eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 205

  • 131. Data: 2012-05-22 22:00:56
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Krzysztof Halasa napisał:

    >> Krzem też był na początku drogi. Komputer ZX-81 w 1981 roku oferowany
    >> był z pamięcia 1kB. Miałem taki. Wcześniej kupowałem kostki pamięci
    >> 4x256kb. Cena nie była jak za orzeszki. A myśl, by obsadzić "pełne 64k"
    >> wydawała się nazbyt śmiałą.
    >
    > 1981 r. to nie był początek krzemowych pamięci, bez przesady.
    >
    > Scalaki były drogie dla kogoś, kto mieszkał po niewłaściwej stronie
    > żelaznej kurtyny (wszystko co pochodziło z Zachodu itp. było drogie,
    > nawet "odrzuty" z (polskiego) eksportu były drogie). Same ZX-8[01] były
    > "obiektywnie" tanie. BTW standardowym zestawem był ZX81 + 16 KB RAMu,
    > a zresztą po chwili pojawiły sie ZX Spectrum od razu z 16 KB RAM
    > (i 48 KB, przy czym nowe PCB miały 64 KB, bo się nie opłacało składać
    > 16+32 KB).

    Ale opłacało się wykorzystywać zepsute pamięci 64k jako pamięć 32k.
    Do dziś uważam to za genialny pomysł. I to było kluczm do sukcesu
    ZX Spectrum -- właśnie z powodu akceptowalnej ceny kości wyciągniętych
    ze śmieci, na ten komputer mogli sobie pozwolić ci, którzy by nie
    kupili komputera produkowanego z pełnowartościowego RAM.

    A ZX-81 w wersji poddstawowej miał jednak 1k. I jako taki był sprzedawany
    jako "pierwszy komputer osobisty w cenie poniżej 200 funtów". Może
    "oboiektywnie", jak na komputer i jak na tamte czasy, to było tanio,
    ale tak w okóle, 200 funtów, to jednak trochę grosza (po tamtej stronie
    też).

    > BTW te 44256 to chyba były znacznie później? Mam wrażenie że pojawiły
    > się pod koniec lat 80 (albo nawet na początku 90), i wtedy akurat nie
    > były wcale drogie (pamiętam, bo to były scalaki do kart VGA).

    Przyplątało mi się niepotrzebne "k". Chodziło o kości 4x256b. Te na
    początku lat 80 tanie nie były. Podejrzewam, że droższe niż 44256
    dekadę później. W połowie lat 70 1kB RAM kosztował około 500$. Nie
    wiem ile ferryt, ale rząd wielkości mógł się zgadzać, a może ferryt
    był tańszy.

    >> Nie proponuję odwracania historii. Ale z bateryjką, to nie tak. Ona
    >> jest rzadszym rozwiązaniem, częściej używa się pamięci zewnętrznej
    >> (np. flash) i inaczej skonstruowanego oprogramowania.
    >
    > Flash i RAM podtrzymywany bateryjnie używane są raczej do różnych
    > zastosowań.

    Jak nie było flasha, to się w tych zastosowaniach uzywało RAM z bateryjką.
    O tym właśnie cały czas piszę.

    --
    Jarek


  • 132. Data: 2012-05-23 13:16:17
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    >Ale opłacało się wykorzystywać zepsute pamięci 64k jako pamięć 32k.
    >Do dziś uważam to za genialny pomysł. I to było kluczm do sukcesu
    >ZX Spectrum -- właśnie z powodu akceptowalnej ceny kości
    >wyciągniętych
    >ze śmieci, na ten komputer mogli sobie pozwolić ci, którzy by nie
    >kupili komputera produkowanego z pełnowartościowego RAM.

