eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kto pierwszy B czy D?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 71. Data: 2017-08-03 13:50:35
    Temat: Re: Kto pierwszy B czy D?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2017-08-03 o 13:03, Radowan pisze:
    > Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:5981a8b6$0$5157$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 2017-08-01 o 23:01, Radowan pisze:
    >>> Użytkownik "ZEN" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:d81d8647-6748-4d8d-b797-7726cda13628@googlegrou
    ps.com...
    >>>
    >>>> Niby oczywiste, że hierarcha: policjant, światła, znaki, przepisy
    >>>> ogólne,
    >>> a jednak nie do końca.
    >>>
    >>>> Który pojazd pierwszy B czy D?
    >>>> http://42200.blox.pl/resource/jagiellsytuacja.JPG
    >>>
    >>>> Cały opis sytuacji z Częstochowy tu, ale czy na pewno poprawny?
    >>>> http://42200.blox.pl/2014/02/Co-jest-wazniejsze-znak
    -czy-sygnalizacja.html
    >>>>
    >>>
    >>> Pierwszy przejeżdża B.
    >>> Pojazd B ma pierwszeństwo przed D.
    >>
    >> He, he - a ile razy już tak przejechałeś? :-)
    >
    >
    > Jeszcze nie spotkałem takiego skrzyzowania,
    > albo nie pamiętam.
    > Nad tym problemem zacząłem zastanawiać się
    > po przeczytaniu wątku.
    > Jako kierowca B asekuracyjnie przepuszczał bym pojazd D,
    > lub jechał bardzo ostroznie obserwując co tamten robi.


    A ja pewnie przejechałem takich mnóstwo i nawet tego nie zauważam, tylko,
    że ja tak interpretuję przepisy, że nie mam z tym problemu.
    (i jakoś nie zderzam się z innym do czego Twoja interpretacja na
    pewniaka prowadzi)
    Na większości skrzyżowań ze światłami w ogóle nie interesuje mnie przebieg
    dróg z pierwszeństwem, bo jak działają światła, to jedziemy
    wg sygnalizatorów przestrzegając jedynie zasad ogólnych
    (przepuścić kogoś z kierunku na wprost jak chcę skrecić w lewo,
    przy skręcie w prawo/lewo przepuścić pieszych itp)
    Jak światła są wyłączone, to wtedy patrzę na znaki i szczerze mówiąc
    w niektórych miejscach we Wrocławiu się dziwię, że jest taki a nie inny
    przebieg drogi z pierwszeństwem, ale to zauważam dopiero jak światła
    migają lub ich nie ma.
    Bo tak normalnie te znaki przecież ignorujemy jak działają światła.



  • 72. Data: 2017-08-03 13:52:26
    Temat: Re: Kto pierwszy B czy D?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5982d44f$0$5158$6...@n...neostrada
    .pl...
    >> Niby oczywiste, ze hierarcha: policjant, swiatla, znaki, przepisy
    >> og˘lne, a jednak nie do konca.
    >> Kt˘ry pojazd pierwszy B czy D?
    >> http://42200.blox.pl/resource/jagiellsytuacja.JPG

    >Ja się dołączam do wersji D. Nie kojarzę podobnego skrzyżowania,
    >gdzie
    >zielone mają drogi podporządkowana i główna - zwykle zielone jest dla
    >równorzędnych. Ale mało jeżdżę.
    >Rozumiem, jak niektórzy twardo tutaj argumentują hierarchią, ale
    >jeśli
    >pierszeństwo miałby B ,to w zasadzie PO CO te światła - równie dobrze
    >mogłoby ich nie być.

    Jakby swiatel nie bylo, to by glowna mogly stale jechac pojazdy, a
    inne mialy by problem z przejechaniem.
    A tak, to swiatla je zatrzymaja na chwile.

    Z drugiej strony - jesli tam jest taki duzy ruch, ze uzasadnia
    wydzielenie glownej ulicy, to B powinien miec wydzielona faze do
    skretu w lewo i S-3.

    A wiec pytanie:
    -nie ma takiej potrzeby, bo projektant uwaza, ze B ma pierwszenstwo, a
    D powinien ustapic
    -nie ma takiej potrzeby, bo z D jedzie tak malo samochodow, ze B bez
    korkowania je przepuszczą.

    P.S. troche zmieniam zdanie - dla D swiatlo zielone ma pierwszenstwo
    nad znakiem, wiec moze pojechac prosto bez ustepowania.
    Pozostaje kwestia jak to ma rozumiec B - ma zielone, jedzie glowna i
    skreca w lewo :-)

    J.




