-
21. Data: 2012-02-27 16:37:41
Temat: Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach
Od: AZ <a...@g...com>
On 02/27/2012 05:32 PM, Kuczu wrote:
>
> Ssanie polega na wzbogaconej mieszance. Raz bedzie to wieksza dawka
> paliwa, w innym pojezdzie zas (wiekszosc aut gaznikowych) zdlawiony
> przeplyw powietrza.
>
Automatycznie napisałem jak jest u mnie. Dzięki za doprecyzowanie.
--
Artur
ZZR 1200
-
22. Data: 2012-02-27 16:41:07
Temat: Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości
news:jigb7a$6gm$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2012-02-27 13:35, AZ pisze:
>> ssanie polega na większej dawce paliwa
> Ssanie polega na wzbogaconej mieszance.
Cholera, to ta pani co mi ostatnio to robiła, to se chciała tylko mieszanke
wzbogacić. A ja gupi myślałem że to z miłości...
--
Grzybol
-
23. Data: 2012-02-27 20:26:50
Temat: Re: Kłopot z zapalaniem w niskich temperaturach
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2012-02-27 14:40, Jarecki pisze:
> Uważaj co piszesz:
> - zarzucasz mi kłamstwo - moje słowa są prawdziwe. Mojemu B12 podgrzewacze pomogły.
> - wmawiasz wszystkim, że napisałem coś, czego nie napisałem. Nigdzie nie napisałem,
że czyszczenie nie pomoże. W moim przypadku nie pomogło.
>
> Tak ku pamięci, bo w necie nic nie ginie :)
Norma, ten gosc tak juz ma.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X
-
24. Data: 2012-03-03 11:48:41
Temat: Re: KĹopot z zapalaniem w niskich temperatur ach
Od: arturx zx9r <zottig1@_NOSPAM_tlen.pl>
kolego tez mialem w ubieglym roku problem z zapalanie mojego motocykla
Kawasaki Ninja ZX9r.Popierwsze zapalalem go nieprawidlowo bo z odrobina
gazu i na pelnym ssaniu.
Prawidlowe zapalenie to ustawienie ssania na do polowy zakresu i bez gazu
przekrecic rozrusznikiem,acha wymienilem przed tym zabiegiem rowniez
swiece na irydowe i teraz wszystko gra
Marcin N napisal
> KorzystajÄ c z piÄknej pogody (+5,brak Ĺniegu, wilgotnoĹÄ 70% i porywisty
> wiatr) - pojechaĹem siÄ przejechaÄ motĂłrem.
> Pierwsze pozimowe uruchomienie - jak zwykle z maĹymi kĹopotami, ale
> odpaliĹ za piÄ tym razem. ZgasĹ po 5 sekundach. Za szĂłstym juĹź nie zgasĹ
> i po chwili pracowaĹ tak, jak powinien.
> Normalka.
> PrzejechaĹem ponad 50 km, zgasiĹem na 5 minut, uruchomiĹem "na dotyk",
> przejechaĹem kolejne 50 km.
> I tu kĹopot: ponownie uruchomiĹem po dwĂłch godzinach wiec zdÄ ĹźyĹ
> ostygnÄ Ä. Nie chciaĹ zapaliÄ. UdaĹo siÄ za piÄ tym razem. ZaniepokoiĹo
> mnie to. W sezonie letnim nigdy nie miaĹem takich kĹopotĂłw z zimnym
> silnikiem.
> DoradĹşcie, jak naleĹźy uruchamiaÄ motocykl (fazer, gaĹşniki, manualne
> ssanie) w niskich temperaturach. Mniej ssania? Odrobina gazu?
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/