    Z tym ze to u nas.
    Nie wiem jak to wtedy bylo dokladnie na zachodzie, z rozpiska wrecz na
    miesiace - ale tam znali i kupowali i Apple II, i Atari 800, i C64 ..

    http://en.wikipedia.org/wiki/ZX-81#Comparisons_betwe
    en_ZX81_and_other_computing_devices
    Ceny niby na grudzien 82 .... nie, to nie moze byc prawda.
    Bo wiki zeznaje ze kwietniu wypuscili Spectrum 16K za 125 funtow
    (chyba ze 200$), w sierpniu zaczeli sprzedawac C64 za 595$, kto by
    dal za PETa 900$.

    http://en.wikipedia.org/wiki/Commodore_64
    "they proposed to Commodore CEO Jack Tramiel a true low-cost sequel to
    the VIC-20. Tramiel dictated that the machine should have 64 kB of
    RAM. Although 64 kB of DRAM cost over US$100 at the time, he knew that
    DRAM prices were falling, and would drop to an acceptable level before
    full production was reached. In November, Tramiel set a deadline for
    the first weekend of January, to coincide with the 1982 Consumer
    Electronics Show (CES). [...] The C64 made an impressive debut at
    the January 1982 Winter Consumer Electronics Show, as recalled by
    Production Engineer David A. Ziembicki: "All we saw at our booth were
    Atari people with their mouths dropping open, saying, 'How can you do
    that for $595?'" The answer, as it turned out, was vertical
    integration; thanks to Commodore's ownership of MOS Technology's
    semiconductor fabrication facilities, each C64 had an estimated
    production cost of only US$135."


    >A ZX-81 w wersji poddstawowej miał jednak 1k. I jako taki był
    >sprzedawany
    >jako "pierwszy komputer osobisty w cenie poniżej 200 funtów". Może
    >"oboiektywnie", jak na komputer i jak na tamte czasy, to było tanio,
    >ale tak w okóle, 200 funtów, to jednak trochę grosza (po tamtej
    >stronie
    >też).

    Z tym ze 1KB, z czego jeszcze kawal odpadal na pamiec wideo, powodowal
    ze to sie praktycznie do niczego nie nadawalo.
    Dopiero z memopakiem

    >Przyplątało mi się niepotrzebne "k". Chodziło o kości 4x256b. Te na
    >początku lat 80 tanie nie były.

    Oj, chyba juz byly, albo nie byly bo ich nikt juz nie produkowal.
    Google zeznaje ze byly plyty 1KB i 4 KB ... ale do Altaira w 1975r.

    http://www.jcmit.com/memoryprice.htm

    Podobnie jak sie nigdy nie dowiedzialem do czego sluzyly pamieci
    robione w CEMI, to chyba byly MCY7102.
    1k*1bit, jakas dziwaczna pinologia, wolne jak sk* - ktos to w
    czymkolwiek uzyl, czy po prostu jedna z licencji zakupiona w latach
    70-tych ?


    J.


  • 133. Data: 2012-05-23 14:07:23
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Ale opłacało się wykorzystywać zepsute pamięci 64k jako pamięć 32k.
    >> Do dziś uważam to za genialny pomysł. I to było kluczm do sukcesu
    >> ZX Spectrum -- właśnie z powodu akceptowalnej ceny kości
    >> wyciągniętych ze śmieci, na ten komputer mogli sobie pozwolić ci,
    >> którzy by nie kupili komputera produkowanego z pełnowartościowego RAM.
    >
    > Z tym ze to u nas.

    Nie, nie u nas, tylko w Wielkiej Brytanii. U nas może nawet mniej,
    bo rodacy z braku pieniędzy kupowali wersje 16k, a gdy już uciułali
    na rozszerzenie pamięci, to można było kupic niezepsute 64k.

    > Nie wiem jak to wtedy bylo dokladnie na zachodzie, z rozpiska wrecz na
    > miesiace - ale tam znali i kupowali i Apple II, i Atari 800, i C64 ..

    Apple ][, to nawet miałem przez krótki czas. To on wyrobił we mnie na
    długi czas opinię o producencie. Teraz przeczytałem w Wikipedii, że ZX-81
    wyprodukowanao i sprzedano w ilości 50000 sztuk. Słownie: pięćdziesiąt
    tysięcy. Ja sobie wtedy myślałem, że w Polsce ma to wielu, a na Zachodzie,
    to już prawie każdy. Tak że z tym "znali i kupowali", to przesada.
    Znali, bo przeczytali w gazecie, ale kupowali tylko nieliczni.

    > http://en.wikipedia.org/wiki/ZX-81#Comparisons_betwe
    en_ZX81_and_other_computing_devices
    > Ceny niby na grudzien 82 .... nie, to nie moze byc prawda.
    > Bo wiki zeznaje ze kwietniu wypuscili Spectrum 16K za 125 funtow
    > (chyba ze 200$), w sierpniu zaczeli sprzedawac C64 za 595$, kto by
    > dal za PETa 900$.
    >
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Commodore_64
    > "they proposed to Commodore CEO Jack Tramiel a true low-cost sequel to
    > the VIC-20. Tramiel dictated that the machine should have 64 kB of
    > RAM. Although 64 kB of DRAM cost over US$100 at the time, he knew that
    > DRAM prices were falling, and would drop to an acceptable level before
    > full production was reached. In November, Tramiel set a deadline for
    > the first weekend of January, to coincide with the 1982 Consumer
    > Electronics Show (CES). [...] The C64 made an impressive debut at
    > the January 1982 Winter Consumer Electronics Show, as recalled by
    > Production Engineer David A. Ziembicki: "All we saw at our booth were
    > Atari people with their mouths dropping open, saying, 'How can you do
    > that for $595?'" The answer, as it turned out, was vertical
    > integration; thanks to Commodore's ownership of MOS Technology's
    > semiconductor fabrication facilities, each C64 had an estimated
    > production cost of only US$135."

    Im dalej w lata osiemdziesiąte, tym lepiej widać jak ciemno robi się
    w ślepej uliczce komputerów domoych. Tu zaczyna się epoka PC.

    >> A ZX-81 w wersji poddstawowej miał jednak 1k. I jako taki był
    >> sprzedawany jako "pierwszy komputer osobisty w cenie poniżej
    >> 200 funtów". Może "oboiektywnie", jak na komputer i jak na tamte
    >> czasy, to było tanio, ale tak w okóle, 200 funtów, to jednak
    >> trochę grosza (po tamtej stronie też).
    >
    > Z tym ze 1KB, z czego jeszcze kawal odpadal na pamiec wideo,
    > powodowal ze to sie praktycznie do niczego nie nadawalo.
    > Dopiero z memopakiem

    Tam była pamięć wideo zorganizowana jak katrka papieru albo plik
    tekstowy. Jak było na ekranie dużo napisane, to odpadało, jeśli nie,
    to nie. Do praktycznych obliczeń nadawał się nawet z pamięcią 1KB.

    >> Przyplątało mi się niepotrzebne "k". Chodziło o kości 4x256b. Te na
    >> początku lat 80 tanie nie były.
    >
    > Oj, chyba juz byly, albo nie byly bo ich nikt juz nie produkowal.
    > Google zeznaje ze byly plyty 1KB i 4 KB ... ale do Altaira w 1975r.
    >
    > http://www.jcmit.com/memoryprice.htm

    Ale to płyty. Ja kupowałem same kostki.

    > Podobnie jak sie nigdy nie dowiedzialem do czego sluzyly pamieci
    > robione w CEMI, to chyba byly MCY7102.
    > 1k*1bit, jakas dziwaczna pinologia, wolne jak sk* - ktos to w
    > czymkolwiek uzyl, czy po prostu jedna z licencji zakupiona w latach
    > 70-tych ?

    Do systemu 8080. Procesor też przecież był. Kosztował zdaje się coś
    koło połowy średniej płacy, więc chwalono, że taki tani. Widziałem
    nawet działający.

    --
    Jarek


  • 134. Data: 2012-05-23 15:53:10
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    Pan J.F napisał:
    >> Nie wiem jak to wtedy bylo dokladnie na zachodzie, z rozpiska wrecz
    >> na
    >> miesiace - ale tam znali i kupowali i Apple II, i Atari 800, i C64
    >> ..