  • 74. Data: 2017-08-03 13:59:52
    Temat: Re: Kto pierwszy B czy D?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > Swoja droga, to obiecywalem sobie spisac takie niejasnosci kodeksowe,
    > moze Dobra Zmiana zechciala by je zmienic.
    > Bo pelno jest takich niejasnosci, ale z wymienieniem mialbym problemy.

    A moze to nie jest niejasnosc tylko własnie zle zaprojektowane
    skrzyzowanie?
    Swoja droga piekne miejsce na wymuszenie...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
    W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE


  • 75. Data: 2017-08-03 13:59:52
    Temat: Re: Kto
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik s...@g...com ...

    >> >>znosi. To oznakowanie właśnie mówi o pierwszeństwie wyznaczonym
    >> >>przez znaki (układ drogi z pierwszeństwem przejazdu) i to właśnie
    >> >>jest znoszone przez sygnalizację.
    >> >
    >> > Kwa... Nie jest znoszone! Sygnały świetlne są ważniejsze od znaków
    >> > i zasad ogólnych, ale jeżeli sygnał zielony mają obydwa poazdy, to
    >> > pierwszeństwo rozstrzyga się z kolejnej niżej dostępnej warstwie -
    >> > znaków jeżeli są, a jeżeli ich nie ma to dopiero wtedy z zasad
    >> > ogólnych.
    >> > Obecność znaków ustalających pierwszeństwo, znosi w omawianej w
    >> > wątku sytuacji stosowanie zasad ogólnych.
    >> >
    >> > Poważnie, masz prawo jazdy?
    >>
    >> Czyli Twoim zdaniem pomimo swiateł, na tym skrzyzowaniu łamane
    >> pierwszenstwo jest zachowane?
    >>
    >> A wszyscy inni się myla?
    >>
    >> http://mojafirma.infor.pl/moto/prawo-na-
    >> drodze/manewry/755020,galeria,Pierwszenstwo-lamane-a
    -sygnalizacja-
    >> swietlna.html
    >>
    > Facet nie rozumie co przeczytał. :)

    Byc moze ale w takim razie wszyscy nie zrozumieli bo taka wykładnia jest w
    wielu miejscach - to jest tylko przypakładowa strona.

    > Tam nie ma nic na temat unieważniania. Jest po prostu napisane to co
    > wszyscy rozumieją. Czyli ze sygnalizacja jest priorytetowa. A z tym
    > sie nikt tu nie kłóci.
    >
    > Kłótnia jest o to mityczne unieważnienie warstwy znaków ale świętę
    > uznanie kolejnej warstwy pierwszeństwa czyli zasady prawej reki.
    >
    > Brak logiki w tym wyrzuceniu znaków z hierarchii...
    >
    Zapomnijmy na razie o logice :) przepisach i zastanowmy sie - skoro to jest
    takie logiczne etc to dlaczego wszyscy sie myla?

    P.S. Naprawde jest dla ciebie logczniejsze łamane pierwszenstwo na
    skrzyzowaniu ze swaitłami?


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
    Blaise Pascal


  • 73. Data: 2017-08-03 13:59:52
    Temat: Re: Kto pierwszy B czy D?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik ddddddddddddd d...@f...pl ...

    >>> Nie trzeba powoływać żadnego sądu ani znawcy.
    >>> Większość kierowców jak widzi działającą sygnalizację,
    >>> to już w tej sekundzie nie patrzy na znaki pierwszeństwa
    >>
    >> Poważnie? Odmóżdżenie kierujących poszło już aż tak daleko?
    >> Przecież sytuacja z rysunku jest jasna jak słońce - obaj mają zielone,
    >> to pierwszeństwo między nimi rozstrzyga się w niższej warstwie -
    >> znaków,
    >
    > a nie jest przypadkiem tak, że mając takie zielone światło możesz jechać
    > prosto, ale skręcając w prawo lub lewo musisz ustąpić wszystkim
    > (pieszym, jadącym z naprzeciwka itp.)? Więc to już sygnalizator "mówi"
    > kto ma pierwszeństwo, nie musimy dalej sięgać po znaki
    > p.s. podstawy prawnej nie znam, ale stosowanie się w takim wypadku do
    > znaków byłoby straszną głupotą

    No własnie, jak rozumiem oponentów, oni twierdza ze sygnalizator zielony
    nie daje pierwszenstwa jazdy prosto, daje tylko mozliwośc wjechania za
    sygnalizator. Pokretne...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
    ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock


  • 76. Data: 2017-08-03 14:05:45
    Temat: Re: Kto. art. 5.3.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 3 Aug 2017 13:42:07 +0200, Radowan

    > Ale już nie masz do czego się stosować.
    > Przejechałeś znak STOP na zielonym nie zatrzymując sie.
    > Innych znaków drogowych nie było.

