-
41. Data: 2011-07-21 11:15:34
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:4e27e6a0$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-07-21 10:23, Olo pisze:
>> Przecież zaparkował tak, bo miał dostawę towaru, czego bijesz pianę?
>
> Po prostu uważam, że jeśli już "musi" łamać przepisy, to niech robi
> to z głową. Jakby stał wzdłuż tego chodnika, to pewnie bym nawet
> nie zwrócił na niego uwagi. Tymczasem wszystko zablokował i nawet
> się specjalnie nie spieszył, żeby to odblokować. Babcia miała wnuczka
> w wózku, któremu może też się spieszyło np. do toalety. Prawda jest
> taka, że nie o zakaz parkowania tu idzie, tylko o głupotę/chamstwo.
>
Jak dostawca miał dość miejsca aby zmieścić się między drzwiami auta a
drzwiami sklepu to i babcia z wnuczkiem by się tam zmieściła.
-
42. Data: 2011-07-21 11:17:33
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-07-21 11:15, Agent pisze:
> Jak dostawca miał dość miejsca aby zmieścić się między drzwiami auta a
> drzwiami sklepu to i babcia z wnuczkiem by się tam zmieściła.
Dobry z Ciebie Agent... jakbyś się przyjrzał zdjęciu to byś widział,
że otworzył windę i opuścił ją na schodek przed sklepem. Skutecznie
tym samym uniemożliwiając przejście.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
-
43. Data: 2011-07-21 11:23:23
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: "Tomek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:4e27d800$1@news.home.net.pl...
> Nie będę crossował, więc zakładam podobny wątek co na p.r.w.
>
> Ręce opadają...
> <http://img69.imageshack.us/img69/9439/imag0217g.jpg
>
>
To nie tylko kwestia przepisów i parkowania, ale zwykłej kultury i
wyobraźni. Gdyby ten koleś wjechał głębiej, to zastawiłby wejście do
sklepu - a przecież "to tylko 2 minuty". Więc niech tak staje - ciekawe, co
by wtedy kierownik sklepu powiedział.
Kolejna sprawa - dostawcy pieczywa są 100 lat za murzynami - nie wynaleźli
jeszcze wózków. I układają stos sklrzynek, które wloką za pomocą haka po
chodniku i sklepie. Super wygląda taka bułeczka z dolnej skrzynki -
zasyfiona i zakurzona. Gdy zobaczyłem coś takiego w pobliskim sklepie -
przestałem tam kupować pieczywo.
Generalnie - wszelacy dostawcy są ponad prawem. A właściciele sklepów to
czasami głupki - nie zastanowi się jeden z drugim, jak będzie dostarczał
towar do swojego sklepu. I wynajmuje tam, gdzie jest "dobry punkt".
Tomek
-
44. Data: 2011-07-21 11:23:28
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-07-21 11:10, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 21.07.2011 10:53, Olo pisze:
>
>>> Tak, ty, bo uważasz, że dostarczanie pieczywa zwalnia ze stosowania
>>> przepisów czy nawet zwykłej, ludzkiej przyzwoitości.
>>>
>>> Jak nie potrafisz dostarczać towarów tak, by innym życia nie utrudniać -
>>> szukaj innej roboty.
>>>
>>
>> Chyba tych "ktoś" jest tutaj więcej.
>
> Owszem, poza tobą niestety jest więcej tępych ch*.*w i p*.*d, którym się
> wydaje, że mają prawo postawić samochód gdzie im się podoba (z
> przejściem dla pieszych i miejscami dla inwalidów włącznie) bo akurat
> coś tam mają do zrobienia i nie potrafią pomyśleć o nikim innym poza
> własną osobą.
>
Już napisałem tutaj - zatrudnij się jako dostawca np. pieczywa w
piekarni chociaż na jeden dzień i potem wróć potwierdzić swoje pierdy.
Wielu na tej grupie mądrych znawców malkontentów, którym wszystko
przeszkadza, a świeży, czysty i pachnący chlebek w sklepie to chcą mieć
na czas.
Aha - zapomniałem - nie zatrudnisz się, żeby sprawdzić jak to jest
zapierdalać cały dzień z towarem (robiąc wszystko, żeby nie dźwigać
skrzynek bo wieczorem ręki nie możesz podnieść), TY wiesz lepiej.
-
45. Data: 2011-07-21 11:26:51
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: "Tomek" <k...@w...pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:j08ofc$ud9$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 21-07-2011 10:32, Tomek pisze:
>
>>> Przecież zaparkował tak, bo miał dostawę towaru, czego bijesz pianę?
>> aha, czyli jak mam dostawe towaru to moge zablokować pół miasta, bo
>> kurwa dostawa jest!!!!!!!!!!!
>
> Aha, facet zablokował pół miasta czy mało uczęszczany chodnik?
> Jak ci zablokuje pas (zgodnie z prawem) to wyjedziesz i będziesz go "kurwa
> bił" ?
>
> Pozdrawiam
> Paweł
To czemu nie wjechał głębiej i nie zatsawił wejścia do mało uczęszczanego
sklepu? Bo skoro tym chodnikiem chodzi mało ludzi, to jeszcze mniej wchodzi
do sklepu (w końcu nie wszyscy przechodzący muszą wejść do sklepu?).
Wystarczyłoby 2 metry głębiej wjechać.
Kolejna sprawa - czy wolno mu tak ciężkim pojazdem ejchać na chodnik? Kiedyś
mi gość awanturę zrobił, jak na osiedlu, gdzie mieszkałem, zapisałem numery
ciężarówki jadącej po chodniku. Powiedziałem mu, że jak zostawi zrujnowany
chodnik, to spółdzielnia będzie wiedziałą, kogo obarczyć kosztami naprawy.
Każdy tuman za kierownicą sądzi, że chodniki to UFO nam buduje za
marsjańskie pieniądze... A wystaczy jeden cięższy pojazd, żeby połamać
płytki, zrobić piękne zapadlisko w asfalcie czy wyrwy w trawniku, bo "się
nie wyrobił".
Tomek
-
46. Data: 2011-07-21 11:28:12
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Thu, 21 Jul 2011 11:23:23 +0200, Tomek napisał(a):
> zasyfiona i zakurzona. Gdy zobaczyłem coś takiego w pobliskim sklepie -
> przestałem tam kupować pieczywo.
Będziesz sam piekł czy zasuwał 10 km do piekarni o 6 rano?
Bo niestety, to jest ogólnokrajowy standard.
A burakowi to przydałoby się, żeby ktoś postawił auto na ulicy, dokładnie
na wprost, z hasłem "ja tylko na 15 minut"
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
47. Data: 2011-07-21 11:30:36
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: "Tomek" <k...@w...pl>
>
> Aha - zapomniałem - nie zatrudnisz się, żeby sprawdzić jak to jest
> zapierdalać cały dzień z towarem (robiąc wszystko, żeby nie dźwigać
> skrzynek bo wieczorem ręki nie możesz podnieść), TY wiesz lepiej.
Zatrudnij się jako listonosz i zobaczysz, jak to miło zapierdalać wężykiem z
ciężką torbą, bo jakiemuś kutasowi zachciało sie stanąc w poprzek chodnika
samochdem.
Tomek
-
48. Data: 2011-07-21 11:32:17
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "Rychu"
> > 1. Czy możliwe jest ukaranie kierowcy/właściciela pojazdu w oparciu
> > o samo zdjęcie i opis zdarzenia, czy wymagane jest do tego dodatkowe
> > złożenie zeznań na komisariacie?
Mam jakieś obrzydzenie gdy widzę donosiciela - zostało mi po poprzednim
ustroju
-
49. Data: 2011-07-21 11:34:14
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: "Tomek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:lrkhxwan9ffu$.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Thu, 21 Jul 2011 11:23:23 +0200, Tomek napisał(a):
>
>> zasyfiona i zakurzona. Gdy zobaczyłem coś takiego w pobliskim sklepie -
>> przestałem tam kupować pieczywo.
>
> Będziesz sam piekł czy zasuwał 10 km do piekarni o 6 rano?
> Bo niestety, to jest ogólnokrajowy standard.
>
> A burakowi to przydałoby się, żeby ktoś postawił auto na ulicy, dokładnie
> na wprost, z hasłem "ja tylko na 15 minut"
>
> --
To by było dobre i mocno wychowawcze... :-)
Swego czasu ktoś zastawił mi auto. Gdy do niego podchodziłem, już mi gula
zaczynała wyskakiwać. A tu za szybą tego auta - "przepraszam, jestem w
sklepie, proszę wejść lub zadzwonić tel...". Straciłem może minutę, a gość
natychmiast ułatwił mi wyjazd. Można? Można!
Tomek
Ps. Czasami jak widzę źle zaparkowane auto, to składam takiemu baranowi
prawe lusterko. Przecież co za problem wygramolić się z auta i sobie
ustawić...
-
50. Data: 2011-07-21 11:38:31
Temat: Re: Kolejny mistrz parkowania
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 21.07.2011 11:23, Olo pisze:
>> Owszem, poza tobą niestety jest więcej tępych ch*.*w i p*.*d, którym się
>> wydaje, że mają prawo postawić samochód gdzie im się podoba (z
>> przejściem dla pieszych i miejscami dla inwalidów włącznie) bo akurat
>> coś tam mają do zrobienia i nie potrafią pomyśleć o nikim innym poza
>> własną osobą.
>>
> Już napisałem tutaj - zatrudnij się jako dostawca np. pieczywa w
> piekarni chociaż na jeden dzień i potem wróć potwierdzić swoje pierdy.
Już lecę się zatrudniać! Cholera, w żadnej piekarni nie chcą mi dać
tyle, ile dostaję w obecnej robocie... I jeszcze marudzą, że mam za
wysokie kwalifikacje...
> Wielu na tej grupie mądrych znawców malkontentów, którym wszystko
> przeszkadza, a świeży, czysty i pachnący chlebek w sklepie to chcą mieć
> na czas.
OK, to mam nadzieję, że ktoś jadący szybko z dostawą ciebie solidnie
rozjedzie - na pewno docenisz jego wkład w szybkie dostawy i nie
będziesz miał o to do niego pretensji.
> Aha - zapomniałem - nie zatrudnisz się, żeby sprawdzić jak to jest
> zapierdalać cały dzień z towarem (robiąc wszystko, żeby nie dźwigać
> skrzynek bo wieczorem ręki nie możesz podnieść), TY wiesz lepiej.
Słuchaj, buraku - mnie to gówno obchodzi, że robota ci ciąży! Znajdź
sobie inną, jeśli tej nie potrafisz poprawnie wykonywać!
Są tacy, co sobie poradzą bez uciążliwego tarasowania.
I przestań pieprzyć debilizmy o "zatrudnianiu się na jeden dzień", bo o
ile nie jesteś kompletnie odmóżdżony to wiesz, że to niemożliwe.