    >Apple ][, to nawet miałem przez krótki czas. To on wyrobił we mnie na
    >długi czas opinię o producencie.

    Zla, dobra ? W dzialaniu nie widzialem ... ale to prawie pecet byl.
    Magistrala, karty rozszerzen ...

    >Teraz przeczytałem w Wikipedii, że ZX-81
    >wyprodukowanao i sprzedano w ilości 50000 sztuk. Słownie:
    >pięćdziesiąt
    >tysięcy. Ja sobie wtedy myślałem, że w Polsce ma to wielu, a na
    >Zachodzie,
    >to już prawie każdy. Tak że z tym "znali i kupowali", to przesada.
    >Znali, bo przeczytali w gazecie, ale kupowali tylko nieliczni.

    Z tym ze ja tu widze 1.5 mln
    http://en.wikipedia.org/wiki/ZX-81
    moze chodzilo o
    http://en.wikipedia.org/wiki/ZX80

    Fakt ze to nadal jest drobiazg jak na "caly zachod", to bardzo dalekie
    jest od "kazdy ma to w domu".

    Ale razem ze Spectrum (5 mln w roznych wersjach), i innymi komputerami
    to juz liczba robi sie wieksza.
    Wiki twierdzi ze C64 robili 2 mln rocznie, to jest mniej wiecej tyle
    co jeden rocznik mlodziezy w 140mln spoleczenstwie, czyli np RFN+UK.
    Odejmujac dziewczynki to nawet 280mln, czyli dodatkowo Wlochy i
    Francja :-)

    Uwzgledniajac inne komputerki to sie zaczynamy zblizac do "kazdy
    nastolatek (chlopak) ma to w domu".


    >> http://en.wikipedia.org/wiki/Commodore_64
    >> "they proposed to Commodore CEO Jack Tramiel a true low-cost sequel
    >> to
    >> the VIC-20. Tramiel dictated that the machine should have 64 kB of
    >> RAM. Although 64 kB of DRAM cost over US$100 at the time, he knew
    >> that
    >> DRAM prices were falling, and would drop to an acceptable level
    >> before
    >> full production was reached. [...]All we saw at our booth were
    >> Atari people with their mouths dropping open, saying, 'How can you
    >> do
    >> that for $595?'" The answer, as it turned out, was vertical
    >> integration; thanks to Commodore's ownership of MOS Technology's
    >> semiconductor fabrication facilities, each C64 had an estimated
    >> production cost of only US$135."

    >Im dalej w lata osiemdziesiąte, tym lepiej widać jak ciemno robi się
    >w ślepej uliczce komputerów domoych. Tu zaczyna się epoka PC.

    Podrzucilem, bo tu pewne kwoty padaja i lata, a wrecz miesiace.
    No i C64 stal sie dominujacym produktem na rynku - widac cena 600$ nie
    byla odstraszajaca - choc z czasem niewatpliwie spadla, wiec moze z
    tego powodu taki boom.

    >> Z tym ze 1KB, z czego jeszcze kawal odpadal na pamiec wideo,
    >> powodowal ze to sie praktycznie do niczego nie nadawalo.
    >> Dopiero z memopakiem
    >Tam była pamięć wideo zorganizowana jak katrka papieru albo plik
    >tekstowy. Jak było na ekranie dużo napisane, to odpadało, jeśli nie,
    >to nie. Do praktycznych obliczeń nadawał się nawet z pamięcią 1KB.

    Zalezy do czego - wyswietlic wyniki trzeba, parametry wprowadzic
    trzeba, zostaje miejsca na kilkadziesiat zmiennych i kilkadziesiat
    linijek programu.
    Czyli de facto bardziej kalkulator programowany niz komputer.

    Kiedys na to gierke napisalem, recznie tlumaczac program w
    assemblerze, juz nie pamietam, ale z kilkaset bajtow to chyba mialo.