    Jak nie mam do czego, skoro twierdzisz uparcie że jest "gradacja" i
    sygnalizator pozwala tylko i wyłącznie za niego wjechać -- i nic więcej nie
    zmienia w pierwszeństwie bo nadal obowiązują znaki w drugiej kolejności.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 77. Data: 2017-08-03 14:08:29
    Temat: Re: Kto. pokretnie.
    Od: "Radowan" <j...@l...pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA7C68E3AA81B3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    >
    > No własnie, jak rozumiem oponentów, oni twierdza ze sygnalizator zielony
    > nie daje pierwszenstwa jazdy prosto, daje tylko mozliwośc wjechania za
    > sygnalizator. Pokretne...
    >
    > Pozdrawia... Budzik

    Sąd też na to będzie patrzył tak pokrętnie.
    Wezna Rozporzadzenie i przeczytaja, a tam pisze "zielone - zezwolenie
    na wjazd za sygnalizator" i nic wiecej.


  • 78. Data: 2017-08-03 14:14:04
    Temat: Re: Kto. art. 5.3.
    Od: "Radowan" <j...@l...pl>

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:1fabrechfw6f1$.dlg@myjk.org...
    > Thu, 3 Aug 2017 13:42:07 +0200, Radowan
    >
    >> Ale już nie masz do czego się stosować.
    >> Przejechałeś znak STOP na zielonym nie zatrzymując sie.
    >> Innych znaków drogowych nie było.
    >
    > Jak nie mam do czego, skoro twierdzisz uparcie że jest "gradacja" i
    > sygnalizator pozwala tylko i wyłącznie za niego wjechać -- i nic więcej
    > nie
    > zmienia w pierwszeństwie bo nadal obowiązują znaki w drugiej kolejności.
    >
    > Myjk


    Ale pisałes o koniecznosci zatrzymywania się przed znakiem STOP.
    Po przejechaniu zielonego bez zatrzymywania się
    nie ma innego STOPu na skrzyzowaniu.


  • 79. Data: 2017-08-03 14:25:16
    Temat: Re: Kto. art. 5.3.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 3 Aug 2017 14:14:04 +0200, Radowan

    > Ale pisałes o koniecznosci zatrzymywania się przed znakiem STOP.
    > Po przejechaniu zielonego bez zatrzymywania się
    > nie ma innego STOPu na skrzyzowaniu.

    Analogicznie jak wjadę za sygnalizator to nie widzę już znaków
    pierwszeństwa D-7 czy D-1 z tabliczkami T-6 włącznie. Więc zdecyduj się w
    końcu na jedną wersję, bo to już nudne się robi.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 80. Data: 2017-08-03 14:26:29
    Temat: Re: Kto. art. 5.3.
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2017-08-03 o 14:14, Radowan pisze:
    > Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    > news:1fabrechfw6f1$.dlg@myjk.org...
    >> Thu, 3 Aug 2017 13:42:07 +0200, Radowan
    >>
    >>> Ale już nie masz do czego się stosować.
    >>> Przejechałeś znak STOP na zielonym nie zatrzymując sie.
    >>> Innych znaków drogowych nie było.
    >>
    >> Jak nie mam do czego, skoro twierdzisz uparcie że jest "gradacja" i
    >> sygnalizator pozwala tylko i wyłącznie za niego wjechać -- i nic
    >> więcej nie
    >> zmienia w pierwszeństwie bo nadal obowiązują znaki w drugiej kolejności.
    >>
    >> Myjk
    >
    >
    > Ale pisałes o koniecznosci zatrzymywania się przed znakiem STOP.
    > Po przejechaniu zielonego bez zatrzymywania się
    > nie ma innego STOPu na skrzyzowaniu.


    A jak przed każdym pasem
    przecinanym jest powtórzony już wewnątrz skrzyżowania STOP
    albo jest STOP przy skręcie w lewo przed poprzeczną - już
    po wjechaniu za sygnalizotory (np Wrocław - zjazd z Kosmonautów na
    dojazd do obwodnicy) No zatrzymaj się tam, to będziesz miał kilka aut w
    bagażniku :-)

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: