Użytkownik "ST" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l7knch$7eo$...@m...internetia.pl...
> Mierzone na tym samym kablu i portach USB pod win 8 64bit oba NTFS
> WD 1TB ma ok roku i jest w 60% zapełniony, WD 2TB jest nowy i pusty czy to
> jest powodem tak dużych różnic transferów?

Ma znaczenie czy dysk jest pusty, ale nie powinien dawać nieco ponad 35 MiB/s
(powinien mieć 2x więcej). Może dysk pada?

do góry

Użytkownik "Leszek K." <l...@n...pl> napisał w wiadomości
news:529e2c0e$0$2170$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia Mon, 02 Dec 2013 17:40:05 +0100, ST napisał(a):
>
> Coś jest nie tak. Na tym samym NEC-u na pci-e transfery mam w okolicy
> 100MB/s.
>

Potwierdzam.
Do płyty Gigabyte GA-EP45-UD3LR zamontowałem kontroler
DigitalBox USB 3.0 PCI-E (PCIE-USB32) i wgrałem nowsze stery,
niż te znajdujące się na płytce mini CD.
W środku i na zewnątrz mam niebieskie dyski WD 3,5".
Transfery w jedną i w drugą stronę to około 105-115MB/s.
I byłyby wyższe, gdybym miał dyski SSD.

Pozdrawiam.
--
Mrzafka
m...@d...com.pl

do góry

> Tak ma być czy coś robię tak?

Kolego, plyta glowna może mieć znaczenie.
Dlaczego ?
Otóż ja mam Gigabyte *UD5H i wszystkie porty USB3.0 na niej (przez chip
Intela czy Via VL810) marnie się sprawują.
USB3.0 rozłącza dyski i huby. Pierniczy transfery (uszkadza dane przy
zapisie?)
Co więcej, napędy są często wykrywane jako USB2.0 zamiast 3.0 i to jest
prawdopodobnie twoim problemem również.
gdy wymuszę lub podłączę urządzenie 2.0 do portu 2.0 - zawsze chodzi bez
problemu.

To nie jest kwestia sterowników, bo na Linuxie (debian) również ten sam
objaw. Nie jest też kwestia długiego kabla - 3m od kompa bo za ścianą stoi.

Proponuję wymienić płytę, uaktualnić BIOS.

-vissim

do góry

W dniu 2013-12-21 00:26, vissim pisze:
> To nie jest kwestia sterowników, bo na Linuxie (debian) również ten sam
> objaw. Nie jest też kwestia długiego kabla - 3m od kompa bo za ścianą stoi.
>
> Proponuję wymienić płytę, uaktualnić BIOS.

O w mordę jaka ta nowa technologia fajna :-)

Ja walczę z esata. Też miałem problemy (niestyk w zasilaniu stacji
dokującej) Teraz na dwóch kompach i dwóch różnych stacjach dokujących
esata wszystko śmiga na max bez zająknięcia. (ponad 100MB/s.)
Plus jest taki że kontroler esata do blaszaka to zwykły śledź z
kabelkiem. :-)
Wiem... techologia się nie przyjęła :-)

z

do góry