    Spectrum to jednak inna jakosc.
    Wiki twierdzi ze na Spectrum wydano 23 tysiace programow - to tez o
    czyms swiadczy (kurde, ilez to gier czlowiek przeoczyl za mlodu :-))

    >>> Przyplątało mi się niepotrzebne "k". Chodziło o kości 4x256b. Te
    >>> na
    >>> początku lat 80 tanie nie były.
    >> Oj, chyba juz byly, albo nie byly bo ich nikt juz nie produkowal.
    >> Google zeznaje ze byly plyty 1KB i 4 KB ... ale do Altaira w 1975r.
    >> http://www.jcmit.com/memoryprice.htm

    >Ale to płyty. Ja kupowałem same kostki.

    Jak kosci sa drogie, to i plyty sa drogie. (w druga strone nie
    obowiazuje).
    Zreszta Altair to byl tani kit dla hobbystow.

    >> Podobnie jak sie nigdy nie dowiedzialem do czego sluzyly pamieci
    >> robione w CEMI, to chyba byly MCY7102.
    >> 1k*1bit, jakas dziwaczna pinologia, wolne jak sk* - ktos to w
    >> czymkolwiek uzyl, czy po prostu jedna z licencji zakupiona w latach
    >> 70-tych ?
    >Do systemu 8080.

    Nie bardzo pasuja sygnalami, nie jestem pewien czy nie za wolne, i ja
    dopiero lata 80-te pamietam - ale wtedy to juz byly znacznie lepsze
    pamieci.

    J.


  • 135. Data: 2012-05-24 19:33:07
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Apple ][, to nawet miałem przez krótki czas. To on wyrobił we mnie
    >> na długi czas opinię o producencie.
    >
    > Zla, dobra ?

    Zła.

    > W dzialaniu nie widzialem ... ale to prawie pecet byl.
    > Magistrala, karty rozszerzen ...

    Prawie. Wielu tak pisze -- są to ci, co nie wiedzieli, a tylko gdzieś
    o tym przeczytali. Mnie ten komputer po prostu odrzucał. To subiektywne
    wrażenie. Ale obiektywnie też się ten standard nie przyjął.

    >> Teraz przeczytałem w Wikipedii, że ZX-81 wyprodukowanao i sprzedano
    >> w ilości 50000 sztuk. Słownie: pięćdziesiąt tysięcy. Ja sobie wtedy
    >> myślałem, że w Polsce ma to wielu, a na Zachodzie, to już prawie
    >> każdy. Tak że z tym "znali i kupowali", to przesada. Znali, bo
    >> przeczytali w gazecie, ale kupowali tylko nieliczni.
    >
    > Z tym ze ja tu widze 1.5 mln
    > http://en.wikipedia.org/wiki/ZX-81
    > moze chodzilo o
    > http://en.wikipedia.org/wiki/ZX80

    No tak, zajrzałem do polskiej, a tam zdanie na ten temat sformułowano
    dwuznacznie.

    >>> Z tym ze 1KB, z czego jeszcze kawal odpadal na pamiec wideo,
    >>> powodowal ze to sie praktycznie do niczego nie nadawalo.
    >>> Dopiero z memopakiem
    >> Tam była pamięć wideo zorganizowana jak katrka papieru albo plik
    >> tekstowy. Jak było na ekranie dużo napisane, to odpadało, jeśli nie,
    >> to nie. Do praktycznych obliczeń nadawał się nawet z pamięcią 1KB.
    >
    > Zalezy do czego - wyswietlic wyniki trzeba, parametry wprowadzic
    > trzeba, zostaje miejsca na kilkadziesiat zmiennych i kilkadziesiat
    > linijek programu.
    > Czyli de facto bardziej kalkulator programowany niz komputer.

    A jaka to różnica? W końcu większość zagadznień, do których rozwiązania
    budowano pierwsze komputery (te wszystkiew bomby atomowe), wymagało
    jedynie "programowanego kalkulatora". Nawet na tym 1K można było trochę
    policzyć. A była jeszcze zdaje się wersja 2K.

    --
    Jarek


  • 136. Data: 2012-05-24 22:56:43
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 24 May 2012 17:33:07 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F napisał:
    >>> Apple ][, to nawet miałem przez krótki czas. To on wyrobił we mnie
    >>> na długi czas opinię o producencie.
    >> Zla, dobra ?
    > Zła.
    >> W dzialaniu nie widzialem ... ale to prawie pecet byl.
    >> Magistrala, karty rozszerzen ...
    > Prawie. Wielu tak pisze -- są to ci, co nie wiedzieli, a tylko gdzieś
    > o tym przeczytali.

    Ja to widzialem. Tylko ta sztuka juz nie dzialala, wiec pobawic sie nie
    dalo :-)

    >>> Tam była pamięć wideo zorganizowana jak katrka papieru albo plik
    >>> tekstowy. Jak było na ekranie dużo napisane, to odpadało, jeśli nie,
    >>> to nie. Do praktycznych obliczeń nadawał się nawet z pamięcią 1KB.
    >> Zalezy do czego - wyswietlic wyniki trzeba, parametry wprowadzic
    >> trzeba, zostaje miejsca na kilkadziesiat zmiennych i kilkadziesiat
    >> linijek programu.
    >> Czyli de facto bardziej kalkulator programowany niz komputer.
    >
    > A jaka to różnica? W końcu większość zagadznień, do których rozwiązania
    > budowano pierwsze komputery (te wszystkiew bomby atomowe), wymagało
    > jedynie "programowanego kalkulatora". Nawet na tym 1K można było trochę
    > policzyć.

    No wiesz, macierz 10x10 sie nie zmiesci. Wykresu nie zrobisz, bo 64 liczby
    z programem raczej sie nie zmieszcza.

    >A była jeszcze zdaje się wersja 2K.

    Byl memopak 56K, to byla maszyna. Juz prawie tak kaprysna jak Odra :-)

    J.


  • 137. Data: 2012-05-25 01:20:46
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Apple ][, to nawet miałem przez krótki czas. To on wyrobił we mnie
    >>>> na długi czas opinię o producencie.
    >>> Zla, dobra ?
    >> Zła.
    >>> W dzialaniu nie widzialem ... ale to prawie pecet byl.
    >>> Magistrala, karty rozszerzen ...
    >> Prawie. Wielu tak pisze -- są to ci, co nie wiedzieli, a tylko gdzieś
    >> o tym przeczytali.
    >
    > Ja to widzialem. Tylko ta sztuka juz nie dzialala, wiec pobawic sie nie
    > dalo :-)

    Niewielka strata. Dobry czy zepsuty, niespecjalnie się do czegokolwiek
    nadawał. No, może poza zabawą właśnie. Zadomowił się głównie
    w amerykańskich szkołach.

    >>>> Tam była pamięć wideo zorganizowana jak katrka papieru albo plik
    >>>> tekstowy. Jak było na ekranie dużo napisane, to odpadało, jeśli nie,
    >>>> to nie. Do praktycznych obliczeń nadawał się nawet z pamięcią 1KB.
    >>> Zalezy do czego - wyswietlic wyniki trzeba, parametry wprowadzic
    >>> trzeba, zostaje miejsca na kilkadziesiat zmiennych i kilkadziesiat
    >>> linijek programu.
    >>> Czyli de facto bardziej kalkulator programowany niz komputer.
    >>
    >> A jaka to różnica? W końcu większość zagadznień, do których rozwiązania
    >> budowano pierwsze komputery (te wszystkiew bomby atomowe), wymagało
    >> jedynie "programowanego kalkulatora". Nawet na tym 1K można było trochę
    >> policzyć.
    >
    > No wiesz, macierz 10x10 sie nie zmiesci. Wykresu nie zrobisz, bo 64 liczby
    > z programem raczej sie nie zmieszcza.

    Tym niemniej coś się iterować dało. I zrobić wykres ołówkiem na papierze
    milimetrowym licząc funkcję w zadanych punktach. To dużo.

