Witam.

Znowu mam ten dylemat zwany "jakie auto kupić"...

Tym razem założeniami są:
- silnik _benzynowy_ wystarczająco mocny do sprawnego poruszania się
- zawieszenie dobrze wybierające nasze cudne polskie nierówności
- mile widziany dobry kompromis między komfortem, a fajnym prowadzeniem
- dobrze wyciszone wnętrze
- klima automatyczna, elektryka szyb, cd, skórzana kierownica - warunki konieczne
- roczniki od 2003 w górę
- najchętniej nie niemieckie...

Auto ma być w miarę ładne, wygodne, ma się nim po prostu dobrze jeździć
i miło by było, gdyby więcej jeździło, niż stało w serwisie. Nadwozie najchętniej
typu sedan/hb, choć fajnym kombi nie pogardzę. No i dobrze, gdyby auto było
z polskiego salonu, z pełną historią, a nie jakiś rebus z zachodu, który nie
wiadomo, czy nie był miesiąc wcześniej klockami lego dla dorosłych.

Budżet jest ograniczony do okolic 28-29 tys zł...

Do głowy przychodzą mi dwa auta:
- Toyota Avensis T25 2.0 D4 (roczniki 2003-2005, czyli przed FL)
- Renault Laguna II 2.0T 165/170KM (165 przed FL, 170 po)

Jakieś opinie na temat w/w? A może o jakimś ciekawym aucie zapomniałem?

Pozdrawiam
.Peeter

do góry

Dnia Sun, 19 Jun 2011 18:37:07 +0200, .Peeter napisał(a):
(...)

Moze Ciroen C5? Wersja z dwulitrowym silnikiem benzynowym ma chyba 140
koni, samochod jest bardzo wygodny i dobrze sie prowadzi. Mysle, ze zadbany
egzemplarz z rocznika 2005 kupisz za maks. 20 tysiecy.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

> (...)

lancka kappa

Gosia

do góry

a moze Peugeot 407, Seat Toledo (na niemieckich podzespolach, ale
marka hiszpanska), Honda Accord lub Nissan Primera? Lagune II przed
liftem daruj sobie - sprawdzone wsrod kilku znajomych, dopiero wersje
po lifcie sa cos warte.

Ogolnie moim zdaniem, kazde z 4 wymienionych wyzej aut - jest godne
uwagi.

Pozdrawiam,
Emil.

do góry

W dniu 2011-06-19 18:37, .Peeter pisze:

> Do głowy przychodzą mi dwa auta:
> - Toyota Avensis T25 2.0 D4 (roczniki 2003-2005, czyli przed FL)
> - Renault Laguna II 2.0T 165/170KM (165 przed FL, 170 po)
>
> Jakieś opinie na temat w/w? A może o jakimś ciekawym aucie zapomniałem?

Laguna wcale nie jest złym pomysłem. A kto wie, czy za tę kasę nie
trafisz już poliftowej i dobrze wyposażonej wersji.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

"Maciek" wrote:
> Moze Ciroen C5? Wersja z dwulitrowym silnikiem benzynowym ma chyba 140
> koni, samochod jest bardzo wygodny i dobrze sie prowadzi. Mysle, ze zadbany
> egzemplarz z rocznika 2005 kupisz za maks. 20 tysiecy.

Myślałem o tym, ale 2.0 jest jak na lekarstwo, można zaryzykować stwierdzenie,
że prawie ich nie ma w ogłoszeniach. No i pre-lift odpada, jest szpetny...

Pozdrawiam
.Peeter

do góry

"koziel" wrote:
> a moze Peugeot 407,

Nie podoba mi sie, tzn podoba, ale Coupe. ;-)

> Seat Toledo (na niemieckich podzespolach, ale marka hiszpanska),

Jednego Seata sie ciut ponad tydzien temu pozbylem, a ostatnia
generacja Toledo to jakis zart stylistyczny...

> Honda Accord

Bardzo bym chcial, owszem. 2.0 benzyne. Niestety nie mieszcza sie w budzecie :(
Nawet na zadbane 2003r nie ma wiekszych szans w zalozonej kwocie, jedna
nawet w moim rejonie ogladalem i byla w tragicznym stanie...
Podobnie jest z Syfikiem ostatniej generacji...

> Nissan Primera?

Z zewnatrz do przezycia, srodek dramat, odpada.

> Lagune II przed liftem daruj sobie - sprawdzone wsrod kilku znajomych,
> dopiero wersje po lifcie sa cos warte.

A co sie dzialo z nimi? I jakie wersje silnikowe? Laguna jest chyba najbardziej
podobajacym mi sie autem z tej klasy i kategorii cenowej, mozna w dodatku
znalezc bez problemu egzemplarze kupione w polskim salonie...

Pozdrawiam
.Peeter

do góry

Użytkownik ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:itl8jm$mq2$1@inews.gazeta.pl...

> Jakieś opinie na temat w/w? A może o jakimś ciekawym aucie zapomniałem?

Hyundai Sonata z USiA? 2,7 V6+LPG - ludzie sobie chwalą. Sonaty europejskie
nie są już tak fajne.

--
pozdrawiam
kml

do góry

Kurcze, szkoda ze nie chcesz nic niemieckiego, bo trafilbys ladna
wersje A4 B6 z silnikiem 2.0 w tej kwocie - sam taka jezdze 4 rok i
najmniejszych problmow nie ma w sumie.

A co do Lagun - teraz juz Tobie nie napisze jakie silniki konkretnie i
co w nich bylo, bo nie mam kontaktu z owym znajomym - ale narzekal z
ojcem (mieli 2 Laguny z jednego rocznika) na mechanike - potem
zmienili na rocznik 2005 i twierdzil, ze problemy ustaly.

Inny znajomy ma 2001 rok podajze, 1.9 dci i przez 2 lata wlozyl duzo
siana w nia, m.in. psujaca sie ta karta (2 razy go holowali, bo auto
sie unieruchomilo).

Pozdrawiam,
Emil.

do góry

"koziel" wrote:
> Kurcze, szkoda ze nie chcesz nic niemieckiego, bo trafilbys ladna
> wersje A4 B6 z silnikiem 2.0 w tej kwocie - sam taka jezdze 4 rok i
> najmniejszych problmow nie ma w sumie.

Moze i bym nawet chcial, jak auto dobre, to mozna schowac sobie
w kieszen preferencje, to ma przede wszystkim wozic 4 litery. :-)
Jednak szczerze powiedziawszy przekopalem sie przez otozlom
i nie znalazlem zadnej godnej uwagi B6 2.0 FSI z manualem, która
by sie miescila w budzecie...

Pozdrawiam
.Peeter

do góry