TTL! Żaden analogowy
> Pentax (poza chyba MZ-30 i MZ-50) nie był tak prymitywny jak
> półprofesjonalna cyfra.
Często trzeba pójść na pewien kompromis.
Za pozornie dziwnymi decyzjami często stoi dobre uzasadnienie techniczne
lub po prostu wybór mniejszego zła. Ja tam jestem zdania, że jak coś
wycofano 10 lat temu z sprzedaży to wiecznie tego supportować nie można.
Pomyśl tylko co by było gdyby każdy dzisiejszy komputer musiał być zgodny
z pierwszymi pecetami 286. Czasem po prostu trzeba się odciąć by nabrać
sił do nowych możliwości. Zupełnie jestem szcześliwy na prawie 30 letnią
kompatybilność w moim systemie. Zupełnie mi to wystarcza.
Swoją drogą chyba zauważyłeś że część wspólna zbioru to ciągle k-5 i na
pewno będziesz z niego zadowolony.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
14. Data: 2011-05-11 22:15:07
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-05-11 22:01, P.B. wrote:
>> Lada dzień będę sprzedawał K20D :-)
>> Przebieg w okolicach 5.5 tys. klapnięć.
> Ja zamierzam używać "nowego" body głównie z zabytkowymi obiektywami
> manualnymi. Do tego celu najważniejsza jest jasność i powiększenie wizjera.
Powiekszenie wizjera to sobie zrobisz byle lupką, dostępne są od 1.1x do
1.35x i będziesz miał wiele lepiej. Jasności za to niestety nie odzyskasz
i owszem pryzmat będzie lepszy, ale przepaści w tej lepszości też nie będzie.
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
15. Data: 2011-05-11 22:42:35
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2011-05-11 23:40, Marek Wyszomirski wrote:
>> I jeszcze LCD jakieś 4x większej rozdzielczości, na którym coś widać.
>> Ogólnie przy tej różnicy ceny wyjątkowo głupio nie dopłacić.
> Sugestie, ze na LCD K-X niczego nie widać wydaja się być cośkolwiek...
> nierozważne.
Ten ekran ma 230kpix vs 920kpix.
Ty Marku masz ten pierwszy dlatego jeszcze tego nie dostrzegasz. Takie
ekrany były nowością za czasów właśnie K10d, A100 itd. Szczęśliwie
niedługo po tych modelach producenci poszli po olej do głowy i domyślili
się, że nie można jedynie ciągle rozszerzać przekątnej przy tej samej
rozdzielczości. Różnica daje niesamowitego kopa w ergonomii, bo oglądając
byle zdjęcie wiele łatwiej idzie ocenić gdzie jest ostrość. Obraz jest
wiele bardziej wyraźniejszy, tak że zaczynają o sobie dawać efekty
brudnego ekranu niż sam ekran.
Zanim ktoś tego nie poużywa i nie przyzwyczai się do tego to owszem to nie
przeszkadza, ale wystarczy chwila i ekrany 230kpix robią wrażenie
rozmydlonych i bardzo utrudniających ocenę zdjęcia.
Swoją drogą super, że coraz tańsze modele dostają taki ekran. Ficzer
wchodził jako nowość przy A700/D300 ok. 4 lata temu i w końcu trafia pod
strzechy. Ktoś powie, że co tam ekran - ważne zdjęcia, ale znów nie ma co
przesadzać, a takie detale po prostu cieszą.
> A czy warto dopłacać - zależy od potrzeb i możliwości kieszeni kupującego
> - zwłaszcza, że K-X można bez problemu kupić dość tanio na rynku wtórnym
> (zazwyczaj jeszcze na gwarancji), a używane K-R są jeszcze obecnie dosć
> trudno osiągalne.
Jak to z nowościami, różnica w cenie wynosi ok, 20% dla nowych. Przy takim
zakupie to nie jest jakaś astronomiczna kwota. Jak ktoś chce używane to
też pewnie znajdzie za chwilę, ale IMHO szkoda kombinować :)
--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs
-
16. Data: 2011-05-12 05:58:04
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-05-12 00:42, dominik pisze:
>
>>> I jeszcze LCD jakieś 4x większej rozdzielczości, na którym coś widać.
>>> Ogólnie przy tej różnicy ceny wyjątkowo głupio nie dopłacić.
>> Sugestie, ze na LCD K-X niczego nie widać wydaja się być cośkolwiek...
>> nierozważne.
>
> Ten ekran ma 230kpix vs 920kpix.
> Ty Marku masz ten pierwszy dlatego jeszcze tego nie dostrzegasz.Takie
> ekrany były nowością za czasów właśnie K10d, A100 itd. Szczęśliwie
> niedługo po tych modelach producenci poszli po olej do głowy i domyślili
> się, że nie można jedynie ciągle rozszerzać przekątnej przy tej samej
> rozdzielczości. Różnica daje niesamowitego kopa w ergonomii, bo oglądając
> byle zdjęcie wiele łatwiej idzie ocenić gdzie jest ostrość. Obraz jest
> wiele bardziej wyraźniejszy, tak że zaczynają o sobie dawać efekty
> brudnego ekranu niż sam ekran.
> Zanim ktoś tego nie poużywa i nie przyzwyczai się do tego to owszem to nie
> przeszkadza, ale wystarczy chwila i ekrany 230kpix robią wrażenie
> rozmydlonych i bardzo utrudniających ocenę zdjęcia.
Jest jeszcze jedna kwestia - wzrok ogladającego. Ja mam K-X,
zaprzyjaźniony sąsiad - K-R, więc możliwość porównania sprzętu mam. I...
przy moim wzroku (niestety z wiekiem stopniowo się pogarszającym - od
paru lat jestem skazany na okulary) pikselozy na żadnym z tych ekranów
nie widzę. Owszem, ekran K-R zapewnia wyższy komfort, ale w głównie
dzięki wiekszym rozmiarom (3" vs. 2.7"). Różnica w rozdzielczości
zaczyna być widoczna po założeniu na ekran lupki powiększającej (używam
takiej kiedy czasami chcę nakręcić film - kadrowanie nawet lekką
lustrzanką w pozycji 'na zombie' to paranoja. Ale - pytający zaznaczał,
że ani filmy ani Live View nie są mu potrzebne - zatem różnica w jakości
ekranu bedzie miała dla niego mniejsze znaczenie.
> Swoją drogą super, że coraz tańsze modele dostają taki ekran. Ficzer
> wchodził jako nowość przy A700/D300 ok. 4 lata temu i w końcu trafia pod
> strzechy. Ktoś powie, że co tam ekran - ważne zdjęcia, ale znów nie ma co
> przesadzać, a takie detale po prostu cieszą.
>
Tu zgoda - na pewno jest to trend pozytywny. I zgadzam sie, ze ekranik
K-R jest lepszy niż K-X, tym niemniej na ekraniku K-X jednak też całkiem
niemało widać:-)
>
>> A czy warto dopłacać - zależy od potrzeb i możliwości kieszeni kupującego
>> - zwłaszcza, że K-X można bez problemu kupić dość tanio na rynku wtórnym
>> (zazwyczaj jeszcze na gwarancji), a używane K-R są jeszcze obecnie dosć
>> trudno osiągalne.
>
> Jak to z nowościami, różnica w cenie wynosi ok, 20% dla nowych. Przy takim
> zakupie to nie jest jakaś astronomiczna kwota. Jak ktoś chce używane to
> też pewnie znajdzie za chwilę, ale IMHO szkoda kombinować :)
>
To zależy od możliwości finansowych. Ja bym też wybierając obecnie nowy
aparat wolał K-R (aczkolwiek K-X na K-R nie wymienię - przymierzam sie
do przesiadki na K-5), ale dla kogoś dysponującego mocno ograniczonymi
zasobami finansowymi możliwość zaoszczędzenia kilkuset zł może być
bardzo istotna.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
17. Data: 2011-05-12 06:30:15
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: "Vituniu" <v...@p...fm>
> Dlatego zdziwiony jestem, że Pentax, który tak
> podkreśla kompatybilność wstecz, daje styki do
> całkiem zbędnego power zooma,
Eee... ale wiesz, ze od lat juz te styki to do napedu
SDM AF, a nie PZ, tak?
> a oszczędza na pierścionku do współpracy
> ze starszymi obiektywami.
Malkontencisz... :P
Pozdrawiam,
Vituniu.
-
18. Data: 2011-05-12 07:07:22
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "P.B." <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5cltvfqtkp28$.17ymgn1s63y43$.dlg@40tude.net...
> Witam,
>
> Poproszę o pomoc w wyborze cyfrowej lustrzanki Pentaxa. Ze względu na
> zapas
Trochę cieżko będzie pogodzić Twoje wymagania w jednym modelu - bo najwięcej
z tego, o czym napisałeś będzie miał k-5, ale cenowo to nienajlepszy pomysł.
k10d to bardzo dobry, ergonomiczny korpus - podstawową jego wadą jest ISO
1600, które niestety szumi dość znacznie. k20d, mimo większej rodzielczości
i identycznej ergonomii ma niestety słabszą matrycę. k-x i k-r to bardzo
dobre aparaty za bardzo dobrą cenę, ale z ergonomią gorzej. Mam k10d, żona
używa k-x, ale to dwa różne światy fotograficzne ;-)
Jeżeli jesteś gotów poświęcić wymóg ergonomii - bierz k-x lub poprawioną
wersję k-r (moim zdaniem warto dopłacić te parę złotych różnicy, zwłaszcza
dla punktów AF), z jakości zdjęć będziesz z pewnością zadowolony - a jest to
spadkobierca k110, więc nie będziesz musiał zmieniać przyzwyczajeń, jeżeli
zaś upierasz się przy ergonomii, dołóż sporo i kup k-5 - łączy w sobie to,
co najlepsze w serii k**d i k-*.
W każdym razie - gdybym ja teraz kupował body, w zależności od budżetu
kupiłbym k-5 lub k-r.
Co do wymiany matówki, to nie ma z tym żadnego problemu - wymieniałem i w
k10d i w k-x.
Dodam, że wizjer w k-x choć lustrzany, bez roblemu radzi sobie z manualnymi
szkłami, ale to zalezy także od wzroku fotografa. W obu aparatach działa
jednak potwierdzenie ostrości, więc nie ma większego problemu.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
19. Data: 2011-05-12 20:17:09
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 12/05/2011 08:07, Yogi(n) wrote:
> zmieniać przyzwyczajeń, jeżeli zaś upierasz się przy ergonomii, dołóż
> sporo i kup k-5 - łączy w sobie to, co najlepsze w serii k**d i k-*.
> W każdym razie - gdybym ja teraz kupował body, w zależności od budżetu
> kupiłbym k-5 lub k-r.
jest jeszcze k-7, tańszy od k-5. Ergonomia jak k-5 ale matryca nieco
gorsza, chyba gdzieś pomiędzy k10d a k-r.
B.
-
20. Data: 2011-05-12 20:56:26
Temat: Re: Która lustrzanka Pentaxa.
Od: astro <r.ziomberWytnij@stop_dla_spamu!astronomia.pl>
P.B. wrote in <news:5cltvfqtkp28$.17ymgn1s63y43$.dlg@40tude.net>
> To czego potrzebuję,to:
> - jasny i wyraźny wizjer do pracy ze szkłami bez AF - pryzmat
[...]
> To czego nie potrzebuję:
> - LV
Autosprzeczne. Specjalnie wymienilem EOSa 400D na 60D dla LiveView. To
prawda, do kadrowania jest to calkowicie zbyteczne, wizjer jest nawet
wygodniejszy. Jednak ustawienie ostrosci (szczegolnie przy powiekszeniu
podgladu) jest niezmiernie dokladniejsze. Szczegolnie dobrze widac to
zakladajac obiektyw Samyang 8mm - w wizjerze krecenie pokretlem nie
przynosi prawie zadnych zmian ostrosci, na ekranie roznice sa od razu
widoczne.
LV jest IMHO niezbedne, ale tylko dla tych, ktorzy korzystaja ze szkiel
manualnych.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info