    >> A była jeszcze zdaje się wersja 2K.
    >
    > Byl memopak 56K, to byla maszyna. Juz prawie tak kaprysna jak Odra :-)

    Chyba 16K. Też miałem. To złącze krawędziowe, to faktycznie było zawodne.
    To już było dużo pamięci. Wtedy zwątpiłem w sens grania z komputerem
    w szachy. Bo mnie skubany kilka razy ograł. A niewiele wcześniej sądziłem,
    że do takich rzeczy potrzeba gigantycznej pamięci. Zresztą podobnie
    uważał Alan Turing w roku 1950.

    --
    Jarek


  • 138. Data: 2012-05-26 09:38:23
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 24 May 2012 23:20:46 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> A jaka to różnica? W końcu większość zagadznień, do których rozwiązania
    >>> budowano pierwsze komputery (te wszystkiew bomby atomowe), wymagało
    >>> jedynie "programowanego kalkulatora". Nawet na tym 1K można było trochę
    >>> policzyć.
    >>
    >> No wiesz, macierz 10x10 sie nie zmiesci. Wykresu nie zrobisz, bo 64 liczby
    >> z programem raczej sie nie zmieszcza.
    >
    > Tym niemniej coś się iterować dało. I zrobić wykres ołówkiem na papierze
    > milimetrowym licząc funkcję w zadanych punktach. To dużo.
    >
    >>> A była jeszcze zdaje się wersja 2K.
    >> Byl memopak 56K, to byla maszyna. Juz prawie tak kaprysna jak Odra :-)
    >
    > Chyba 16K. Też miałem. To złącze krawędziowe, to faktycznie było zawodne.

    Byly i wieksze. Zobacz co sie zachowalo
    http://issuu.com/jasonwhite99/docs/sinclairuser1_apr
    _1982

    ZX81 49 funtow, 16K ram 49 funtow, 64K 68-79 funtow.

    Ech, pomysly biznesowe, przystawka na 4 magnetofony, modul graficzny ...
    ale tez w ofertach programow inforamacja ze trzeba 4, 7 czy 16K ram.

    No i podziwiam inwencje autorow - dodac takie ilustracje do gierek
    pracujacych w grafice 64x48px i na 1KB ram :-)

    P.S. chyba tez widac inflacje - te 50 funtow to raczej nie to co dzis.

    J.


  • 139. Data: 2012-05-26 11:53:53
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> A była jeszcze zdaje się wersja 2K.
    >>> Byl memopak 56K, to byla maszyna. Juz prawie tak kaprysna jak Odra :-)
    >>
    >> Chyba 16K. Też miałem. To złącze krawędziowe, to faktycznie było zawodne.
    >
    > Byly i wieksze. Zobacz co sie zachowalo
    > http://issuu.com/jasonwhite99/docs/sinclairuser1_apr
    _1982
    >
    > ZX81 49 funtow, 16K ram 49 funtow, 64K 68-79 funtow.
    >
    > Ech, pomysly biznesowe, przystawka na 4 magnetofony, modul graficzny ...
    > ale tez w ofertach programow inforamacja ze trzeba 4, 7 czy 16K ram.

    To wspiera pierwotną tezę: krzem był kiedyś drogi i szacunek miał.
    Po dołączeniu pamięci i przystawki graficznej, z tego komputera zostawał
    jedynie procesor.

    > No i podziwiam inwencje autorow - dodac takie ilustracje do gierek
    > pracujacych w grafice 64x48px i na 1KB ram :-)

    W jednobitowej grafice, dodajmy. Był na to też symulator lotu. Taki
    pełny, ze startem, przelotem od lotniska do lotniska i lądowaniem.
    Jak ktoś miał tyle wyobraźni, by na czymś takim latać, to by i przed
    mgłą smoleńską nie uciekł.

    > P.S. chyba tez widac inflacje - te 50 funtow to raczej nie to co dzis.

    Inflacje i wzrost zamożności. Ja bym to tak na dzień dobry pomnożył
    przez cztery.

    --
    Jarek


  • 140. Data: 2012-05-27 10:23:55
    Temat: Re: Koniec telefonów w dostępie radiowym w TP
    Od: Atlantis <N...@w...pl>

    W dniu 2012-05-10 22:13, Anerys pisze:

    > np. procesory o mocy 486, czy pierwszych Pentium, a kosztuje to ogromne
    > pieniądze... Najnowocześniejsza technologia operuje m.in. ścieżkami o
    > dwucyfrowej liczbie określającej ilość nanometrów szerokości ścieżek.

    Plus dochodzi do tego jeszcze ten motyw, że te stare podzespoły zostały
    sprawdzone dogłębnie w wyniku wieloletniej praktyki ich stosowania.
    Przecież taki Z80 miał bardzo długie życie - najpierw komputery, potem
    automatyka, chyba nawet zdarzyło mu się zagościć w jakichś kalkulatorach
    inżynierskich. Obiło mi się o uszy, że NASA wykorzystała go m.in. w
    marsjańskiej sondzie Pathfinder.



    > pececie wkładałem do środka antenę ręczniaka i 5W pruło w elementy, zero
    > reakcji. Dziś bym się obawiał, znam doniesienia o np. resetowaniu się
    > komputerów wskutek takiego zadziałania.

    Co racja, to racja. Ja co prawda takich eksperymentów nie robiłem,
    zauważyłem jednak inny objaw. W momencie, gdy zbliża się burza i
    pierwsze pioruny zaczynają bić już dosyć blisko (czasami zaczyna się
    nagle i nie zawsze jest czas, żeby natychmiast wyłączyć sprzęt) mój
    raczej już mocno przestarzały desktop "zamraża" się na sekundę albo dwie
    po uderzeniu pioruna.


    > Technologia, gdzie się ogranicza zasięg może ma rację bytu tam, gdzie
    > jest większy ruch, aby w miarę korzystający sobie nie przeszkadzali,
    > jednak na słabo obsadzonych obszarach mały zasięg może stać się
    > przekleństwem - mało korzystam to i mało stacji się daje, no, Bieszczady
    > się kłaniają. Tam dobry zasięg NMT może być błogosławieństwem, z powodu
    > bardzo realnego braku innych środków łączności (czyli nawet wydłużonego
    > GSM).

    Tak swoją drogą zastanawiam się czy faktycznie zapewnienie tam
    odpowiedniego zasięgu GSM jest takim wielkim problemem, nie do
    przeskoczenia od strony technicznej. Ktoś może orientuje się jak to
    wygląda w USA - oni tam przecież mają te rozległe przestrzenie pomiędzy
    miasteczkami, gdzie można jechać i jechać nie widząc dookoła nic poza
    pustynią albo farmami. Jak w takiej trasie zachowuje się telefon
    komórkowy? Można liczyć na sprawne działanie sieci przynajmniej w
    pobliżu trasy?

    Z drugiej strony wiem, że u nas największymi wrogami rozbudowy
    infrastruktury są ludzie. Sam tego doświadczyłem przed kilku laty, gdy
    Play chciał u nas postawić BTS-a sieci 3G. Ksiądz z ambony zaczął
    nawoływać do buntu, bo to przecież szkodliwe dla zdrowia, a po okolicy
    zaczęła się rozprzestrzeniać wieść o "promieniotwórczej" antenie, którą
    w niewiadomym celu chce postawić złowroga korporacja. Ludzie się
    skrzyknęli i anteny nie ma. Nie ma też zasięgu 3G, nie wiadomo kiedy
    będzie. Teraz coraz powszechniejsze stają się smartfony, tablety i
    netbooki, które naprawdę sprawdzają się dopiero z odpowiednią łącznością
    bezprzewodową. Jak znam życie niedługo wszyscy zaczną narzekać, jaki to
    kiepski nie jest ten Internet bezprzewodowy w naszej okolicy, nie widząc
    związku pomiędzy tym faktem, a brakiem infrastruktury. ;)

    Gdyby chcieć pokryć takie Bieszczady lepszym zasięgiem, pewnie zaraz na
    drzewa powyłaziliby "ekolodzy". ;)

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: